Zawsze walczyłeś, i chyba nikt Ci tego nie odmówi. Za to serducho pozostawione na boisku wielkie dzięki, i mam nadzieję że jeszcze Ci się powiedzie - tylko nie w ewentualnych spotkaniach przeciwko Cracovii. ;)
-
-
Bartek Dudzic - Witamy w Pasach!!!
Dzięki za lata gry, za serce , za przywiązanie do Pasów. Powodzenia w nowym klubie!
6 dni później
Wpisem o Bartku zaczołem, wpisem o Bartku zakończe udział na forum. Bo ja to z tych, co wolą czytać i słuchać niż się udzielać. On mi jednak pasuje do "klamerki" na forum - bo jakoś tak się złożyło, że mój Amor do klubu się zbiegł z jego przyjściem do klubu.
Tak więc wpisów będzie całe dwa. Przy czym ten jest drugi. Ostatni. Kto chce przeczyta, przymusu nie ma.
Niedawno sobie coś uświadomiłem. Gość niby bez techniki. Bez bramek. Gdyby prześledzić forum... bez niczego. Co on tyle czasu w tym klubie robił. Statystyki gdyby prześledzić - marne, bo wszędzie mecze/bramki. Bo jak dodać mecze/asysty - no to już nie pasuje żeby tak po nim jechać - a ktoś kiedyś napisał "napastnik". Żaden trener się nie odważył postawić 100 procent na np. prawej pomocy (chociaż pół rundy) i niech hasa. A o tym co poza tym nie doda nikt - bo co to jest "poza tym" ? No chociażby zestawienie z innymi napadziorami, którzy się wtedy przewineli.
No ale mają grać. Mają wygrywać. Za to się im płaci !! No to za czasów Bartka w Cracovi był spadek - było i najlepsze miejsce w E-sie (za też pogardzanego w większości trenera - tak, tak, załapał się na ten sezon). Ale jak się czytało komentarze na jego teman na przestrzeni czasu to... no dupa nie grajek. Tylko że kurde... on został. Na przestrzeni tych wszystkich lat on (sory) On został. Mam wymieniać kto u nas (że sobie tak pozwole) za ten czas grał na przestrzeni tych lat ? Jacy panowie "piłkarze" ? Było lepiej ? Były puchary ? Mam wrzucić linki do wywiadów z nimi ? Ale w sumie po co - jest gość co był w klubie za czasów ich wszystkich - to zjebać jego. Grał w rezerwach, bo źle - nie kręcił nosem, tyko walka. Wypożyczenie - walka. Ale to nie ważne - zgnoić. Mieliśmy przecież tylu lepszych, tyllu mających "Pasy" w sercu. To nie jest grajek żeby pociągnąć drużynę samemu (ale ilu w kraju jest takich?) - ok. Ale tylko to się liczy ? Ja wszystko rozumiem, ale czytam niektóre komentarze... kur... "nareszcie" ? No to nareszcie zostaje np. Rymaniak. Diabang. Covilo. Cetnarski. Z racji pozycji (tak, bo też już próbowany na skrzydle jak na szpicy nie idzie) zostaje np. Zjawiński.... Kurde - Liga Mistrzów nasza. Ale ..uj. Odtrąbcie zwycięstwo - najdłuższy stażem grajek (bo wielu go nie uważa za piłkarza), gość co ma Pasy w seru, mimo 26 lat, nie duże wymagnia finansowe (na podstawie prasy ocena - bo jak sobie krzyknoł 100 tyś. to faktycznie przesada) odchodzi !! No to teraz mistrz nasz !! LM nasza !!
Ehh... Może emocjonalnie sobie do tego podchodze, bo jak napisałem, jakoś mi się Amor do Pasów zbiegł z jego przyjściem. I miejsce też nie najlepsze, bo mimo wszystko wielu pisze "powodzenia".... Ale dla tych co plują...
Bartek sobie idzie, Amor do Pasó zostaje.
Poczynania jego i Pasów będę śledził uważnie.
Kibicował tak samo.
Został tylko z jednego powodu... miał jeden z najniższych kontraktów w zespole a i może nawet całej ekstraklasie. A to Profesorowi bardzo odpowiada.
Post forumowicza overmars skłonił mnie do przeczytania sobie tych 37stron wątku o B.Dudzicu.. - hehhee, nudzi mi się ;)
Wniosek jest jeden: niestety za wysokie progi... Dudzic nadaje się na I ligę, nie więcej.. Może gdyby grywał częściej jako skrzydłowy, albo obrońca, byłby z niego większy pożytek..? Bo napastnik z niego żaden..
Jedyne w czym wszyscy są zgodni, to to, ze nie można mu było odmówić serca do walki.. Za to - szacunek i powodzenia..
W ramach prezentu świątecznego - kariera Dudzica w pigulce wg eksperta
;)
[b]Wesołych Świąt[/b]
[b]22 gru 2006 - 21:28:49[/b]
SaNtO Napisał(a):
> bardzo mnie cieszy ten transfer :)
[b]01 sie 2008 - 22:19:50[/b]
SaNtO Napisał(a):
> ja Santo mówię Wam że z tego chłopaka raczej
> nic nie będzie... dzisiaj utwierdził mnie w
> przekonaniu, że nie ma techniki, do tego
> całkowicie stracił przy Stefanie szybkość a
> pozatym widać już pierwsze oznaki gwiazdorstwa.
> Do tego można się przekonać co to znaczygry nie
> ma się od kogo uczyć na treningach. Trenuje z
> Moskałą i efekt jest taki, że wywraca się jak
> on co 2 minuty. Ci co byli na meczu pamietają
> napewno akcje w narożniku gdy miał piłke przy
> nodze a rzucił się tyłkiem na obrońce żeby
> się przewrócić, a chwile wczesniej sie jeszcze
> klocil z liniowym jak sie przewrocil z glodu i nie
> bylo faulu. Gdzie do reprezentacji Bartku?
[b]29 sty 2011 - 02:28:23[/b]
SaNtO Napisał(a):
> dobra wiadomosc. swego czasu skreslilem Bartka bo
> nie gral nic a nawet stracil swoj najwiekszy atut
> czytaj szybkosc. jednak golym okiem widac ze sie
> chlopak rozwija i nawet pilka mu nie przeszkadza
> tak jak kiedys.
> trzymam kciuki
[b]30 lip 2011 - 18:12:03[/b]
SaNtO Napisał(a):
> Dudzic nie ma prawda grac w pierwszej 11. jedynie
> na podmęczonego rywala w końcówce by coś
> poszaprać ewentualnie wykartkować. nic wiecej
> niestety. inna sprawa ze pisalem w innym temacie
> Korona zagrała świetnie taktycznie
[b]19 sty 2012 - 15:47:20[/b]
SaNtO Napisał(a):
> niestety ale chyba wydaje sie ze powoli jego czas
> sie konczy - przy całej mojej sympatii
[b]09 gru 2013 - 21:29:28[/b]
SaNtO Napisał(a):
> róbmy z niego obrońce - będzie kumaty
[b]06 gru 2014 - 21:39:19[/b]
SaNtO Napisał(a):
> prosze nie żartuj. Dudzic to kompromitacja.
> Niestety. Tez w niego wierzyłem LATAMI ale czas
> się pożegnać
Wreszcie pozbywamy się tego nieudacznika, który uczepił się Cracovii jak rzep psiego ogona.
Wielu za taka bramkę dostało by pomnik i wieczną miłość https://www.youtube.com/watch?v=7E7HQuDzYpU, Bartkowi to nie wystarczyło. Ja go zapamiętam jako kilera dla Clebera (nie miał chłop szczęścia do Bartka). Bardzo pozytywnie wspominam grę Bartka w pasach, był "Misiem na miarę naszych możliwości". Nie wiem czy jego odejście jest związane ze wzrostem naszych aspiracji (czytaj władz klubu) czy aspiracji Bartka. Chłop ma przed sobą jeszcze z 5 lat grania i dla większości klubów I ligi będzie dużym wzmocnieniem, a i w E klasie by się jeszcze załapał (co prawda z pewnością nie w roli gwiazdy)
Powodzenia Bartku.
Dokładnie - pamiętam męczarnie Clebera jakie przeżywał z Bartkiem za każdym razem w derbach,za walkę chłopakowi należy się szacun natomiast faktycznie gdybyśmy chcieli grać o coś więcej niż klasyczne utrzymanie w lidze to troszkę za mały rozmiar tylko pytanie - czy Prezes naprawdę chce walczyć o cos więcej?!
Powodzenia Bartek !!!
Nie przystoi przeddzień pożegnania z bohaterem wątku wypisywać w tym temacie inwektyw. Zawodnik sam się nie zatrudnił i mimo wielu zakrętów w Cracovii nigdy publicznie nie marudził i nie narzekał, jak wielu przed nim i po nim. Powodzenia życzę w nowym klubie.
5 lat grania? Moim zdaniem on spokojnie będzie grał i do 35 roku życia gdzieś w górnej połowie pierwszoligowej tabeli, jak wielu zadziornych grajków, którzy górowali nad rywalami doświadczeniem. Może nawet awansuje z jednym czy drugim zespołem i jeszcze w ekstraklasie pokopie.
Dzięki Bartek za te wszystkie lata. Jeden z nielicznych o którym złego słowa powiedzieć nie mogę. Niby przyszedł z innego klubu ale serce do klubu większe niż większości wychowanków...
Powodzenia
Zagra z wielkim Wojciechem w Lidze Mistrzów. Wspomnicie moje słowa.
Chyba niebiańskiej, jak kiedyś obaj odejdą do większości. A tymczasem dzięki Bartek i powodzenia.
EDIT: POST Z 2006
razdwatrzy123 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja wierze. Zawsze wierzylem i chocbym sie jeszcze
> 1000 razy rozczarowal to i tak bede wierzyl.
> Powodzenia mlodziaki.
Otóż statystycznie Kibic Pasów jest w stanie przez 8 lat rozczarować się ponad 1000 razy. Entuzjazm już niestety nie ten ;)
Tak, czy inaczej - dzięki i powodzenia.
Dzieki Bartek.
Ciekawe czy u Sączersów dostanie 15 kloca na miesiąc, wątpię.
Dziękuję Bartku i powodzenia .
dzięki Bartuś i powodzenia, zawsze będziesz miał u mnie szacunek na najwyższym poziomie za Twoje pasiaste serducho :) obyś zrobił chwilowy krok w tył, by za chwilę znów odpalić w jakimś innym (albo znów naszym) klubie ekstraklasy.
Naszła mnie taka refleksja, po przeczytaniu tekstu o Bartku :"W 118 meczach w ekstraklasie strzelił dziewięć gol". Czyli potrzebował 12 meczy na strzelenie bramki. Niby dużo, ale Zjawiński rozegrał w E-klasie już 36 meczy i jest 2 lata starszy. - Przypomnę, że ani u nas, ani w Legii czy Odrze, nie strzelił ani jednej bramki. Przyznam, że nie wiem jak sprawa wygląda wygląda "minutowo" ale nawet trudno porównywać minuty ze 118 meczy z 9 bramkami z minutami z 36 meczy bez bramki.
A wystarczyło chwilę pomyśleć, nie byłoby refleksji. Zjawiński już od kilku meczy jest na cenzurowanym, jeśli utrzyma swoją indolencję strzelecką nadal to po prostu szybko poleci do niższej ligi.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)