- Edytowany
[quote='quentin' pid='1428460' dateline='1584967667']
Ciekawi mnie ile w liczbie bezwzględnej lub procentowo oznacza "gros". Idziemy w tysiące czy już miliony.
Wybory zostaną przełożone. Wrócimy do tematu za dwa tygodnie. [b]Ramy czasowe w jakich powinno się to zrobić są dość sztywne[/b], ale o tym trzeba poczytać a nie burzyć się że jeszcze tego nie zrobili.
PS. Opozycja 27 marca może spróbować przesunąć termin wyborów, ale jaj im nie starczy by to zrobić. Tylko się pruć o to umieją.
[/quote]
Co masz na myśli pisząc wyboldowane. Nie ma żadnych "ram czasowych". Można dywagować kiedy najlepiej to zrobić i jakie skutki to za sobą poniesie oraz jakie przesłanki muszą zajść. Na przykład susza może być powodem, a epidemia już niekoniecznie.
A to co na ten temat powiedział dzisiaj PAP "prezes Polski":
"Prezes PiS odniósł się również do krytycznych głosów opozycji, która domaga się przesunięcia wyborów prezydenckich w związku z panującą epidemią koronawirusa.
"Frekwencja dochodziła do 42 proc. (w wyborach uzupełniających, które odbyły się w niedzielę), co w wyborach uzupełniających jest niezwykle wysokim wynikiem. Mamy do czynienia z sytuacją, która potwierdza tezę, że wybory w tej chwili w Polsce mogą się odbyć. Ci, którzy twierdzą inaczej, po prostu kierują się całkowicie partykularnymi względami, które w gruncie rzeczy godzą w konstytucję. Odłożenie wyborów z punktu widzenia konstytucji jest wydarzeniem zupełnie nadzwyczajnym. Muszą być do tego powody, a takich powodów w tej chwili w oczywisty sposób nie ma" - stwierdził prezes PiS.