konserwa, ale nie pamietasz ze wtedy Stawowy też był trenerem. JESLI SIE CRACOVII NIE WZMOCNI PRZYNAJMIEJ DWOMA KLASOWYMI ZAWODNIKAMI TO BEDZIEMY NADAL OGLADALI KOPANINE!!! To są dobrzy piłkarze ale potrzebują prawdziwego lidera (profesorowi gratuluje nie podpisania kontraktu z Węgrzynem) No ale bedziemy "polskim Ajaksem". „Producentem zawodników netto”. Wiec zacznijmy sie przyzwyczajać do takich widowisk...
-
-
TO co widziałem na Kujawiaku to było dno!!!!!!!
Stawowy był trenerem ale ustawiał zespół inaczej i może tu jest pies pogrzebany
Z Węgrzynem trudno było przedłużać kontrakt biorąc pod uwagę jego wysokość, wiek i formę zawodnika.
A co do tego że potrzeba 3-4 klasowych graczy pełna zgoda :))
Boze chroń nas kibiców Cracovii od:
1. Łukasza Szczoczarza.... nie biega, przewraca się, jest po prostu słabiuteńkim piłkarzem
2. Marcina Bojarskiego w takiej formie jak dziś... syndrom gwiazdora? brak chęci?
3. od organizatora meczu który na najbardziej wypełniony sektor C wpuszcza widzów jedną (sic!!) bramką .... dziękować należy za ten stan rzeczy klubowi czy komandosowi?
Khalid - dziś drużyna - za wyjątkiem Tomasza Moskały - nie walczyła... więc mamy prawo pomstować..
Tomek Moskała - brawo za walkę na całym boisku, dobieganie do "niemożliwych" piłek, wygrywanie piłek w powietrzu pomimo asysty dwóch obrońców , etc.. ale !! Miałeś jedną idealną stuprocentową sytuację ... nie trafiłeś nawet w światło bramki... why?!?!?!
Jest wiele głosów że winna jest taktyka.. ale na Boga.. abstrahując od taktyki, jej słuszności bądź nie, czy taktyka jest winna tylu niecelnym podaniom?!?! Za słabym, za mocnym, nonszalanckim!!!
Czy Puchar Polski musi być olewany jak ma to miejsce od lat w tym kraju przez wszystkich?!?! W każdej innej lidze puchar kraju to walka na noże.. a u nas.. ech..
Nawiązując do zabawnych akcentów. Sektor C. Zawodnik gości leży kontuzjowany (udawał na pewno luj jeden..). Biegną po niego panowie z noszami i krzyżami na piersiach.. biegną przy akompaniamencie sygnału karetki pogotowia "wyśpiewanej" przez cześć kibiców.. wyszło ekstra.
Oni sa profesjonalistami i powinni dawac z siebie wszystko !! nie chodzi mi o jakies fajerwerki, ale o walke ktorej ja dzisiaj na boisku nie widzialem !! dla mnie to jest dno !!
Pozdrawiam Konserwa. Pozdrów Renee;)
bywalo gorzej... ale wy zapewne tego nie pamietacie.. a szkoda...
karwam nawet dobrze, wacek tez mi sie podobal.. mooskla biega biega.. walczy.. skacze do pilek jakby mial z dwa metry wzrostu ale nic mu z tego nie wyszlo... bojar.. totalnie bez formy... giza nawet cos tam zagral... baran i szkrzynia.. glupie bledy(jak na nich).. szczota na boisku nic nie widzi. ale fryzurka przynajmniej normalna.. baster niewidzoczny.. olszar poprawnie... a brazylijczyk to wogole nie widzialem zeby cos zagral... radwanski malo widoczny a drumlak.. to yy.. sam nie wiem....
pozdrawiam
A nie prawda Kojo. Brazylijczyk raz bił wolnego spod lini autowej i nieźle mu to wyszło. Dynamiczny, niski pułap, trafił prawie tam gdzie chciał. Nikt tak u nas nie potrafi.
Jeśli już ma grać to niech bije rogi bo widać, że to akurat jedyna rzecz którą potrafi.
Ale osobiscie wolałbym, żeby nie musiał wychodzić na murawę.
Do zludzenia mi ten mecz przypominal 3-ligową mizerie z okolic roku 98-99.
Siedziało sie, patrzało na boisko i przez 90 minut liczylo ze moze jednak przeciwnik zrobi jakiegos kiksa i ze cos wpadnie. Myslalem ze juz takich meczy nie bede musial ogladac :(
Moskała (wzrost 170 cm) - przy angielskiej taktyce trenejro (87 podan po skrzydłach + wrzutka na glowy obroncow 1,9 m kazdy) chyba nie bardzo ma szanse cos nawojowac.
Straszno...
Kojo Wy to znaczy kto ??
WY tzn Ci niektorzy (nie wszyscy)co tak nazekaja na PIERWSZO ligowa Cracovie. A chyba zapominaja gdziesmy byli 3 lata tamu (nie bojcie sie.. o tych 300 co to zawsze wierni... pisac nie bede) :)
ale jak tu nie narzekac skoro graja poprostu słabo, bez koncepcji, bez zaciecia !! a tamta Cracovia miala swoj urok, klimacik !! he he ach nostalgia !! byl Piotrus, ktory ciagle sie pytal z kim gramy i ile jest !! malo kto patrzyl na murawe, kazdy wiedzial gdzie kto siedzi !! he he !!w rezerwie czasami bylo nas 9 np na meczu w Niepolomicach z Puszczą, bo 1 druzyna grala swoj mecz i oczywiscie juniorzy takze !! nie bylo wody chyba ze pewien pan z hurtowni na ruczaju kupił- to byly czasy !!;)
Mecz słabiutki, chociaż wbrew temu co się tu pisze większość piłkarzy walczyła i było to widać, gorzej z formą :(
Organizacja do bani - jak można wpuszczać wszytkich jedną bramką!!!!!!!
Po meczu - rozczarowany wynikiem ale i postawą (niektórych) kibiców, bo co jak co ale deprymować własną drużynę i to w końcówce meczu??? ehh
Od razu zastrzegam... nie byłem na tym meczu. Wynik mówi za siebie. Ale...
Po pierwsze, gdy słuszę, że są profesjonalistami, zastanawiam się nad jednym: czy ci, którzy to piszą, pracują. Jeżeli tak, to pytam, czy zawsze zapier...ają, jak małe samochodziki, czy też pozwalają sobie czasem na olewanie- jednym słowem czy zawsze są profesjonalistami w 100%???
Po drugie - i tu odnoszę się do tego, co słyszałem na sektorze B, gdzie zawitałem podczas meczu z Bełchatowem - co to kurna za kibice, którzy po 5 (słownie: pięciu !!!!!) minutach meczu zaczynają najeżdżać na drużynę, bluzgać na zawodników i trenera???? Jeżeli to jest 12 zawodnik, to chyba naszych przeciwników.
Psychologia w sporcie jest równie ważna jak samo wytrenowanie. Komfort psychiczny daje luz niezbędny do tego, by osiągać wyniki. Jeżeli zawodnicy są dołowani przez: media, prezesów, kibiców, to choćby nie wiem jak się starali, g...o zdziałają.
Acha... dwa lata temu Lech zdobył Puchar Polski, a o Michniewiczu mówiono jak o cudotwórcy, w ubiegłym sezonie Kolejorzowi długi czas zaglądało w oczy widmo spadku, teraz ma tyle samo punktów co zwisła i przyjeżdża do Krakowa nie bez szans na korzystny rezultat. Widzicie podobieństwa???
A ja pochwalę.
Świetna gra w defensywie. Kujawiak nie był w stanie przebić się niemal z żadną akcją w pobliże bramki. Tracili piłkę szybko i to co najbardziej cieszy w starciach 1 na 1 Pasy były zdecydowanie lepsze.
Sądzę, że mielibyśmy znacznie lepsze nastroje gdyby choć jedna z tych idealnych sytuacji zaowocowała bramką. Pech i tyle.
Ja powiem tylko tyle ,że ta drużyna rozegrała ostatni dobry mecz z Wisłą Płock,a było to bodajże w październiku ub roku i to mówi samo za siebie.
FortArt niestety nie masz racji. W samej 1 polowie nasi zawodnicy musieli chyba 4 razy tuz przed polem karnym faulowac kujawiaków, zeby nam z pilka w pole karne nie wjechali... :(
I z jednego z tych rzutow wolnych byla poprzeczka, a po jednym chyba padla nieuznana bramka...
Ogolnie nie jest to jeszcze dno bo dnem byla by porazka z drugoligowcem ale to nie zmienia faktu ze jest fatalnie, beznadziejnie i nedznie.
Aha Groclin pykniemy 1-3 :D
Dlaczego?
Dlaczego wszyscy najeżdzają na Szczoczarza? ten gość nie rozegrał może meczu życia, ale był to jego najlepszy chyba mecz od roku! Grał owszem, niekontaktowo, ale MYŚLAŁ!!! - podawał i widział. Najlepszy w ataku. Co pokazał Moskała - walkę? LUDZIE !!! Ten gość nawet się przewrócić nie potrafi jak go faulują, jego turlikanie po faulu przypomina trochę laseczkę z reklam gdy się tak turlika na łóżku i reklamuje np. szampon do włosów !!!, a osaczony przez 4 obrońców nie próbuje podać komuś piłki co w takiej sytuacji jest oczywiste (gdy ściągnął do siebie obrońców) bo on nikogo nie widzi, tylko pcha się przez nich na siłę na bramkę - choćby nie wiem jak walczył, ja mu dziękuje. Strzelił bramkę w Łęcznej - tak strzelił ...jedną na 1,5 roku na trzydzieściparę spotkań co jakby tak stastystycznie przeliczyć, to na te kilkadziesiąt godzin przebywania na boisku w okolicy pola karnego, to piłka M U S I go kilka razy w głowę trafić !!! - faktycznie zasługa jak sk... Bojarski - ambitny, wręcz żywiołowy (za co mu chwała), ale czy coś z tego wynika? - niewiele, a jego wspaniałe "waleczne" wślizgi pachniały co rusz ...czerwoną kartką gdyby tak faktycznie z którymś trafił !!! Jego dobitka (po niezłym strzale) ilustruje jego myślenie, w takiej sytuacji dobry piłkarz, podciąga o pół metra w bok "układając obrońców" i piłkę na nodze a nie panicznie dobija jak junior! Gratuluję zwolennikom Bastera w pomocy, widać to już było w meczu z Bełchatowem, wczoraj jeszcze lepiej - nie pokazał NIC KOMPLETNIE - miota się bez celu. Natomiast Wasz zwolennik na jego miejscu Radwański - pycha!!! Pamięta ktoś 1 sytuację dla Kujawiaka? - Radwański krył ...powietrze a Mikulenas (chyba) obiegł go jak chciał tyle, że potem ...w piłkę nie trafił - bo bramka była pewna! Jego "akcje oskrzydlające" z bełchatowem - miodzo! Równo, równo jedzie w dół...
No i jeszcze jednemu dołoże - wreszcie!!! - Skrzyński:
Wiem, że można mieć o sobie niezłe mniemanie, czasem to nawet pomaga tylko raczej nie jemu. Po jasną cholerę ten gość strzela nieprzygotowany z akcji z 40-tu metrów i to nie pierwszy już raz? Wiele takich bramek widzieliście w życiu? 5 może 10, bramka przy takim strzale (po udanym - silnym i w miarę celnym uderzeniu) wpada w 2 sytuacjach: po rykoszecie od kogoś, co jest absolutnym przypadkiem i w drugim przypadku - po absolutnie szkolnym błędzie bramkarza co jest równie rzadkie -piłka po prostu stracona. To świadczy tylko o tym, że on jak większość, rzadko kiedy do gry angażuje ...głowę Co nie zmienia faktu, że na obronie w miarę niezły.
Doskonały kolejny mecz Karwana, nieźle Baran, bardzo nieźle Wacek, Giza obiecujący (jak długo), Drumlak obiecujący, Nowak walczy, reszta równo ...druga liga
AQQ poruszyles strzal Skrzyni z 40 m, mniejsza z nim pytanie brzmi co on tam wogole robil ?? przecierz on powinien asekurowac bocznych obroncow, a tu sie okazuje oni musza jego asekurowac, bo razem z Karwanem gnaja do przodu, Karwan o tyle dobrze ze jest naprawde szybki, bardzo szybki, bez problemowo doganial napastnikow Kujawiaka.
Szczota mial zdaje sie 2 strzaly na bramke, tylko bramkarz zlapal, tylko te strzaly byly jakies takie slabe, nikt juz nie potrafi pierdolnac w ta pilke porzadnie ??
Najbardziej mnie denerwuje jak pchaja sie z pilka w tlok obroncow i wszystkie pilki na Bojara, ktory nie oszukujmy sie nic nie gra ciekawego, moze ambitnie walczy ale nic z tego nie wynika, a JPH sie blaka po boisku, bo nikt mu pilki nie chce podac.
Giza z Drumlakiem tak jak napisal AQQ obiecujaco, mysle ze sie poprawi gra Cracovii jak wroca do skladu.
FortArt Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A ja pochwalę.
> Świetna gra w defensywie. Kujawiak nie był w
> stanie przebić się niemal z żadną akcją w pobliże
> bramki. Tracili piłkę szybko i to co najbardziej
> cieszy w starciach 1 na 1 Pasy były zdecydowanie
> lepsze.
> Sądzę, że mielibyśmy znacznie lepsze nastroje
> gdyby choć jedna z tych idealnych sytuacji
> zaowocowała bramką. Pech i tyle.
>
>
Na to samo zwróciłem uwagę. Defensywa z meczu na mecz lepiej. Wczoraj tylko jedna wpadka była.
W przerwie można było zauważyć, że Cabaj trenował strzały na bramkę. Może to będzie nasza nowa tajan broń :).
[i]Autor: MJeremy (IP zapamiętane)
Data: 21 Wrz 2005 - 10:54:40
W przerwie można było zauważyć, że Cabaj trenował strzały na bramkę. Może to będzie nasza nowa tajan broń[/i]
i nawet, nawet nieźle mu szło:):):)
Dobrze że jest hokej...
zimoniowi też dobrze szło
Co do Zimonia to naprawde zrobił na mnie wrażenie w przerwie 2 albo 3 wolejami! Widać że będą z niego ludzie! Żałuje że WS nie dał mu szansy np. zamiast brazylijczyka mógł jego wprowadzić. Giza rozegrał bardzo dobry mecz, ale jak dla mnie on przejmuje role def. pomocnika. Gra od kilku meczy to co zawsze grał Baran. Cofa się pod linie obrony i stara się rozpoczynać jakieś akcje, ale brakuje nam 2 Gizy bardziej wysuniętego. Baranek gra ostatnio słabo, nie tragicznie ale słabo! Wiele strat, już nie jest taki waleczny jak kiedyś. Bojarto oczywiście wielkie rozczarowanie no ale cóż, nie można liczyć że ktoś będzie grał na wysokim poziomie cały czas. Najlepszy sezon w karierze chyba ma już za sobą. Doskonale wczoraj było widać również brak kondycji u naszych! Poprostu padają jak muchy. Wacek rozegrał jak dla mnie kolejny dobry mecz. MImo iż miał pare błędów w obronie ale starał się, walczył i wyprowadzał ataki. Biegał jak niegdyś Radwański, który wczoraj też był lekkim rozczarowaniem. Karwan kolejny dobry mecz, ale należy się chyba zastanowić dlaczego: jak dla mnie to powodem jest jego krótki pobyt w Pasach. Zauważcie że wszyscy co do nas przychodzą grają naprawde dobrze pierwszy sezon, ew. jeszcze kolejny, a później się wypalają. Teraz w Pasach najbardziej widać Pawlusińskiego i Karwana! Co do Moskały to musze powiedzieć że jest on dobrym zawodnikiem ( gorszym napastnikiem), ale ewidentnie nie pasuje do naszej koncepcji gry. Staramy się grać pike do boków a później wrzutki, a Moskała ze swojim wzrostem wykorzysta 1 na 1000 tak jak w Łęcznej, jeżeli byłby ktoś, kto umiałby go uruchomić prostopadłym podaniem to napewno mielibyśmy więcej porzytku z niego. Ambicji odmówić mu nie można!! Nowak gra cały czas na swojim poziomie. Bylby naprawde dobrym zawodnikiem gdyby miał mocniejsze uderzenie. Obie jego bramki nie padły po atomowych strzałach. W wielu sytuacjach wychodził na pozycje (głównie w sparingach), ale jego strzały przypominają bardziej podania do bramkaża.
Pamiętacie nażekania w zeszłym sezonie na gre Pasów? Wtedy była podobna sytuacja i chciałbym zauważyć że grali lepiej, gdy olewali taktyke WS a grali jak w 2 lidze. Tak więc trenerowi już podziękujemy, chyba. PS nie ma idealnej taktyki na każdego rywala, gdyż wtedy wszyscy by takową prowadzili.
Do niektórych na forum, którzy bronią piłkarzy. Od czasu do czasu, uzasadnione słowa krytyki są potrzebne. Widać to dobrze bo Moskale, który wie dobrze o opini jaką ma i próbuje coś z tym zrobić. A jeśli nasi piłkarze są za słabi psychicznie na krytyke z trybun, to niestety muszą się leczyć. Za niedługo doprowadzilibyśmy do takiej sytuacji, że nie możnaby nawet klaskać na trybunach, bo któryś mógłby się zdekoncentrować albo przestraszyć!
rev - co do krytyki piłkarzy zgoda
ale darcie ryja na trybunach przez niektórych przez cały mecz do Szczoczarza - bez bluzgów, ale nic przyjemnego (dwa rzędy pode mną) Jest dla mnie przesadą - ja rozumiem wyzywanie przeciwnika zawodników, ale swoich? Po co? po to żeby ich zdeprymować, żeby jeszcze gorzej grali - bo pomóc to 90% ludzi nie pomaga. Co innego na spokojnie po meczu, czy to wygwizdać, czy nawet powiedzieć parę cięższych słów, czy też nawet napisać w intrenecie - oczywiście nie zgadzam się z teroią mojego znajomego (I. vel K. to nie o Tobie), który jest przyjacielem niektórych forumowiczów, który uważa że piłkarzy należy kjlepać po główkach i nie zależnie od tego co robią mówić że są zajebiści i wogóle najlepsi na świecie...
oj... dawno nie zgadzałem się w sprawach Cracovii z Karvinem jak teraz....
niestety jakoś się złożyło, że ostatnio "PASY" nie wyszły. A tam snułem m.in. taką teorię, że nasi piłkarze są po pierwsze zajechani psychicznie, mają chwilami dość siebie i "otoczenia" - bo od 3 lat bez przerwy o coś walczą... jak nie o awanse, to o puchary.. A może choć jeden rok im odpuścić i niech grają najlepiej jak potrafią ale "bez bezwzlędnych wymagań"?
rev_krk Napisał(a):
> Do niektórych na forum, którzy bronią piłkarzy. Od
> czasu do czasu, uzasadnione słowa krytyki są
> potrzebne. Widać to dobrze bo Moskale, który wie
> dobrze o opini jaką ma i próbuje coś z tym zrobić.
> A jeśli nasi piłkarze są za słabi psychicznie na
> krytyke z trybun, to niestety muszą się leczyć.
Krytyka - tak - ale wyśmiewanie, wykpiwanie? Krytykować można różnie...
Chodziłeś do szkoły? Wyobraź sobie że napisałeś kalsówkę na pałę. Tera piszesz następną. Nauczxyciel ci stoi nad głową i komentuje: "ty palancie głupi, cofnąć się o dwie klasy... Ty - hi, hi, błąd ortograficzny! Na korepetycje, matole! Jak napiszesz następne zdanie bez błędu, to ci funduję karnet na solarium! I seria wyzwisk do tego".
I ja sądzę, że zadaniem kibiców jest POMÓĆ SWOIM - zwłaszcza wtedy, gdy im gorzej idzie (albo w ogóle nie idzie). A kpić (i to wulagranie) w czasie meczu - można po cichu, ale jeśli tak, żeby słyszeli, to w taki sposób, by ich to dopingowało a nie zniechęcało. Bo chyba cchemy, by nasi wygrali? A może nie chcemy?
TO JEST BLAMAŻ:
Puchar Ligi Angielskiej: Blamaż Tottenhamu
Drużyna Grzegorza Rasiaka - Tottenham Hotspur, przegrała z [B]czwartoligowym[/B] Grimsby Town 0:1 w drugiej rundzie rywalizacji o Puchar Ligi angielskiej i odpadła z dalszej walki o czwarty triumf w tych rozgrywkach.
Gola na wagę awansu do trzeciej rundy zdobył dla liderów czwartej ligi reprezentant Demokratycznej Republiki Kongo Jean-Paul Kamudimba Kalala w 89. minucie spotkania.
(...)
INTERIA.PL
Wydaje mi się,że na Forum zagościła jakaś mutacja poprawności politycznej w pasiastym wydaniu.Wygląda to tak jakby niektórzy próbowali odwrócić ostrze krytyki(słusznej zresztą) od osoby trenera i zawodników i skierować ją na inny obiekt. Ciężko stale atakować prezesa a i tak już wszyscy mają świadomość że Filipiak nic innego nie robi tylko knuje i kombinuje jakby tu zaszkodzić Cracovii.
Tym razem celem pasiasto poprawnej krytyki stali się kibice na trybunach,co już zakrawa na śmieszność.Chodzę na mecze od 24 lat i jak głęboko sięgam pamięcią zawsze słyszałem na trybunach narzekania, złośliwe komentarze czy nawet pełne irytacji okrzyki pod adresem własnych zawodników.Nie ma w tym nic dziwnego, to normalna reakcja kibica który płaci za bilet i oczekuje jako-takiego widowiska a i być może ma w cenę wkalkulowane swe prawo do upierdliwości i narzekania.
Nasze trybuny nie były wolne od narzekania i malkontenctwa nawet w okresie najlepszej gry Pasów w II lidze czy jesienią w I.
Skończcie zatem to bezcelowe polowanie na winnych wśród kibiców i zacznijcie dostrzegać to co istotne.Cracovia potrzebuje trenera, który nie będzietłamsił gry zespołu niezrozumiałymi i niedostosowanymi do zawodników założeniami taktycznymi. Cracovia potrzebuje minimum 2 napastników nie schowanych, ukrytych,zakompleksionych ale normalnych napastników strzelających po 7-10 goli na sezon.
Jak się te sprawy rozwiąże to i na trybunach mniej bedzie wyzwisk i narzekań, choć całkiem nie znikną one nigdy..i dzięki Bogu.
konserwa masz duzo racji z tym że na razie jeszcze nie sięgnelismy dna z uwagi na wręcz nieprawdopodobne szczęście ktore mamy.Niezasłużenie wygrany mecz z Bełchatowem,szczęsliwy remis w łęcznej,kielcach i prawdziwa opatrzność w meczu z legią.Wymiar punktowy na razie na ta dyspozycje wręcz bajeczny.Co do wzmocnień zgadzam się z toba w 100%.Lista wzmocnień była przygotowana -byli tam na prawdę dobrzy piłkarze.Stopredował ją Filipiak i zawodnicy dogadani z nami trafili do konkurencji.Obecnie nie mamy się co łudzić WZMOCNIEŃ NIE BĘDZIE.W klubie po odejściu Misiora są sami dyletanci i tak na prawdę nikt nawet nie ogląda i nie śledzi rynku dla nas.Jesteśmy jedynym klubem w Polsce w którym NIKT PERSONALNIE NIE ODPOWIADA ZA WZMOCNIENIA (BRAK SZEFA SEKCJI).Osoba która pod nieobecność profesora ,,prowadzi ''sekcje niejaki srabisz zdążył już nawet zrazić do Cracovii działaczy Wieliczki (veto w sprawie G.Barana)czy nawet Orła P.W (rezerwy grały tam cały sezon za free na ich boisku -a jak Orzeł nas poprosił o 1 mecz na Kablu bo ich boisko nie nadawało się do gry srabisz zarządał od nich 2 tys zlotych.Profesor przewidując niezadowolenie kibiców wolał mieć ich na stadionie jak najmniej windujac ceny biletów i zamykając kasy.Frekewncja spadła do żenującego poziomu.W dodatku nasz największy rywal za miedzy walczy skutecznie z nami o każdego kibica stosując niziutkie ceny za znacznie lepszy produkt czyli druzynę.Jak tu porównać nasze ceny biletów na jakiś bez rangi mecz 1/16 pucharu Polski z biletami 15 i 25 zł do meczu o p.uefa na który wisła by zapełnić stadion ma mieć takie same ceny.Z ,,obniżki ''cen na mecze 1 ligi to nie wiadomo czy sie śmiać czy płakać.Obniżenie cen wejsciówek o całe 5 zł to czysta kpina .Przy tej druzynie co obecnie mamy cena 20 zl jest to absolutny maks.Doszło do tego że profesor po meczu z kujawiakiem żebrał ze strony kibiców ze spokojnych sektorów sporej porcji wulgaryzmow i bluzgów czym był wyraźnie zdziwiony.
Jeśli na wiosne nie rozpocznie się przebudowa zespołu, pod ten stadion o którym piszą na teraz pasy, to za rok my polecimy.Powiem teraz to co zawsze - Stawowy nie wykona tego zadania. Moim zdaniem najlepiej aby odszedł już w grudniu po derbach. Nie uzależniam tego od wyniku, patrze na całokształt. Zespół trzeba przebudować, i nie dokona tego nasz trener.
Czy zawodnicy grają pod presją? Na pewno!! Ale jak są slabi psychicznie to może pomylili ligi?
Trener zmieniony w gródniu dostał by czas do początku rundy jesiennej 2006. Praktycznie od maja miał by cały zespół do dyspozycji. I to była by zmiana sęsowna. Natomist czerwiec 2006 - to troszkę późno.
Pozdrawiam wszystkihc.
moim zdaniem nie bendzie zmiany trenera, no może w lótym
Agnan Napisał(a):
> Chodziłeś do szkoły? Wyobraź sobie że napisałeś
> kalsówkę na pałę. Tera piszesz następną.
> Nauczxyciel ci stoi nad głową i komentuje: "ty
> palancie głupi, cofnąć się o dwie klasy... Ty -
> hi, hi, błąd ortograficzny! Na korepetycje,
> matole! Jak napiszesz następne zdanie bez błędu,
> to ci funduję karnet na solarium! I seria wyzwisk
> do tego".
Agnan wsumie masz racje, lepiej żeby nauczyciel stał i mówił nic z tego że napisałeś na pałe ale nie przejmuj się, i tak jesteś zajebisty. Następna może Ci lepiej pójdzie! To też nie motywuje!!!! Nie jestem za wyzywaniem, może z paroma wyjątkami, ale to są pracownicy, którzy ze swojej pracy są rozliczani! Biorą spore wynagrodzenie co zobowiązuje do niechodzenia do Jamy, itp. ale również do trenowania i w każdym meczu dawania z siebie wszystkiego. I tak samo jak wszyscy inni są z tego rozliczani!
Potter wina (brak wzmocnień) leży nie tylko po stronie JF. ale również po WS i piłkarzy. Kto był na sparingu z Arabami na Wielickiej to wie (rodzinka itp.) W klubie musi się jeszcze dużo zmienić abyśmy mogli powiedzieć że jesteśmy profesjonalnym klubem!
Najważniejszy jest teraz nowy trener, 2 rasowych napastników, trener przygotowania fizycznego, kilku skautów!
DO tego takie denerwujące pierdoły jak:
- otwieranie tylko jednej bramy
- późne informowanie o sparingach
- itd.
Czyli jednak znów dochodzimy do wniosku że Filipiak -największym szkodnikiem Cracovii. Wybacz potter ale patrząc na wszystko co dzieje się w klubie, w hokeju, w infrastrukturze jakoś nie mogę tej myśli zaakceptować. Ciężko z Tobą polemizować gdyż to co piszesz jest niezwykle trudne do zweryfikowania. Mowa o jakiejś "mitycznej" liście zawodników już na Forum była,ale nikt jej ani nie pokaże ani nie wykaże jej nieistnienia.Decyzja o braku poważnych wzmocnień była uczciwie ogłoszona i należy to potraktować jako element zarządzania klubem, kiedy to priorytetem okazała się sekcja hokeja i rozbudowa bazy.
Co zaś do cen biletów u konkurencji, to jeszcze do niedawna moi znajomi z tamtej strony cienko skuczeli i słono płacili.Obniżka była możliwa dzięki ukończeniu prac nad dodatkową trybuną, po prostu zwiększyła siępodaż co pociągnęło spadek cen.
Zauważ że u nas także nie stoi się w miejscu, miejmy nadzieję że za pół roku,rok liczba miejsc na Stadionie wzrośnie, sprawy bezpieczeństwoa zostaną inaczej rozwiązane i w związku z tym spadną ceny biletów.
Nawiasem mówiąc obecne ceny i tak są nie do utrzymania biorąc pod uwagę słaby poziom meczy i lecącą na łeb, na szyję frekwencję.
Nie mqcie rqcji nie jest to takie dno .Dno nam zafunduje już w niedługim czasie Wisła ,która po raz kolejny przegra z Viktorią ( przypominam formułowiczom ,że znowu dobrze przewidziałem końcowy wynik meczu)Natomiast Cracovia trochę przeplata mecze lepsze gorszymi ,ale w ogólnym rozrachunku ligowym ma 9 punktów + mecz zaległy który jest do wygrania z Wisłą( najprawdopodobniej Baszczyński wyfrunie z Reymonta do lepszego zespołu)
Wkrótce Pasy Liderem Ekstraklasy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Olsza - 5 - jednak ogladanie pilek latajacych mu po przedpolu to juz cecha nie do zmiany.
Wacek - 5 - Wacus nie rozwiaza naszych problemow z bokiem obrony. fajnie,ze strzelil ta bramke z belchatowem,ale to dalej jest Wacus:)
Karwan - 6 - kilkukrotnie go zablokowali napastnicy Kujawiaka,do takich rzeczy nie powinien dopuszczac
Skrzynia - 6 - poprawnie, ale wciaz widac brak gry u niego, a przeciez juz troche spotkan rozegral :(
Fafel - 5 - to nie ten sam Krzysiu :( niby dalej chodzi do przodu itd. ale nie to.
Baran - 6 - Arek jest najlepszym pilkarzem w tym zespole. Ma wszystko co powinien miec srodkowy pomocnik. Gra w ofensywie i odbiorze. Na razie dalej wiecej w odbiorze,ale to sie powoli zmienia i wyrasta na rozgrywajacego. Wczoraj jednak obnizyl poziom o taki sam stopien jak reszta.
Pawka - 4 - nie chce mi sie pisac. gral bezpiecznie, nie tak grajacych zawodnikow trzeba w Cracovii
Baster - 3 - no z Mara to bedzie pozytek w pomocy. Ojjjjjjjjj bedzie :]
Bojar - 4 - to nie jest do kurwy nedzy jakas "Samsung Liga", tu sie gra pilka,czego Bojar chyba zapomnial :(
Moskit - 5
Szczota - 1 - dac go Goreckiemu do poprowadzenia.
Gizmo - 5 - fajna zmiana, na poczatku duzo go bylo widac, szybko rozprowadzal pilke,pozniej zlapal klimat meczu.
Drumi - 2 - lubie Pawla,ale czy on cos dobrze wczoraj zagral? bo nie widzialem :(
JPH - 2 - na co taki chlopak w Pasach?
Stawowy - mam nadzieje,ze potraktowal Puchar Polski jako sparing. Moze zawodnicy cwiczyli jakies warianty przed meczem z Dyskobolia?Mam nadzieje. Minus za dres :| To nie jest lekcja WF.
Trybuny. Rozumiem,ze nie chce sie dopingowac przy takiej grze , jednej bramie ( bo taniej ,co Filipiak?) , ale jak mozna lzyc na swoich ? Jeden taki pajac odezwal sie w drugiej polowie , "chu.je na skrzydla!" czy cos takiego. Szybka reakcja i juz sie nie odezwal tak do konca meczu. Ale do tego potrzeba naszych reakcji, a nie udawania,ze sie nie slyszy. Prawie bym sobie przez niego garnitur ubrudzil :[
Słusznie ktoś stwierdził, że na razie sprzyja nam szczęście, to tez póki co jesteśmy raczej daleko od strefy zagrożenia degradacja do drugiej ligi. W zasadzie wszystkie 9 punktów w lidze zdobylismy szczęśliwie:
- Korona - szczęśliwy remis;
- Amica wronki - idiotyczne faule zawodnika Amiki osłabiają zespół, dzięki czemu wygrywamy;
- Legia Warszawa - szczęśliwy remis;
- Górnik Łęczna - bardzo szczęśliwy remis uratowany cudem;
- GKS Bełchatów - kolejny cud i szczęśliwa wygrana.
Tak to juz jest, że w przyrodzie musi być równowaga i skoro teraz szczęście nam sprzyja to bardzo prawdopodobne jest, że wkrótce karta się odwróci, a co wtedy będzie.... STRACH POMYŚLEĆ. W poprzednim sezonie z poczatku nie mielismy szczęścia by z czasem ono do nas uśmiechnęło się. Oby teraz nie było odwrotnie. Mam nadzieję, że jednak nastąpi jakiś zwrot, bo jezeli nie nastąpi to nawet nie chcę mówić... Dobrze, że przed nami jeszcze dwie kolejki ligowe, które trzeba jakos przebidować, a później dwutygodniowa przerwa.... Tą przerwe trzeba maksymalnie wykorzystać na odbudowę formy zespołu. Jeżeli nie nastąpi choć nieznaczna poprawa to pierwsza rundę możemy skończyć w strefie bezposredniego zagrożenia degradacją.... Najgorsze, że na wiosne bedzie mniej ligowych kolejek i mniej czasu na odrabianie strat!!! Wiem, że nie raz snułem katastroficzne wizje, które na nasze szczęście nie sprawdzały się.... Oby tym razem też.... Jak by jednak na sprawę nie patrzeć - SYTUACJA JEST BARDZO POWAŻNA.....
Vasago , były już dwie przerwy , trzytygodniowa i dwutygodniowa i postępu raczej nie widać , rzekłbym stoimy w miejscu.
rev_krk Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Agnan Napisał(a):
> > Chodziłeś do szkoły? Wyobraź sobie że
> napisałeś
> > kalsówkę na pałę. Tera piszesz następną.
> > Nauczxyciel ci stoi nad głową i komentuje:
> "ty
> > palancie głupi, cofnąć się o dwie klasy... Ty
> -
> > hi, hi, błąd ortograficzny! Na korepetycje,
> > matole! Jak napiszesz następne zdanie bez
> błędu,
> > to ci funduję karnet na solarium! I seria
> wyzwisk
> > do tego".
>
> Agnan wsumie masz racje, lepiej żeby nauczyciel
> stał i mówił nic z tego że napisałeś na pałe ale
> nie przejmuj się, i tak jesteś zajebisty. Następna
> może Ci lepiej pójdzie! To też nie motywuje!!!!
> Nie jestem za wyzywaniem, może z paroma wyjątkami,
> ale to są pracownicy, którzy ze swojej pracy są
> rozliczani! Biorą spore wynagrodzenie co
> zobowiązuje do niechodzenia do Jamy, itp. ale
> również do trenowania i w każdym meczu dawania z
> siebie wszystkiego. I tak samo jak wszyscy inni są
> z tego rozliczani!
>
Nie zrozumiałeś:
Nie chodzi o to żeby NIE KRYTYKOWAĆ
ale KIEDY się to robi
i jak się to robi...
Nauczyciel (kolega obok, dyrektor) - jak najbardziej powinien wytknąć błędy
- ale PO KLASÓWCE!
Zwłaszcza, że nie raz i nie dwa na klasówce można przez pół godizny nic nie napisać, a potem zacząć pisać dobrze...Z meczem jest tak samo...
Pamiętanm, jak na Polonii Warszawa rok temu dookoła mnie przez pół godizny trybuny nalatywały na Gizę... W miarę głośno, tak że dookoła luidzie słyszeli, ale na boisku chyba nie... A potem on strzelił bramkę roku...
I jeszcze co do serii wybitnych krytykantów, domagających się zmiany trenera (najlepiej wczoraj) - jeszcze raz:
takei propozycje powinny być konstruktywne. Czyli: z konkretną propozycją - kOGO dać, i dlaczego teraz będzie lepiej.
Nie jestem żadnym "ślepym" wielbicielem Stawowego, ale uważam, ze za to co przez ostatnie lata zronił należą mu się ogromne brawa i wdzięczność kibiców. Żeby nie było nieporozumień - Filipiakowi też się takie należą.
A ta fala nieokrzesanej krytyki... no głupio się czuję i jakoś mi tak smutno. Może to my - kibice nie dorośliśmy do pierwszej ligi?
A co do trenera... Co - chcecie moze Engela, który mówi, że największy zaszczyt dla piłkarza to grać w Wiśle? A może Smudę, który wygrywa, ale zaraz potem drużyna leczy kontuzje do końca kariery?
W tej chwili jest tak, jak jest, i uważam że dla dobra Cracovii (chyba że dobro Cracovii jest mnmiej ważne niż antyStawowa fobia) należy naszzych podtzryywać, dopingować, i być z nimi.
Żebyśmy na kolejne 20 lat nei wylądowali w III lidze.
Agnan: pelne poparcie dla Ciebie! Widze, ze mamy bardzo podobny punkt widzenia:)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)