Agnan Napisał(a): > To, że niektórzy nie uszanowali, to po prostu > piramidalny skandal. Moze jak się trochę > ociepli, to do pewnych móżdżków dotrze, że > nad śmiercią człowieka należy przyjąć > postawę skupienia i ciszy... Oczywiście, że tak. Kibice klubu któremu kibicował Jan Paweł II mający wielki szacunek dla ludzkiego życia są zobowiązani w sposób szczególny do postawy szlachetnej i honorowej. Tym bardziej, że Cracovia zawsze uchodziła za klub inteligencki, zrzeszający ludzi światłych, o wysokiej kulturze i wysokim poziomie moralnym. Za co między innymi była nienawidzona przez komunistów propagujących prostacki, pozbawiony ogłady, chamski, lumpenproletariacki trend. Jeżeli bowiem ktoś nie ma szacunku do czyjegoś życia, nie ma również szacunku dla samego siebie.

farciarz2 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Tym bardziej, że Cracovia zawsze uchodziła za > klub inteligencki, zrzeszający ludzi światłych, > o wysokiej kulturze i wysokim poziomie moralnym. Proponuje rozejrzeć sie po trybunach i bedziemy mogli w spokoju uznac to stwierdzenie za raczej relikt przeszlosci niz obecny stan rzeczy. Wielce mnie zadziwia ze niektorzy jeszcze tego nie zrozumieli.

quentin Napisał(a): ------------------------------------------------------- > farciarz2 Napisał(a): > -------------------------------------------------- > ----- > > Tym bardziej, że Cracovia zawsze uchodziła za > > klub inteligencki, zrzeszający ludzi > światłych, > > o wysokiej kulturze i wysokim poziomie > moralnym. > > Proponuje rozejrzeć sie po trybunach i bedziemy > mogli w spokoju uznac to stwierdzenie za raczej > relikt przeszlosci niz obecny stan rzeczy. Wielce > mnie zadziwia ze niektorzy jeszcze tego nie > zrozumieli. o sobie piszesz?

Staszek Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Nic mnie tak nie dziwi jak to, że na 8 trenerów, > którzy prowadzili ten zespół od sprowadzenia > Szeligi do klubu, nie wyjebało go jeszcze na > zbity pysk. Nic do Sławka osobiście nie mam, ale > piłkarsko to jest największe dno jakie było w > tym klubie od bardzo długiego czasu i nie > przekonują mnie słowa, że jest walczakiem itd > Ten 'walczak' średnio 3-4 razy w meczu leży na > boisku i zwija się z bólu przy każdym kontakcie > z przeciwnikiem. Nie rozumiem co trenerzy w nim > widzą, jego miejsce jest w najlepszym wypadku na > ławce. Zgodze sie co do tego drewna .. ale w kazdej druzynie potrzebny jest gracz ktory wsadzi glowe tam gdzie inny nie wsadzil by nogi ( stad tez pewnie te czeste urazy ). Rozne role mial Slawek w druzynie za roznych trenerow .. ale zeby wpasc na pomysl zeby byl rozgrywajacym to naprawde jakies szalenstwo.

Trzeba mieć nieźle skopany beret żeby zaintonować takie okrzyki w trakcie minuty ciszy. Zezwierzęcenia w szeregach ultrasów (?) ciąg dalszy. Co do meczu - szkoda pisać. Więcej szczęścia niż rozumu. Nie wiem czemu niektórzy zachwycają siętu Zejdlerem. Moim zdaniem o wiele lepiej prezentuje się od niego Steblecki i to on powinien grać od początku. Zieliński/Romanov/Dudzić to dziś była parodia ataku... Niemniej gratulacje dla drużyny. Wynik idzie na konto i to najważniejsze.

Chwala Bogu, ze grajac wciaz raczej marnie, nadal zdobywamy punkty. Ale jesli stalby sie cud i awansowalibysmy do E-klasy, to z taka gra (i skladem) szanse na punkty beda tam znikome. Mnie dziwi obecnosc na boisku Zielinskiego i Romanowa, a absencja Lacica. Czy po to sciagalismy potrzebnego, doswiadczonego stopera zeby pokazywac, iz nie jest potrzebny? Cos tu panie Wojtku nie gra, bo wydaje sie, ze z Zytka z boku i Lacicem w srodku ta obrona wygladalaby solidniej.

Nie rozumiem narzekania na brak Lacica w składzie. Para Żytko - Kosanović jest jak do tej pory świetna w tym co robi więc po co cokolwiek zmieniać? Jaka jest gwarancja, że Mate faktycznie będzie lepszy?

Jak tak dalej pójdzie, to Stawu powinien się pakować. Nic nie grają. Żenada i syf.

Vojnar Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Jak tak dalej pójdzie, to Stawu powinien się > pakować. > Nic nie grają. > Żenada i syf. Dokładnie tak, jesteśmy liderem tabeli, do dupy z takim trenerem.

Cos tu cicho o Pilarzu i nikt nie pisze że za niski i ma puste przeloty :)

Pilarz najlepszy w drużynie... coś tu nie gra.

Pilarzowi bardzo posłużyła konkurencja .Podobnie Kosie czy Żytce . Vojnar tyle lat się znamy a takie kompromitujące wpisy robisz . Piszesz jak tak dalej będzie Stawu powinien się pakować ? Czyli rozumiem ma być styl ,a punkty nie ???Wtedy będziesz zadowolony . A tak na poważnie -dużą sztuka jest mecze wygrywać jak nie idzie .Nawet nie tyle wygrywać co wyszarpywać . Za tydzień ,dwa zapomnisz o stylu i popatrzysz na tabelę .

Tragedia... Jeśli ktoś twierdzi że zagraliśmy dobry mecz to chyba był na innym meczu. O ile jeszcze na jesieni to można było nazwać jako-taką, to dziś nie wiem co to jest? Gramy koszmarnie, dobre że zdobywamy punkty, bo na wiosnę na te punkty nie zasługujemy. Na jesieni często padało hasło odnośnie Floty: "oni nic nie grają", "mają farta", itd. Dziś to pasuje idealnie do nas, bo gramy taki piach że szkoda i zdobywamy punkty choć na nie nie zasługujemy. Co do Zejdlera, to moim zdaniem najlepszy dziś na boisku. Zagrał niezły mecz w tej ogólnej mizerii. Nie wiem jak u innych, ale mam wrażenie że on nie ma po prostu z kim grać, jest za dobry na tą drużynę. Ps. Natomiast co do okrzyków na Lechię to żenada... I jeszcze jak czytam teraz że kibice Lechii nie szanowali śmierci innych kibiców, czy że jakby to nasi mieli wypadek to na Wiśle też by śpiewali na Cracovię, tylko jest jedno małe "ale", a co mnie obchodzą inni? Prosta zasada patrz na siebie nie na innych, i jak nie wiesz jak się zachować to zachowaj się przyzwoicie. Czy jak ktoś kradnie, to ja też mam kraść, bo przecież inni kradną? Jak widać jednak niektórych cieszy zniżanie się do poziomu innych.

co do wy.pi.er.dala.nia Wojtka, polecam przeczytac choc kawalek ksiazki "Matematyka niepewnosci" Leonarda Mlodinowa, ja maly cytat ze wstepu wrzuce: "W wielu dziedzinach sportu rozwinal sie obyczaj, zeby sukces badz porazki druzyny przypisywac, na podstawie intuicyjnego wyczucia korelacji, zdolnosciom trenera (badz ich brakowi). porazki druzyny prowadza wiec czesto do tego, ze trener zostaje zwolniony z pracy. przeprowadzona z matematycznego punktu widzenia analiza zwolnien trenerow w najwazniejszych dziedzinach sportu pokazuje jednak, ze takie zwolnienia, srednio biorac, nie mialy zadnego wplywu na wyniki druzyny.(...)" do tego odsylacze do tych badan, dotyczacych koszykowki, futbolu amerykanskiego, baseballu i oczywiscie pilki noznej - dla niej : Ruud H. Koning, An Econometric Evaluation of the Effect of Firing a Coach on Team Performance, "Applied Economics" 35, nr 5 marzec 2003. wartaloby nie popelniac bledu z czasow kolejnych szybkich zwolnien a to Platka, a to innych. rowiez Majewy.

eno, Rufus - Majewa to akurat nie został szybko zwolniony, a zwolnienie Płatka i przyjście Oresta chyba jednak odmieniło drużynę. ps. RoMan nie wyleciał za "napierdzielanie się z tragicznego wypadku" w takim sensie, jak wczoraj młyn w swoim żenującym występie, bo tego RoMan nie zrobił. wyleciał za to, że jawnie zlekceważył ostrzeżenie po tym, jak z okazji tego wypadku zaczął uprawiać tu swoje propagandowe gierki. EOT.

farciarz2 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Agnan Napisał(a): > > > To, że niektórzy nie uszanowali, to po prostu > > piramidalny skandal. Moze jak się trochę > > ociepli, to do pewnych móżdżków dotrze, że > > nad śmiercią człowieka należy przyjąć > > postawę skupienia i ciszy... > > Oczywiście, że tak. Kibice klubu któremu > kibicował Jan Paweł II mający wielki szacunek > dla ludzkiego życia są zobowiązani w sposób > szczególny do postawy szlachetnej i honorowej. niektórzy żyją w jakiejś alternatywnej rzeczywistości chyba... pozazdrościć - to musi być piękny świat ;)))

Na pierwszym miejscu to gratulacje dla kibiców (7146 osób) jak bardzo trzeba kochać drużynę (pomimo transmisji telewizyjne) aby przyjść na mecz w rundzie WIOSENNEJ (ha,ha,ha) w taki mróz - SZACUN dla wszystkich (dla mnie też). Miałem okazje oglądnąć mecz w jesieni na Bukowej w Katowicach i wczorajszy. Wnioski nasuwają się same - GKS zrobiła bardzo duży postęp w dyscyplinie gry, prostymi środkami zdobywają pole gry, gorzej z wykończeniem (szczęśliwie dla nas). Ta drużyna zrobi w tej rundzie bardzo duże niespodzianki (oczywiście in plus). Ze strony Cracovii progres gry jest odwrotny niż GKS, wiem, wiem 3 pkt. i tylko tyle.

Nie czujecie jakiegoś nietaktu, śliskości moralnej, gdy argumentujecie na obronę Stawowego, że jesteśmy liderem tabeli?

Nie, nie czyje. Piłka nożna to dyscyplina gdzie zdobywa się punkty (bramki) a nie jazda figurowa oceniana przez jurorów.

Kolejny mecz w którym Pilarz ratuje nam punkty. Gramy słabiej niż jesienią, ale szczęścia mamy tyle samo:)... Liczą sie tylko punkty, trza awansować przecież:)