Świetny mecz Sławku :)
-
-
Sławek Szeliga - Witamy w Pasach !
Sławka wkurzył wpis dario w tym wątku z 19 sierpnia 2012 - godz. 16:22:09. ;)
z tym że Sławek to PASIAK z krwi i kości to bym nie przesadzał, ale na pewno zostawia sporo potu na boisku i walczy do upadłego, z tego co czytam za dzisiejszy mecz piątka z plusem
Świetny mecz ! BRAWO !
Chciałbym zobaczyć dzisiejszego wieczoru miny tych, którzy mnie wyśmiewali gdy w maju pisałem, że Szeliga da nam dużo dobrego w 1 lidze.
Brawo Szeli! Znakomity mecz.
Dziś przeszedł samego siebie. Ku chwale Cracovii!
3lvis Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Chciałbym zobaczyć dzisiejszego wieczoru miny
> tych, którzy mnie wyśmiewali gdy w maju
> pisałem, że Szeliga da nam dużo dobrego w 1
> lidze.
> Brawo Szeli! Znakomity mecz.
Mi wystarczy mina tych, którzy wyśmiewali Go jeszcze na początku meczu;P
Nooo szacun, mecz życia :)
Sławek zawsze był i będzie słabym piłkarzem. Nie ma świetnej techniki, podania, dryblingu, strzału itd. Jednak nie taka jego rola. On jest profesjonalista i zawsze nawet gdy grał tragicznie zapierdalał ile miał sił! Takich zawodników się ogląda z radością choć czasem w meczu dwa razy zagrają dokładnie, a wiekszość podejmują bezsensu. Najważniejsze jest to że on nigdy nie przeszedł obok meczu i nie odpuścił żadnej piłki. Takich ludzi sie szanuje.
Oczywiście na czołówke, nawet naszej ekstraklasy to za mało. Jednak na potrzeby I ligi bardzo dużo.
I Sławek nie jest żadnym Pasiakiem. Nigdy nic takiego nie mówił, a jego sympatie raczej są skierowane w strone rywala, naszego wczorajszego rywala :) To też pokazuje jego charakter, że nie próbuje robic z siebie Pasiaka w mediach.
P.S. Wczoraj swietny mecz.
.
Dla niektórych bycie Pasiakiem to urodzić się w Krakowie, grać od juniora w Cracovii i ja to rozumię. Ale dla innych znaczy to tyle, że jak się gra w tej drużynie to jak napisał kolega wyżej: "nawet gdy grał tragicznie zapierdalał ile miał sił" i mnie to wystarczy.
STC_Piotrek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Sławek zawsze był i będzie słabym piłkarzem.
> Nie ma świetnej techniki, podania, dryblingu,
> strzału itd. Jednak nie taka jego rola. On jest
> profesjonalista i zawsze nawet gdy grał
> tragicznie zapierdalał ile miał sił! Takich
> zawodników się ogląda z radością choć czasem
> w meczu dwa razy zagrają dokładnie, a
> wiekszość podejmują bezsensu. Najważniejsze
> jest to że on nigdy nie przeszedł obok meczu i
> nie odpuścił żadnej piłki. Takich ludzi sie
> szanuje.
>
> Oczywiście na czołówke, nawet naszej
> ekstraklasy to za mało. Jednak na potrzeby I ligi
> bardzo dużo.
>
> I Sławek nie jest żadnym Pasiakiem. Nigdy nic
> takiego nie mówił, a jego sympatie raczej są
> skierowane w strone rywala, naszego wczorajszego
> rywala :) To też pokazuje jego charakter, że nie
> próbuje robic z siebie Pasiaka w mediach.
>
> P.S. Wczoraj swietny mecz.
Dokładnie tak jest jak napisałeś.
No nie..... "a jego sympatie raczej są
> skierowane w strone rywala, naszego wczorajszego
> rywala smiling smiley"
Pomylić Widzew z ŁKSem to tak jak pomylić Nas z rzeką... :(
Rywal naszego wczorajszego rywala; czyli rywal ŁKS, a więc Widzew, ale wiesz ja też za pierwszym razem tak samo to zrozumiałem :)
Sławek grał w Widzewie 4 sezony, u nas gra już sezon piąty. Wcześniej grał w Stali Rzeszów (zdaje się, że razem z Baranem)
http://www.90minut.pl/kariera.php?id=5534
patrzac na statystyki to tym jednym meczem pobil wszystkie swoje wczesneijsze sezony :-)
W ciągu 6 lat zdobył 3 gole w Ekstraklasie 2 u nas i 1 w Widzewie, a tu nagle 2 gole w jednym meczu !!! Brawo Sławek oby tak dalej.
leszeczek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Sławek grał w Widzewie 4 sezony, u nas gra już
> sezon piąty. Wcześniej grał w Stali Rzeszów
> (zdaje się, że razem z Baranem)
> http://www.90minut.pl/kariera.php?id=5534
Stal Rzeszów kocha się w Widzewie, więc całkiem prawdopodobne wydaje mi się, że Sławek może mieć intensywne sympatie do tego klubu.
Jestem w stanie zaakceptować każde prywatne sympatie naszego gracza (poza gts-em oczywiście), jeśli na boisku zapier.dala jak Szeliga albo wcześniej Jacek Wiśniewski.
A jakie ma znaczenie komu kibicuje? Spędził parę ładnych lat w Widzewie, to nie dziwię się, że ma jakiś tam sentyment do tego klubu. Poza tym można się postawić w takiej sytuacji, że od dzieciństwa jest się kibicem Cracovii, chodzi się na jej mecze, ale los tak chciał że trzeba grać w innym klubie, jednak przecież serce na zawsze pozostanie pasiaste obojętnie od tego gdzie się będzie grało. Zresztą jestem przekonany, że w przypadku Sławka Cracovia też jest dla niego ważnym klubem (właśnie pytanie, bo na skrócie z meczu zdawało mi się, że po pierwszej bramce całował herb? A po drugiej poleciał do kibiców ŁKS ;) ), przecież spędził już to sporo czasu, nie wiem może mi się coś pomyliło, ale kojarzę jakiś wywiad bodajże w PN gdzie powiedział, że gra w Cracovii to spełnienie jego marzeń, czy coś w tym stylu (w co redaktor za bardzo uwierzyć nie chciał :) ) . Na pewno nie jest to najemnik jakich mieliśmy w ostatnim czasie w naszym klubie całą masę. W każdym meczu Szeliga walczy na 200%, daje z siebie maksa, nawet jak złapie jakąś kontuzję, to jeśli nie jest to coś bardzo poważnego to gra do końca, z Wisłą mimo, że pod koniec ledwo chodził po boisku, to i tak dalej robił wszystko co mógł. Dla mnie to się liczy i za to zawsze miałem, mam i będę mieć do niego ogromny szacunek.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)