Oliva do kolegi frenZZy na tłiterze napisał wprost: "poczekaj z opinią aż poznasz całą historię"!!!
-
-
Javi Hernandez-witamy w Cracovii
Mnie zastanawia dlaczego opublikował na Twitterze ten " Koniec ".. To tak jakby dał do zrozumienia ze juz ma dość.. czegoś lub kogoś? H*j wie o co tam chodzi ale szkoda że coś fajnie zaczęło grać i musiało się tak szybko spier*olic... Chyba ze stanął w obronie Olivy jak go zarząd odprawił i coś tam odwalił za bardzo..
- Edytowany
[quote="potter" pid='1385346' dateline='1561232239']
Brawo ian celnie i w punkt .Nie można ferować wyroków słuchając tylko jednej strony jak druga nie ma możliwości się obronić .
[/quote]
Podsumowując to nie feruj wyroków! ;)
Wracając do niepotterowej rzeczywistości pozwolę sobie kilka wątków pomieszanych z Hernandezową sprawą omówić.
Po pierwsze: Covilo-Hernandez (tak wiem niektórzy już mają dość, nie moja jednak wina).
To nie są te same przypadki, przynajmniej na tą chwilę nic tego nie sugeruje. Przypomnę wszystkim że nasze słońce comarchu potwierdziło fakt zgody na nowe warunki w kontrakcie Covilo co miało zakończyć kwestię jego ewentualnego odejścia. niestety coś tam się wysypało po drodze. Teraz sytuację szybciej ucięto w dodatku status obu piłkarzy zupełnie inny i dla kibiców i przede wszystkim dla prezesa.
Po drugie: Airam con Cracovia.
Wy tak na poważanie? Cabrera ma ważny kontrakt (bynajmniej nie z Cracovią). Podał swoje warunki, klub nie mógł/chciał ich spełnić. Ładnie się pożegnali i do widzenia. Życie a nie czekaj, bo przecież klub mógł dać, albo pazerny piłkarz mógł grać za mniejsze pieniądze niż miał aktualny! kontrakt. nie wiem na jaką to logikę było wzięte i jeszcze coś o machaniu łapami :D.
Co do samej akcji z tytułu. nie wiem czy piłkarz po tym jak to zobaczył odlał się na telefon i poszedł oglądać zachód słońca czy przejęty stwierdził że właśnie +10tys do kontraktu bo się kibice sfrajerzyli, ale wspominano w tym wątku o atmosferze w klubie. To śpieszę wyjaśnić że poza racami #na Stadionie atmosferę można też robić "fajnymi" akcjami na mediach społecznościowych i jak komuś się wydaje że to pogrąży klub w negocjacjach to jest niepoważny (oczywiście to moja opinia). Fajna akcja, została odnotowana pozytywnie "na zewnątrz". Szok że można normalnie ...
Po trzecie: Oliva ...
nie no, na dziś mam dość Hiszpanów.
Po czwarte: Jakoś to po mnie spływa.
Jak słusznie zauważono, kasa misiu kasa. Zawodnik ma prawo przyjść po podwyżkę. Pracodawca ma prawo mu pokazać drzwi. na końcu to zawsze kalkulacja zysków i strat. mnie akurat Hernandez nie rusza. Obstawiam że byłby pierwszym/drugim rezerwowym na przestrzeni sezonu. Oczywiście wolałbym by trener miał wybór, ale nadal go ma choć już w ograniczonym polu.
Zastanawia mnie tylko jedno nie wdając się w dyskusję czy dobrze robimy wysyłając go do rezerw ( ej on taki fajny, trochę drogi, może młodzież sprowadzić na złą drogę i w ogóle ...) gdzie widzieliście że gość olewa i ma fochy? W tych dwóch jednostkach treningowych co są za nim? Chłop nie kopnął w tym sezonie piłki a czytam że leci w uja, olewa grę !!! i bawi się w sabotażystę.Przypisuje się mu jakieś niecne zachowania a on przecież tylko o podwyżkę przyszedł (ewentualnie rozwiązanie kontraktu ;) ).
Po piąte: można wieszać.
no można Hernandeza wieszać, ale przygotujcie się na kolejne takie akcje i nie winiłbym Covilo za wszystkie grzechy piłkarskiego środowiska (jak również zarządu w każdej kwestii, pomijam że rak uśpiony, ale klub nadal trawi). my jako klub też stosujemy taktykę na "rozwiąż kontrakt" to podpiszemy. Czasem się uda, czasem nie. Czasem zawodnik pójdzie w tą zabawę, czasem nie. Praktyka obserwowana pod każdą szerokością geograficzną a że z polskiej ligi da się iść wyżej (czyt. za większy hajs) w wiele miejsc to i takich przypadków sporo.
Trzeba też dodać o czym wspomniano że prezes się parę razy nadział na piłkarzyków i ma (jakby to napisał potter) zerowe do nich zaufanie połączone z awersją do szybkich przyklepywań podwyżek. Kumulacja. Bingo.
Żegnam Javi.
K-o-n-i-e-c.
Przemo w punkt, też tak uważam.
H.K.S.C a jak ma się skończyć sprawa inaczej jak nie złożyliśmy wniosku do żadnej instytucji by oceniła sprawę ?To co mają oceniać jak nie ma pozwu ?.
mcz _sprawa podwyżki 2000 zł to sprawa innego podstawowego piłkarza który zarabia poniżej średniej drużyny .
W tej sprawie są dwie kwestie .
-konczący się kontrakt za rok
-można się nie dogadać ale to się wraca do stołu z nową propozycją aż do momentu aż podamy sobie ręce .Szukamy kompromisu czyli kwoty co zadowoli obie strony
W tej sytuacji jak nie ma woli ze strony klubu to ponawiane sa te same oferty czym tylko irytuje się piłkarza .Bo trudno liczyć że jak raz ,drugi odrzucił to za 3,4 razem zmienił zdanie .
Rock poruszył kwestie najważniejsza .Pewne rzeczy powtarzają się cyklicznie i nie wydaje mi się by to był przypadek .Też zadam to samo pytanie czy jak w niedługim czasie będziemy palić na stosie kolejnego piłkarza to dalej będziecie uważać że to przypadek a tabisz z bałdysem są czyści ,cacy i bez winy ?.
Ile jeszcze potrzeba wam takich kwiatków byście doszli do wniosków że to tylko ,,pudrowanie ''?.
Mamy to szczęście że jest czas na reakcje klubu czyli poszukanie nowego klasowego zawodnika (być może MV wróci na tapetę ).Nie mam złudzeń co do tego że Javi już u nas nie zagra .Tabiszment nie wybacza .
PODOBNO, z naciskiem na PODOBNO, Cabrera namawiał właśnie Hernandeza do odejścia z Pasów. Gdzieś było info o tym fakcie, tylko wtedy bez nazwiska. To, że Cabrera&company widzi wyższy poziom piłki u siebie w kraju, to potwierdził dzisiejszy mecz, nie wspominając o kasie w dobrych klubach ;)
Oliva chyba wynajmował mieszkanie z Hernandezem, bo taką fotkę kiedyś wrzucił na Instagramie, co mogło mieć znaczenie na pewne decyzje, po odstrzelenie Gerarda z treningu przez Probierza.
Wszyscy napie....jący na nasz klub, proszę o konkretne zarzuty pod adresem pracowników klubu, zarówno w sprawie Javiego jak i Covilo, już mnie to zaczyna wk...wiać, piłkarzyki najemne robią sobie z mojej CRACOVII jaja, traktując swojego pracodawcę, kibiców i kolegów(?) z drużyny jak szmaciarzy, a ludzie mieniący się kibicami plują na klub, nie podając konkretnych zarzutów, tylko jakieś domysły. Gooowno mnie obchodzi jak się układa życie rodzinne jednego z drugim, podpisywali kontrakty, i mają obowiązek wywiązać się z nich, są od tego jak doopy od sra....a, a i tak traktuje się ich jak święte krowy. Jak się nie było pewnym, że chce się grać dwa czy trzy lata to trzeba było inny kontrakt negocjować albo nie podpisywać. Nagle się okazuje, że jak jeden z drugim nie chce grać, to winny Tabisz z Bałdysem. Covilo nie grał u nas od dwóch tygodni i wiedział jaki jest Jakubek, i co, nie przeszkadzało mu to przedłużać kontrakt, nagle jak nie dopilnował spraw wizowych SWOJEJ rodziny, to focha strzelił, a teraz następny, niech spierd...a do rezerw. Jak bym miał dziewczynę z Bośni, czy innego kraju z poza unii, to sam bym pilnował formalności, aby z nią mieszkać, nawet by mi przez myśl nie przeszło by to zlecać mojemu szefowi, albo nie daj Boże takiemu Tabiszowi, Miro nie wyglądał na niepełnosprytnego aby mu trzeba było życie organizować. Przecież tak nie może być, że sobie jeden z drugim odchodzi bo mu się odwidziało, to są niebezpieczne precedensy, które trzeba wypalać gorącym żelazem. Jakie 2000 w trakcie ważnego kontraktu, albo przedłużenie i negocjacje albo gramy kontrakt do końca, podwyżka w trakcie trwającego kontraktu to jest dobra wola pracodawcy, jak się jej nie dostanie to nie zmienia to umowy. Legenda Tabisza jest powszechnie znana w środowisku, każdy zawodnik wie na co się pisze, więc to nie jest powód do strzelania focha, piłkarze to mężczyźni mają być, a nie panienki z pensji. Myślę, że niejeden z nas ma gdzieś w swoim otoczeniu jakiegoś hoooja, i co, wyjeżdżacie na drugi koniec świata przez to, zwalniacie się z pracy? To jakieś bzdury są. Dla mnie najważniejsze jest dobro Cracovii, nawet kosztem wygody i pieniędzy Covilo, Javiego i każdego innego grajka, i nawet jak Tabisz jest mega - draniem.
W Dortmund rok w rok mieli grube jazdy. Przypadek ...
nie sądzę ;).
[quote="potter" pid='1385376' dateline='1561239503']
W tej sytuacji jak nie ma woli ze strony klubu to ponawiane sa te same oferty czym tylko irytuje się piłkarza .Bo trudno liczyć że jak raz ,drugi odrzucił to za 3,4 razem zmienił zdanie .
[/quote]
Jakby był inteligentny to przy drugim razie zrozumiałby że kolejny będzie tylko stratą czasu. Czy Ty potter sugerujesz że klub musi zawsze się zgadzać z wizją piłkarza? Pomijam (wiem że Tobie będzie ciężko) tu kwestie jak to w Cracovii bywało. może mieliśmy w planach się z nim pożegnać za rok?
Kwestia "weźcie mnie puście za darmo" fajna, ale może klub teraz spróbuje jeszcze coś ugrać?
na marginesie przypomniano tu przypadek Lewandowskiego. no to jak będziemy mieć "takiego" piłkarza nawet na poziom tej ligi to dajcie znać bo Hernandez nim nie jest. Ja natomiast przypomnę że z dwoma murzynami już się tak nie cackali.
Chyba ci Hiszpanie mają coś nie tak z swoim ego i wydaje im się wszystkim że są do nie do zastąpienia i mogą więcej niż inna nacja. Cabrera Oliwa Hernandez to "gwiazdy" hiszpankiej prowincji i chyba nikt już o nich nie usłyszy.
- Edytowany
Gdyby u nas było tak fatalnie, to by tak dużo zawodników nie przedłużało kontraktów. Taki Budzik by nigdy do Pasów nie powrócił, Wdowiak by dawno odszedł, ostatnio chyba Pik przedłużył.
Też bez jaj, ze z Tabiszem mają często do czynienia codziennie. Jeszcze teraz, gdy Probierz jest też wiceprezesem. Oczywiście, jestem przekonany że z Tabiszem toczą wojny o kasę, a ten ciężko się daje przekonać do racji zawodników i trzeba pilnować netto-brutto. Pomijam fakt, że piłkarzy zazwyczaj reprezentuje jakiś grubo opłacany menager, więc niech za nich myśli co podpisują.
Dlatego, nie bujajmy od ściany do ściany.
Każdy w życiu ma swoje zasady jedni takie inni takie!!! Mnie też interesuje tylko i wyłącznie dobro Cracovii ale nie kosztem innych!!! Kiedyś jeden facet podbił pół Europy dla dobra 3 rzeszy. Poczekajmy z osądami aż wyjaśni się sprawa Miro a Javi będzie mógł skomentować sprawę!
- Edytowany
[quote="frik" pid='1385379' dateline='1561239719']
Przecież tak nie może być, że sobie jeden z drugim odchodzi bo mu się odwidziało, to są niebezpieczne precedensy,
[/quote]
muszę Cię zmartwić to dokładnie tak może być i nie są to precedensy tylko proza życia. W każdej chwili może rozwiązać kontrakt ... tylko musi mieć świadomość konsekwencji jeśli zerwie go jednostronnie. W normalnej pracy jak zasugerował jeden z przedmówców to jest bardzo często dyscyplinarka, ale wbrew temu co dodał można się nią podetrzeć jeśli nowy pracodawca sam nalega do tak szybkiego rozwiązania. W przypadkach piłkarskich przeważnie na rzecz klubu orzekana jest kara finansowa (często też zawieszenie piłkarza), ale podkreślam odejść zawsze może. Tu piłkarze mają zdecydowanie gorzej i dlatego mało, który "rzuca" pracę.
Czy się to nam podoba czy nie.
Era niewolnictwa przynajmniej w Europie odeszła w zapomnienie (oczywiście mam świadomość że nadal handluje się ludźmi w Europie).
- Edytowany
paluch nigdzie w Polsce nie mają problemów z Hiszpanami tylko u nas .Przypadek ?
Oliwa ,Elady ,Cabrera i Javi -4 i wszyscy problemy? .Nie ma w klubie winy wszyscy święci .
Piłkarz już u nas nie zagra .Pytanie kogo ściągniemy bo to że JEST TAKA KONIECZNOŚĆ TO CHYBA KAŻDY WIDZI ,
H.K..S.C piszę po raz enty i pytam ?W jaki sposób może się skończyć sprawa Covilo o którą pytasz ,,jak się wyjaśni ''?
Co ma się wyjaśniać jak wniosku Cracovii nie ma .Więc co sąd ma rozpatrywać i jaki ?
potter a co Cracovia zawiniła w stosunkach z Hiszpanami ? że nie dała się oszukać i oskubać z kasy.
[quote="potter" pid='1385387' dateline='1561240836']
paluch nigdzie w Polsce nie mają problemów z Hiszpanami tylko u nas .Przypadek ?
Oliwa ,Elady ,Cabrera i Javi -4 i wszyscy problemy? .Nie ma w klubie winy wszyscy święci .
Piłkarz już u nas nie zagra .Pytanie kogo ściągniemy bo to że JEST TAKA KONIECZNOŚĆ TO CHYBA KAŻDY WIDZI ,
H.K..S.C piszę po raz enty i pytam ?W jaki sposób może się skończyć sprawa Covilo o którą pytasz ,,jak się wyjaśni ''?
Co ma się wyjaśniać jak wniosku Cracovii nie ma .Więc co sąd ma rozpatrywać i jaki ?
[/quote]Potter, nie wprowadzaj ludzi w błąd. Sprawa Covilo jest w toku, zajmuje sie nia trybunal arbitrazowy FIFA. Z tego co wiem Klub domaga sie konkretnej kasy odszkodowania plus roznicy wynagrodzeń pomiedzy Mirkiem, a ściągniętym na zastępstwo Golem, bo ten drugi zarabia lepiej.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
[quote='quentin' pid='1385385' dateline='1561240604']
[quote='frik' pid='1385379' dateline='1561239719']
Przecież tak nie może być, że sobie jeden z drugim odchodzi bo mu się odwidziało, to są niebezpieczne precedensy,
[/quote]
muszę Cię zmartwić to dokładnie tak może być i nie są to precedensy tylko proza życia. W każdej chwili może rozwiązać kontrakt ... tylko musi mieć świadomość konsekwencji jeśli zerwie go jednostronnie. W normalnej pracy jak zasugerował jeden z przedmówców to jest bardzo często dyscyplinarka, ale wbrew temu co dodał można się nią podetrzeć jeśli nowy pracodawca sam nalega do tak szybkiego rozwiązania. W przypadkach piłkarskich przeważnie na rzecz klubu orzekana jest kara finansowa (często też zawieszenie piłkarza), ale podkreślam odejść zawsze może. Tu piłkarze mają zdecydowanie gorzej i dlatego mało, który "rzuca" pracę.
Czy się to nam podoba czy nie.
Era niewolnictwa przynajmniej w Europie odeszła w zapomnienie (oczywiście mam świadomość że nadal handluje się ludźmi w Europie).
[/quote]
Mylisz umowy kontraktowe , z umową o pracę, tu nie ma żadnych analogii. Poza tym mamy jeszcze przepisy federacji piłkarskiej i to one są ważniejsze. Zauważ, że sprawy kontraktowe piłkarzy i trenerów najczęściej rozsądza arbitraż federacji, a nie sąd.
Niewolnictwa owszem oficjalnie nie ma, tak jak nie ma obowiązku zatrudnienia - no może poza kilkoma przypadkami
Tt był wysłany ze zgrupowania na którym nie było Tabisza i Baldysa. Sprawa Covilo była 50/50 , tutaj tego nie ma . Jaki po prostu potraktował klub i nas jak typowy obcokrajowiec przeciętny klub Europy środkowo wschodniej, generalnie ma nas w sumie i nie przyjechał tu z miłości tylko dla hajsu lepszego niż Segunda B i jako tampoline pod kontakt życia na wschodzie, niekoniecznie Europy. Życie...
To się "gWIAZDOROWI" w głowie poje***o ... Probierz powinien dać mu snickersa ... Nie będzie żaden zawodnik ustalał zasad kontraktu. Oni chyba sobie myślą, że mogą robić co dusza zapragnie. Nie pasuje to spędzi ten czas w rezerwach ... w 100% popieram MP
Szanowni Pasiacy, tym razem krótko.
Po co tyle złej krwi i sporów, wszyscy wszak chcemy sportowych sukcesów naszego klubu. Dla mnei tematu piłkarza Hernandeza już nie ma.
Ale, z drugiej strony, żywię głęboką nadzieję, że profesor Filipiak (czy też żaden jego podwładny,w szczególności wiceprezes Probierz), nie zakomunikują nam kibicom, w jakimkolwiek momencie, że "gdyby nie nieszczęśliwe zbiegi okoliczności to ho ho ho"
Jak to ostatnio całkiem zgrabnie ujął forumowciz Santo, oczekujemy sukcesów sportowych (i żadnych innych), a na boisku może biegać ktokolwiek.
Bez kitu niech Javi sobie gra rok w rezerwach. Kolejny covilo, podpisał kontrakt i nagle nie pasuje, nosz kur... Jestem murem za zarządem.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)