Pietrus i Cichy akurat maja polskie paszporty marczek. Konopka z tego co mi wiadomo tez ma. Wniosek ma zlozony Williams i Danton. Hogg albo bedzie wystepowal jako "9" obco w celu zwiekszenia rywalizacji albo zostanie poprostu wykupione miejsce za 25 tys tak jak jest w przepsiach

marczek a wydaję mi się ze trener Rohaczek mowił ze Dvorak jest jak Polak ?no chyba ze to było w ubiegłym sezonie ?

Na poczatku tez mi sie tak wydawalo ale wlasnie chyba w tym albo w tamtym sezonie to zmienili i teraz albo jest polak,albo sie stara udowodnic ze moze nim byc ;)

[quote] Jastrzębski Klub Hokejowy GKS Jastrzębie otrzymał kolejną dotację z kasy Miasta. Tym razem na wspierania zadań publicznych w dziedzinie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej oraz turystyki w roku 2015. - [i]Na mocy Zarządzenia Prezydenta Miasta z dnia 30.01.2015 r. w sprawie zatwierdzenia rozstrzygnięć Komisji Konkursowej ds. opiniowania ofert na wspieranie zadań publicznych Miasta Jastrzębie-Zdrój w dziedzinie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej oraz turystyki w roku 2015, nasz Klub otrzymał na realizację zadanie "Organizacja szkolenia sportowego dzieci i młodzieży JKH GKS Jastrzębie" 54 tysięcy złotych[/i] - czytamy na oficjalnej stronie brązowych medalistów. Przypomnijmy, że pod koniec grudnia jastrzębianie otrzymali 200 tysięcy złotych dotacji na uczestnictwo w rozgrywkach ligowych, pucharowych i towarzyskich. [/quote] źródło: [url=http://hokej.net/pl/news,artykul,5,35388,dotacja-dla-jastrzebian.html][hokej.net][/url]

Niech im jeszcze JSW kasy dorzuci. Zamiast strajków wszyscy pójdą hokej oglądać i gitara.

O Konopce i naszym pierwszym rywalu w po: http://sport.interia.pl/plh/news-echa-meczu-mmks-podhale-kh-sanok-fryczer-konopke-widzialem-t,nId,1672935

Nieco informacji o sytuacji w JKH. [quote] Po spotkaniu z Podhalem odbyła się konferencja dotycząca trudnej sytuacji finansowej strategicznego sponsora Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wzięli w niej udział przedstawiciele Zarządu JKH GKS Jastrzębie oraz prezydent Jastrzębia-Zdroju, pani Anna Hetman. - Na dzisiaj, czyli 17 lutego nie ma takiej opcji, by klub nie dokończył sezonu - poinformował prezes JKH GKS Jastrzębie, Kazimierz Szynal. Zła sytuacja w Jastrzębskiej Spółce Węglowej zaniepokoiła nie tylko samych pracowników naszego strategicznego sponsora, ale również kibiców, którzy obawiają się upadłości klubu. - Cieszę się, że chcieliście się z nami spotkać. Tym bardziej, że wygraliśmy dziesiąty mecz z rzędu, co w 60-letniej historii klubu zdarzyło się po raz pierwszy. Mam nadzieję, że na taką serię nie będziemy czekać kolejne 60 lat. Na dzisiaj, czyli 17 lutego nie ma takiej opcji, by klub nie dokończył sezonu - poinformował prezes JKH GKS Jastrzębie, Kazimierz Szynal. Włodarze Jastrzębskiego Klubu Hokejowego zdają sobie sprawę z powagi sytuacji w jakiej znalazł się klub, dlatego podjęli wszelkie kroki, by najczarniejsze scenariusze się nie sprawdziły. - Wiemy doskonale, w jakim środowisku żyjemy. Wiemy, kto w głównej mierze nas sponsoruje i dlatego problemy w górnictwie dotknęły również nasz klub. Problemy są jednak po to, by je rozwiązywać. Dlatego nie ma takiej opcji, by klub nie dokończył rozgrywek, czy też nie przystąpił do kolejnego sezonu. Mówimy to według naszej wiedzy, jaką posiadamy na chwilę obecną. Klub ma umowę z JSW, ale również z innymi sponsorami. Oczywiście głównym sponsorem jest spółka - dodał sternik JKH GKS. JKH GKS Jastrzębie nigdy nie należał do krezusów, ale pomimo to z powodzeniem rywalizuje z lepiej sytuowanymi drużynami. Srebrny i brązowy medal Mistrzostw Polski, a także krajowy Puchar mówią same za siebie. - Dobrze, że państwo się tym interesują. Nasza sytuacja jest taka, że odkąd występujemy w ekstralidze, nigdy nie mieliśmy tak wysokiego budżetu jak pozostałe kluby. Dlatego też ciężko nam się rywalizowało i nadal rywalizuje z takimi drużynami jak Tychy, Cracovia, Sanok, czy w poprzednich latach Unia Oświęcim. Te kluby miały budżety wyższe od nas w przedziale od 1,5 do 2,5 mln złotych na sezon, stąd nie łatwo się nam rywalizuje. Śmiech pusty człowieka ogarnia, jak czyta się w komentarzach, że Sanok kupił Konopkę, czy Cracovia pozyskała dwóch Słowaków i Czecha, a zarząd w Jastrzębiu śpi. Mówiąc kolokwialnie, jeśli się nie ma pieniędzy, to można najwyżej pokiwać sobie palcem w bucie, a nie silić się na jakiekolwiek transfery - skwitował Kazimierz Szynal. Właśnie różnica w budżecie sprawia, że JKH nigdy nie przeprowadza tak spektakularnych transferów, jak pozostałe kluby. - Stąd właśnie takie ruchy, jak pozbycie się Filipa Drzewieckiego, który nie spełnił pokładanych w nim nadziei, czy także sprowadzenie Tobiasza Bigosa. Skro w klubie brakuje na podstawowe rzeczy, nie można sobie pozwalać na inne wydatki, które prowadzą do zadłużenia. Są pewne zaległości wobec zawodników, ale sięgają one jednego miesiąca, co jak na polskie warunki nie jest chyba wcale najgorsze. Już wcześniej poczyniliśmy oszczędności w klubie widząc, co dzieje się w naszym mieście. Przed tym sezonem kadrę skompletowaliśmy przecież dopiero w sierpniu. Jak będzie w kolejnym to się okaże, ale powinno być podobnie - wyjaśnił prezes JKH. Skąd wzięły się obecne zaległości wobec zawodników? - Gwoli wyjaśnienia zaległości. Skąd one się wzięły. Wynika to z ograniczeń, jakie wprowadziła Jastrzębska Spółka Węglowa. Umowa nie została zerwana, ale kwoty przekazywane do klubu zostały zredukowane. Nie możemy mówić oczywiście o konkretnych kwotach, bo obowiązuje nas umowa handlowa. Nie są to jednak dziesiątki, a setki tysięcy złotych. Druga rzecz to zmiany, jakie zostały ostatnio przeprowadzone w mieście. Urząd Miasta jest tak jakby drugą nogą, na której opiera się klub. Bez tego wsparcia ciężko byłoby utrzymać nie tylko hokeja, ale również inne sporty. Zaprosiliśmy również na to spotkanie panią prezydent. Cały czas prowadzimy rozmowy i szukamy możliwości, by w tych trudnych chwilach miasto nas wsparło. Chciałbym również nadmienić, że nasz budżet to nie tylko hokej seniorski. To nie jest regułą w Polsce, że klub partycypuje również w kosztach utrzymania młodzieży. W klubie trenuje przecież około 250 młodych zawodników, co wiąże się z opłatami na trenerów, sędziów, czy wyjazdy - wyjaśnił wiceprezes klubu,Andrzej Frysztacki. Na czym konkretnie polega szkolenie w JKH GKS? - Nasza młodzież radzi sobie bardzo dobrze. Juniorzy młodsi zagrają w finale Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Również juniorzy zagrają w turnieju finałowym. Mamy zespoły w kilku kategoriach wiekowych. W Polsce to różnie wygląda. Jeden doskonale znany klub dopiero rozpoczyna szkolenie młodzieży. Z drugiej strony jest też klub, z którym od lat rywalizujemy. Tam szkolenie łącznie z trenerami jest w całości utrzymywane przez MOSM (Tychy). Sytuacja podobna do tej, co u nas jest tylko w Sanoku, gdzie budżet klubu dotyczy zarówno seniorów, jak i drużyny młodzieżowe. W naszym przypadku przeznaczamy na szkolenie od 250 do 300 tysięcy złotych - przypomniał Kazimierz Szynal. Zakończenia działalności klubu, czy chociażby występowaniu jakichkolwiek kłopotów nie wyobraża sobie również prezydent Jastrzębia- Zdroju, pani Anna Hetman. - Jak państwo doskonale wiecie, nad Jastrzębiem pojawiły się ciemne chmury. Nie chciałabym, aby te złe informacje o trudnej sytuacji klubu krążyły. Zagrożenie istnieje zawsze, ale na pewno nie możemy dopuścić do tego, by tak działający klub miał jakiekolwiek trudności, czy przestał w ogóle istnieć. Wiadomo, że sytuacja w Spółce i mieście nie jest najciekawsza. To wiąże się z trudną sytuacją gospodarczą, a w przypadku miasta, z podatkiem, który musimy zwrócić. Sport jest jednak taką dziedziną, która niezależnie od sytuacji gospodarczej musi napędzać to życie w mieście, czy gminie. Zrobimy wszystko, by obecny poziom utrzymać, a w przyszłości jeszcze podwyższyć. To dotyczy z resztą nie tylko hokeja, bo również inne dyscypliny. Wspólnie z klubem będziemy dążyć, by stworzyć odpowiedni system rozwoju sportu. Chcemy wprowadzać oddolne inicjatywy, polegające na pracy u podstaw, by ciągle rozwijać sport w Jastrzębiu. Będzie to dotyczyć przynajmniej tych najbardziej znanych dyscyplin jak hokej, siatkówka, czy piłka nożna - zapewnia Anna Hetman. [/quote] źródło: [url=http://hokej.net/pl/news,artykul,12,35532,sezon-nie-jest-zagrozony.html][hokej.net][/url]

Że niby spektakularne transfery to u nas ? Jakiego Czecha żeśmy ostatnio pozyskali ? Że niby mamy od nich budżet wyższy o 1,5-2,5 mln ? Powinno się wprowadzić CAŁKOWITY zakaz sponsorowani jakichkolwiek klubów z państwowych pieniędzy.

jeżeli mamy wyższy o 2,5 mln to oni mają 0,5? :P

z czego 300 tys przeznaczają na młodzież, czyli zostaje im 200 tys:P

To może najlepiej zarabiający zawodnicy Jastrzębia się zrzucą na klub. Co dwóch prezesów to nie jeden - do boju!

Przecież to taki wywiad by górników uspokoić

Ja bym tam wolał, żeby naszych meczów nie sędziował Kępa ! :D

Wojna w środowisku sędziowskim rozgorzała na całego. Zaraz sędziowie będą pisać, że nie chcą sędziować meczów różnych klubów. :D

moze to jest ten moment kiedy sie uda siegnac po sedziow ze Slowacji? Zdrowa konkurencja jest wskazana

Podhale tłumaczy się z absurdalnego zakazu wstępu na mecze w NT dla ludzi spoza powiatu nowotarskiego, całą winę zrzucając na milicję i burmistrza. Coś czuję, że to jeszcze nie koniec ;) [quote] Szanowni Kibice, Zarządu Klubu pragnie podziękować za wsparcie, jakiego udzielacie drużynie i Klubowi. Zapewniamy Was, że organizacja widowiska - jakim jest mecz hokejowy - to najważniejsze zadanie zarówno dla zawodników jak i dla działaczy klubu - jako jego organizatora, ponoszącego odpowiedzialność za całość przedsięwzięcia. Oprócz sympatii Kibiców, na której szczególnie nam zależy, pytanie zasadnicze brzmi: Czy w interesie Klubu byłoby ograniczanie ilości Kibiców mogących dopingiem i zakupem biletów wspierać drużynę? Czy ma jakikolwiek sens ograniczanie możliwości obejrzenia widowiska przez turystów przebywającym w naszym regionie? Odpowiedz brzmi: NIE. Przecież to dla nas idealna promocja hokeja, a tym samym jedna z nielicznych możliwości pozyskania finansowania. Stoimy na stanowisku, że w interesie Klubu i dla dobra hokeja udział jak największej ilości Kibiców na każdym meczu hokejowym to promocja dyscypliny i sedno naszych działań klubowych. Ze swej strony, pomimo skromnej kadry pracowniczej, staramy się maksymalnie zabezpieczyć imprezy pod względem poziomu sportowego, atrakcyjnej oprawy, a przede wszystkim bezpieczeństwa uczestników. Niestety nie na wszystkie czynniki mamy bezpośredni wpływ - i tak jak na temperaturę panującą na hali lodowej, czy okresami panującą mgłę, słabej jakości nagłośnienie - w znacznym stopniu uzależnieni jesteśmy od czynników zewnętrznych. Zarząd Klubu co roku zobligowany jest do wystąpienia o zgodę na imprezy masowe organizowane na naszym lodowisku, bowiem bez takiej zgody żaden z meczy nie mógłby się odbyć z udziałem publiczności. Zgodę wydaje Burmistrz Miasta Nowy Targ, na podstawie dokumentów przedstawionych przez: Policję, Straż Pożarną, Sanepid, Szpital - którzy wcześniej sprawdzają obiekt i wydają stosowne opinie. Nasz Klub uzyskał zgodę na organizowanie imprez masowych w sezonie 2014/2015, ale podpartą warunkami - Zapis decyzji wydanej przez Burmistrza Miasta Nowy Targ z dnia 28 lipca 2014 roku brzmi jednoznacznie - "...w związku z opinią Komendy Powiatowej Policji, wprowadza się bezwzględny zakaz przebywania w Miejskiej Hali Lodowej, podczas trwania imprez masowych, kibiców przyjezdnych spoza terenu powiatu nowotarskiego." W związku z powyższym w przypadku organizacji imprez masowych uzależnieni jesteśmy od decyzji organów wydających nam pozwolenia. Miejska Hala Lodowa, na której odbywają się mecze hokejowe to obiekt wymagający remontu i mówi się o tym od lat. Ostatnio temat ten był omawiany również na Komisji Sportu. Oznacza to jednak, że póki co - występują ograniczenia, z których jedno dotyka NAS i bezpośrednio naszych Sympatyków. Podkreślamy po raz kolejny, że bardzo z tego powodu ubolewamy, jesteśmy jednak zmuszeni do respektowania stosownych zapisów prawa, aby nie narażać nikogo na niebezpieczeństwo, a samemu nie wchodzić w kolizję z prawem - co już kiedyś próbowano nam zarzucić. [/quote] źródło: [url=http://mmks-podhale.pl/index.php/component/k2/item/1926-informacja-zarzadu-klubu-do-kibicow][mmks-podhale.pl][/url]

To się inaczej nazywa [b]dyskryminacja[/b] ze względu na miejsce zamieszkania. To nienormalne, że nikt z tym porządku nie zrobił jeszcze. PS. Gdyby tak np. "kochających inaczej" na mecze nie wpuszczano (choć nie wiem jak by to można przed meczem sprawdzać :) i jaki mógłby być powód) to by już pół Polski i wszystkie "wolne" media o tym trąbiły.

no to zrobić to samo w drugą stronę ! u nas nie ma sektora gości wiec trzepac na bramkach i może sami to załatwią u pani prezes. albo nas wpuszczą, albo niech się dymają....

Czy ja wiem? Gasić ogień drugim ogniem? Ja bym nie powiedział, że to dobre. Cracovia to marka znana w całej Polsce, po co ją psuć równając do najgorszych wzorców? Nie chodzi mi o klub z NT, tylko o zasadę "wpuszczamy tylko swoich" - to dla jasności. Poza tym my mamy fanów w całej Małopolsce i rykoszetem odbiłoby się to zapewne na niektórych z nich. Ja bym paradoksalnie ogrodził im kawałek sektora "pod starym zegarem" i zaprosił ich tam w barwach i w ogóle, jak Jastrzębie 2 lata temu. Jeśli sami coś przy tym kombinują (choć nie sądzę), to niech im bezie głupio, a jeśli faktycznie mają przejścia z władzą lokalną na poziomie walki z wiatrakami, to niech mają argument dla tej władzy, że na hokeju ostatnie burdy to było ho ho ho ho lat temu.