[quote='Laki' pid='1201227' dateline='1480100246']
Właśnie, mógłby ktoś przytoczyć tekst z baneru? Albo teksty, bo z tego co widziałem pojawił się jeden na D i drugi na B? Oba na temat trenera?
[/quote]
[img]https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15202664_10154734385452173_3809492813085718940_n.jpg?oh=822d2458c2cac607777e457f5030575e&oe=58CFD626[/img]
-
-
JACEK ZIELIŃSKI - treningi, taktyka, musi odejść lub nie, itp.
Bejan dzisiaj żadnego gola nie zawalił.
[quote='octop' pid='1201261' dateline='1480102224']
Bejan dzisiaj żadnego gola nie zawalił.
[/quote]
Proszę zobaczyć jak go na razie ocenia interia.sport
http://sport.interia.pl/klub-cracovia/news-cracovia-bruk-bet-termalica-nieciecza-1-3-w-17-kolejce-lotto,nId,2312967
Nie ma sensu tego ciągnąć
- Edytowany
Szuwarku, dlaczego powtarzasz "argument", który już wcześniej obaliłem? Po co w takiej sytuacji w ogóle dyskutować?
Edit: Te oceny nawet nie są wystawiane przez dziennikarzy, tylko można sobie głosować. Ludzie dają wysokie noty graczom zwycięskiego składu, dlatego taki Wójcicki jest gorzej oceniony od każdego gracza TBB, choć zagrał indywidualnie dobre zawody.
Na pewno inny trener będzie lepszy? Według mnie problem tkwi w szrocie sukcesywnie sprowadzanym od lat.Taka jest koszmarna rzeczywistość i inaczej nie będzie. Wegetacja na wysokim poziomie.
Co mnie obchodzą oceny interii? Poza tym straciliśmy 3 bramki, więc obrona nie działała należycie, ale daleki jestem od wyciągania wniosków,że to przez Bejana , bo jest słaby, jak Bejan jest przy piłce to przynajmniej poda dokładnie, a jak Polczak ma futbolówkę to mnie pot zalewa.
[quote='Miszczu2007' pid='1201258' dateline='1480101941']
Szuwarku, czyli Polczak wg Ciebie jest lepszy?
[/quote]
to nie moja wina, że w tej chwili Polczak w Cracovii jest stoperem nr2. (nr 1 Malarczyk) Głupie transfery długo będą nam po nocach się śnić.
Teraz szrot nie wyszedl jeden mecz i tyle.Gdybysmy wygrali w Gliwicach dzisiaj bylaby calkiem inna atmosfera.Zielinski musial zmienic sklad by nie isc w uparte jak Was.Zmienil i szajz teraz potrzeba spokoju poukladania i zwyciestwa by ruszyc z tego mulu.Napierdalanie i teksty tego typu ze ja wiedzialem nic nie dadza.
Po dzisiejszej porażce i kolejnym słabym meczu jesteśmy w mega doopie ale z decyzją o przyszłości trenera wstrzymał bym się do 11/XII, Cracovia pod wodzą Zielińskiego pokazała że potrafi przełamać wiele dotychczasowych niemocy ( ligowa wygrana na obiekcie gts-u, wygrana w Chorzowie, passa nieprzegranych derbów, etc) Zieliński jest doświadczonym szkoleniowcem zna zespół, zna ligę ,wie co dla kibiców Pasów jest najważniejsze. Dwa tygodnie to czas który należy poświęcić na najważniejszy mecz rundy!
- Edytowany
Dokladnie w obronie najlepszy jest Malarczyk dalej nic niestety.Dzisiaj zagrali wszyscy bardzo slabo co efektem bylo ustawienie BB.Nawet Brzyski nie dal rady na (nie)swojej pozycji.Slaby mecz jestesmy w dolku z ktorego musimy wyjsc.
Jacek Zieliński po meczu - – Zagraliśmy tragicznie i zastanawiam się skąd to się wzięło. Niektóre rzeczy były dla mnie trudne do zrozumienia. To był czarny dzień. Nic nam nie wychodziło z przodu, a do tego popełnialiśmy zaskakujące błędy z tyłu – przyznał Zieliński. – To nie jest tak, że tylko można obarczać za nie obrońców. Przecież przy pierwszym golu Miro Covilo mógł się lepiej zachować, a Dąbrowski przy ostatniej bramce trzy razy mógł akcję przerwać, nawet faulem, ale tego nie zrobił. Zagmatwaliśmy sobie sytuację. Jak drużynie nie idzie, to wiadomo, że winny porażki jest zawsze jest jeden, a ojców zwycięstwa jest wielu.
W trakcie meczu kibice skandowali nazwisko Zielińskiego i zawiesili transparent, w którym dali szkoleniowcowi 100 proc. poparcia. – To oczywiście miłe, że fani są za trenerem. Fajnie, że doceniają co do tej pory zrobiłem dla Cracovii. Miłe było początki meczu, ale potem zamazało to co działo się na boisku – przyznał Zieliński. – Czy dostałem ultimatum? Ja doskonale wiem, jak to był ważny mecz dla nas
No dobra, to parę refleksji ode mnie, tym razem nie muszę czekać na opadnięcie emocji, gdyż nie ma co opadać (poza kończynami po tym co dziś zobaczyłem).
1. Do dnia dzisiejszego byłem gotów "rzucić się do gardła" każdemu zwolennikowi zwolnienia trenera. Teraz już nie jestem. Nie dlatego, że też chcę zwolnienia (o czym później), ale utraciłem moralne prawo do krytykowania żądnych trenerskiej głowy. A konkretnie to moralne prawo odebrali mi piłkarze postawą w dzisiejszym meczu.
2. Dziś był jeden z takich meczów, w których "oddziela się chłopców od mężczyzn". Po wyjątkowo koszmarnym z punktu widzenia psychologicznego zakończeniu pojedynku w Gliwicach wytworzyła się sytuacja, którą klasyk swego czasu określał "mam nadzieję, że drużyna zareaguje pozitiwnie"
No więc, drużyna zareagowała "negatiwnie". Kurewsko negatiwnie. Zamiast sportowej złości i chęci odegrania się na najbliższym rywalu, stłamszenia go, na boisko wybiegło jedenaście [s]cipek[/s] [s]panienek[/s] posranych chłoptasiów, którzy mieli problemy z przyjęciem piłki, czy podaniem na 3 metry, no ale tak to wygląda gdy łydki latają jak galareta.
3. Z różnych źródeł wiem, że piłkarze ponoć "murem stoją za trenerem". No to albo dziś za pięć szósta po południu gremialnie zmienili stanowisko o 180 stopni, albo tak ich sparaliżował fakt, że być może grają o posadę trenera, że zobaczyliśmy co zobaczyliśmy.
Sam nie wiem, który wariant jest gorszy.
4. Jak napisałem powyżej, nadal nie jestem za zwolnieniem trenera Zielińskiego, choć od dwóch godzin rozumiem tych, którzy tego zwolnienia się domagają.
Wytłumaczę dlaczego, na przykładzie Leszka Ojrzyńskiego, o którym ostatnio szepcze się w kuluarach. Otóż Ojrzyński to powrót do szkoły reprezentowanej przez Roberta Podolińskiego, czyli tam, gdzie "już byliśmy" i efekty nie rzuciły na kolana.
Ktoś powie: Ojrzyński wejdzie do szatni, ryknie i zagoni panienki do roboty.
Ok, może tak zrobi, może nawet przyniesie to jakiś przejściowy efekt, ale długofalowo to krok wstecz, bo poza walorami motywacyjnymi i fiołem na punkcie stałych fragmentów ten trener jest warsztatowo przeciętny, baaaardzo przeciętny.
Ot, taki ratownik, który wykrzesywał z topornych drużyn 120% i utrzymywał je w lidze. My nie jesteśmy taką drużyną i chyba nie mamy ambicji wiecznej walki o utrzymanie.
5. Ok, zatem dlaczego nie jestem za zwolnieniem Zielińskiego, skoro "stracił kontrolę nad drużyną", jest w końcu wielu trenerów, w tym za granicą, nie musi to być przecież Ojrzyński.
No więc tak rozpatrując sytuację powiem, że ok, byłbym nawet zwolennikiem zmiany trenera, bo, owszem, zgadzam się, że nie ma ludzi niezastąpionych.
Jeśli mielibyśmy nagranego LEPSZEGO TRENERA od Zielińskiego, to okiem bym nie mrugnął.
Ale ja znam realia, oczywiście nie udowodnię nikomu na dzień dzisiejszy, że nie mamy szans na lepszego trenera, ale wspomnicie moje słowa, albo przyjdzie ktoś pokroju wspomnianego Ojrzyńskiego, albo jakiś mityczny "trener z zagranicy" (a jak trener z zagranicy to wiadomo, chujowy, bo na dobrego nas nie stać).
No ale może się mylę i zarząd jest już po rozmowach z jakimś trenerem, który warsztatowo wciąga Zielińskiego nosem, a nie zamierza po prostu wywalić, a potem "się poszuka" i jakoś to będzie.
[quote='szuwarek' pid='1201273' dateline='1480102891']
[quote='Miszczu2007' pid='1201258' dateline='1480101941']
Szuwarku, czyli Polczak wg Ciebie jest lepszy?
[/quote]
to nie moja wina, że w tej chwili Polczak w Cracovii jest stoperem nr2. (nr 1 Malarczyk) Głupie transfery długo będą nam po nocach się śnić.
[/quote]
Nie Twoja tylko Zielińskiego. Bejan grał dziś na alibi, i widać było ze jest spięty - nie ma się mu co dziwić, być może od tego meczu zależało czy nadal będzie grał w Pasach. Myślę że Bejan wiele gorzej zagrać nie może, Polczak zaś nie może zagrać lepiej.
Bejan i Hubert powinni grać do końca rundy ( z lewej Brzyski z prawej Didi lub Wójcicki - wtedy, zwłaszcza po derbach i Lechu będzie można oceniać.
Jaroszyński ławka do wiosny.
dzisiaj mecz oczywiscie kompletnie nam nie wyszedl
podobnie bylo z jageilonia ale w tym meczu bylismy poprostu gorsi lub tez zabraklo nam szczescia
i wlasnie tego szczescia nam nad zwyczajnie brakuje.
Mecz z gliwicami , nawet mecz z legła , gdzie remis powinien byc ,ostatnie minuty nie wytrzymalismy rowniez w szczecinie! mozna wyliczyc wiele meczow gdzie poprostu brakowalo szczescia,
jak dobrze pamietam 5 razy pod rzad trafialismy w slupki czy poprzeczki
dzisiaj tabela by zupelnie inaczej wygladala gdyby nie zabraklo tego szczescia , bo do wczesniejszej gry ciezko sie przyczepic.
trzeba sie przebudzic w meczu z łeczna i pojsc na ciosem zeby na wiosne wrocilo wszystko do formy.
Obrona 5 kolejek z rzedu traci minimum 2 gole .to tez mowi samo za siebie.
- Edytowany
Muszę chyba założyć wątek o emocjach i racjonalizacjach, które z nich wynikają, bo już rzygam czytając forum.
Szuwarku, Polczak był stoperem nr 2 ze względu na jakieś wydarzenia pozasportowe. Podejrzewam, że Ty akurat wiesz jakie, a na forum nawet padło stwierdzenie 3lvisa na ten temat. No chyba, że Zieliński ma do niego jakiś prywatny uraz, bo np nie lubi Rumunów, ale nie biorę takich scenariuszy pod uwagę.
Moja ocena porównania [b]Bejana do Polczaka!!!!![/b] jest jednoznaczna. To jak oceniam Bejana w porównaniu do innych stoperów z ligi nie ma znaczenia, bo mówimy o tym kto powinien grać spośród obecnych zawodników Cracovii. Mało tego, akurat i w porównaniu do ligowych stoperów Bejan wypada całkiem nieźle w mojej osobistej klasyfikacji. Uważam, że to nasz teoretycznie najlepszy stoper. Pod uwagę biorę takie cechy jak: ustawianie, doświadczenie, agresja, opanowanie (dobra cecha Florina), podania, wyprowadzanie piłki, główki, koncentracja, gra zespołowa, odbiór, krycie. Nie porównuję tych piłkarzy do Kompanego i Boatenga, tylko do Fojuta, Guzmicsa, Dejmka, Czerwińskiego, Rzeźniczaka, Kosanovica,Trivunovica itp. W pamięci kibiców najczęściej zostają najgorsze i najlepsze interwencje zawodników drużyn, których codziennie nie oglądają. Porównania w emocjach bywają absurdalne, ale właśnie wtedy ludziom najbardziej się wydaje, że mają rację. Nie potrafią jej uzasadniać, więc odwołują się do autorytetów i wycinkowych porównań, które podają jako stuprocentowe dowody, przedstawiając je w sposób czarno-biały. Towarzyszą temu hasła "Dąbrowski wypierdalaj!", "Zieliński to nie trener", "Spadniemy", "Gramy o mistrza", "Wdowiak to nie piłkarz" itp. Jeśli chcesz wiedzieć czym jest racjonalizacja, to popatrz na tomexa i jego rozbudowane pierdolenie, które ma być niby dowodem, ale poza nim samym mało kto podziela jego zdanie.
To nie argument, ale wielu kibiców oglądających na co dzień Polczaka, domagało się gry Bejana. Dobrze, że Zieliński na niego postawił i gdyby postąpił inaczej, byłby zarozumiałym bufonem jak Stawowy. Bejan zagrał w zeszłym sezonie kilka meczów i pokazał się w większości z dobrej strony. Zresztą ja w nim widziałem to co w Dąbrowskim w pierwszym meczu w 1 lidze, tzn widać, że gość ma papiery na grę już od niemal początku. To czy będzie to potwierdzał, zależy głównie od psychiki i doświadczenia. Polczak póki co potwierdza w każdym meczu, że jego koncentracja w przełożeniu na FM jest na poziomie 1 i choćby inne atrybuty miał dobre, a nie ma bo jest klocowaty i kiepsko wyprowadza piłkę, to byłby przez tą wadę słaby, bo to gwarantuje regularne tracenie bramek. Podobnym przykładem był Żytko, który był jeszcze mniej skoncentrowany, choć piłkarsko nawet lepszy od Polczaka.
Transfermarkt wyceniał Florina na 800 tys euro gdy do nas przychodził. Obecnie po zesłaniu, do rezerw, jest to 500 tys. Jego najwyższa wartość wg portalu to 1,5 mln
http://www.transfermarkt.pl/florin-bejan/profil/spieler/147993
Nawet nie patrzę na ile wyceniany jest Polczak, czy Wołąkiewicz, bo wiadomo, że mniej, a Malarczyk jest warty 450 tys i nigdy nie kosztował więcej:
http://www.transfermarkt.pl/piotr-malarczyk/profil/spieler/120892
A ja się pytam gdzie jest Karakan,gdzie jest Adamczyk przy takiej bucówie co gramy,co robił w 2 poł.Dąbro na boisku?!
Trener wystawia w podstawowym składzie [b]dwóch[/b] ofensywnych zawodników(Budzińskiego i Piątką, chociaż przy tym drugim to chyba nadużycie) i się dziwi, że nie stwarzamy sobie sytuacji. Gramy 6 nominalnymi obrońcami w wyjściowej jedenastce i jeszcze dwóch na ławce, a karakana to nawet w 18 nie ma.
100% poparcia dla Jacka.
Nie on jest problemem a piłkarze. Tyle odemnie
Zieliński chciał aby Bejan przeszedł do Łęcznej (nawet mu to załatwił), ale Łęczna postawiła jeden warunek, że Bejan będzie grał u nich na boku obrony, gdyż w środku go nie widzą. Jeżeli taka Łęczna go nie widziała na środku, to co dopiero Cracovia.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)