Arena Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Szuwarku, na jakiej pozycji gra Ożóg? Z tego co > pamiętam był to defensywny pomocnik, a > Podoliński mówi, że to skrzydłowy lub > napastnik, troche duża rozbieżność. Na mózgu, albo na ofensywnym. Wiadomo, że trener różnie wystawia zawodników, ale to dla wszechstronności oglądu. Może kiedyś się przebranżowi, ale to zdecydowanie ofensywny zawodnik.

Realnie o szkoleniu, o systemie, o technice, o cechach indywidualnych, o skautingu, o przebijaniu do pierwszej drużyny. Bez tego ostatniego wynik juniorów to nic nieznaczące cyferki. Warto poczytać: http://sport.tvp.pl/17476656/richard-grootscholten-nie-kazmy-dzieciom-grac-jak-barcelona

Ktoś kto zatwierdził sztuczną murawę na W101 do czegokolwiek powinien być po niej wleczony końmi. Przecież od zawsze wiadomo, że używanie tego boiska może być przyczyną wielu groźnych chorób.

szuwarek Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Coraz bardziej podoba mi się praca trenera > Krzysztofa Kroka. W meczu z Sandecja zauważył, > że bramkarz Cracovii odstaje warunkami fizycznymi > (nie trzeba mieć 3 metrów, wystarczy mieć > słuszny wzrost na bramkę) i postawił w bramce > Smolenia, i co? chłopak zostaje jednym z > bohaterów meczu.) Jest na świecie cała masa wybitnych bramkarzy bez słusznego wzrostu na bramkę. Wystarczy dobrze szkolić. W Cracovii to do 15 roku życia trening bramkarski wygląda mniej więcej tak: idźcie się rozgrzejcie chłopaki...a drużynę proszę do mnie.

szuwarek Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Neutralny - tak, masz racje Tymo przecież wczoraj > strzelił 2 (razem 5) > pasiasty krakus - odnośnie bramkarza Sendorka, > jego warunki fizyczne już na starcie skazują go > na przegraną (chyba że zacznie szybko rosnąć) > w górnych piłkach będzie bez szans a zwłaszcza > w dośrodkowaniach (będzie to odstawiał co nasz > Pilarz przy pierwszej bramce z PBB). Na początku > meczu razem ze stoperem wykonali taki numer, ze to > powinno skończyć się golem (jeden i drugi nie > trafili w piłkę) Sandecja miała kilka okazji do > strzelenia bramki (w pierwszych 15 min). > Trener w wywiadzie dziękował m.innymi trenerom > Bernasowi i Treli. Widocznie miał taki kaprys, bo > faktycznie to byli wychowankowie trenera Grzegorza > Treli (nie wiem co do tego miał trener Bernas?) > Panie Grzegorzu odstawił Pan kawał roboty, to > Pańska praca była widoczna na wczorajszym meczu. > Pamiętajmy, że z Sandecja nie zawsze nam szło, > tym bardziej, że są wymieniani jako jeden z > głównych kandydatów do CLJMłodszych. Tiaa, bo bramkarz to musi być wysoki na 3 metry i dobrze jeszcze gdyby piłki nie umiał kopnąć.

Jeśli zawodnik mówi, że w drużynie nie ma indywidualności to ja nie mam pytań. Na poziomie młodzików-juniorów TYLKO indywidualności mają znaczenie. System szkolenia...do dupy.

J i m Napisał(a): ------------------------------------------------------- > :) trampkarze z sms-u , których niedawno > "uczył/szkolił" inaczej mówią - ale wiadomo, > że w dzisiejszych czasach gówniorze są > "najmądrzejsi " ;) o to to. Jak zobaczyłem ten trening z tyczkami to już wszystko jasne. Będzie dużo krzyku.

Też raczej nie. To tylko kontynuacja Tabisz+SMS

A ja Wam mówię: SMS spuści KSC z TME.

Od młodzieży po pierwszą drużynę jedna wielka żenada. Stawowy i jego klika (trenerzy i kierownicy drużyn młodzieżowych) do natychmiastowego wyproszenia z klubu.

Nie chcieli tych z 1999?

Nie wiem czy w ogóle to możliwe, ale w roczniku 1999 to jest chyba z 8 tych bramkarzy. Przyjmowali wszystkich :) Poza tym, to chyba nie do końca wina bramkarza, że drużyna straciła tyle bramek. Niech puszcza teraz póki się uczy. Są w ogóle jakieś treningi bramkarskie, czy w każdym roczniku odbywa się to na zasadzie: idźcie chłopaki się rozgrzejcie.

Nie wiem czy gdzie indziej jest lepiej czy gorzej, ale gdyby mnie ktoś obecnie zapytał czy polecam szkółkę KSC to serdecznie bym mu odradzał. To są jakieś jaja co się wyprawia.

rmszar Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Dowiedziałem się o ekspresowym przejściu > rocznika 1999 do klubu o rok wcześniej, niż > dotychczasowo, w zeszłym tygodniu, w > poniedziałek. > Skąd taka, dziwaczna, decyzja i kto za nią stoi?

@rmszar, może to będzie brutalne, ale wg mnie miejsce rodziców jest za płotem, albo w poczekalni. Rozumiem jedynie to, że nie mają do końca zaufania, bo Klub (trenerzy, działacze, koordynator)go nie wzbudzili. Wiele osób odbiera całą sytuację jako wyciąganie kasy (może tu jest problem ze ściągalnością), a baza jaka jest każdy widzi. Ostatnio był na Wielickiej turniej międzynarodowy i trochę przykro było na to patrzeć. Trawa po kolana, dookoła boiska syf. Wracając do tematu: zasady współpracy rodzice-akademia nie są jasne. Są pomysły, są ludzie, są dzieci. Nie ma boisk, przez co często nie ma treningów. Koordynator dużo opowiada, ale gdyby tak spisać każde jego słowo i potem weryfikować to niewiele zostaje. Trzymajcie się tego co obiecano, to i tak będzie sporo.

@Teodor, life is brutal, można się zżymać, że Małopolanie uciekają do Warszawy, ale trzeba popatrzeć jak tam podchodzą do szkolenia. Może czas pomyśleć, że zawodnik w klubie to trochę cała jego rodzina na głowie. Żeby to dobrze działało ktoś musi pilnować szkoły, ten ktoś musi mieć pracę itp. No i kasa: ile w klubach przeznacza się na szkolenie?

to są jaja: na miękko, na twardo, pańskie jednocześnie.

zubereg Napisał(a): ------------------------------------------------------- > passover > Jakie są frakcje? w kwestii szkolenia młodzieży to znam dwie: środowisko AMC (nowy koordynator Kępa) i środowisko związane z TP (stary koordynator Górecki).

Widzę, że swoim pytaniem do Jima wywołałem stronników jednej z frakcji. Proszę mnie tylko nie łączyć.

J i m Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Kto odradzał 1999, a kto zachecał 2000? > Też się przysłuchałem i z tego co mówi > oczywiście anonimowa sąsiadka to z Twojej > łazienki odchodzą dziwne odgłosy... 1999- nie słyszałeś nigdy o "zajechaniu"? 2000- na zebraniu trener Kępa przekazał info, że porozumiał się z dyr. Gilarskim i właściwie najlepiej byłoby gdyby chłopcy poszli do tej szkoły. Dodatkowo nowy trener przyprowadza z 10 chłopaków więc ci co nie pójdą do sms mogą właściwie się ewakuować.