kolego DP - rozumiem Twoje wzburzenie, ale moze najpierw wypadałobuy zacząć od swojego podwórka. "My was nie wyzywamy". A "srakowia", "cwelowia", "nożownicy" - to niby o kim na waszym forum i w komentarzach?. To znacznie bardziej obraźliwe nazwy niż te wzięte od miejsca skąd wzięliście zawodników, czy nazwiska własciciela. Zwłaszcza, że my woleliśmy znosić hanbę IV i III ligi aby do ekstraklasy wrócić po sportowemu, a nie kupując klub ze środka Polski (choć byly takie propozycje).
Niestety napinacze (zwłaszcza w necie) będa z obu stron i zawsze. Pseudoiluzja anonimowosci wyzwala w niektórych pokłady agresji i tego nie zmienisz nawet najbardziej wywazonymi postami
-
-
Przed meczem z Pogonią ( vel Piotrcovią ) (vel II Ptakovią)
Duma Pomorza: jak o mnie chodzi, jestem przeciw obrażaniu gości, więc przyznaję Ci rację w sprawie nazwy, która jest dla Was niemiła.
Natomiast nie licz na to, że w ostatnim meczu sezonu na naszym stadionie możecie coś ugrać. No po prostu - nie ma mowy, zapomnij.
Duma Pomorza - moze powinnienes zmienic nick na dume Piotrkowa lub na dume ptaka-dumnego ptaka - czyli Pawia.
Mam nadzieje ze wasz klub nie utrzyma sie w 1 lidze jak nie teraz to w niedalekiej przyszłosci a dlczego:
Bo Pogonia nie jestescie tylko inna druzyna
Bo Żyrujecie na innych
Nie krecice juz
zegnam
n o i moze wreszcie puscicie tego pawia -tak jak inni spuszcza was do 2 ligi na poczatek
a wie ktos czy Swistak bedzie na C?? :D
Świstak będzie na boisku (za Skrzynię) :P
A Pogoń jedzie do Krakowa w ściśle określonym celu. Jak donosi Głos Szczeciński - przepytywany przez nich obrońca Michalski stwierdza bez ogródek:
[i]- Na mecz z Cracovią jedziemy po to, żeby wygrać. Zależy nam szczególnie na zmazaniu plamy jaką daliśmy w spotkaniu z Zagłębiem. Chcemy jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie i uniknąć baraży.[/i]
Że też zawsze wszyscy (no, może prawie wszyscy) muszą z nami zmazywać plamę jaką dali w meczu z Zagłębiem :(
Dumo Pomorza - jestem jak najbardziej przeciwnikiem obrażania kogokolwiek, ale zastanów się - czy naprawdę fakt, że jesteście w I lidze dlatego, że kupiliście miejsce od Piotrcovii to powód do dumy?
Dla mnie taki awans jest zaprzeczeniem wszelkiego rodzaju sportu.
A pisanie "wy zabiliście..." jest nieładne. Kto zabił? Kibice? Zabili bandyci, a że akurat nosili barwy jakiegoś klubu, ten klub za to nie odpowiada. Niezależnie od tego, jaki to był klub. Tego typu odzywki są nie na miejscu.
A I ligę dla Pogoni kupił niestety właściciel klubu... Jeśli powiesz, że jesteś z tego dumny - wiesz, nie uwierzę.
Pozdrowienia.
Heh, kto zmienił tytuł mojego posta i dodał vel II Ptakovią?:)
Nie ma sensu napinać się przed meczem. Kibiców ze Szczecina nie będzie na stadionie a piłkarze to zaciężna armia której jest wszystko jedno czy wołają na nich Pogoń, Piotrcovia czy Ptakovia.
Tak jakoś mizernie w temacie...wszyscy sie znają na prowadzeniu klubu,personaliach.Nikt się nie zna na pilce???
Panowie,Moskala kontuzjowany,Nowak kartki.Wielka szansa dla Szczoczarza i wielbicieli jego talentu.Ten chłopak dostanie chyba szansę od pierwszj minuty,w tak ciężkim meczu.On musi się sprawdzić.
W obronie Wawrzyczek za Skrzynie przeciwko temu Brazylijczykowi co ostatnio wali bramki.Jest on cholernie szybki.Kazek może miec problemy z jego pilnowaniem w swojej strefie.
W bramce po wojażach Cabaj który ma dziwne wachania formy.Ciężki mecz....
Wawrzyczek? A założymy się że zagra Świstak?
Miś:
[i]Wawrzyczek? A założymy się że zagra Świstak?[/i]
... i załatwi Pogoni karnego. A trzeba bardzo uważać, bo ten Edi ma wyćwiczone mistrzowskie pady na polu karnym w genach. Miał dotychczas tylko jeden wypadek przy pracy - na Reymonta, kiedy mu Werder nie przyznał. :)
fenix Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Heh, kto zmienił tytuł mojego posta i dodał vel II
> Ptakovią?
>
>
> CRACOVIA ZAWSZE PANY!
odp: ja :D
Dementor Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> fenix Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Heh, kto zmienił tytuł mojego posta i dodał
> vel II
> > Ptakovią?
> >
> >
> > CRACOVIA ZAWSZE PANY!
>
> odp: ja
>
to bardzo nieładnie. vel Piotrkovia jest faktem vel Ptakovia epitetem obraźliwym...
zgadzam się z ianem: to będzie ciężki mecz, bo Pogoń nieźle broni, więc nasi mogą walić głową w mur, podobnie jak z Towarzystwem. to 4-3-3 jak na razie nie sprawdza się przy szczelnych blokach defensywnych. no a rożne, których zapewne będziemy mieli koło 12, cóż - niestety to śmiech na sali...
Mały offtopic (ładuje tutaj bo temat jest popularny)
Prosba od Opravców - każdy kto może niech przyniesie na mecz worek konfetti.
Zwlaszcza chodzi o trybunę C. Przywitamy pilkarzy papierowo :)
PS: dobrze sprawdzaja sie pociete gazety na kwadraty ok 4x4 cm (mniejsze sa niewidoczne z dalszej odleglosci)
Do zobaczenia na meczu!
Cracovia przygotowuje się do meczu z Pogonią Szczecin
Trudne spotkanie, o dużą stawkę. Jutro Cracovia podejmuje Pogoń Szczecin (początek spotkania godz. 19). Jeśli "Pasy" wygrają, czwartą pozycję i prawo startu w europejskich pucharach będą mieć na wyciągnięcie ręki.
- A przy korzystnym układzie wyników w tej kolejce, być może nawet zostanie to przesądzone. To byłoby idealne rozwiązanie - dodaje trener Wojciech Stawowy.
Przeciwko drużynie ze Szczecina nie zagrają Paweł Nowak, Łukasz Skrzyński (obaj pauzują za kartki) i kontuzjowany Tomasz Moskała, dla którego sezon już się skończył.
- Odpoczywaj Łukasz, szykuj się na Amikę - zaczepił "Skrzynię" jeden z dziennikarzy. - A po co? W czwartek będzie już wszystko jasne. Przypieczętujemy to czwarte miejsce - uśmiechał się obrońca. Bardziej wyważonym tonem wypowiadał się opiekun "Pasów". - Pamiętajmy, że Pogoń jest w trudnej sytuacji, przyjadą z nastawianiem, że nie mogą u nas przegrać - mówił. - Musimy zagrać bardzo mądrze i uważnie, na pewno nie rzucimy się na nich huraoptymistycznie, bo to jest zespół, który potrafi grać, potrafi walczyć, wymagający naprawdę dużej koncentracji. My jednak chcemy dobrze się sprzedać, zagrać dla kibiców. Nie podjąłem jeszcze ostatecznych decyzji odnośnie podstawowego składu, są - acz niewielkie - znaki zapytania. Być może od pierwszych minut zagra Łukasz Szczoczarz. Jest w formie, pełen życia, widać, że przestał się przejmować presją.
[b]Z pierwszą drużyną trenuje od poniedziałku junior Kacper Tatara.[/b]
- Chciałem włączyć go do zajęć już wcześniej, ale z różnych przyczyn nie było to możliwe. Teraz już na stałe będzie z nami trenował. To bardzo ciekawy, utalentowany chłopak - chwali 17-letniego (rocznik 1988) napastnika szkoleniowiec. W sprawach transferowych na razie głucha cisza. Do klubu przychodzą faksy z CV od zawodników zainteresowanych grą w Cracovii (Stawowy: - Niektórych nazwisk nawet nie znam), swoją ofertę i życiorys przysłał nawet Dariusz Gęsior z Wisły Płock. "Pasy" nie są nim jednak zainteresowane. Jednocześnie trwają poszukiwania graczy za granicą, obecnie na celowniku jest dwóch napastników z Senegalu (jeden z nich grał ostatnio w Albanii). Można się spodziewać, że do Krakowa przyjadą już po wznowieniu przez drużynę zajęć. Piłkarze będą mieć dwa tygodnie wakacji, a rozpoczną je zaraz po ostatnim meczu sezonu z Amiką Wronki.
Źródło: Gazeta Krakowska - FRAP
Wpisałem w innym wątku, ale do tego też pasuje:
Ja wiem, że moje zdanie niewiele znaczy i wiele nie pomoże, ale mam taką sugestię
(nawiązującą do tego, co pisali tu niektórzy)
Jest to ostatni mecz w tym sezonie na naszym stadionie. [b]W sezonie, który - cokolwiek się stanie w dwóch ostatnich meczach - będzie naszym olbrzymim sukcesem. [/b]W sezonie, który zakończy się znakomitym miejscem w ekstraklasie po tym, gdy byliśmy trzy lata temu... wiadomo gdzie.
I ja wiem, że można mieć pewne pretensje do Stawowego. Wiem, że pewne posunięcia Filipiaka (ostatnie zwłaszcza) dziwią. Wiem, że wygląda na to, że to, co tak dobrze sę rozwijało, nagle może "pęknąć".
Ale stało się jednak - niezależnie od tego, co będzie (oby nie było źle) coś wspaniałego. [b]I jest to wielką zasługą trzech ludzi. [/b]
Dlatego sugeruję, by - na dwie strony - kilka razy wołać - RAZEM, OBOK SIEBIE - trzy nazwiska:
Wojciech? Stawowy!
Paweł? Misior!
Janusz? Filipiak!
W ostatnim meczu sezonu. Oni na to za te trzy lata zasłużyli.
A może jak się tak powoła, to dalej nie będzie źle?
Powraca temat pozyskania przez Pogoń obrońcy Cracovii Kraków. Piłkarz chce się spotkać z Antonim Ptakiem przy okazji czwartkowego meczu Cracovia - Pogoń.
Nie ma w lidze zawodnika, który byłby tyle razy przymierzany do gry w Pogoni. Od dwóch lat temat Jacka Wiśniewskiego powraca co pół roku. Tym razem może jednak się udać.
- Rozmawiałem we wtorek w tej sprawie z trenerem Wojciechem Stawowym - ujawnia Wiśniewski. - Poprosiłem go o zgodę na spotkanie z właścicielem Pogoni i dostałem pozwolenie.
Wiśniewskiego łączy z krakowskim klubem jeszcze dwuletni kontrakt, dlatego tak bardzo zależy mu, by cała sprawa miała charakter oficjalny. - Nie chcę, by szkoleniowiec miał do mnie żal o to, że dogaduję się z Pogonią za jego plecami - wyjaśnia.
Piłkarz ma stracony sezon, ponieważ nie udało mu się wywalczyć miejsca w podstawowym składzie "pasów". W Pogoni szanse na grę miałby większe, dlatego tym bardziej żałuje, że nie udało mu się przejść do Szczecina już zimą. - Byliśmy już dogadani - wspomina Wiśniewski. - Poróżniliśmy się o jeden drobny szczegół.
Wiśniewski, mając ważny kontrakt z Cracovią, chciał do Pogoni trafić na rok na zasadzie wypożyczenia. [b]Antoniego Ptaka nie interesowało takie rozwiązanie i nalegał, by zawodnik zerwał umowę z krakowianami[/b] i związał się z Pogonią dwuipółrocznym kontraktem. - Mam nadzieję, że tym razem się dogadamy - twierdzi piłkarz. - Po tylu nieudanych próbach chciałbym w końcu trafić do Szczecina.
(gazeta.pl)
Pogoń jedzie po 3 pkt.
Z pomocnikiem Pogoni Szczecin Tomaszem Parzym, rozmawiał dziennikarz "Gazety Wyborczej" - Jakub Lisowski.
Do niedawna często graliście i narzekaliście na stan murawy stadionu Pogoni. W Krakowie lepszej nie ma. Czy to może ułatwić Wam zadanie w czwartek?
- Nie powinniśmy patrzeć na stan murawy. Wiemy, czego możemy się spodziewać, ale przecież warunki będą jednakowo dla wszystkich. Mamy do zrealizowania swoje zadanie w Krakowie i jedziemy tam po zwycięstwo.
Skąd ten optymizm?
- Cracovia to dobry zespół, ale ja zawsze jestem optymistą i w przedmeczowych prognozach stawiam na swój zespół. Krakowianie grają o europejskie puchary i będą chcieli nas pokonać. My walczymy o utrzymanie się i chcemy to sobie zapewnić na ich stadionie. Uważam, że dla nich porażka będzie mniej bolesna niż dla nas. Można się spodziewać, że oba zespoły zagrają z najwyższym zaangażowaniem i to może być ciekawe, otwarte spotkanie.
Przed rokiem graliście z Cracovią w meczu o awans do I ligi. Gospodarze wyrównali trzy minuty przed końcem.
- Teraz zagramy do ostatniego gwizdka i chcemy zejść z boiska po zwycięstwie. Nie będzie łatwo, bo przed nami trudny mecz. Jednak wierzę w Pogoń.
Czy poprosicie, by na ławce rezerwowych było radio z bezpośrednimi transmisjami z innych boisk?
- Nie mogę mówić za wszystkich, ale ja nie mam takiej potrzeby. Powinniśmy skupić się na sobie. Wyjść na boisko i walczyć o jak najlepszy wynik, czyli zwycięstwo. Gdy to nam uda się zrealizować, to inne wyniki nie będą miały już takiego znaczenia.
(żródło: gazeta.pl/Szczecin)
Tylko zwycięstwo w stu procentach zagwarantuje portowcom utrzymanie się w I lidze. I taki też jest cel szczecińskiego zespołu, który w środę o świcie udaje się na mecz z Cracovią.
Jeszcze wczoraj trener Bogusław Pietrzak zaprosił podopiecznych na analizę gry "pasów", którą przygotował szef banku informacji w Pogoni Miłosz Stępiński. Później zespół trenował przez godzinę. Dziś o 5.45 (pociągiem) drużyna wyjechała do Krakowa.
- Zaraz po przyjeździe zjemy obiad, a następnie udamy się na trening na jeden z krakowskich stadionów - mówi Ryszard Mizak, kierownik Pogoni. - Boisko mamy zagwarantowane także i na czwartkowe przedpołudnie.
W zespole nie ma żadnych kartkowiczów lub kontuzjowanych. Na mecz miał pojechać również Radek Divecky, który od ubiegłej środy trenował z zespołem. Czeski napastnik wyleczył już uraz mięśnia, ale o jego występie mieli zadecydować lekarze. Także w Cracovii nie ma większych osłabień, jedynie Łukasz Skrzyński będzie pauzował za kartki.
Mecz może mieć decydujące znaczenie dla obu drużyn. Cracovia jest obecnie na czwartym miejscu i broni go przed płocką Wisłą. Czwarta lokata może zagwarantować udział w Pucharze UEFA i krakowski klub przygotowuje już stosowne dokumenty do zgłoszenia. Pogoń też ma cel - 13. w tabeli Odra Wodzisław (zagrożona barażami z drugoligowcem) depcze portowcom po piętach.
- W zespole nie ma zdenerwowania, ale jesteśmy trochę spięci - przyznaje Julcimar de Souza, kapitan Pogoni. - W lidze już długo nie przegraliśmy, ale zbyt często remisowaliśmy i teraz brakuje punktów. Jedziemy do Krakowa po wygraną i spokojną ostatnią kolejkę w sezonie.
Mecz rozpocznie się w czwartek o godz. 19 na stadionie przy ul. Kałuży. Na obiekt nie zostaną wpuszczenie kibice Pogoni, a jest to kara za burdy przed meczem z Amicą we Wronkach.
(gazeta.pl)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)