Najważniejsze - mam nadzieje ze nic poważnego sie nie stało wczoraj
Serce do gry, walka, ambicja, sportowa złość, niekonwencjonalne zagrania czy nie o to chodzi w piłce??
dlaczego Bojar ma szanse prezentowac to tylko w II polowie
Marcinie są z Tobą tysiące kibiców, trener wkoncu zroumie że Bojar na ławce nie wygra meczu
NIE PODDAWAJ SIE JESTESMY Z TOBĄ
[b]oto w skrócie Marcin Bojarski:[/b]
[i]
Wiesz, kiedy Cracovia grała ostatni raz w pierwszej lidze?
[b]Marcin Bojarski[/b]: 20 lat temu. Miałem wtedy zaledwie 7 lat i byłem za młody, aby takie sprawy do mnie docierały... Ale wiem bardzo dużo o Cracovii... Wiem, że ten klub istnieje głównie dzięki kibicom... Pamiętam tę słynną manifestację (Basztowa- przyp. Crac), jaka odbyła się w obronie klubu... Wiem, że dzięki kibicom ten klub przetrwał. Zebrała się grupa ludzi, która swój czas i ciężko zarobione pieniądze chciała w ten klub włożyć. Profesjonalnej piłki niestety z tego się zrobić nie da, ale znalazł się prof. Janusz Filipiak...
Kibice, to duma tego klubu... To jest coś wspaniałego, że nie pozwolili aby Cracovia zniknęła ze sportowej mapy Polski... Często w szatni mówimy, że my piłkarze musimy się tylko do kibiców Cracovii dostosować... Dlatego tak bardzo chcemy tego awansu nie tylko dla siebie, ale także dla Was kibiców...[/i]
-------------------------------------------------------------------------
Inna sytuacja:
w trakcie pierwszej połowy , po jednej z akcji Pasów po lewej stronie boiska piłka wylatuje za linie kończącą boisko - zaraz obok ławki Polonii. Sedzia pokazuje na róg. Bojar podaje piłkę do bramkarza Polonii , następnie podbiega do sędziego i przyznaje że ostatni dotknął piłki.Rozpoczyna bramkarz...
SZACUNEK Bojar.
--------------------------------------------------------------------------
Czy w wypadku Twojej absencji w meczu, czego nie życzę, zgodziłbyś się na oglądanie go w tzw. "młynie", wspomagając dopingiem swoich kolegów?
[i][b]Marcin Bojarski[/b] - No pewnie! Mogę szczerze powiedzieć, że gdy miałem 14-15 lat i grałem w juniorach Rakowa Częstochowa to jeździłem na mecze pierwszej drużyny i z bliska poznałem, czym jest kibicowanie. Nie obyło się nawet bez małych zadym (śmiech). Głos do kibicowania mam donośny tyle tylko, że później długo do siebie dochodzę, bo boli mnie gardło.[/i]
--------------------------------------------------------------------------
dlaczego piłkarze wczoraj nie podeszli do kibicow?? kto zawsze pierwszy ruszał do krat?
imie i nazwisko pana - ktory nie dotrwał niestety do konca meczu - tytule tematu.
dla mnie Bojar to cos wiecej niz piłkarz
ciary mnie przechodzą jak piłkarz opowiada o Basztowej
ktos taki nie zdarza się często,
-
-
z cyklu ludzie Cracovii: Marcin Bojarski!!!
W formie czy bez Bojarski jest moim ulubionym zawodnikiem w Cracovii.
Czy ktoś wie czy kontuzja Marcina to cos poważnego? wyglądało to paskudnie....
Trzymaj się Bojar!!!
Nie trzeba tlumaczyc. Poprostu Bojar ;).
wstępna diagnoza mówi, naderwanie wiązadeł w kolanie, przerwa 4 do 6 tygodni - info z Dziennika Polskiego z niedzieli 16.09.07 :( pewnie się sam wywrócił panie Rocki!!
szkoda miąłem nadzieję że w Łodzi wyjdzie w pierwszej 11.
Sku*wysyn z Rockiego jest niebywaly. Na rozgrzewce sie klepali po plecach i zartowali, a potem mu prawie nogi łamie.
Bojar trzymaj sie.
Jak ktoś będzie wiedział coś więcej, co mu jest, niech napisze.
Bojar - bramki strzelonej Legii w doliczonym czasie po, obronionym karnym nigdy nie zapomnimy. Trzymaj się i oby kontuzja nie okazała się groźna.
Ja uważam że sprawiedliwość temu bandycie rockiemu powinien wymierzyć JACEK w przejściu do szatni tak żeby nikt nic nie widział nikt nic nie słyszał.
Bojar jakn zawsze dla mnie nr jeden odkąd przyszedł do Pasów!!!
Mam od niego koszulkę i będę ją miał aż do samego końca...
Super człowiek,super piłkarz i super facet!!!
Super mecz w sobotę. Wracaj do zdrowia!!!!!
Trzymaj się Marcin!
Jestesmy z Tobą! hej Marcin Jestesmy z Toba!
moja żonka i corka (7tyg!) i ja (fan spotkany po 2-5 z lubinem na bp zakopianka:)
http://terazpasy.pl/cr_site/pilka_nozna/inne/diagnoza_kontuzji_marcina_bojarskiego_dopiero_we_wtorek
załatwił go łysy skurczybyk:(
Cholera mać , jednak Rocki to pała.
Kajak Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Cholera mać , jednak Rocki to pała.
Nooo, mnie osobiscie wyglada na pedala.
Nawiasem mowiac wielka szkoda, moze po tym meczu wkoncu dostalby szanse od doktorka, i udowodnil mu co nieco.
pamiętam jak w II lidze zastanawialiśmy się z kolegą z czyim nazwiskiem chcielibyśmy koszulkę Cracovii. oby dwoje bez wachania wskazaliśmy na Bojarskiego.
walka, zaangażowanie i serce do gry w każdym meczu! za co serdecznie dziękuję!
szybkiego powrotu do zdrowia panie Marcinie!!!
Bojar , zdrowiej - jesteś Wielki !!!
A to z Faktu (Moim zdaniem MARCIN jest potrzebny Cracovii i to jeszcze przez 4-5 sezonów! Naprawdę źle by się stało jakby Marcin też odszedł. Mam nadzieje ,że po doświadczeniu z odejściem Gizmo Profesor drugi raz nie pozwoli na zaskakujace wyeliminowanie gwiazdy drużyny. Dodatkowo jest różnica. Gizmo na ławce wpadał w depresje zaś Bojar na ławie rwie się do gry jak "wściekły tygrys". Majewski zakładając ,ze na lewej "skrzydło-obronie" ;) gra Nowak musi wybierać na prawą między Plastikiem a Bojarem . Majewski postawił na Plastika. Obaj są dobrzy, byli ostatnio w formie ale Bojara puścić z Pasów nie wolno. Obawiam się ,ze ten wywiad zepsuje zupełnie stosunki Bojar Stefan2):
"
? W Cracovii czuję się bardzo dobrze. Na tyle, że w tym klubie chciałbym zakończyć swoją karierę. Jednak jeśli nie będę grał w podstawowym składzie to w grudniu pomyślę o odejściu ? wyznaje zaskakująco w szczerej rozmowie z Faktem pomocnik Pasów, Marcin Bojarski (30 l.).
"Bojar" był bohaterem ostatniego meczu krakowian z Dyskobolią (3:1). Po wejściu na boisko odmienił losy spotkania asystując przy golu Tomasza Moskały (30 l.). Niestety nie doczekał końca meczu, bo w starciu z Piotrem Rockim (34 l.) doznał groźnej kontuzji kolana. To może przekreślić jego szanse na wskoczenie do pierwszej jedenastki. Jeśli uraz okaże się poważny, Marcina może czekać nawet pięć miesięcy pauzy!
? Badanie rezonansem mam we wtorek o 15. Dopiero wtedy okaże się co mi jest. Modlę się, żeby nie było najgorszego, bo zerwane więzadła to dla piłkarza tragedia ? opowiada Bojarski, dla którego to pierwsza poważna kontuzja w życiu.
? Gram tyle lat i pauzowałem najwyżej jedną kolejkę. Szkoda, że teraz przydarzyła się ta sprawa, bo jestem bardzo ciekaw co by zrobił przy ustalaniu składu trener Majewski. Uważam, że zasługiwałem i zasługuję na miejsce w podstawowej jedenastce. Dziwiłem się nawet, że mecz z Dyskobolią rozpocząłem na ławce. Byłem pewien, że zagram ? nie kryje rozczarowania.
Teraz zastanawia się co mogło się popsuć w jego wzajemnych relacjach ze Stefanem Majewskim (51 l.).
? Wyczuwam, że jest do mnie uprzedzony. Nie wiem czemu, bo przecież od zeszłego sezonu nic się między nami nie zmieniło. Chcę tylko zaznaczyć, że od 4 lat jestem w czołówce prawych pomocników ligi. Ostatnio w klasyfikacji asyst wyprzedził mnie tylko Iwański i Reiss, a taki sam dorobek miał Garguła. Przedtem grałem, a teraz wchodzę na ogony ? rozkłada ręce trzeci piłkarz klasyfikacji Faktu za sezon 2006/2007.
W swojej sytuacji Bojar znajduje podobieństwa do przypadku Piotra Gizy (27 l.), który notorycznie sadzany na ławce postanowił odejść do Legii.
? Bałem się, żebym nie skończył jak Piotrek. Ale ja jestem człowiekiem bardzo ambitnym. Czuję się potrzebny tej drużynie bo wiem, że jestem jej częścią i chcę grać w każdym meczu ? dodaje na koniec Marcin Bojarski.
RAF - Fakt
"
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)