Jako że bilans bezpośrednich spotkań liczy się dopiero na koniec rundy zasadniczej, mamy szanse jutro awansować na 2 miejsce w tabeli. Warunkiem jest wygrana z Koroną 4 bramkami, co w tym sezonie jeszcze nam się nie udało.
-
-
[20] CRACOVIA - Korona Kielce 2 : 2
Nawiazujac do wypowiedzi Piotrka67 - co chwile w L+Extra pojawial sie nasz temat, momentami mialem wrazenie, ze o nas mowia wiecej niz o meczu cwksu z Piastem. ;) Ogladanie takich programow to czysta przyjemnosc, oby powody do pochwal byly takze po jutrzejszym, a wlasciwie dzisiejszym juz meczu.
Nie wiem co mówili w canal+ ,ale wiem jedno...Jutro tylko zwycięstwo!Wszyscy już zapewne są trzeźwi,więc-każdy wynik,poza Naszym zwycięstwem-będzie porażką.Zaprzepaścić taką okazję-będzie dużą porażką.
Meczyk już za 15 i pół godziny :)
No nic, kto może to jechać na stadion! Trzeba odpowiednio pożegnać rundę w Krakowie. PASY - Tylko zwycięstwo! :D
Ciężko było te 8 dni przeczekać ale to już dziś:)
Będzie to kolejny test umiejętności gry pod presja, bo ten mecz, jak już pisano tutaj wcześniej, naprawdę trzeba wygrać.
Poprzedni test drużyna zdała celująco (derby), wiec doświadczenie dźwigania odpowiedzialności już jest. Kiedy możliwe są wyższe cele, umiejętność gry pod presja musi się stać czymś normalnym. Mamy naprawdę szanse włączenia się do walki o mistrza. Po następnej kolejce może się jeszcze bardziej zagęścić w ścisłej czołówce tabeli (szczególnie gdy Lech urwie punkty Piastowi), ale do tego potrzeba naszych zwycięstw.
Ja będę oglądać ten mecz właśnie pod kątem dojrzałości i determinacji w dążeniu do zwycięstwa.
Na wiosnę ponoć i w Piaście i w Legii szykują się wzmocnienia, wiec teraz na straty punktowe absolutnie nie możemy sobie pozwolić.
Khalid Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ciężko było te 8 dni przeczekać ale to już
> dziś:)
Nie chcę Cię straszyć zacny Khalidzie, ale po meczu w Białymstoku czeka Cię ponad 50 dni oczekiwania ;)
Boje sie tego meczu kurde...
Ciekawe kiedy bedziemy sie mogli przestac tak obawiac spotkan typu "z Korona u siebie". Chyba minimum dwa sezony gry na takim poziomie jak teraz sa potrzebne.
Jedno, co chyba mozna powiedziec o Cracovii juz teraz- na nas nie wystarczy raczej nie robienie bledow, spokojna gra w defensywie I kontry, bo takie druzyny to jak na razie przelamujemy.
Przypatruje się Waszym dyskusjom i macie racje, że Korona ma najmniej dziurawa defensywe (Dejmek i Wilusz wypożyczony z Lecha robią robote), ale u nas nie ma nikogo z przodu. Wy macie najwiecej bramek w lidze (40), a my najmniej (13). Wiadomo, że to jest liga polska i trudno doszukiwać się logiki w wynikach i wszystko jest możliwe. Myślę, ze jak Cracovia strzeli pierwsza to jest po meczu. Chyba, że dopadnie Was jakaś niemoc jak w PP, a nam wyjdą stałe fragmenty. Do zobaczenia na Kałuży
Najgorsze są takie mecze które "musimy wygrać". Oni tylko mogą coś urwać, my musimy zdobyć 3pkt.
Kluczem może się okazać cierpliwość, bo Korona wyjątkowo solidnie prezentuje się w obronie.
ja jak zwykle mam obawy przed meczem, zresztą jak przed każdym kolejnym ;) szczególnie gdy jest pompowany balon oczekiwań lub presja że trzeba/powinno się wygrać. takie mecze są najtrudniejsze.
ale drużyna musi budować charakter i styl, oby dziś 3-pkt nawet 1-0 po wymęczonej grze
3mam kciuki, i powodzenia
Panowie, nie ma się czego obawiać! Nie wiem jak Wy, ale ja zdecydowanie wolę na dzisiaj grać z Koroną niż Jagiellonią, Pogonią, czy Lechem. Bo o zwycięstwo powinno być - obiektywnie rzecz biorąc - prościej w takiej konfiguracji :D
Oczywiście nikt nie zagwarantuje nam zwycięstwa, ale chyba wszyscy się zgodzimy, że kielczanie to na obecną chwilę jeden z najwygodniejszych przeciwników dla nas (styl gry - mało atutów z przodu, forma - patrz tabela)
Tak, jesteśmy faworytem, i nie wiem jak Wam, jednakże mi to odpowiada.
Jedyne co może niektórych niepokoić to kwestia serii z obu stron. Wiadomo, że te nigdy nie trwają wiecznie. Trzeba jednak mieć świadomość, że są to fakt nie mający bezpośredniego wpływu na wynik i przebieg tego spotkania :)
Kiedyś pewnie przegramy, a Korona pewnie w bliżej nieokreślonej przyszłości wygra, ale to nie zmienia faktu, że z dużym prawdopodobieństwem nie będzie to dzisiaj, bo najważniejsza jest obecna dyspozycja i ogólnie umiejętności. To jest po naszej stronie, plus gramy u siebie :)
Jak tak dalej pójdzie, to każdy kolejny mecz będzie w nas (kibicach) wywoływał coraz większy strach i niepewność, a przecież nie o to chodzi!
Wiem doskonale, że może wygląda to zbyt pięknie w odniesieniu do tzw. garbatej doli, do której sam się często - pół żartem, pół serio - odwoływałem. Natomiast narasta we mnie przekonanie, że nawet porażka (odpukać) nie jest w stanie zburzyć tego zespołu (w obecnym składzie).
Po prostu, tak zwyczajnie, po piłkarsku, w tym sezonie jesteśmy dobrzy. Tyle i AŻ TYLE :)
Pasy i Rakels gonią rekordy
[url=http://sport.lovekrakow.pl/aktualnosci/cracovia-goni-kolejne-rekordy_11905.html]klik[/url]
Gonimy i dogońmy . Zróbmy wszystko aby dziś wygrać . Pasy do boju !
Znowu mecz Pasów i znowu stres jak przed maturą ...
Wg mnie ten mecz albo wygramy wysoko, albo przegramy 0-1...
Wg mnie albo wygramy, albo nie ...
tomecki Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wg mnie albo wygramy, albo nie ...
wg mnie to może być jeszcze remis
kkk_84 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> tomecki Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Wg mnie albo wygramy, albo nie ...
>
>
> wg mnie to może być jeszcze remis
To sie mieści w "albo nie" ;)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)