za czerpanie pomysłów na artykuły z naszego forum pismaki powinni płacić jakieś "prawa autorskie" najlepiej na fundacje 100 lat Cracovii ...
:-)))
cwaniaczki ...
p.s.
kordyl to powinien stałe zlecenie w banku zrobic ...
-
-
List otwarty do Zarządu Klubu.
P. Krokodyl
na meczu z Legią 9 kwietnia będzie wielki porządek i spokój, bo tego meczu po prostu nie ma !!!:)
ten mecz jest 10 kwietnia o 15.30 zapraszamy !
mg, pozdrowienia od wroga.
K.
Pora przywyknąć. Na stadionie teraz pojawiają się nie tylko fanatycy którzy wszystko zniosą. Coraz więcej jest ludzi z podejściem klienta wymagającego
lepszej jakości obsługi. Większość machnie ręką, więcej lub długo się nie pojawi ponownie(!!!!!! Panowie z obsługi meczy). Niektórzy napiszą list otwarty. Organizatorzy meczy muszą się do tego przyzwyczaić pracować lepiej.
Jest coś co dziwi. Cracovia to ukochany klub Kordyla. Nie zaniedba on żadnej okazji do pomocy albo pochwalenia klubu;-)))) Dlaczego nasz Profesor gada z tym pismakiem zamiast kazać wydać oświadczenie komuś w marketingu. Pokazać ile zrobiono i ile planuje się robić. Przeprosić za niedogodności kibiców i gitara gra. Ustna rozmowa z wielkozębnym gadem doprowadzi do złośliwie napisanego artykułu jak dziś.
Pik dobrze zrobił pisząc na forum . Nieprzyjemnie to czytać w wyborczej, prawda. Wole jednak teraz niż po Legii Wiśle o pijanych zadymiarzach.
Czy który jełop w magistracie pójdzie po rozum do głowy i zamknie trzy przystadionowe knajpy przed meczami ryzyka? Po meczu też można się napić piwa!
Dwie są obok sektora dla przyjezdnych...................
Dziwi kilka wpisów z bezpośrednimi uwagami do Profesora. Panowie Człowiek zrobił nam medal w hokeju , 1 ligę w piłce , organizuje przebudowe całej sportowej infrastruktury. Stadion , Siedleckiego , Kabel. Nie będzie się Wam organizacją meczy zajmować. On może co najwyżej opierdolić lub wymienić pracowników.
pomyliłem się Gitara nie gra , siedzi na ławce. miałem na myśli szafa gra.
Profesor zrobił dla Cracovii ogromnie dużo i chwała wieczna mu za to. Nikt tego chyba nie neguje. Jeśli chodzi natomiast o jego wypowiedzi dla prasy, to istotnie czasem są nieco nefortunne. Nie potrafi chyba rozmawiać z pismakami lub daje się ponosić emocjom. Nie pierwszy raz zresztą. Co prawda rzecznicy prasowi też potrafią czasem walnąć czymś niezwykłym, na co przykład mieliśmy niedawno, ale mimo wszystko po raz koleny kogoś takiego brakuje u nas.
Problem z tekstem w GW polega na tym
ze napisal go gosć ktory nie widzial na oczy opisywanych zjawisk.
Pracowwał na tekscie przeklejonym Ctrl+C Ctrl+V z forum.
I wydzwiek jest na maksa niekorzystny dla klubu.
To nie chodzi o tzw fakty, bo samo ich podawanie to robota glupiego osła.
Liczy sie kontekst, a tego w tekscie nie ma i szary czytelnik dostaje zayebiscie zły przekaz nt Cracovii.
Same fakty (nawet jesli prawdziwe) to dopiero punkt wyjścia yebana dziennikarska hieno.
"Nasz zawodnik zajął zaszczytne drugie miejsce,
a przeciwnik był przedostatni
Tylko ze startowało dwóch zawodników! "
Brak kontekstu całkowicie wypacza sens tej "prawdziwej" przeciez informacji
Tink ebaułtyt
[img]http://www.cracovia.strefa.pl/sygnaturki/J_K.jpg[/img]
CRACOVIA - pierwszy Mistrz Polski (1921), jedyny Mistrz Galicji (1913)
CRACOVIA 1906 - na zawsze pierwsi
"piąty anioł zatrąbił:
i ujrzałem białą gwiazdę, która z nieba spadła na ziemię,
i dano jej klucz od studni Czeluści." Apokalipsa Św Jana 9,1
klima napisał:
> mg, pozdrowienia od wroga.
:-)))
A co Ty, Michnik jesteś? Nie przypisuj sobie za dużych zasług w tej wojnie:-)
Jesteś kondotierem (w najgorszym wypadku wojem zaciężnym) a nie wodzem wrażej armii. Na szczęście posyłają Cię do boju na mniej eksponowanych odcinkach frontu. Po zwycięstwie Sił Dobra możesz też liczyć na obfity żołd :-)
Trudno obsobaczać każdego, kto na służbę wroga przystał. Siekać bezlitośnie trzeba tylko nadgorliwców.
Czyżbyś już wrócił?
Pozdrowienia
mg
Kolubryna_Kmicica napisał:
> Cracovia to ukochany klub Kordyla. Nie
> zaniedba on żadnej okazji do pomocy albo pochwalenia
> klubu;-))))
Jest na takich ładne określenie: PSUBRATY!
"Autor: Maggo proko (---.crowley.pl)
Data: 18-03-05 22:38
masz po troche racji ale w pkt 2 i 3 to juz pie rdo lisz !!!!!!"
Jakbys stal na B i co 5 minut spadalby z gory pijany gosc ktory mial problemy z trzymaniem pionu a do tego nie bardzo wiedzial gdzie jest, to bys wiedzial o czym Pik mowi w pkt 2 i 3 ...
raf jedynka
Trafiłeś w sedno ten artykuł nie pomaga w zachęcaniu ludzi do przychodzenia na mecze pasów....
Problem z dziurkowaniem karnetów to nie jest problem klubu tylko ochrony...która ma 2 zadania zatrzymywać pijanych i sprawdzać bilety ( jak karnet to dziurkować) Przecież do tego nie trzeba specjalnych szkoleń!
Wydźwięk artykułu jest taki jakby u nas większość kibiców była pijana, bito się między sobą a przecież to były pojedyńcze przypadki!
zubereg napisał:
> Trafiłeś w sedno ten artykuł nie pomaga w zachęcaniu ludzi do
> przychodzenia na mecze pasów....
Artykuł jest opisem stanu faktycznego. Gdyby był kłamliwy możnaby pisać sprostowania i awanturować się. Jest niestety prawdziwy. W klub uderza przede wszystkim bydlęce zachowanie się części kibiców a nie opisanie tego.
> Problem z dziurkowaniem karnetów to nie jest problem klubu
> tylko ochrony...
...zatrudnionej przez klub :-)
> Wydźwięk artykułu jest taki jakby u nas większość kibiców była
> pijana, bito się między sobą a przecież to były pojedyńcze
> przypadki!
Niestety nie pojedyncze. Oczywiście nie większość. Gdyby była większość to nie obyłoby się bez ofiar w ludziach :-)
Rację ktoś napisał o tym zamknięciu knajp na godzinę, dwie, przed meczem.
Swoją drogą, to ciekawe, jak oni dostali koncesję. Zapewne działa syndrom "A to polska właśnie", a ja się głupi pytam.
A Krokodylowi mówimy to co np. zawodnikom drużyny przeciwnej, gdy przeginają pałę. Jak jest taki bywały na naszych meczach to chyba wie, o jaki tekst chodzi.
Mieszasz się jak zwykle między wódkę a zakąskę. Sprawa jest pomiędzy konsumentami a dostawcą usług rozrywkowo-sportowych. Jeśli będziemy chcieli pomocy prasy w tej kwestii, to się do ciebie pismaku zgłosimy. Najpierw, jeśli pozwolisz, wykorzystamy ścieżkę wewnątrzklubową, potem Ekspress Reporterów, Unijnego Rzecznika Konsumenta, "Uwagę", list do "Watykanu", sąd a prasę pisaną wykorzystamy na końcu. Procedury nie znasz, że się bez kolejki wyrywasz?
Z kolei, jeśli tak ma wyglądać dziennikarstwo reportażowe - tj. zrzynanka z Forów - to RoManowi i Klimie gratulujemy współpracowników.
Gdybyśmy napisali o tym, że skandalem jest, iż na trybunach leży jeszcze trup kibica zmarłego na zawał w zeszłym roku podczas meczu z Podbeskidziem i pomimo stu monitów nikt go nie "uprzątnął", to pewnie też by Krokodyl wkleił to do swojego, pożal się Boże, tekstu.
Tak prawdę mówiąc, między nami, to skandal jest, że ten gość cały czas tam leży. Jedno miejsce na A1 cały czas się marnuje, a od gościa zalatuje już tak zgnilizną, że się siedzieć nie da. Nie wiem, co to będzie, jak będzie ciepła wiosna.
mozecie na niego najezdzac ale prawda jest taka ze naiwnym jest ten kto mysli ze w/w problemy rozwiaza sie same poprzez wyartykulowanie ich na forum internetowym. owszem artykul Kordyla byc moze arcydzielem dziennikarskiego rzemiosla nie jest, ale dzieki niemu wiemy ze przekaz dotarl do tego do kogo mial dojsc. image Cracovii oczywiscie starcil i slusznie twierdzi ktos ze nie zacheca to do przychodzenia, ale prawde mowiac, po tym co widzialem na Lecznej to osoby ktora podobne zjawiska bulwersuja na mecz bym juz nie zabral, przeciez gdyby artykul sie nie ukazal i potencjalna osoba przyszlaby na mecz to i tak by sie zirytowala. To ze sie o problemie nie pisze nie znaczy ze go nie ma
Sektor "D"
[URL=http://img149.exs.cx/my.php?loc=img149&image=img05227wd.jpg][IMG]http://i149.exs.cx/img149/4255/img05227wd.th.jpg[/IMG][/URL]
czy kolega Marcin nauczy sie w koncu zmniejszac fotki? (polecam chociazby fotoshopa;)
no chyba ze specjaline daje je w takiej dobrej jakosci zeby nadawaly sie do druku (np. w gazecie wyborczej;)
Wystarczy kliknac na fotke i w calej swojej wyrazistosci objawi sie obraz tej zenujacej sytuacji na koronie stadionu.
Rock ja ją zmniejszyłem o 30 % !
Może w czasie następnego meczu też będzie padał deszcz i byłoby wskazane zaprasić Pana Filipiaka i prezesa Misiora w odwiedziny na sektor "D" ;-) Tak w imię bratania się z kibicami. Zapewne zmieniliby zdanie że wszytko jest ok chyba że są fanami kąpieli błotnych.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)