[quote='STARA HUTA 82' pid='1327609' dateline='1532586698']
Panie Potter a jakby na najbliższym domowym meczu wydać ulotkę z największymi aferami bałdys tabisz i rozprowadzić wśród WSZYSTKICH kibiców ze szczególnym uwzględnieniem mediów? Czasami się różnimy, jedni są bardziej zaangażowani, kumaci, inni mniej, ale w tej sprawie działajmy razem. Jest wśród nas wiele tęgich głów, niektórzy prowadzą nawet własne firmy. Wymyślmy coś wspólnie, inteligentny pomysł jak się ich pozbyć.Co wiele głów to nie jedna!
[/quote]
[size=small][font=Arial, sans-serif]Te postacie przewija się w każdym wątku. Musicie zrozumieć jedną rzecz. Nie macie żadnej siły przebicia. To nie jest wasz klub, tylko klub procesora. Procesorowi odpowiada Złotówa, bo pilnuje kasy i jest idealnym pracownikiem. Czarny Tomek jest pionkiem, ostatni w łańcuchu, w dodatku pracujący i to może ironiczne, ale poświęcającym się na rzecz Złotówy za marne pieniądze. Oczywiście nie jest świętym, bardziej żałosnym facetem. Co do klubu, musicie mieć świadomość, że inni podziwiają nasze barwy, tradycje, historie, wspaniały herb.. i na tym koniec. Dziwią się też, jak to możliwe, że facet z tytułem profesora trzyma złotówę tyle lat. Nie ma w środowisku pozytywnej opinii na temat Złotówy. Facet żyje z konfliktu, swoich gierek, oszustw, niedopowiedzeń, wszędzie węszy spisek, sądząc widocznie sam po sobie.Istnieje coś takiego jak PR wewnętrzny, tego w klubie nie ma, nikt tam się nie szanuje i ich też nie szanują, dotyczy to pracowników i piłkarzy, ktoś do tego doprowadził. Przez wieloletnie podziały, kibice Cracovii, czyli my są uznawani za najgorszych w Polsce. Klub to mistyfikacja. Co do trenera poświęcę mu osobny wątek, dzbanek jest ładny, ale środku znajduje się to o czym mówił Urban, był rzecznik rządu w czasach PRL. Klub stracił gościa, który mógł zostać jego legendą oraz kierownika, który również mógł zostać jego legendą, jako pracownik i były piłkarz. Pozbywamy się osobowości w imię czego? Jaki jest sens prowadzić klub, który jest pośmiewiskiem, miejscem ciągłych afer. Tradycja zobowiązuje, w tym wypadku tradycja jest rujnowana. Pamiętajcie też o tym, że z klubu odszedł jego rzecznik, pracownik, pasiak z 10 letnim stażem. Robi nam się miejsce, gdzie będą sami najemnicy. Jest to przykre. Wiecie też co jest najgorsze w tym wszystkim? Nie zmieni się nic, grupy kibiców są kupowane przez zarząd w chwilach kryzysu. Każdy coś dostaje i życie toczy się dalej. Na koniec, odejście Siemiona, jest powodowane tylko i wyłącznie zachowaniem trenera, który robił mu cały czas pod górkę, często zmieniał swoje decyzja, rujnując z godziny na godzinę jego pracę, był jakby to ująć niewygodny. Pozbyli się Miro i Siemiona, dwóch ulubieńców kibiców. Teraz trener będzie błyszczał, bo uwielbia to robić, posadzi wam kolejną roślinkę, porobi transferów, znowu fala odejść (złotówa cały czas się cieszy, im więcej transferów tym lepiej, Sreten wam to potwierdzi). I tak w kółko, w tym czasie psiaki z budy na Reymonta spadną na dno, ale się dźwigną, a my? Nie ma nic gorszego od przeciętności. To najgorsza rzecz, która niestety dotknęła jeden ze wspanialszych klubów w historii, ze znakomitą historią, postaciami, pięknymi barwami..żal.[/font][/size]
Baron1906
- Ostatnio 03.09.2018 o 11:28
- Dołączył/a 25.07.2018 o 15:32
- 2 postów
- 40 polubień
-
Odpowiedział w temacie SIEMION ZREZYGNOWAŁ Z FUNKCJI KIEROWNIKA !
-
Odpowiedział w temacie SIEMION ZREZYGNOWAŁ Z FUNKCJI KIEROWNIKA !Trochę faktów: Tomasz zrezygnował po rozmowie z trenerem P. który wezwał go do siebie. Tomasz polajkował wpis stowarzyszenia kibiców na FB, dając tym samym poparcie, w wydaje się słusznej sprawie. Rodzina jest ważniejsza od piłki. Nie zapominajmy o tym, nawiązując do wątku Covilo, że diagnoza lekarza była jednoznaczna. Covilo po pamiętnej kontuzji miał dużą szansę stać się rośliną. Wiecie kto wówczas odwiedził Covilo w szpitalu? Na pewno nie, nazwijmy go Złotówa (dla odmiany). Złotówe sprawy ludzkie nie interesują. Jego interesuje tylko okres transferowy i kwartał.