Ja obawiam się że jak każdy Węgier gada tylko po węgiersku i będzie mega bariera językowa, ale bądźmy dobrej myśli :)
-
-
Robert Litauszki - witamy w Cracovii!
Vola1906 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja obawiam się że jak każdy Węgier gada tylko
> po węgiersku i będzie mega bariera językowa,
> ale bądźmy dobrej myśli :)
Nikolić jakoś mówi po angielsku
bo to Serb :P
Węgrzy mają ten sam problem co Polacy - wiedzą, że [b]muszą[/b] uczyć się języków obcych, bo inaczej nikt ich nie zrozumie. Poziom nauki języków u nich jest dobry, byłbym zdziwiony, gdyby Robert nie znał przyzwoicie angielskiego.
A to się coś w ostatnich latach zmieniło, bo pamiętam jak kilkanaście lat temu na dworcu w Debreczynie robiliśmy regularną łapankę na kogoś, kto w stopniu chociażby dostatecznym zna jakikolwiek język poza węgierskim.
Ja podczas swojej jedynej dorosłej bytności na Węgrzech porozumiewałem się łamanym niemieckim (to było dość dawno), ale np. ich naukowe czasopisma są aktualnie lepiej notowane od naszych właśnie dzięki postępom w upowszechnieniu angielskiego. Przy czym w wypadku zwyczajnych ludzi to nie musi być aż taki poziom.
Docencie bylem kilka razy na Wegrzech i napisze , ze jest ciezko z Angielskim u Wegrow .Tak jak Janczer pisal - czasem to wyglada jak "lapanka" :) Robert moze i cos mowi po Angielsku ale to zyczenia skoro tyle lat spedzil w jednym klubie , jednym miescie .
jest już krótki wywiad z nim przeprowadzony po angielsku :)
Ale z drugiej strony to masto to był Budapeszt nie Debreczyn.
Ja swoją drogą nie miałem w Budapeszcie problemów ze znalezieniem gości mówiących po angielsku. Śmiesznie brzmi angielski z węgierskim akcentem.
Inna sprawa, że piłkarze do elit intelektualnych zazwyczaj nie należą więc Robert może nie byś specjalnie biegły. Ale kilu Węgrów w Polsce gra i jakoś sobie radzą. Czemu nasz Węgier ma być gorszy od innych?
Ba ! Mam nadzieje , ze bedzie najlepszy Leszeczku !
maszczerano Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jest już krótki wywiad z nim przeprowadzony po angielsku :)
http://cracovia.pl/pilka-nozna/news/wiadomosci/robert_litauszki_kibice_cracovii_sa_niesamowici_video
Wymiata:)
Ooo jakie mile zaskoczenie , daje rade z Angielskim choc mocno chlopak speszony:)
Bardzo pozytywnie go odebralem po tym wywiadzie - fajny gosc . Oby byl duzym wzmocnieniem i przynajmniej dolaczyl do Miro i Bejana.
witam i powodzenia :)
Jest tak jak pisze leszeczek. Węgrzy z Budapesztu, a ci ze wschodnich Węgier to dwa różne światy. Ci z Budapesztu nawet za komuny z reguły szprechali po niemiecku, teraz młodzi prawie wszyscy znają angielski.
A wschodnia część kraju (Miszkolc, Debreczyn) rzeczywiście jest językowo w głębokim tyle. Wynika to zapewne z tego, że turyści z zachodu tu nigdy nie docierali, a Słowacy i Polacy też z reguły za komuny nie znali żadnego języka, więc i tak zawsze porozumiewaliśmy się na migi :D
Udało mi się złapać jednego z węgierskich dziennikarzy na twitterze. Napisał, że Litauszki był najlepszym obrońcą Ujpestu w poprzednim sezonie. Na moje pytanie jak porównać Roberta z pozostałymi stoperami z ligi węgierskiej i ogolnie z kadry węgier napisał, że "Ujpest miał bardzo dobrą obronę, ale Robert nigdy nie był blisko kadry narodowej, więc są lepsi od niego stoperzy, ale dużo od nich nie odstaje." Ogólnie ciężko jest coś powiedzieć na ten temat, to samo napisałby o Lovrencsicsu przed wyjazdem do Polski.
izbik Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Docencie bylem kilka razy na Wegrzech i napisze ,
> ze jest ciezko z Angielskim u Wegrow .Tak jak
> Janczer pisal - czasem to wyglada jak "lapanka" :)
> Robert moze i cos mowi po Angielsku ale to
> zyczenia skoro tyle lat spedzil w jednym klubie ,
> jednym miescie .
Natomiast ja podczas pobytu na Węgrzech a konkretnie w Debreczyne spotkałem, szczególnie młodzież, która wymiatała bardzo dobrze po Angielsku.
Jakoś nie mam przekonania na razie co do pozyskania go. Tzn na naszą Ekstraklasę pewnie będzie dobry, ma warunki do gry, wysoki chłop, ale dostaliśmy sie do Ligi Europy i powinno się pozyskiwać jakiś zawodników, którzy mają już jakieś doświadczenie na tym poziomie rozgrywek i chcieliby tam wrócić a nie, którzy tam będą debiutować. Jednak liczę, że będzie w lidze pewnym punktem bo to ciężko było powiedzieć o Polczaku czy nawet Bejanie.
Węgrzy b. dobrze znają angielski. Nad Balatonem zamówiłem frytki i dostałem ryż.
W budkach z żarciem menu po węgiersku i niemiecku.
ryz jest zdrowszy, czyli spoko
Gorzej, jak zamiast sera (bo było białe, w kostkach i jakoś nawet podobnie na to mówili) dostaniesz smalec :D
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)