Kajak Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Skro tak piszesz to nie ma co drążyć.
ale samemu zobaczyć te powtórki na pewno warto...
==========
squier strat Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Agnan Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> czyli ewidentny karny wg nowych przepisów.
aż tak dobrze ja się na przepisach nie znam, ale niezależnie jakie one są, to jak widizmy bardzo wiele zależy od oceny sędziego...
> trza posłuchać komentatorów podczas
> transmisji.
No akurat na tej powtórce trochę słuchałem, i nie byli dla mnei autorytetami. Na przykład, pisałem już wcześniej, faul na Saidim numeru 28 był znacnzie ostrzejszy i w bardziej "rozpędzającej atak" sytuacji nż faul Jaroszyńskiego w 1 połowie...
>
> Gil jak zwykle przypilnował wyniku.
Nie wiem czy jak zwykle, ale też odnoszę wrażenie że pilnował wyniku. "Zwykle" to on dla mnei raczej drukował niż pilnował, tu i tak był jak na niego postęp,,, I po raz kolejny pytam, jakie ten pan ma układy że po tylu "błędach" wciąż sędizuje w
ekstrakasie?
-
-
KS CRACOVIA - Legia Warszawa 0 : 1
O tak , dobrze że przypomniałeś, to jakiś kolejny kretynizm.
squier strat Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Agnan Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> Łukasik trafia najpierw w piłkę,
> > a potem (zaraz potem) miażdży Danielewicza z
> > rozpędu. Wejście w Danielewicza bardoz ostre,
>
> czyli ewidentny karny wg nowych przepisów.
> trza posłuchać komentatorów podczas
> transmisji.
> przy nadmiernej ostrosci, a z taką mielismy
> ewidentnie do czynienia w interwencji Łukasika
> nie jest ważne, że najpierw trącona jest
Zwłaszcza, że Danielewicz i Łukasik dotknęli piłki równocześnie.
Zgadzam się jednak z tezą, że remis nie odpowiadałby obrazowi gry.
Muertes Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> a tak z innej beczki: nie wku..wia was puszczanie
> w trakcie meczu na ekranach obrazu z kamery i
> kompletnie nieczytelnych grafik zamiast
> tradycyjnego pokazywania czasu gry z wynikiem?
> ciężko mi znaleźć jakikolwiek argument "za"
> takim pomysłem
Tak jest, wku... jak cholera.
Co to za pomysł?
Czy jeśli forum czyta ktoś wpływowy, to czy może przekazać Władzom, by to zmieniono (ewentualnie wytłumaczono...)
Gdybym coś chciał na ekranie oglądać, to może powtórki ale tego nie wolno...
jeśli już musicie, to może dajcie taki ekran przy bramkach, gdzie czekają ludzie by wejsć na mecz...
na przykład w sobote było ostre zahamowanie bo... człowiek (pewnei pierwszy raz na meczu) przytyka kartę, pcha metalowe słupki, ale nie wszedł, słupki poszły same. Koniec! On nie wejdzie, bo jak przykłada kartę, system nie wpuszcza, bo on już według systemu wszedł (i słusznie, że nie wpuszcza). Ale ten stoi, chce wejśc, no nie moze, i blikuje bramkę.. Za chwilę to samo się robi na drugiej bramce, sektor zamknięty!
Witam! Jesteśmy z synem (9 lat) kibicami Polonii, więc Cracovia jest bliska naszemu sercu, teraz to nasza druzyna w ekstraklasie. Bardzo nam zależało na tym, aby dopingować Cracovię na tym meczu, udało nam się, byliśmy z Wami na Kałuży. No właśnie, ale wyszliśmy nieco zdegustowani, bo nie bardzo mogliśmy to robić. Czy to norma, że zamiast dopingować swoich, co było w drugiej połowie bardzo potrzebne, głowna energia szła w obrażanie Legii? Ja wiem, że stadion to nie teatr, w czasie derbów i na Konwiktorskiej było nieco wulgaryzmów, ale spodziewałbym się większego wsparcia Pasów. Pytam szczerze, czy to norma na meczach z Legią, bo nikt tego zachowania tu nie komentuje. Żeby nie było, że tylko narzekam, wielkie dzięki za transparent "Polonia nigdy nie zginie" i inne elementy wsparcia naszego klubu. No i za to, że mogłem pokrzyczeć POLONIA WARSZAWA i za wygwizdanie obrażanie KSP. Do zobaczenia, obiecujemy jeszcze co najmniej jedna wizytę na Kałuży w tym roku.
Czy tyle antydopingu to norma? Ja mam swoja teorię, czyli po prostu jak nie idzie, i widać, że Cracovia jest dużo słabsza piłkarsko od zespołu, którego nie darzy się sympatią (Wisła, Legia, pamiętam też mecz na Suchych Stawach z Ruchem gdzie było 1:4), to wtedy zaczyna się bardzo intenstywny antydoping. Ostatnie wygrane Derby 2lata temu, też był ten antydoping, wiadomo, ale było go nie aż tak wiele, bo wygrywaliśmy, bo była szansa na zwycięstwo. Co innego mecz 3lata temu, gdzie to podejrzewam, że więcej niż połowa czasu była poświęcona Małeckiemu. Jakby z Legią był dobry wynik, albo dobra gra, to podejrzewam, że tego wyzywania Legii byłoby mniej. Tymczasem chyba wszyscy czuli, że Legia jest od nas o klasę, albo i o dwie lepsza i na za wiele nam nie pozwala. Niby tylko 0:1, i można myśleć, że była szansa na remis, ale powiem szczerze, że dawno oglądając mecz na Kałuży, nie czułem że przeciwnik tak bardzo kontroluje grę. Może tylko pierwsze 15-20minut w naszym wykonaniu było dobre, były te sytuację, ale reszta meczu słaba, i dziwią mnie ogólne pozytywne opinie, choć może wszyscy bali się, że będzie 0:4, to jak jest tylko 0:1, to można mówić o sukcesie ;)
czy naprawde bylo tego antydopingu tak wiele ?
A ja mam teorię, że jak mecz jest z atrakcyjnym przeciwnikiem "kosowym" i pojawiają się kibice, którzy na stadion przychodzą góra 3-4 razy w roku, to pop prostu lecą bluzgami bo innego dopingu nie znają, a z tym kojarzy im się dopingowanie, bo na inne mecze nie chodzą.
Teoria Mathiasa też jest ciekawa i myślę, że pewnie oba te czynniki się uzupełniają.
Z drugiej strony legia, też zaczęła z grubej rury, więc trudno się dziwić.
Muertes Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> tyle, że w dzisiejszym Dzienniku Polskim jest
> apel do wojewody by zamknąć na derby trybunę
> dla przyjezdnych, by Święta Wojna nie zamieniła
> się w spektakl wyzwisk i bluzgów
Nie miałbym nic przeciwko, ale żeby zatrzymać bluzgi to na stadionie nie mogło by być także zawodników i sztabu szkoleniowego ladacznicy:). Jak znam życie to na derby na wiśle tak zrobią:)
Czy za doping nie odpowiada prowadzący? Ja pamiętam że swego czasu na meczach z Ruchem to był zajebisty kulturalny doping który przerósł bidaszybowców.
np Brudne paznokcie, albo do Kopalni do Kopalni.
Można było np Cwelka Warszawa. Komuchom sprzedana. klask klask klask.
i efekt by był super szmatławce i kibice.net by pisali :)
Panowie , moje zdanie jest takie - aby piłkarz Cracovi grał z sercem i zostawiał na boisku wszystko co jest w stanie dać drużynie to musi być KRAKUSEM z krwi i kości , i w takich należy jak najszybciej inwestować . Pozdrawiam wszystkich Pasiaków.
sobota 9.30 retransmisja meczu z CSKA.
c+ sport
rychukrak Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Panowie , moje zdanie jest takie - aby piłkarz
> Cracovi grał z sercem i zostawiał na boisku
> wszystko co jest w stanie dać drużynie to musi
> być KRAKUSEM z krwi i kości , i w takich należy
> jak najszybciej inwestować . Pozdrawiam
> wszystkich Pasiaków.
To akurat bzdura. Po prostu trzeba do tego zawodników mentalnie nastawić.
Są drużyny w naszej lidze grające "do upadłego" mimo że złożone są z zawodników z całej Polski a nierzadko i z Europy.
Kwestia "parametrów mentalnych" drużyny
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)