Jeśli działalność klubu podzielimy na sektory, tak po kibicowsku to nazywając. To... Jeśli wiemy że kulało wszystko. To... Po pół roku można powiedzieć że każdy sektor działalności klubu zrobił ogromny progres.
Najcięższa robota i trudna na bieżąco to oceniania w 100% to akademia i 1 drużyna.
Wszyscy spodziewali się kilku głośnych transferów, a są solidne polskie uzupełnienia młodymi Polakami. Czyli na +.
Być może to wystarczy, być może ktoś grubo odpali, np Duńczyk, być może skrzydła nas poniosą a solidna obrona się z cementuje.
Kto to wie?
Obecnie nie do oceny.
Ja mam wątpliwości ale jak co roku wierzę.
Trochę naiwnie.
Jak kibic.
Będę na kazdyn meczu. Z kolegami i rodziną.
Będę kupował koszulki, czapki i inne gadżety w pasy.
Będę jeździł na wyjazdy.
Będę nakręcał ludzi a nieświadomym opowiadał historię o pięknej Cracovii i tej starej milicyjnej kuwrie.
Mam ograniczony wpływ na sportowe sektory działalności klubu.
Wspieram.
Bo wciskając kij w szprychy spowalniam rozwój naszego Klubu.
-
-
MATEUSZ DRÓŻDŻ - prezes Cracovii
Prezes "Wielka Ściema" - "NIC NIE MOGĘ"
- Edytowany
Kolejny wielki wszechmocny i znający się na prezesowaniu że hoho, co to nie ja...
A wy sie juz calujecie z prezesem z jezyczkiem czy tylko w policzek??
Jeżeli chodzi o całoksztat dotychczasowej pracy prezesa: kwestia wizerunkowa klubu, relacje z kibicami, dbanie o infrastrukturę itd. na plus.
Kwestie sportowe: bez zmian. Narazie nie widzę progresu wzgledem poprzednich lat.
[quote]#post1628620 A wy sie juz calujecie z prezesem z jezyczkiem czy tylko w policzek??[/quote]
Jak na razie jest to tylko jednostronna relacja ... w pośladki i rowek 🤣
A Wy chłopaki? Nadal cytujecie i lajkujecie sobie posty i głosicie że nie będziecie chodzić ( na Cracovię) czy już coś więcej? 😉
Mocne w gębie forumowe szychy. Najważniejsze w życiu co zrobił to swojej starej zlecił kotleta na 13 w niedzielę byle by nie iść na mecz.
Psy szczekają...
[quote]#post1626775 Mamy ich juz wystarczajaco duzo, wiecej nam nie trzeba.
Przy okazji chcialbym przeprosic wszystkich, ktorzy moga byc zniesmaczeni czytajac moje posty, ale po prostu udzielila mi sie okoloklubowa atmosfera. I wiem ze o Mistrza znowu nie bedziemy walczyc, bo to nie jest nasz model zarzadzania klubem. Dlatego jestem wkurwiony i musze se troche postukac w klawiature. Na infolinii dla samobojcow maja mnie juz dosc i rozlaczaja jak tylko uslysza moj glos :( a ksiadz daje rozgrzeszenie jak tylko zblizam sie do konfesjonalu, bo tez nie jest w stanie tego sluchac...[/quote]
A na jakiej podstawie myślałeś, że o mistrza będziemy walczyć? Na podstawie słów "Prezesa wybranego z ogłoszenia prasowego"?
[quote]#post1628624 A Wy chłopaki? Nadal cytujecie i lajkujecie sobie posty i głosicie że nie będziecie chodzić ( na Cracovię) czy już coś więcej? 😉 [/quote]
Albo ktoś chodzi bo chcę i lubi albo go nie zmusimy.
Grunt to zgoda z własnym sumieniem.
- Edytowany
[quote]#post1628624 A Wy chłopaki? Nadal cytujecie i lajkujecie sobie posty i głosicie że nie będziecie chodzić ( na Cracovię) czy już coś więcej? 😉 [/quote]
Narazie to musi wystarczyć.. glaskanie się nawzajem ,spijanie sobie z dziubkow,przytakiwanie, całowanie na powitanie niestety nie jest w naszym typie...
Mam wrażenie, że 90% tego forum myli przyjście nowego prezesa z przyjściem nowego sponsora...I nie dociera, że razem z Dróżdżem nie przyszły nowe pieniążki.
- Edytowany
A ja myślę, że 90 procent liczyło na zmianę podejścia z januszowego na normalne. W dodatku pierwsze ruchy prezesa dały nadzieję, że tak jest. Dlatego jak teraz jest brak transferów, pierd.. o produkcji netto, budowie drużyny i pucharach, ale za 2 lata jest rozczarowanie i wkurw....nie.
To jest klub sportowy i liczą się sukcesy sportowe, a Excel powinnien być narzędziem anie bożkiem.
Poza tym między Bogiem a prawdą jeśli ktoś z nas cierpi przez Cracovie to nie pisze tu.,nie przeżywa itp.
Więc taki nasz los, w sumie na własne życzenie.
Nikt nas przy Cracovii nie zatrzymuje pod pistoletem..
Ja jestem fanatykiem z prawdziwą przyjemnością.
- Edytowany
Faktycznie może tak być że spora część wciąż łączy funkcję prezesa z funkcją sponsora.
Mają żal do Dróżdza że sępi, ma węża w kieszeni, załuje na transfery. Profesor faktycznie jak miał kaprys, cel marketingowy i chciał żeby gadali to decydował się na Niedzielanów, Saidich, Konoplyanki itd.
Nowy prezes zrobił niezbędne porządki niejako za darmo.
[b]Edycja z 05.07.2024 o godz. 15:50 (scalono posty)[/b]
Misiopas lubi to także buzidupci Kruszyno.
Może dajmy prezesowi jeszcze trochę czasu, oceniajmy go chocby po rocznej pracy .
[quote]#post1628645 Może dajmy prezesowi jeszcze trochę czasu, oceniajmy go chocby po rocznej pracy .[/quote]
Jestem tego samego zdania poczekajmy do grudnia i wtedy zobaczymy. Zmienił trenera utrzymał Pasy w Ekstraklasie zrobił porządki w strukturach których nie było również w Akademii zmienił koślawca pozyskał sponsorów zmienił ławki rezerwowych zmienia wygląd reklam stadionu.Jedyny zarzut póki co to za dużo czerwonego i brak na chwilę obecną 2-3 wzmocnień...
[quote]#post1628644 Faktycznie może tak być że spora część wciąż łączy funkcję prezesa z funkcją sponsora.
Mają żal do Dróżdza że sępi, ma węża w kieszeni, załuje na transfery. Profesor faktycznie jak miał kaprys, cel marketingowy i chciał żeby gadali to decydował się na Niedzielanów, Saidich, Konoplyanki itd.
Nowy prezes zrobił niezbędne porządki niejako za darmo.
[b]Edycja z 05.07.2024 o godz. 15:50 (scalono posty)[/b]
Misiopas lubi to także buzidupci Kruszyno.[/quote]
Profesor jak miał kaprys, to mógł sobie kupić nawet Haalanda, a skończyło się na zdjeciu.
A Dróźdź czy jak kto woli Złotówa, musi iść jednak żebrać o każdą złotówkę do tegoż Comarchu.
- Edytowany
[quote]#post1628640
To jest klub sportowy i liczą się sukcesy sportowe, a Excel powinnien być narzędziem anie bożkiem.[/quote]
Dokładnie. Excel jest narzędziem a wziąłeś pod uwagę ze to narzędzie może stawiać jakieś ograniczenia?
Np masz poziomicę w ręce i mówi Ci ona że że jest niewłaściwy kąt, stawiasz dalej ścianę, bo Tobie się tak podoba, czy jednak ufasz narzędziu i korygujesz plany? Założę się że tu będziesz miał podejście racjonalne i techniczne, dlaczego wobec innego narzędzia są takie krzyki i oskarżenia o "januszostwo" itp. Może to po prostu realizm.
Wiem. Kilka osób nie zrozumie i dalej będzie pisała o lizaniu rowków, piciu z dziubków itp, dlatego ta analogia nie jest do nich skierowana. Do nich co najwyżej skierowanie do specjalisty...😀
Odpowiem tak - jak nie posiejesz wiosną to nie masz co zbierać jesienią.
Po 20 latach najwyższy czas to zrozumieć.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (8 użytkowników)
Goście (8)