http://cracovia.pl/hokej/news/wiadomosci/teddy_bear_toss_2014_na_cracovii_video
Na oficjalnej jest już video :)
-
-
[23] Cracovia vs Kh Sanok | piątek, 05.12.2014, godz. 18:30 | "Teddy Bear Toss" - 4:3 k.
Koloryt kolorytem, ale nie jak krew się leje albo kogoś wiozą ze wstrząsem mózgu do szpitala. Dwie rzeczy trzeba rozróżnić: folklor bokserski w stylu Mc Cauleya i to jest w porządku, tamci też mogą, ale próba okaleczenia przeciwnika to jest horror. Zakładam, że polski zawodnik koledze z przeciwnej drużyny na trzeźwo tego nie zrobi, w końcu oni grają razem w kadrze, przenoszą się do innych zespołów w lidze, itd.
docent- zgadzam się w 100% I też nie jestem za zbyt brutalnymi i chamskimi zagraniami, jednak nie przeszkadza mi twarda, męska gra. Wszystko musi byc w granicach rozsądku.
Mecz bardzo dobry - dużo emocji, momentami wymiany szybkich akcji zapierały dech, świetne interwencje bramkarzy, zadymy - bardzo dobra promocja hokeja, zwłaszcza dla osób, które były po raz pierwszy.
Na minus:
- nasze gry w przewadze - zwłaszcza "piątka" i 5 na 3 przez ponad minutę (zgadzam się z Zubergiem, że na niebieskiej powinien wychodzić czasem napastnik, ale bardziej Pasiut niż Denis - choć dziś byłoby to ciężkie do zrealizowania, bo GS grał w 2 atakach)
- "muzyka" - kolejny raz młoda tancerka czeka 2,3 min z rozpoczęciem tańca na muzykę (jak wspomniano, to dodatkowy stres), dziś opóźniło to dodatkowo start III tercji,
świetny pomysł z puszczaniem utworów "retro" dla dzieciaków, zepsuło nieco odtwarzanie ich zbyt cicho i w nienajlepszej jakości
- doping - chwała młodym, którzy się starają imitując młyn, ale generalnie nasz doping to chała,
- "stacze" - jak zwykle przy większej publice pojawiają się osoby, które stojąc na schodach zasłaniając widok innym - czy nie można wyznaczyć dyżurnego z ochrony, który informowałby o tym fakcie ?
- "bójki" - moim zdaniem zezwolenie na walki na pięści, jak w NHL, dodałoby atrakcyjności naszej lidze - spięcia Danton vs Kłys, Denis vs Pietrus mogłyby zakończyć się prawdziwymi pojedynkami 1:1 i karami po 5min dla każdego,
może wtedy uszłoby powietrze z takich gości, który załatwił Patryka
- postawa Witosa - mam do Niego wielki szacunek, ale dziś grał słabiutko
Na plus:
- dobry mecz,
- wygrana (choć po karnych) i nasze gole,
- frekwencja,
- pomysł z "retro" muzyczką dla najmłodszych,
- Denis Rozrabiaka
- Danton - jak go nienawidzę za prowokowanie i uciekanie, tak dziś stanął do walki z Kłysem (inna sprawa, że nic z tego nie wyszło)
- Dutka - przy drugiej bramce dla nas, gdzie poleciało jeszcze trochę misiów, potrafił przyklęknąć i pomóc zbierać je dzieciakom
Mecz ciekawy z dobrą frekfencją. Szkoda że nie wygraliśmy po 60 min ale niestety, jeśli w meczu się niewykorzystuje pięciu minut przewagi a póżniej przez ponad minutę bezproduktywnie gra się 5 na 3-ch , to można roztrwonić przewagę dwóch bramek z połowy meczu. Dużo przedmócy napisali o plusach i minusach ja pozwolę sobie dodać na plus -urodę każdej bramki! dla Pasów -karne! dwa strzelone z trzech dobrze dysponowanemu Pittonowi - Denis! poza bójką ,jakby lżejszy i zwrotniejszy - wspomniana wcześniej frekwencja. Na minus -Nasi znacznie mniej zadziorni od Sanoczan przy bandach -wolne tempo rozgrywania gry w przewadze ( czytelność) -wspomniany wcześniej brak obrońcy!
Poza tym po karnych ale wygraliśmy z obecnym mistrzem po meczu który mógł sie podobać. Danton po raz kolejny udawadnia że jest idiotą a Dutka jak wspomniał powyżej Alko mile zaskoczył!
marcin_ksc Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dooobry mecz. Dawno tak ciekawie nie bylo.
> Bramka Damiana - miodzio :)
>
> Żeby tylko tabiś pluszakow nie sprzedał...
Ręce opadają pod same kostki od stóp...
Gratulacje za zwycięstwo.
Mnie niezmiennie martwi krótka ławka: dwóch na kadrze, dwóch kontuzjowanych - i ciągniemy na 3 piątki praktycznie. Długo tak nie pociągniemy. A PP coraz bliżej.
torreador Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> marcin_ksc Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Dooobry mecz. Dawno tak ciekawie nie bylo.
> > Bramka Damiana - miodzio :)
> >
> > Żeby tylko tabiś pluszakow nie sprzedał...
>
>
[u][i][b]> Ręce opadają pod same kostki od stóp...[/b][/i][/u]
Smiejesz sie?? czemu Ci opadaja?? Byl mecz pozegnalny z ktorego zysk mial isc na dzieciaki??!! Poszedl??? Widziales gdzies relacje badz wzmianke ze klub przekazalte pieniadze stowarzyszeniu??? Ja sie nie dziwie ze ludzie sie martwia jesli nie wywiazuja sie z rozliczen.
torreador Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> marcin_ksc Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Dooobry mecz. Dawno tak ciekawie nie bylo.
> > Bramka Damiana - miodzio :)
> >
> > Żeby tylko tabiś pluszakow nie sprzedał...
>
>
> Ręce opadają pod same kostki od stóp...
czasami zamilcz...
Dodam jeszcze, że "łaskawca" z Sanoka, który złamał Wajdzie nos zasługuje nie na jeden ale na kilka meczy dyskwalifikacji.
Realnie patrzac(pomimo tego co sanoczanie pisza) to przeciez Sanok na papierze ma duzo mocniejszy sklad,wiec dobrze ze podejmujemy walke i potrafimy wygrac.
Mam wrazenie ze wczoraj troche rzeczy sie zlozylo i dlatego ze spokojnego meczu zrobila sie nerwowka,rzeczy ktore im blizej konca sezonu tym powinno byc mniej :)
Bledy robila cala obrona, Liotti dla mnie to solidny obronca-za malo strzela i moze troche brakuje mu pewnosci siebie zeby sie zabrac z naszej tercji podjechac i nawet z okolic czerwonej uderzyc.
McCauley robi show,kibice go lubia a przy tym jest rowniez skuteczny - jedni beda zasuwac jak Fojtik inni sie ustawiac w odpowiednim miejscu jak Dennis, ale nie deprecjonowalbym przez to jego umiejetnosci gry, w obronie jest malo przydatny to fakt.
A odnosnie Dantona to sciagneli najlepiej oplacanego blazna,ale to ich problem. Fakt faktem pocieszny jest z tymi prowokacjami i gadka z sedziami,a przypomni mi ktos jego jakas dobra akcje w grze?... No wlasnie :) na niego to kwestia chlodnej glowy,bo prowokuje, wiec albo go tak lac zeby obaj poszli na kare albo w nastepnej akcji wprasowac w bande,mysle ze wiekszosc ligi sie juz nauczyla tych marnych prowokacji i sobie z nim poradzi - zostanie tylko posmiewiskiem ktory podnosi emocje kibicom,ale to akurat dobrze :)
Natomiast wyroznic w Sanoku mozna Sinagla i Cichego - ciekawi zawodnicy robiacy roznice.
marcin_ksc Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> torreador Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > marcin_ksc Napisał(a):
> >
> --------------------------------------------------
>
> > -----
> > > Dooobry mecz. Dawno tak ciekawie nie bylo.
> > > Bramka Damiana - miodzio :)
> > >
> > > Żeby tylko tabiś pluszakow nie sprzedał...
> >
> >
> > Ręce opadają pod same kostki od stóp...
>
> czasami zamilcz...
Jak coś wiesz konkretnie to pisz a nie stosuj insynuacji bo to jest obrzydliwe. I tyle.
[img]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/10488356_849822128374583_5052802215783115813_n.jpg?oh=00e2ea1b55c01a1792f3b955dfd7e486&oe=5519B157&__gda__=1425892574_8505c52a2e72140120b63943cc1605ca[/img]
:)
Mecz ciekawy i emocjonujący, jednak poziom sportowy słabiutki.
W końcu grał mistrz ze zdobywcą pucharu, a tu tylko chaos, niecelne podania, bezsensowne wybicia, panika we własnej tercji.
Zagadką pozostaje dla mnie, jak Sanok z taką paką, nie daje nam rady, może po prostu nie potrafią grać z kimś kto gra antyhokej, a IMHO to jest właśnie nasza taktyka.
Oczywiście zgadzam się, że nasze bramki były ozdobą tego meczu.
Czy strzał po gwizdku to jest tak straszne wykroczenie, że aż trzeba je karać karą 10-cio minutową???
Miśków chyba mniej.
Sanok bez vozdeckiego endala knoxa który odszedł tak ze oni tez oslabieni a całkiem dobrze grali pamietajcie 2 formacje to sanocznie 3 i 4 moim zdaniem najmocniejszy sklad maja tychy najbardziej rowny ale to same gwiazdki
gratuluje sukcesu... Cieszy punkt, choć wiadomo że chciałoby się 3. Ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
W temacie Dantona - typ zawodnika którego własne trybuny kochają, trybuny rywali nienawidzą. Im więcej piszecie że idiota, prowokator, słabeusz... tym bardziej udowadnia to moją tezę. Mike ma w Sanoku określone zadania do wykonania, i robi je bardzo skutecznie. Dla Was to "pajacowanie", dla nas złote medale w ubieglym sezonie.Obserwując polski hokej i polskie trybuny od ponad 20 lat, jestem przekonany że gdyby Mike grał w Krakowie, to byłby to na tym forum "najlepszy zawodnik", "znakomity walczak", "niezastąpiony w walce" itd. Jak napisałem wczesniej, swoi szanują, obcy nienawidzą. I to w zasadzie tyle w temacie.
Co do faulu Endala, przykra sytuacja, szkoda Patryka bo sympatyczny facet. Oby szybko wrócił do zdrowia. Nazywanie zagrania Endala celowym to duże nadużycie. I jeśli na moment odłożycie na bok klubowe sympatie i antypatie, to myślę że przyznacie mi racje.
A sam mecz? jak ktoś wyżej napisał, bardzo słabo. Jesli tak wyglądają spotkania lidera z mistrzem Polski, to nie ma się co dziwić, że półfinał PK jeszcze długo będzie szczytem mozliwości dla polskich drużyn.
Pozdrawiam,
W.
ps. toalety wporzo! pierwszy raz byłem po remoncie i jest ok!
U nas masz Denisa czy Valcaka, mający podobne zadania i inklinacje, którzy jednak nie pajacują jak Danton. Śmiem twierdzić, że Twoja teza tym samym jest o kant dupy potłuc. Nikt z naszych przeciwników chyba nie pisze o tej dwójce, potrafiącej rozsmarować przeciwników, tego co o Dantonie.
no to tłucz o kant dupy rmszar, żebyś sobie tylko krzywdy nie zrobił...
sterby Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Mecz ciekawy i emocjonujący, jednak poziom
> sportowy słabiutki.
> W końcu grał mistrz ze zdobywcą pucharu, a tu
> tylko chaos, niecelne podania, bezsensowne
> wybicia, panika we własnej tercji.
> Zagadką pozostaje dla mnie, jak Sanok z taką
> paką, nie daje nam rady, może po prostu nie
> potrafią grać z kimś kto gra antyhokej, a IMHO
> to jest właśnie nasza taktyka.
> Oczywiście zgadzam się, że nasze bramki były
> ozdobą tego meczu.
> Czy strzał po gwizdku to jest tak straszne
> wykroczenie, że aż trzeba je karać karą 10-cio
> minutową???
> Miśków chyba mniej.
Z pewną częścią się zgodzę ale podkreśliłbym że narzekania kierowałbym w stronę obrony , grają słabo z tyłu a do przodu też nie ma parcia.
Atak wczoraj mieliśmy naprawdę świetny , nie wiem kto gdzie wczoraj siedział i czy widział to co ja ,ale podanie Valcaka do Fojtika było w stylu Magica Johnsona (jak ktoś pamięta to wie jak Johnson podawał piłkę patrząc w inną stronę) , gol Fojtika też piękny ale tej asysty nie przebije w moim odczuciu. McCauley , Valcak i Fojtik - moim zdaniem idealnie zestawieni. Valcak zaczął grać tak jak ma to robić choć wyprowadzenie krążka ze swojej tercji zostawiłbym obrońcom , McCauley widać że woli strzelać bramki niż pomagać z tyłu ale chyba taki jego urok że przyzwyczaił się do tego że z tyłu gra ktoś inny . Ta szamotanina bo nie nazwałbym ją bójką ,chyba z Pietrusem mnie rozbawiła - widać że chciałby trochę więcej ale Rudolf na pewno mu wytłumaczył jak to u nas jest jeżeli chodzi o bójki dlatego Denis znając swoje możliwości uśmiechał sie uczestnicząc w tym. Fojtik to takie żądło które kole jak u osy, a jego przyspieszenie - znaczy jak nabiera prędkości jest imponujące taki piłkarski Ronaldo (z Brazylii) trzy kroki i ma za sobą rywala. Pasiut Brawo , 100klasa Brawo i Kalus Brawo. Co do Sanoka to jestem zaszokowany że mimo najlepszego składu w lidze grają zadziornie ale mało skutecznie jak na ich możliwości , znaczy sie wczoraj tak grali. Ale za rywala mieli Nas i pewnie trzeba sie było bardziej postarać a i szczęście im bardziej sprzyjało dlatego była dogrywka no a potem karne. Radziszewski dla mnie bez zmian , to najlepszy bramkarz a robienie sensacji z tego że go chcą do kadry narodowej nie jest dla mnie sensacją lecz oczywistością .
Wojcieszek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> W temacie Dantona - typ zawodnika którego własne
> trybuny kochają, trybuny rywali nienawidzą. Im
> więcej piszecie że idiota, prowokator,
> słabeusz... tym bardziej udowadnia to moją
> tezę. Mike ma w Sanoku określone zadania do
> wykonania, i robi je bardzo skutecznie. Dla Was to
> "pajacowanie", dla nas złote medale w ubieglym
> sezonie.Obserwując polski hokej i polskie trybuny
> od ponad 20 lat, jestem przekonany że gdyby Mike
> grał w Krakowie, to byłby to na tym forum
> "najlepszy zawodnik", "znakomity walczak",
> "niezastąpiony w walce" itd. Jak napisałem
> wczesniej, swoi szanują, obcy nienawidzą. I to w
> zasadzie tyle w temacie.
Mylisz się ! Gdyby Danton pokazał że prócz prowokowania umie sie postawić to fakt- ale on skacze do ryja a potem ucieka z podkulonym ogonem w asyście kolegów . A jak dostanie kare to sie szamota bezpieczny na ławce kar (otulony plexi z publicznością) aż sytuacja sie uspokoi. Jak sie mówi "A" to trzeba powiedzieć też "B" a Danton to zwykły szczur który ucieka z tonącego okrętu. On ma stracha a prowokuje ba zna zasady polskiego hokeja. Gdyby taki mocny był a zasady pozwalały na więcej to by więcej był kontuzjowany niż by grał :-) . I właśnie dlatego najbardziej mi żal że nasz stary kapitan już z nami nie jest bo Daniel by sie nie patrzył na kary i że ktoś ucieka do boksu bo by tam nie zdążył dojechać i byłyby gwiazdki w oczach.
Powiem wprost Mc Cauley wczoraj Wam Pietrusa nie zlał bo wiedział że karę meczu dostanie a wiedział też że Piertus ucieknie a myślisz że Danton by nie uciekł i powalczył , tak bez rękawic :) . No ja stawiam że by zwiał ... a potem wymyślał że sie ktoś do niego na meczu homoseksualnie dobierał .... podobnie jak było z tym piwem co został oblany a twierdził że to mocz.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)