Bardzo skutecznie sieją media panikę. Tu jest tyle nielogicznych ruchów ze ciężko się połapać. Ale jedno jest pewne, majac w rekach media światowe, można wszystko.
-
-
Koronawirus...
https://demotywatory.pl/4988693/Ta-kobieta-wychowala-7-synow-(5-juz-pochowala)-przezyla-dwie
- Edytowany
[quote='pasiasty68' pid='1429369' dateline='1586181974']
https://demotywatory.pl/4988693/Ta-kobieta-wychowala-7-synow-(5-juz-pochowala)-przezyla-dwie
[/quote]
Słaba ta Twoja socjotechnika.
[quote='starahuta' pid='1429372' dateline='1586183320']
[quote='pasiasty68' pid='1429369' dateline='1586181974']
https://demotywatory.pl/4988693/Ta-kobieta-wychowala-7-synow-(5-juz-pochowala)-przezyla-dwie
[/quote]
Słaba ta Twoja socjotechnika.
[/quote]
Moja ??? Tam jest napisane "demotywatory.pl' To jest samo życie a nie żadne socjo-cośtam...
[quote='pasiasty68' pid='1429375' dateline='1586185021']
[quote='starahuta' pid='1429372' dateline='1586183320']
[quote='pasiasty68' pid='1429369' dateline='1586181974']
https://demotywatory.pl/4988693/Ta-kobieta-wychowala-7-synow-(5-juz-pochowala)-przezyla-dwie
[/quote]
Słaba ta Twoja socjotechnika.
[/quote]
Moja ??? Tam jest napisane "demotywatory.pl' To jest samo życie a nie żadne socjo-cośtam...
[/quote]
To Ty to tu wkleiłeś. Dla mnie słabe.
Wkleiłem uznając że to jest na czasie.Nie oczekuję zrozumienia ani poklasku.
[quote='pasiasty68' pid='1429377' dateline='1586185866']
Wkleiłem uznając że to jest na czasie.Nie oczekuję zrozumienia ani poklasku.
[/quote]
No widzisz, a ja jestem po prostu nie ufny, po tych wszystkich szwindlach, wałach, kłamstwach polskich rządzących i telewizji. Nie ufam im, staram patrzeć na ręce, i tak właśnie patrząc mam ogromne wątpliwości, czy aby na pewno ten wirus jest taki groźny jakiego nam go malują.
- Edytowany
hm zarazimy sie wszyscy, pytanie kiedy i jak bedziemy na to przygootowani - szczepionka ? wg tego co tu i tam pisza nie wczesniej niz Q1 2021, zatem leki? tu chyba duzo sie dzieje, ale kiedy jakis przelom? pewnie wczesniej
na pewno nie da sie zyc w lockdownie przez rok, to katastrofa dla tysiecy jesli nie milionow (mowie o Polsce), wiec kiedys musza to zluzowac, chyba ze tarcza duparcza faktycznie zatroszczy sie o tych co zwyczajnie nie beda mieli z czego zyc...
ale z mysla ze sie zarazimy polecam sie oswoic, kluczowe jest to kiedy i jak bedziemy na to gotowi
[quote='starahuta' pid='1429378' dateline='1586186510']
[quote='pasiasty68' pid='1429377' dateline='1586185866']
Wkleiłem uznając że to jest na czasie.Nie oczekuję zrozumienia ani poklasku.
[/quote]
No widzisz, a ja jestem po prostu nie ufny, po tych wszystkich szwindlach, wałach, kłamstwach polskich rządzących i telewizji. Nie ufam im, staram patrzeć na ręce, i tak właśnie patrząc mam ogromne wątpliwości, czy aby na pewno ten wirus jest taki groźny jakiego nam go malują.
[/quote]
Jasna sprawa.Wszyscy mamy tego dość i każdy ma na to swoje przemyślenia.Jedno wiem że żaden kraj nie był na to przygotowany a nasz nie dość że nie za bogaty to jeszcze z zaniedbaną przez długie lata służbą zdrowia.Przypominają mi się też takie chińskie nomen omen powiedzenia.Jedno to właściwie przekleństwo - 'Obyś żył w ciekawych czasach" No to nam akurat przyszło nie ma co ... A drugie : "Ten jest winien kto ma z tego korzyść". Nie chciałbym tu niepotrzebnie spekulować i dopuszczam też ewentualnie jakąś formę zwykłego ludzkiego niedbalstwa,niedopatrzenia że to świństwo się rozlało po świecie...
Wali się znany nam „bezpieczny” świat, ludzie panikują, fakenews rządzi. To może napiszę, co ja tracę w szerszym kontekście, jak ja to widzę. Miałem się nie wpisywać, ale tak troszkę łyknę tlenu z forum w tym dziwnym czasie.
Dość niedawno przeczytałem, że garstka ośmiu najbogatszych ludzi, skupia majątek równy 3,6 mld ludzi na świecie, majątek równy połowie ludzkości świata.
Super był świat zorganizowany, niczym słynna „piramida” finansowa. Od tych „ośmiu” niżej stali mniej zamożni, potem jeszcze mniej….a na dole był szeroki w liczbie plebs. Wszyscy ci, co pracowali na majątki tych wyżej. Tych było najwięcej, więc organizowano im „igrzyska”, by nie zadawali trudnych pytań, by wybierali jak wybierali, by mieli poczucie samospełnienia. Jak cudownie było sikać wieczorami do fontanny z piwem w ręku na Rynku. Róbta co chceta, świat do was należy, nic wam nie grozi. W firmach organizowano całą masę eventów, szkoleń, by ludzie czuli się doceniani, na których często działo się to co działo.
Oczywiście, uważam że przeciętnie tylko osoba prywatna jest w stanie zadbać o majątek, bo to jest jej majątek. Chcę zwrócić uwagę na co innego.
Fajna była wymiana zdań, na temat wyższości socjalizmu, kapitalizmu, centrum, ludzi z prawej strony, z lewej, liberałów, neoliberałów, libertynów. Zastanawiam się, kto w tym teatrze ludzkości uczestniczył. Niestety, my wszyscy. Ileż było pasjonowania się marszami, czarnymi, czerwonymi, białymi, kolorowymi itd. Dzisiaj jest cisza.
W tym całym rozgardiaszu doprowadziliśmy jako ludzkość, wybierając różnych „Iksińskich”, do sytuacji, że nie ma NA CAŁYM ŚWIECIE łóżek w szpitalach, respiratorów, masek, fartuchów itd. Dlaczego? Bo gdy było bezpiecznie, ważniejsze dla nas były ekstra samochody, nowe telefony, kremy na zmarszczki, środki na płonący konar, suchość pochwy i wiele innych rzeczy, które w chwili obecnej nie mają żadnego znaczenia. . Oczywiście, nie ma nic złego w samym sobie wydawaniu pieniędzy. Natomiast zachwiano równowagę ważności potrzeb i to jak pokazała pandemia, na całym świecie. Zachwianie nastąpiło w związku z zachwianiem systemu wartości (co nawet na forum można zauważyć w różnych opiniach).
Produkty wszelkiej maści reklamowały nam rozpoznawalne postacie zwane celebrytami, czyli np. piłkarze, aktorzy, muzycy, kosząc niesamowite pieniądze od tych, którzy z kolei gromadzili kolejne zera w majątkach. Oczywiście, robili oni za przeróżne autorytety od wszystkiego, dając twarze do różnych publikacji, w zależności pod potrzeb. Zresztą, robią to dalej, zabierając głos publicznie np. w sprawie koronawirusa, co jest po prostu śmieszne. . Ostatnio w sprawach epidemii wypowiedziała się publicznie Magłorzata Rozenek i jakie komentarze były. Zabrała głos kucharka Magdzia Gessler. Wzruszenie odjęło mi mowę. Jak ona tak mówi to pewnie wie, no cóż, wie tyle co ja.
Ogólnie przypominało to taki taniec na Titanicu, zawsze przecież lepiej było „mieć” niż „być”, bo to drugie było dla ciemnogrodu.
Zadłużaliśmy się w bankach, biorąc kolejne kredyty, które z kolei wzbogacały banki a czyniąc z ludzi finansowych niewolników. Wszystko było poukładane a my mieliśmy dożyć szczęśliwej starości, byle tylko spłacać swoje zadłużenia z odpowiedniego oprocentowania.
Dzisiaj panika, jak to się stało, jak spłacę dług, co włożę do garnka. Cóż, to tylko runął nasz świat który wspólnie zbudowaliśmy. Żyło nam się fajnie, przecież ważny był palec pokazany komuś, zawsze był fajny nośny temat religii z wdzięcznymi księżmi, w których zawsze można było walić jak w bęben, zapominając o tym, że wielki las rośnie w ciszy a walące drzewo daje silny odgłos, jak to usłyszałem ostatnio. Dotyczy to wszystkich zawodów publicznych. Ważne było LGBT ze swoimi stanowiskami, licznymi hejterami po różnych stronach barykad. Bawiliśmy się świetnie polityką, baaaaa, w tej całej sytuacji zagrożenia życia dalej się bawimy. Pisząc żartem, wydawało mi się że w życiu pewna jest śmierć i podatki, dodam do tego istnienie polityki ;)
Dla dobrego samopoczucia powstawały różne fundacje z tymi najsłynniejszymi. Jak cudownie było być raz do roku „ofiarnym”, kupić świeczkę na Wigilię lub z dumą nosić naklejkę (to tak, jak tylko w Walentynki wręczyć kwiatek kobiecie). Oczywiście, licytowano różne złote serduszka, gdzie bogaci bawili się w filantropię, nie mając oczywiście na myśli reklamy swojej osoby ;)
Kiedyś Julian Tuwim napisał „ Filantrop to jest człowiek, który publicznie zwraca bliźniemu drobną cząstkę tego, co mu ukradł prywatnie”. Hmmmm…..ciekawe. Osobiście uważam, że filantropia ma tyle wspólnego z miłością do człowieka, co pięść do nosa.
Budowaliśmy sobie świat, robiąc z medialnych „autorytetów” bożków o czym już wspomniałem. Przeczytałem ostatnio, że słynny Ronaldo zdecydował się wpłacić milion euro na ratowanie sytuacji w Hiszpanii. Biedak zapomniał, że ograbił tą Hiszpanię na kilkanaście milionów euro, defraudując dokładnie 14,7 miliona za co grozi mu nawet odsiadka.
Z piłkarzami, to w ogóle jest problem, bo przecież nie mogą pozbyć się części majątków argumentując to często tym, że w wieku powiedzmy 35 lat, oni zakończą grę w piłkę i co wtedy. Oczywiście, nikt z nich nie bierze pod uwagę, że w tym wieku można dalej normalnie pracować, siąść na taksówkę, zostać kasjerem w sklepie, zostać kierowcą samochodu dostawczego itd. Piłkarzowi w wieku 35 lat, kończą się możliwości życiowe, dlatego on musi zarabiać teraz krocie. Oczywiście, my wszyscy z właścicielami klubów na to się zgadzaliśmy. Dlaczego? My kibice szukaliśmy pomników dla naszych klubów, nawet w piłkarskich szczylach. Dla właścicieli dobry piłkarz był nam często potrzebny do handlu, do „pompowania” jakiegoś produktu. Na dzisiaj piłkarz jest….zbędny. Jeszcze tylko dodam, że fajne zdanie wypowiedział Marcin Żewłakow „Kiedyś patrzyliśmy na człowieka, jakim jest piłkarzem a dzisiaj patrzymy na piłkarza, jakim jest człowiekiem” – muszę przyznać, miazga.
Budowaliśmy więc sobie taki świat i on teraz dupnął. Dupnął u nas, w bezpiecznej Europie. Konflikty zbrojne, jakaś śmierć dzieci w Aleppo, głód, nas nie dotyczył. To było gdzieś tam. Informacja często wpadała jednym uchem by szybko wypaść drugim. Więcej czasu zajmowały nam reklamówki dostarczane pod drzwi mieszkań.
Pojawia się jednak optymizm, coraz więcej opinii, że po pandemii, dla tych co ją oczywiście przeżyją, ten świat będzie już inny, ma być lepszy w ogólnym znaczeniu. Może rzeczywiście jest na to szansa, że nastąpi jego przewartościowanie. Nic temu tak nie pomaga, jak tzw. dno. Gdy do niego dobijamy, zmieniamy podejście do wielu spraw lub umieramy.
Uzmysławiamy sobie bowiem, że tak naprawdę dzisiaj nie liczy się wiele rzeczy, które wydawały nam się ważne. Tak ważna piłka nożna, wokół której krążyły gigantyczne pieniądze, zeszła do podziemi wartości. Nagle okazuje się, że najważniejszą osobą jest lekarz, pielęgniarka, sprzedawca w sklepie, może ktoś kto rozwozi żywność itd. Że najważniejsze są respiratory, łóżka, żywność. Nagle okazało się, że ważne jest społeczne bezpieczeństwo, że nagle ważne są wartości jak rodzina, zdrowie, że nawet niewierzący mają nadzieję, ze ci wierzący może jednak ubłagają zatrzymanie pandemii, jak „Ktoś” lub „Coś” ewentualnie istnieje . W końcu deszcz pada równo na tych wierzących i niewierzących jak ktoś kiedyś słusznie zauważył. Jest nadzieja, jednak słabość widzę w ułomności człowieka, w nas samych. Nie ma szans, by człowiek stworzył IDEALNY kodeks postępowania ze swoim egoizmem, egocentryzmem, jednak "dno" swoje zrobi, zawsze robi.
To takie rozważania moje. Praktyczne rady, to warto sobie uzmysłowić, że ważne na dzisiaj jest to, na co mamy wpływ. Jeżeli mamy z kimś zadrę, rodzina, znajomy, może warto wyciągnąć rękę, bo „jutro” możemy już nie mieć takiej możliwości. Może warto spłacić życiowe „długi”, by nie mieć kaca do końca życia. Widzę, że np. nasze dzieci od potoku oglądanych przez nas wszystkich z wypiekami na twarzy wiadomości, tracą bezpieczeństwo. Trzeba im dać „tlenu”, rozmawiać spokojnie, tłumaczyć. Do kogo one się zwrócą o pomoc, gdy mama z tatą tracą opanowanie, rozwagę? Mamy na teraz ok 100 zgonów. Gdy szalała parę lat temu ptasia grypa, tych zgonów w Polsce było około 180. Dzisiaj umrze wiele osób w tym dzieci, na różne choroby, które można by było uratować, gdyby inaczej były rozłożone akcenty wartości świata.
W związku z pewnymi zaostrzeniami, należy wg mnie do nich się stosować. Nie olewać, ale też nie panikować. Ktoś napisał, że ta pandemia dopiero się rozkręcająca, to bedzie jak III WŚ, a na niej słucha się dowódców a nie robi anarchii. Zbytnia strachliwa panika ale też luzackie „bohaterstwo” jakie obserwuję, to są te same słabe drogi by znaleźć się w czarnej…....
- Edytowany
Ian, zgadzam się z Tobą w większości kwestii, oprócz jednej, że środek na płonący konar nie ma w tej chwili znaczenia :)
https://www.youtube.com/watch?v=veDI4ArceMM
Polecam posłuchać kogoś mądrego, moim zdaniem.
Animacja rozwoju epidemii w krajach europejskich
https://twitter.com/i/status/1247244244428996610
- Edytowany
Dziś zadzwonił do mnie Jasiu pseudonim Kac z Monachium. Kolega z LO, ceniony chirurg, facet o wszechstronnych zainteresowaniach, jeden z czołowych prymasów naszego gimpla z powodzeniem startujący w fizycznych olimpiadach. W końcu wybrał medycynę. Latem rozmawiałem z nim o szczepionkach. Oczywiście wyśmiewał antyszczepionkowców. Nie było czasu na szczegółową rozmowę, zadałem mu więc krótkie, ale wyraźne pytanie: Jasiu jak to jest z tym koroniakiem. Może to ściema tajnych sił, które za tym stoją. Przecież na grypę umierało więcej ludzi etc.... Co odpowiedział: Żadna ściema, bardzo poważna epidemia, długo potrwa, widziałem zdjęcia płuc chorych na koroniaka, straszne, żadna spiskowa teoria, izolacja jest uzasadniona i nie ma innego wyjścia, ludzie którzy mówią inaczej nie rozumieją tego i owego, gdyby nie izolacja wkrótce na każdym rogu leżałby trup etc, etc, etc. Zadzwoniłem do koleżanki lekarki na wysuniętej placówce kresowej z którą się za młodu całowałem: mówi to samo co Jasiu Kac. Siostra żony jest dr hab diagnostów medycznych na Un.Med.Zabrze: mówi to samo co Jasiu Kac. Czyżby zalew kłamstwa, albo im się poziom wiedzy medycznej obniżył na sqtek zbliżających się świąt???? Czy po prostu kolejna demaskacja kolejnej prawicowej ściemy. Ja jestem niestety za inteligętny na to, żeby się dać robić w ciula.
- Edytowany
[quote='pasiasty68' pid='1429366' dateline='1586181102']
Dla jednych to tylko cyfry,liczby czy procenty a dla innych to są (byli) ludzie...
[/quote]
Tak i nie. I widzę tutaj przynajmniej kilka płaszczyzn, bo to nie jest takie zero-jedynkowe. Co innego jest ważne prywatnie, a co innego globalnie. Wolę mówić o tym drugim aspekcie, a ten pierwszy lepiej zachować dla siebie. Zajmuję się nim żeby przetrwać, więc kiedy rozmawiam, wolę się od tego odciąć. Wolę rozmawiać o aspektach, w których jesteśmy równi. Nie można ciągle myśleć tylko o sobie.
Kwarantanna i kwestie finansowe, które się z tym wiążą to też są ludzie. I tutaj straci więcej osób. Jeszcze pół biedy gdyby bogatsi pozbywali się niepotrzebnych luksusów na rzecz biedniejszych. Przez kwarantannę wiele osób zostanie zmuszonych do samobójstw i nie trzeba daleko cofać żeby przypomnieć sobie ile osób straciło w ten sposób życie po reformach Balcerowicza.
Ludzie dyskutują czy wolny rynek jest lepszy od socjalizmu, a w rzeczywistości jedno i drugie jest syfem, a w dodatku w rzeczywistości jedno i drugie występuje w wypaczonej sprofanowanej formie.
@Ian - całkiem fajny post, ale to nie tak, że zbudowaliśmy sobie bezpieczny świat i on runął. Niektórzy już wcześniej widzieli do czego to zmierza i byli atakowani lub zagłuszani. Wiele osób już wcześniej natknęło się na przeszkody jakie stawia obecny porządek świata. Powstał cały system oparty na sztucznych wartościach i on teraz prowadzi najprawdopodobniej do wyłonienia się czegoś nowego co będzie jeszcze gorsze. Żadna religia nie jest tutaj pozytywna. Żadna popularna idea. Największych wartości nie da się opisać żadnymi słowami.
@Geoś - ale jakiej prawicowej ściemy? Czy ktoś mówi, że ten wirus nie jest w ogóle groźny? Czy ktoś neguje, że w cięższych przypadkach niszczy płuca? Przecież ludzie umierają, więc wiadomo, że tak jest. Ściemą jest teoryjka o naturalnym zmutowaniu wirusa bez udziału człowieka. Wirus zmutował tak żeby przejść z nietoperza na inne zwierzę (podejrzewają łuskowce, ale nie potwierdzono tej teorii) i z tego zwierzęcia na człowieka. I zmutowało akurat tak żeby większość nosicieli roznosiła wirusa nieświadomie, nie mając żadnych objawów i żeby jak najlepiej się przenosił, łącząc w sobie obniżenie odporności i zapalenie płuc. Akurat "przypadkiem" w Wuhan znajdowało się laboratorium, które zajmowało się badaniami nad tym wirusem i stworzeniem pomostu między nietoperzami a człowiekiem. Stało się to "przypadkiem" akurat po zamordowaniu Sulejmaniego. Życie na kredyt musiało się kiedyś skończyć. Gdzie tu widzisz jakieś brednie?
- Edytowany
[quote='sterby' pid='1429393' dateline='1586203945']
Animacja rozwoju epidemii w krajach europejskich
https://twitter.com/i/status/1247244244428996610
[/quote]
Bardzo pocieszająca animacja. Ale trudno aby była inna u przedstawiciela rządowej propagandy sukcesu.
1) Pan Liszkiewicz pięknie manipuluje danymi zatrzymując "nasz wynik" w dniu 16, tylko po to aby wykazać, że u nas jest najlepiej
2) Pan Liszkiewicz z-ca publicystyki tvp a wcześniej człowiek tvn już tego się wstydzi pokazać:
[img]https://pbs.twimg.com/media/EU9ELArWsAQhb9p?format=jpg&name=small[/img]
Japonia przeprowadziła 6 razy mniej testów na mln mieszkańców niż Polska, a ma bardzo zbliżoną liczbę chorych.
Trzymaj kciuki, aby wreszcie TVN odkrył te chłodnie z tysiącami zwłok, rozumiem, że wtedy będziesz szczęśliwy, bo twoja polityczna narracja zwycięży.
- Edytowany
Sterby Kolego drogi, po cóż się denerwujesz? Jeżeli tvn kłamie to kłamie, jeśli robi to tvp to też jest to kłamstwo. Media to takie bagno... podobne do klasy politycznej. Ty podajesz dane zmanipulowane przez gościa, którego firmie dano rocznie 2 miliardy sponsoringu. Dla porównania koszt budowy trasy łagiewnickiej, z mostami, tunelami, przełożeniem rzeki itd itd to zaledwie 1 miliard. Trudno, żeby gość o swoim sponsorze pisał źle. Musiałby mieć kręgosłup moralny.
Kiedyś, za mojej pamięci, wg propagandy byliśmy drugą Japonią, Irlandią, czy tam inną zieloną wyspą. Za Twoich czasów byliśmy nawet światową potęgą gospodarczą ;)
Widzisz, Przyjacielu dla mnie nie ma znaczenia czy ktoś jest z tego nadania czy z tamtego, ważne aby był uczciwy i mówił prawdę. Ale gdy już dziennikarz manipuluje... to wiesz, jego dziennikarstwo jest ch warte i czy on jest z tvn czy trwam czy tvp to i tak jeden ch
Panowie,
Wykonujemy więcej testów niż zdecydowana większość krajów w Europie.
Przeca liczbę testów powinno się liczyć w stosunku do wykrytych przypadków, a nie do miliona mieszkańców.
Logiczne, że lepiej jak się wykonuje 30 testów na 1 przypadek zakażenia niż gdy np. już po 3-6 testach mamy 1 przypadek.
W tych krajach gdzie jest mało testów na 1 przypadek stracono kontrolę nad lokalnymi ogniskami epidemii i testowanie odbywa się praktycznie w drzwiach na OIOM i do kostnicy.
- Edytowany
Aha, sorry, że post pod postem, ale:
Stara Huta napisał:
"[i]Bardzo pocieszająca animacja. Ale trudno aby była inna u przedstawiciela rządowej propagandy sukcesu.
1) Pan Liszkiewicz pięknie manipuluje danymi zatrzymując "nasz wynik" w dniu 16, tylko po to aby wykazać, że u nas jest najlepiej."[/i]
Otóż "manipuluje danymi i zatrzymuje nasz wynik" w dniu 16, bo... tylko tyle dni upłynęło w Polsce od wspólnych dla wszystkich 500 pierwszych odnotowanych przypadków.
Edit:
Na marginesie: możesz już dodać kolejne jeden-dwa-trzy dni, potem zatrzymać wszystkim krajom wyniki po 18 dniach i... podzielić z nami tymi prawdziwymi danymi.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)