czyli ze co, ze nie będzie już więcej pakietów na proste w innych rzedach? to tez mogliby wcześniej napisac ze ilość tych pakietow jest ograniczona. Nie dość ze system jest slaby(delikatnie powiedziane) to przepływ informacji rowniez

Mały offtop. Byłem dwa tygodnie temu służbowo w Grecji na tydzień. Polecam taką wycieczkę każdemu (właśnie służbowo, nie na wakacje z biurem podróży). I nie chodzi o zabytki czy co tam innego. W Grecji (czy bardziej w mentalności Greków) jest coś, co my nazywamy chaosem, burdelem, bałaganem i rozpierduchą totalną, która u nas baaaaardzo, bardzo rzadko się zdarza na taką skalę, która w Grecji jest codziennością. Uwierzcie mi na słowo, że po powrocie do Polski miałem wrażenie, że wylądowałem w uporządkowanym, czystym, dobrze ułożonym i zorganizowanym kraju, gdzie ludzie znają się na swojej robocie i są naprawdę uprzejmi dla siebie nawzajem (nie ma w tym aluzji politycznych). Kwękam, i nie tylko ja, na dystrybucję biletów. Ale to takie polskie. I pewnie dałoby radę zrobić to niewielkim kosztem o wiele lepiej. Ale naprawdę - aż boję się myśleć jak by to wyglądało w Grecji. U nas chociaż można dodzwonić się do firmy. I można te bilety kupić. Z kłopotami, nie takie jak by się chciało, ale jednak można. A w Grecji pewnie by nikt sobie głowy nie zawracał tłumaczeniem przez telefon jakiemuś tam klientowi, że coś tam. Nie możesz kupić? - twój, kurwa mać, problem. I wuj mnie obchodzi, że to twoje pieniądze. Najbliższy taras widokowy we Wrocławiu. I co mi pan zrobi? Po czym nastąpiło by "jeb" słuchawką ;) I pewnie sprzedaż by ruszyła z pięciodniowym opóźnieniem a bilety byłyby 2 razy droższe niż zapowiadano. A na trybunach pewnie i tak by do przepychanek dochodziło, bo coś się komuś pomieszało gdzieś tam i sprzedano kilka biletów na to samo miejsce. Ale organizator i tak by wzruszył ramionami w myśl zasady "nie mój, kurwa, problem- niech się pozabijają choćby". Zaprawdę, powiadam Wam, nie jest tak źle u nas :) Kwestia perspektywy. Bo podróże kształcą.

Kolego mkp, no jestem naprawdę pod dużym wrażeniem Twojej wyrozumiałości dla badziewia i nijakości. Owszem, z tej strony patrząc to tak, ale... Skoro już jesteśmy przy podróżowaniu to taka analogia mi się przypomniała - w '99 roku było na południe od Polski zaćmienie słońca, pamiętam bo byłem wtedy na wakacjach nad Balatonem i przypadkiem mi się zgrało i widziałem. Tłumy ludziów z Polski przyjechały tylko na zaćmienie, ja akurat wtedy miałem końcówkę, więc wracaliśmy autokarem razem z tym tłumem co zjechał się na samo zaćmienie. Czasy przedunijne jeszcze wtedy były, więc granica węgiersko-słowacka i słowacko-polska, kontrola, paszporty i wszystkie takie cyrki co to współczesna młodzież kojarzy tylko z wyjazdami do Egiptu, czy na inne Karaiby. No i nasi (tzn. polscy) celnicy wpadli na pomysł walczyć wtedy o podwyżki. Znaczy zrobili strajk, a dokładnie strajk włoski. Kto nie wie co to jest niech sobie sprawdzi - najogólniej rzecz ujmując skrupulatność do granic możliwości. Korek do granicy Trstena-Chyżne był na prawie 20 kilometrów, korek osobówek i autokarów, tirów nie liczę, bo stały w osobnym ogonku. Słowacka policja wahadłowo ruch puszczała już na ponad 30 km od granicy, żeby korek do granicy nie sparaliżował drogi od granicy (tego też z powodu strajku było niewiele) i "normalnego ruchu słowackiego". Oczywiście polacy jak to polacy - strajk strajkiem, ale za drobną opłatą dało się przejechać bez kolejki, więc była i trzecia kolejka "łapówkowiczów". Efekt - droga wyglądała jak żywcem wyjęta z jakiegoś egzotycznego południowego kraju. Jak przejeżdżaliśmy granicę, to widziałem jak chłopu w (na oko) 15-20 letniej Skodzie rozkręcali miskę olejową. Ludzie byli wpienieni do granic możliwości. A widzisz, jakby człowiek znał przyszłość, to by im wtedy powiedział, że za paręnaście lat, w 2016 jak celnicy zrobią strajk (quasi strajk, bo jako mundurowym im nie wolno), to wszyscy pójdą na L4 i chwałkę będzie się dało załatwić, wiem co piszę, bo ostatnio cudem udało mi się dostać numer DSK na cargo w Balicach, a i to tylko dlatego że jednemu się L4 skończyło, a jego lekarz też zachorował i następne L4 mógł dostać dopiero na następny dzień, więc jednego w pracy się pojawił. A wtedy, w tym '99 powoli, bo powoli, ale jednak do przodu szło, więc czemu narzekali? Wiesz, chodzi mi o to, że zawsze da się zrobić gorzej, ale jak dla mnie to jest kiepska wymówka dla miernego, a właściwie beznadziejnego systemu sprzedaży. Problemem naszego hokeja, tzn. jednym z problemów jest frekwencja. Dostajemy wydarzenie na skalę historyczną, tak jest historyczną, udaje się załatwić 15-tysięcznik, co wiemy przecież doskonale że wcale pewne nie było, Klub robi akcję namawiając na przyjście na oba mecze... Nie czarujmy się - aspekt finansowy gra tu sporą rolę, czego podobno dowiodła siatkówka na tej samej Arenie w zeszłym tygodniu. Siatkówka, która w Polsce zawsze szczyciła się tym, że jak jest impreza wysokiej klasy to nawet na meczu bez Polski jest komplet, czy też prawie komplet. Podobno, że pierwszy raz, było pusto jak na bajkowych mistrzostwach d1A? No i co? Klub robi akcję "przyjdź na 2 mecze", nie piszę tu o stałych bywalcach hokeja, ale o takich, którzy pojawią się na zasadzie "a pójdę, zobaczę" - tacy też będą potrzebni żeby Arenę zapełnić, prawda? Bardzo potrzebni będą. Dostają haczyk na wędce, w postaci "kupisz jeden bilet zapłacisz tyle, ale jak na oba mecze kupisz, to za mecz Ci wyjdzie powiedzmy 70%" (nie liczyłem, strzelam). Wchodzi na ten pożal się Boże ebilet, patrzy i się chwilę zastanawia, pewien na 100% nie jest, robi taki trochę zakup pod wpływem impulsu, bez przemyślenia. I co takiemu komuś wychodzi? "Tych podwójnych to mało, nie wejdę z synem, bo byśmy nie mogli koło siebie siedzieć. No trudno, jest dużo tych pojedynczych i tam są fajne miejsca i koło siebie... Dobra, chwałka z tym, też będzie fajnie... Piotruś, bo na jeden tylko pójdziemy, wolisz na tych Czechów, czy na Szwedów iść? ". I co? O to chodziło? Nie wierzę, że liczba podwójnych została tak drastycznie ograniczona przez Klub, będę miał okazję i zapytam, ale nie wierzę, podobnie jak w to, że ograniczyli nie tylko ich ilość, ale że dopuścili je tylko na wybranych, nielicznych sektorach. Gdyby tak było, to Klub nie pompowałby informacji "kup taniej na oba mecze", a wiem dobrze, iż Klub miał na celu jako ważny priorytet sprzedaż przyjazną kibicom i zapełnienie hali. Ebilet sprzedaje po swojemu, bo ma beznadziejny system, oni de facto sprzedają osobno 2 pojemności hali na 3 osobne imprezy: 1) 1szy mecz 2) 2gi mecz 3) oba mecze na raz Ich system nie potrafi, po prostu nie potrafi ogarnąć tego, żeby to samo miejsce było dostępne jako pakiet i na pojedyncze mecze równolegle i jak pójdzie w opcji pakietu to znika ze sprzedaży pojedynczej, a jak pójdzie na któryś mecz solo, to znika jako pakiet, ale pozostaje do kupna na drugi mecz. Nie potrafi tego ten system, bo jest słaby, jest cienki jak dooopa węża i już. A najbardziej w tym boli to, że naszym właścicielem i sponsorem jest Comarch, który gdyby pierwszym z brzegu swoim dwóm informatykom-praktykantom kazał napisać system, taki naprawdę dobry system, który by umożliwiał równoległe sprzedawanie 3 rodzajów biletów na 2 mecze to zapewne napisaliby go w 2 godziny. Ba, panie w POKu, które co roku nam karnety sprzedają (pozdrawiam przy okazji serdecznie), które mają do dyspozycji tylko kartkę z konturówką trybun i zakreślacze Stabilo Boss w 2 kolorach też by to zrobiły lepiej od ebiletu. Więc proszę Cię - nie pisz mi, żebym się cieszył bo "polski ebilet jest lepszy niż by był grecki ebilet". Na tej samej zasadzie mogę się cieszyć, że jest lepszy niż by był "wenezuelski ebilet", ale z drugiej strony mi przykro że gorszy niż gdyby był szwedzki czy szwajcarski. Mnie obchodzi, że ten polski ebilet jest słaby, bardzo słaby jest i szkodzi hokejowi i Cracovii, a one mi na sercu leżą. Piszesz, że u nas się da kupić, z kłopotami i nie takie jakby się chciało, ale można. I właśnie chodzi o te kłopoty i o to że ludzie nie mogą takich jak chcą, bo to boli. Mogliśmy mieć coś na tip top, a mamy badziewny system, bo ebilet nie potrafi. No i co im kto zrobi? Nic, to fakt. Ale czy to jest wystarczające wytłumaczenie tego że ebilet dał dooopy po całości? Ok, bilety kupiłem, bo mi na nich zależało, ale słabi są i dlatego mam do nich żal i w moich oczach będzie to słaba marka. Po prostu. Słaba, ale skorzystałem z nich bo musiałem.

uwaga, uwaga bo ebilet w swej łaskawości udostępnił do sprzedaży kolejna pule biletów na oba mecze w sektorze A10 - tym razem rzędy 14 i 16 - a teraz rzucajmy się szybko na nie bo kto wie który sektor i rzędy będą następne... mkp sorki ale co mnie obchodzi jak to wygląda w Grecji? ciesze się tez ze nie musimy jezdzic na osiołkach, mamy wode w kranach itp. no ale bez przesady

Żółta kaczko i marczeku - dlatego napisałem, że offtop. Proszę mnie nie zjadać tępą łyżką. Tak mi się po prostu skojarzyło. Bo że jest bajzel z biletami, to nie zamierzam dyskutować. I zgadzam się w pełni, że ktoś niezainteresowany hokejem, który chce 'po prostu zobaczyć' może nawet i zrezygnować z zakupów, jak popatrzy (i nie ogarnie) tego bałaganu. A w innej sprawie - ktoś coś wie o transmisjach w tivi czy Internecie z występów w CHL? Będzie coś takiego?

Nie no, wiesz, ja nie atakowałem, przynajmniej nie chciałem, tylko podyskutować :) Co do transmisji - tefałpe prawa wykupiło, więc ja myślę, że pokażą, jak nie na ogólnej to przynajmniej na tefałpe sport. Jest opcja wykupić też online na stronie CHLu każdy mecz z osobna. Czy abonament na cały sezon się da tego nie pamiętam.

5 bilecików dwudniowych w rzędzie 16 na A10 kupione ! :) Chciałem rząd wyżej ale niech będzie, szkoda czasu i nerwów ! ;)

Czy ktoś może wie gdzie będzie młyn na meczach w Krakowie w Arenie?

"Pojawiły się..." - chwałka mać, oni się chyba w tym ebilecie wzorują na sprzedaży szynki albo rowerów za peerelu... :D

no,no ale pojawily się w rzedach 6,7,8 - także inni musza dalej polować ;) ja wczoraj kupiłem na A10 w 16 rzedzie - także tak jak chciałem no ale nie jesteśmy w Grecji żeby to musiało tak wygladac ;)

A ja ich pyyyyerdole!!!! zebym wrecz prosil sie o bilety na mecze.... a choooooj z nimi i podejrzewam ze sporo osob bedzieialo takie podejscie jak ja.... 24 sezon chodzenia i zeby nie mozna bylo kupic normalnie biletu tylko czekac az sie cos zwolni ,zeby nie mozna bylo kupic biletow w kilkaosob zeby siasc obok siebie jak ludzie a nie rozwaleni po sektorze ... a niech spyyyerdalalaja w pizdziec... Pojade do Pragi i Karlstadt a na domowe mecze mam wyyyyjjjebane!!!

Przesadzasz.

To jak przesadzam to kup 14 biletow w rzedzie badz w dwoch nad soba...

Ja wiem, że polityka sprzedażowa ebilet.pl we współpracy z MKS, jest dla kibiców totalnie spaprana, ale uwierz, że taki zakup będzie możliwy. Niestety, trzeba poczekać. Ja też jeszcze biletów nie kupiłem (choć z nieco innej przyczyny), ale nie strzelam fochów jak nastolatka, której zabrano smartfona. PS. Sektor A11, 12 miejsc w szóstym rzędzie + 2 w siódmym.

Agencie Drogi, to nie jest strzelanie fochów, Klub nas przyzwyczaił do tego, że poziom obsługi idzie do góry. Pod tym względem jest naprawdę bardzo dobrze, a z roku na rok jest jeszcze coraz lepiej. Mamy karnety, mamy stałe miejsca, mamy karnety na p-o, mamy wszystko, mamy w zasadzie tak, że przychodzi temat biletowy i nikt się nie kłopocze dostanę, nie dostanę, będę koło kumpla, nie będę, tam gdzie lubię, a może bym chciał zmienić, muszę od razu itede. No mamy w zasadzie wszystko - Klub naprawdę dał nam dobre, wysokie standardy. Przypomnijmy sobie jak było w p-o na przykład w 2008, a jak mamy teraz - to są inne światy. Klub zrobił dobrą robotę i robi ją nadal. I nagle w to wpada taki badziew z jakim się wszyscy na tym ebilecie męczymy... To nie jest strzelanie fochów, to jest oczekiwanie żeby poziom był dobry. A nie jest.

Ja Was wszystkich rozumiem. Nie mogę się tylko nadziwić, że mi zakup biletów zajął jakieś 120 sekund. Wszystko działało, potwierdzenie przyszło na maila po kilku minutach. Zwykle jak są jakieś problemy to dotyczą właśnie mnie, a tu taki zonk :D

To u mnie wszystkie plagi na raz... Mi po wyborze mtransferu i wejściu na przejdź do płatności wyskoczyła strona ebilteu z napisem "błąd, prosimy spróbować za chwilę", choć potem testowo zapłaciłem z tego samego kompa mtransfer co innego mi poszło bez problemu, spróbowałem na sąsiednim kompie, też wyszło "błąd" na ebilecie, w międzyczasie zniknęły wybrane miejsca i już były zarezerwowane (wybrane spośród dostępnych, bo tych "naj" to nawet wśród dostępnych nie było), wybrałem inne, cóż zrobić, wybrałem opcję przelewu klasycznego, potem musiałem jeszcze dosyłać mailem potwierdzenie przelewu, bo im się gdzieś pomieszało i było że nie dostali... Najlepsze że pani tam na sam koniec, w przypływie szczerości chyba, wytłumaczyła mi się że... po prostu jest jej łatwiej pisać do klienta o potwierdzenie niż szukać przelewu samodzielnie, słowo daję, mam to na mailu! Bez jaj, ale najpierw podali mi jakiś unikatowy kod, co to w tytule przelewu podobno identyfikuje wpłatę, oprócz tego kazali dopisać imię i nazwisko w tytule przelewu, że to podobno druga rzecz po której identyfikują wpływ kasy, a koniec końców i tak zażądali mailowo potwierdzenia i bezobciachowo sami się przyznali że chcieli je, bo tak im łatwiej niż samemu sprawdzać czy dostali ode mnie kasę! To po chwałkę w tytule przelewu te unikalne kody i nazwisko wpisywać?!?! Tak sobie pomyślałem, że ja bym mógł tak zrobić w typerze - przed kolejką każdy niech przyśle swoje typy, a po kolejce niech sobie sam policzy punkty i przysyła PW z informacją ile zdobył :D Bur.., tfu, chwałkolnik w tym ebilecie mają prawie taki jak prześmiesznym zrzeszeniu...

Blizzy Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Jednak bądźmy wyrozumiali, wybrali najtańszą > ofertę, którą zaoferował ebilet, na pewno > pierwszy raz organizowanie takiej imprezy jaką > jest CHL w Tauron Kraków Arenie nie urodzi się > bólów. I tu sie niezgodze ten sam burdel z biletami byl na PP, tak wiem klub nie byl wtedy organizatorem ale mozna bylo zobaczyc wtedy jak dziala ebilet

Nie pisz bzdur. Na PP sprzedaż szła przez Eventim i nie było żadnych problemów.

Przepraszam za blad o Mistrzostwa Swiata chodzilo a sama nazwa imprezy tu wiele nie zmienia w takim ukladzie fakt pozostaje niezmienny ze mozna bylo zobaczyc jak dziala ebilet

otoz to - w eventimie jakos potrafili to ogarnąć,w przypadku ebilet jest dokładnie to co było przy MS - miejsca loso czy wg jakiegoś skonplikowanego wzoru przydzielone na karnety i albo kupujesz albo plac za pojedyncze. i nie chodzi o techniczna kwestie - bo i rzut sali jest w miare ok, i sam schemat wyboru czy platnosci tez - ale irytujące jest to ze jest te 15tys miejsc na hali - każdy ma jakies swoje ulubione w którym by chciał zasiasc a tu dostaje do wyboru cos z rzedu 6,7,8...a jak się chce 16 lub 17 to trzeba co godzine sprawdzać czy nie rzucili a i tez można się nie doczekać bo przecież jak kupia ludzie pojedyncze to już na karnet nie rzuca

marczek Napisał(a): ------------------------------------------------------- > - ale irytujące jest to ze jest te > 15tys miejsc na hali - każdy ma jakies swoje > ulubione w którym by chciał zasiasc a tu dostaje > do wyboru cos z rzedu 6,7,8...a jak się chce 16 > lub 17 to trzeba co godzine sprawdzać czy nie > rzucili a i tez można się nie doczekać bo > przecież jak kupia ludzie pojedyncze to już na > karnet nie rzuca I w tym cały pies jest pogrzebany !

Czy w Pradze jest wyznaczony sektor(y) dla nas?

Poddaję się. Opowiecie jak było?

zakupione !

Plan sparingów Sparty: 03.08 Slovan Bratysława (KHL) 06.08 Ingolstadt (8 drużyna DEL) 09.08 RB Monachium (mistrz DEL) 11.08 Fribourg (6 drużyna NLA) 12.08 HC Lausanne (9 drużyna NLA) ech... może kiedyś doczekamy takich sparingpartnerów ? jeśli ktoś znajdzie transmisje z ww meczów, to proszę o link

http://cracovia.pl/hokej/news/wiadomosci/bilety_na_hockey_champions_league_juz_w_pokach Bilety są już także w POKach na Kałuży.

Kupował już ktoś na Kałuży te bilety kolekcjonerskie ? Jak się prezentują ? A już tylko z ciekawości, czy dwudniowe bliety na A1 i A20 są wszędzie gdzie się chce czy też tylko na parę wybranych rzędów jak było (bo już nie ma :S:D ::o>:D<) na A10 i A11 na ebilecie ?

Kupiłem 3 tygodnie temu bilety z opcją dostawa kurierem, do dziś ich nie dostałem. Czy też tak macie?

Upomnij się, napisz do nich. Ja na mail nie dostałem, dopiero napisałem, okazało się, że nie identyfikowali w ogóle przelewów bo tak im łatwiej, żenada, no ale naprawdę, nawet na mailu mam to tłumaczenie, że tak jest łatwiej... Dopiero jak się upomniałem to mi przysłali. Normalnie taki chwałkolnik tam mają, że hej!

akurat odnośnie zakupow to zlego słowa powiedzieć nie mogę - przebieglo sprawnie i bilet miałem po 5 minutach na mailu. inna sprawa to 3 zl opłaty za samodzielne drukowanie biletu - no sorry ale za wygenerowanie pdf 3 zl?... i 2% oplatyt serwisowej jeszcze - z biletu za 97 się robi 102 zl - wiem ze to niby 5, ze w skali biletu niewiele, no ale przecież oni tylko podstawiają bilety a cala reszte robie ja...

Ja jak zapłaciłem e-przelewem, bilety na e-mail dostałem natychmiastowo , jak kupowałem jeszcze jeden bilet na zwykły przelew, to dostałem bilet na e-mail po 3 dniach bez żadnych ceregieli !

A ja sobie i swoim znajomym kupiłem w POK wczoraj na Kałuży w sektorze A1. Do rzędu 11 można było kupić dwudniowe karnety a rzedy wyższe tylko bilety jednorazowe. Trochę lipa ale trudno nie do takich numerów kibic Pasów jest przyzwyczajony. Bilety z Radzikiem na pierwszym planie w pełnym rynsztunku.

[quote=jurassic] Kupował już ktoś na Kałuży te bilety kolekcjonerskie ? Jak się prezentują ? [...] [/quote] Wyglądają tak. [img]http://i68.tinypic.com/2wghcet.jpg[/img]

Pany (i Panie)! Na jaki sektor kupiujecie bilety na O2 Arenie?

A orientuje się ktoś czy dziecku do 4 lat też trzeba bilet kupić? Dzięki