wreszcie ochłonąłem, jestem z Was dumny , dziekuje za wczorajszy wieczór i grac z taką pasją i zacięciem w kazdym meczu ...o to Was prosze...Kazdy to powie ......
-
-
(WIKTORIA)[10]Cracovia - gts 1:0(WIKTORIA)
Dawno nie widzialem tak dobrze grajacej Cracovii w defensywie, ręcę same skałdaly sie do oklasków jak wypychalismy ichniejszych z naszej połowy.
Poczet Derbowych Bohaterów:
- Mariusz Jop - http://www.90minut.pl/kariera.php?id=737
https://www.youtube.com/watch?v=jV1Tiw4pGF8
- Osman Chavez - http://www.90minut.pl/kariera.php?id=17107
https://www.youtube.com/watch?v=ERVWiXkuuw4
- Richard Guzmics - http://www.90minut.pl/kariera.php?id=28578
Prosimy o więcej :)
Dziękuje z korektę :)
Chyba Chavez strzelający gola van der Biezenem ;)
Heheheh przejrzałem ich wątek derbowy, zajebiaszcza lektura:
1) przed meczem: odbijamy sobie 2 porazki. walimy 4-5 bramek i zapominamy o porazkach z legia i lechem
2) po meczu: "ale jestesmy frajerami" przegralismy z najgorszym zespolem ligi. winny jest smuda i pilkarze, wszyscy out (skad my to znamy :D)
3) najlepsze jednak przyszlo na samym koncu (to chyba faza wyparcia): BRAMKI NIE BYŁO!!!!!!!!!!!!!! :D:D:D:D dlaczego? dlatego, że: "sędzia nie miał prawa tego uznać bez względu na to czy bramka była czy nie, oni tego po prostu nie widzieli " :D
heheheh... mają chłopy traumę porównywalną do głowy Jopa :D
to chyba jak zobaczą to zdjęcie poniżej to się popłaczą :)
[img]http://m.ocdn.eu/_m/1ee28df41e4e7b6b193d8cc040e1bf
cd,10,255.jpg[/img]
Kajak Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kumpel stwierdził ze uwierzył w zwycięstwo po
> strzeleniu pierwszego gola.
Ja uwierzyłem po pierwszej połowie, powiedziałem: wygramy 1-0 i bramkę strzeli Nowak (tu się pomyliłem choć miał swoje szanse)
tuż przed rożnym za to powiedziałem, że bramkę strzeli w takim razie Miro (skoro Nowak szans nie wykorzystał) i tak się stało :D
Greg- to zdjęcie kłamie. Nie uwzględnia krzywizny planety i siły Coriolisa. Tak naprawdę piłka w ogóle nie była w tym miejscu, bo mając na uwadze prędkość poruszania się naszego ramienia galaktyki, była w okolicy Kopca Kościuszki.
A zdjęcie w ogóle zrobione w Photoshopie.
Dla Nas sprawa jest oczywista nawet bez rozgrywania derbów.
Cracovia zawsze Pany!
A jeśli ktoś w Myślenicach uważa że został oszukany to jak dla mnie dodatkowy plus z tego spotkania.
Nie dość że przerżnęli to jeszcze wobec obiektywnych obserwatorów narażają się na śmieszność.
Spośród kilku derbowych porażek ja np. szczególnie pamiętam tą
1:2 na Kałuży gdzie Boguski strzelił bramkę z metrowego spalonego.
Jakoś się psiury nie rozwodziły że to było jawne ku.restwo.
Po drugiej stronie Błoń klasyczny przykład dysonansu poznawczego :)
greg Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> to chyba jak zobaczą to zdjęcie poniżej to się
> popłaczą :)
to zdjecie nic nie zmienia - mają je na forum. oni po prostu uważąją, że sędzia tak czy siak nie powinien jej uznac bo kierowal sie intuicją :D czyli sprawiedliwie by bylo jakby sie pomylił.
"sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie" :D
SaNtO Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> ze względu na wynik i ekstazę po bramce w
> ostatnich minutach owszem jedne z lepszych
> derbów. natomiast pod względem piłkarskim były
> słabe. niech nikt mi nie wyjeżdża z sierotą
> ale dużo lepiej wspominam te derby za Stawa u nas
> gdy zomowcy były całkowicie zdominowani i nie
> istnieli na boisku. psy nie miały nic do gadania
> i ze spuszczoną głową nie wdawali się w
> dyskusje. dzisiaj usłyszałem tu i tam, że fart,
> że róg, że to już sie nie powtórzy. wtedy
> dawało to nadzieje na ciągłe gnojenie
> zomowskich ścierek. przynajmniej tak się przez
> chwile wydawało.
>
> teraz jak skonczylem pisac to sobie jeszcze
> przypomniałem te na hutniku. to była wsumie moja
> najpiękniejsza chwila w kibicowskim życiu. nie
> dosc ze sie utrzymalismy to odebralismy szanse
> psiarni na majstra, dalismy go Lechowi i mielismy
> szans na utrzymanie Areczki.
tylko jedno ale - w ubiegłym roku mieliśmy w składzie Kose, Saidiego i Władka i przede wszystkim powracającego do wielkiej formy Dawida (o Marciniaku nie będę pisał), a dziś jedyną siłą ataku to Rakels. Sam Stylić zmienił oblicze GTS nie do poznania. Dobrze, ze choć Mirka nam niebiosy zesłały:)
A w tym momencie mamy COVILO, Diabanga, Rakelsa, świetnego Budzika, Deleu, Kapustkę. Naprawdę chcesz udowadniać, że w poprzednim sezonie dysponowaliśmy lepszym składem niż teraz?
Ja dziękuję trenerowi że pod koniec meczu nie zadowolił się remisem ( co zrobiłaby większość naszych dotychczasowych trenerów) i za pomocnika wprowadził napastnika. DZIĘKI. ( inni w 70 minucie za pomocnika wprowadzali by obrońcę, coby bronić remisu).
3lvis Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A w tym momencie mamy COVILO, Diabanga, Rakelsa,
> świetnego Budzika, Deleu, Kapustkę. Naprawdę
> chcesz udowadniać, że w poprzednim sezonie
> dysponowaliśmy lepszym składem niż teraz?
ja nic nie chce udowadniać, chodzi mi o siłę rażenia. Diabang gra w kratkę (jeden mecz gra, dwa pauzuje) Budzik znowu boryka się ze zdrowiem. Dele z braku solidnego przygotowania do sezonu zaczyna powoli odstawać od drużyny. Kapustka (mój pupil) potrzebuje większego ogrywania, gdyż w tym sezonie na boisku spędził zaledwie 260 minut (4 mecze rezerw + 18 min PP i niedzielne derby 72 min.)
Został samotny Rakels - który przechodzi samego siebie
Patrząc na powyższe, uważam że niedzielne spotkanie było majstersztykiem w przygotowaniu na GTS przez trenera Podolińskiego, ale to sa spostrzeżenia zwykłego kibica, który na piłce może się nie znać:)
Popieram Szuwarku - dzis podczas porannego golenia tez doszedlem do takiego wniosku. Udalo sie (nie umniejszajac fachowosci) trenerowi zestawic maxa z posiadanego materialu - taktycznie i umiejetnosciowo. BRAWO!
Trener rozegrał Derby po Mistrzowsku . Utrafił idealnie z taktyką a co najważniejsze ze zmianami . Istotną rzecz napisał Szuwarek - nie bronił wyniku a zagrał vabank wprowadzając na boisko napastnika .To był strzał w dziesiatkę .
Muertes Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> "Covilo być może nie zdobyłby jednej z
> najważniejszych bramek w karierze, gdyby derby
> prowadził bardziej skrupulatny sędzia. W
> pierwszej połowie Serb nadepnął na udo Macieja
> Jankowskiego i mógł dostać czerwoną kartkę.
> Komisja Ligi sprawą się jednak nie zajmie. "
>
> GW
Świetna wiadomość z rana. Mam nadzieję, że Komisja Ligi na przekór wiślakom zajmie się sprawą Burligi i Głowackiego :)
hank Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Trener rozegrał Derby po Mistrzowsku . Utrafił
> idealnie z taktyką a co najważniejsze ze
> zmianami . Istotną rzecz napisał Szuwarek - nie
> bronił wyniku a zagrał vabank wprowadzając na
> boisko napastnika .To był strzał w dziesiatkę .
A ja myślę, że właśnie to raczej nie było va banque, a po prostu element taktyki na cały mecz. Rakels zagrał od początku, aby męczyć Głowackiego, Kapustka miał być zaskoczeniem, natomiast solidny Sławek z Covilo dawali z siebie wszystko jako defensywni. Zmiany to niejako konsekwencja wcześniejszego wyboru: Sławek już słabo wyglądał kondycyjnie, Budzikowi doskwierał uraz. Pytanie tak naprawdę brzmi, kogo innego miałby za nich wprowadzać? Mateusz i Dawid to opcje o określonej charakterystyce, pozwalające na wbicie czegoś z sfg (z całym szacunkiem do Dialiby, ale nie nadaje się chyba do bicia stojących piłek) i uruchamianie kontr względem podmęczonych GTS-owców. To się udało, gol przy odrobinie szczęścia mógł wpaść wcześniej, plan zrealizowany :)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)