Tak myślimy że przyjdzie nowy trener i coś zmieni, a czy mamy myśleć że nie zmieni się nic? Jeszcze nie tak dawno mieliśmy przykład Zielińskiego, przyszedł facet i zmienił grę Cracovii zupełnie. Jak oprzychodził Probierz to też myśleliśmy że coś zmieni i pewnie by zmienił gdyby grał o punkty a nie pieniądze. Bo póki co ów trener ma na punkty zupełnie wyjebane. Od pierwszej kolejki zaczął fantazjować że Cracovia pod jego wodzą wprowadzi na rynek nowe nazwiska, sprzeda a on sam pewnie zgarnie z tego spora prowizję. Jak widać jego debiutanci typu Pestka, Wilk czy Lusiusz puntów nie dają a bez tych nikt na nich uwagi nie zwróci.
I wcale nie twierdze że facet jest zlym trenerem, ale wiem że dopóki się nie otrząsnie i nie zaprzestanie gry podrzędnumi juniorami to Cracovia ani pieniędzy nie zarobi ani klub się nie utrzyma. Kariery tym piłkarzom też nie zafunduje bo po pierwsze sa słabi, a po drugie ich PR na rynku piłkarskim będzie na równi z naszym miejscem w tabeli...
-
-
Giełda trenerów - odsłona kolejna.
Trzeba było zostawić Zielińskiego to teraz nie byłoby tematów o zmianie trenera...
baaaaardzo charakterystyczna opinia Natiba, na tle wywiadu jakiego udzielił MP przed meczem z Legią. Trener powiedział ogólnie, że w Polsce liga jest dno ( z czym się zgadzam) bowiem nikt nie chce popracować na wynik poprzez wyszkolenie zawodników, poprzez wpuszczanie ich na mecze, nawet jak popełnią błędy, ze zaczyna się poniekąd lincz na takim młodym zawodniku, że brak cierpliwości itd.
Kibic, proste nieskomplikowane "zwierzę" - chce mieć wynik już, teraz, graczy kupować na kilogramy, szkolenie jest tam gdzieś w "kolejce" itd.
Wszystko czasem wbrew logice.
No cóż, mam nadzieję że JF wytrzyma napięcie, i pozwoli POMIMO tych wszystkich nacisków wprowadzić pewien model rozwoju klubu. Probierz powiedział też bardzo charakterystyczną rzecz, że chce zbudować klub na wiele lat a nie pod jednorazowy sukces, po którym nic nie pozostaje. Czy nikt z Was nie zauważył, ze po tych naszych rzadkich sukcesach w lidze NIC NIE POZOSTAWAŁO ? Teraz też pewnie, można by było zrobić jakiś skok w lidze, pewnie paru trenerów pod taki sukces by przyszło, bo są np. bez pracy. Ale czy na pewno nam kibicom o to chodzi ?
Ja MP nie kibicuję tak mocno w dzisiejszym meczu z Legia, ja MP kibicuję by zbudował podstawy mocnej Cracovii na wiele lat funkcjonowania. Podbeskidzie wygrało w Warszawie z Legią, a dzisiaj jest na miejscu spadkowym I ligi. Górnik dzisiaj idzie rozpędem, GTS również - takim rozpędem szło wiele klubów, którzy dzisiaj za wiele nie znaczą w rozgrywkach. Ja chcę by Pasy dołączyły do Lecha, Legii, czyli drużyn co roku będących w czubie tabeli. Mamy wiele lat zaniedbań, od takich normalnych spraw związanych z siłownią czy śniadaniami. Odbudowa tego wszystkiego, wprowadzenie jednolitego szkolenia zawodników, "wyprodukowanie" drużyny, musi potrwać. Mam wrażenie, ze po Zielińskim Filipiak zmienił taktykę, bo wie, że nawet dobry wynik w jednym sezonie nie oznacza powtórzenie go w drugim. MP chyba dość dobrze wytłumaczył JF gdzie jest pies pogrzebany, dlatego nawet zlikwidowano rezerwy. MP może być odwrotnością wyników Zielińskiego, ciężka praca ma dać wynik, a nie samo nowe "zamiatanie nową miotłą" , bo to jest krótkotrwałe patrzenie.
"Musi potrwać" tzn., że co? MP ma alibi na najbliższe 5 lat?
Naprodukowałeś się przyjacielu pół strony takich głupot że głowa mała.
Naprawdę wierzysz że można zbudować Cracovię rękoma MP czy innego trenera opierając drużynę na wychowankach czy juniorach ściąganych z innych klubów? Myślisz że Cracovia ze swoim śmiesznym budżetem może być konkurencją dla Legii czy Lecha którzy na szkolenie dzieciaków wydają prawie tyle co Cracovia na pierwszą drużynę? Myślisz że Cracovia po spadku tak szybko podniesie się z kolan i awansuje w kolejnym sezonie by "Pestki" stały się czołowymi zawodnikami ligi? Nie wiem w którym miejscu pisales półżartem a w którym na poważnie bo pewnie czegoś nie wychwycilem ale i tak proponuję kubeł zimnej wody i zejście na ziemie. Na zachodzie 20 lat temu zrozumieli że na boisko wychodzi zawodnik lepszy, NIE młodszy, NIE wychowanek czy zawodnik z ligi ojczystej a poprostu zawodnik LEPSZY!!! I teraz albo gonimy zachód albo stajemy się Orlem Piaski Wielkie i pykamy sobie amatorsko w myśl produkcji pilkarzy netto. Jak Probierz chce zaczynać od podstaw do to niech zacznie od najmłodszych grup dzieciaków, co rok selekcja, brak zapisów do klubu dzieciaków kibiców, a wyszukiwanie już na poziomie 6-latków. Jak za 10 lat klub wychowa (wychwyci) zawodników którzy derbach nie będa dostawać 10-0 od gtsu to wtedy niech sobie wprowadza chłopaka który w tym klubie przeszdł wszystkie etapy selekcji , dający jakość a nie uzupełnienie, albo teraz stąpajmy mocno po ziemi wiedząc że kasa z Canal+ to być albo nie być tego klubu i na boisku znajdujemy miejsce dla tych którzy są najlepsi, a nie najmłodsi i podobno perspektywiczni. Za miesiąc się okaże że Probierza nie będzie a my grę o przetrwanie zaczniemy z 8pkt po 12 kolejkach...
Za miesiąc będziesz wypierdalał kolejnego trenera.
5 dni później
[quote='natib' pid='1278672' dateline='1505643991']
Tak myślimy że przyjdzie nowy trener i coś zmieni, a czy mamy myśleć że nie zmieni się nic? Jeszcze nie tak dawno mieliśmy przykład Zielińskiego, przyszedł facet i zmienił grę Cracovii zupełnie.
[/quote]
Zieliński dobrze wiedział,że wystarczy zmienić sposób gry ,bo piłkarzy ma dobrych.Tylko trzeba się z nimi dogadać.Wystąpił w roli dobrego gliny,który częstuje szlugą,zamiast świecić lampą po oczach.Początek super,ale potem kontuzje,indolencja transferowa i po roku ten dream team demolował psychicznie trybuny w każdym niemal meczu. Gdyby trener Zieliński nie popełnił grzechu zaniechania przed pucharami,bylibyśmy teraz,prawdopodobnie w zupełnie innych nastrojach.Zamiast domagać się realnych wzmocnień,bredził coś o chlebku w lidze i w ten sposób zniweczył swój początkowy sukces tutaj.
5 dni później
- Edytowany
Natib, ale to nie jest kwestia wiary tylko wymagań. Napiszę może niepopularne słowa, ale dzisiaj popatrzyłem na mecz Stali Mielec z Katowicami a teraz morduję się poziomem Sandecji z Termalicą i uważam, że inwestowanie w tą patologię kopanej w Polsce, mija się z celem. Podziwiam Filipiaka, że środki jego firma przeznacza, chociaż z punktu marketingu to już nie ma celu. Pomijam poziom, ale ja czasem widzę odrabianie pańszczyzny a nie chęć zwycięstwa.
Wielu z Was chce wydawać kasę nieswoją ( kupować transfery), ale swojej, wielu nawet na karnet nie chce przeznaczyć. Tak to jakoś jest.
MP od początku kładzie akcent na budowę podstaw funkcjonowania kopanej w Pasach. Ja się tego od niego będę domagał, będę zwracał na to uwagę. Nigdzie nie napisałem, że mają grać same juniorki, natomiast wprowadzanie młodych do gry, wprowadzanie najlepszych, najbardziej utalentowanych jest chyba dobre ? Oczywiście, musi być zachowana równowaga z doświadczonymi graczami.. Probierz wyleciał z GTS-u na skutek buntu starych wyżeraczy, rządzących w szatni i paru przydupasów kibicodziałaczy. Niestety, tam gdzie się w klubie pozwala rządzić zawodnikom, tam dochodzi do patologii, bo tak jak jest masa trenerów z karuzeli, co lubią odcinać kupony i dogadują się z kopaczami na zasadzie my trenujemy w pewnym luzie a ty dłużej dostajesz pensję, tak samo jest mnóstwo kopaczy, starych wyjadaczy, którzy też chcą odcinać kupony, a że ich umiejętności są większe, rządzą sekcją. Poziomu to nie podnosi, daje czasem emocje. Największa szkoda to taka, że kibic piłki przestaje chodzić na stadion, zniechęca się, na trybunach zostają najwierniejsi, których poziom kopanej mniej interesuje, a chcą np. wygrania tylko derbów, czy wystarcza im walka o pudło w Polsce. Ja już kiedyś pisałem, że pudło w Polsce, to dla mnie początek, dopiero w Europie jest poważna piłka. Zobaczcie, jak "staniały" u kibiców sukcesy w hokeju. Mamy problem w ilości kibiców na decydujących meczach o MP, a i na spodziewane pogromy w LM też wielkiego zainteresowania nie ma. Dlaczego ? Bo liga hokeja w Polsce jest słaba. Ludzie chcą też emocji, tych prawdziwych.
Ten wątek jest czysto akademicki.
Do puki nie będzie chęci, pozwolenia i finansowania sukcesu sportowego,
w "klubie sportowym", przez działaczy, prezesa, właściciela.
To ŻADEN trener sukcesu sportowego nie osiągnie.
Można pisać o zbliżaniu do normalności(śniadania, obiady, kolacje), nic tylko się cieszyć,
ale trzeba się zastanowić, czemu to ma służyć.
Jeżeli ma to być tylko chęć produkcji piłkarzy, to choj z taką normalnością,
jeżeli nie ma w niej miejsca na sukces sportowy.
Ktoś kiedyś powiedział(może nawet i JF), że na klubie sportowym ,nie da się zarobić,
a u nas jest zysk, czyli się da.
Albo robimy zysk, albo wynik, ale żeby zrobić wynik, trzeba zainwestować,
co może zysku nie przynieść.
4 dni później
[quote='Bruno' pid='1278709' dateline='1506148121']
[quote='natib' pid='1278672' dateline='1505643991']
Tak myślimy że przyjdzie nowy trener i coś zmieni, a czy mamy myśleć że nie zmieni się nic? Jeszcze nie tak dawno mieliśmy przykład Zielińskiego, przyszedł facet i zmienił grę Cracovii zupełnie.
[/quote]
Gdyby trener Zieliński nie popełnił grzechu zaniechania przed pucharami,bylibyśmy teraz,prawdopodobnie w zupełnie innych nastrojach.Zamiast domagać się realnych wzmocnień,bredził coś o chlebku w lidze i w ten sposób zniweczył swój początkowy sukces tutaj.
[/quote]
grzech zaniechania?
to Filipiak zaciągnął hamulec w obawie przed sukcesami, przed koniecznością sprowadzania coraz lepszych i droższych piłkarzy.
czas comarchu się skończył, won!
Hej Jacek wróć nananan na
Filipiak i Tabisz to trenerzy którzy zatrudniają tylko asystentów na ławkę trenerską.
Jest chujowo ale stabilnie.
- Edytowany
[quote='dudi74' pid='1279409' dateline='1505774770']
Ten wątek jest czysto akademicki.
Do puki nie będzie chęci, pozwolenia i finansowania sukcesu sportowego,
w "klubie sportowym", przez działaczy, prezesa, właściciela.
To ŻADEN trener sukcesu sportowego nie osiągnie.
Można pisać o zbliżaniu do normalności(śniadania, obiady, kolacje), nic tylko się cieszyć,
ale trzeba się zastanowić, czemu to ma służyć.
Jeżeli ma to być tylko chęć produkcji piłkarzy, to choj z taką normalnością,
jeżeli nie ma w niej miejsca na sukces sportowy.
Ktoś kiedyś powiedział(może nawet i JF), że na klubie sportowym ,nie da się zarobić,
a u nas jest zysk, czyli się da.
Albo robimy zysk, albo wynik, ale żeby zrobić wynik, trzeba zainwestować,
co może zysku nie przynieść.
[/quote]
Tutaj już nawet nie chodzi o inwestycję, bo w pieniądzach które mamy dało by się zrobić dużo lepszy wynik. Tutaj chodzi o sposób zarządzania i wydawania tej kasy, on jest nieudolny do granic możliwości. My kupujemy do samochody piąty komplet opon, i xuj z tego że to kolejne opony używane, ważne jest że sprzedawca daje kierownikowi naszego warsztatu flaszkę za każdy kupiony komplet, a że potem podczas wyścigu wypadamy z trasy, to kierownik ma to gdzieś, bo i tak dostaje wypłatę co miesiąc, a winnym kraksy jest zawsze kierowca z pilotem, w końcu kierownik nie siedzi w samochodzie podczas wyścigu.
czas wyrobić paszport i lecieć negocjować, Jakubek!
na celowniku jest pare znanych cenionych nazwisk, prosto z Pewexu!
Mario Caballo
Dario Viudo
lub moze moze
Jacey Greenish
nikt z Polski sobie tutaj nie poradzi
Ja myślę, że trener w ogóle nie jest potrzebny. Kilka maili dziennie z rozpiską co który piłkarz ma robić, wieczorem zwrotki do Szwajcarii i 720 tysięcy rocznie zostanie na transfery.
Skoro rezerwy nie są wymagane, to może i warto spróbować z trenerem.
- Edytowany
[b]Za czasów trenera Zielińskiego mieliśmy rok względnej radości [/b](runda jesienna 2014/15 gdy drużyna wygrywała wszystkie mecze wyjazdowe do zera oraz runda jesienna 2015/16 wysokie wygrane u siebie oraz wygrane derby na wyjeździe).
[b]Za czasów trenera Lenczyka mieliśmy pół roku odrobiny radości[/b]i (wygrane derby w Sosnowcu oraz z Lechem , remis w W-wie z Legią i kilka innych zwycięstw).
[b]Za czasów Wojciecha Stawowego mieliśmy 2 miesiące minimalnej radości[/b] - dopóki inni nie rozszyfrowali jego tiki-taki.
[b]Za czasów Pasieki mieliśmy zaledwie dwa mecze radosne[/b] (wygrane derby i w Zabrzu),
[b]Za czasów Kafarskiego, Ulatowskiego towarzyszył nam wyłącznie smutek[/b] bo przez całą ich kadencję drużyna grała tragicznie źle.
[b]I niestety Panie Probierz jak na razie najbliżej Panu do tego ostatniego duetu trenerów - wszak zespół prezentuje się dramatycznie słabo.
[/b]
CHCIAŁEM NA KOŃCU ZAZNACZYĆ, ŻE Z ŻADNYM TRENEREM NIE MIELIŚMY PEŁNEJ RADOŚCI BO TAKI KLUB JAK CRACOVIA CZYLI ZAŁOŻYCIEL POLSKIEJ PIŁKI POWINIEN WALCZYĆ O MISTRZOSTWA POLSKI I JE ZDOBYWAĆ!
[quote='sterby' pid='1281377' dateline='1506369628']
Ja myślę, że trener w ogóle nie jest potrzebny. Kilka maili dziennie z rozpiską co który piłkarz ma robić, wieczorem zwrotki do Szwajcarii i [b]720 tysięcy rocznie zostanie na transfery.[/b]
Skoro rezerwy nie są wymagane, to może i warto spróbować z trenerem.
[/quote]
Taaa napewno pójdzie to na transfery chyba że te pieniądze zostaną wytransferowane z klubu.
z tego szrotu słowacko-hiszpańsko-polskiego nawet mourinho drużyny nie zlepi. Mamy najsłabszą kadre wykończoną kontuzjami, pauzami itp...
P.S. Luis Enrique wolny-brać
Nowy trener od zaraz natychmiast nie ma co czekać do zimy.Probierz już się pogubił i przypomina bezradne dziecko które się zgubi w tłumie i nie może odnaleźć rodziców.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)