Wojtek już wygrał niejedne-będąc trener szczeniaków
-
-
WOJCIECH STAWOWY MUSI ZOSTAĆ !!!!!
Przed 9 laty Cracovia grała bardziej elastycznie, lepiej wykorzystywała grę skrzydłami i pojawiały się od czasu do czasu wysokie dośrodkowania np. na głowę Węgrzyna. Niewątpliwie mieliśmy lepszych zawodników i ofensywnego pomocnika w postaci Gizy. Jednak było jeszcze coś czego nie ma teraz. Stawowy miał rozsądnego doradcę i zarazem asystenta w osobie Roberta Jończyka. Właśnie Jończyk zajmował się dopracowywaniem wszelkich założeń taktycznych i od niego Stawowy wiele się nauczył, przez co ówczesna odmiana namiastki tiki taki nie była tak monotonnie schematyczna jak dzisiejsza.
Aston1906 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja już się pogubiłem.
Zaufaj mocy tzn Cracovii
>Sam Wojciech Stawowy przed sezonem stwierdził, że posiada zbudowaną drużynę, którą stać na pierwszą piątkę ligi.
No zobacz skoro Ty Mu uwierzyłeś!
No to doceń jaki z niego sajefajny macher.
A tak między nami odpuść słuchanie trenera bo jak sam przyznałeś jeszcze nie raz "się pogubisz"
> Rozumiem, że to wszystko dzięki Jego Geniuszowi, a konkretnie Jego Najgenialniejszej w swej
> Genialności TAKTYCE?
Ja nie wiem nic nt "Jego Geniuszu" i nie wiem czy ta taktyka jest "najgenialniejsza z genialnych".
Jednak ja wolę tak grająca Cracovię niż tą Kafarskiego, Pasieki, Ulatowskiego, Płatka
wolę ja nawet od tej Szatałowa czy Lenczyka
i w końcu wolę ją niż tą Białasa i Majewskiego
> No ok, nawet jeżeli to prawda, to skąd założenie, że KAŻDY ewentualny następca
> Nieomylnego na stołku trenerskim nie jest w stanie tak poprowadzić gry zespołu, by uniknąć
> owego "posypania jak domek z kart"?
Nie ma takiego założenia. W końcu Majewski ogarnął drużynę po pierwszej kadencji Stawowego
i zdaniem wielu osiągnął wiecej niż WS.
Jestem jednak przeciwny powrotowi Doktora
> ...w rzeczywistości nie pomaga Waszemu Guru, tylko w naturalny sposób irytuje kibiców.
Mój Guru to INRI
a w naturalny sposób irytuje mnie pitolenie dla pitolenia
raf_jedynka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> a w naturalny sposób irytuje mnie pitolenie dla
> pitolenia
Serio? A ja myślałem, że dziś tylko Santo się przerzucił na złą stronę mocy....
raf_jedynka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
(...) Majewski
> ogarnął drużynę po pierwszej kadencji
> Stawowego
> i zdaniem wielu osiągnął wiecej niż WS.
zdaniem wielu? chyba wszystkich, dla których czwarte miejsce to lepiej niż piąte, cztery miejsca nad gtsem to lepiej niż cztery miejsca za nimi, a półfinał Pucharu Polski to lepiej niż kompromitacja w graczach.
też nie chcę, by Stefan wrócił, ale trzeba mu oddać, że w pierwszym sezonie u nas miał najlepsze wyniki od niepamiętnych czasów, i zwyczajnie lepsze od WSa (średnia pkt/mecz, bramki na mecz, ba - nawet frekwencja była wtedy lepsza).
To może jednak powrót Stefana, tak o końca sezonu? :)
Byłą kiedyś taka knajpa na Brackiej - "błędne koło" ;) . Swoją drogą, po powrocie Majewskiego, do dream teamu brakowałoby już chyba tylko Polczaka do mistrzosytwa
Co do Polczaka to chętnie bym go widział u nas ale za parę groszy to można zapomnieć,wcale bym się nie zdziwił gdy go Fornalik wziął do kadry.
A ja się pytam czy dla was liczą się tylko wyniki??
Ja bym chciał znów oglądać taka Cracovie jak za poprzedniej kadencji Stawowego kiedy na każdy mecz się chodziło nie tylko po wynik ale po to by zobaczyć tą piękną piłkę. A niestety nie dane mu było dokończyć swojej pracy a wykonywał ją wg mnie świetnie i jak sobie wtedy myślałem co by było gdyby dalej robił swoje to mnie cholera brała że już nie był trenerem i przypomnijcie sobie jak pewnie każdy z was tego żałował
A co zrobił Stefan? Ludzie nie rozśmieszajcie mnie.. Bo chyba lepiej odpaść w pucharze polski który ma w tym kraju taką makabryczną renome że każdy klub ekstraklasy traktuje go jak turniej sparingowy niż się skompromitować w... Pucharze Intertoto???
Skoro tacy wielcy eksperci jesteście to też zauważcie dlaczego są takie wyniki a nie inne.. Mecz z Piastem wszystko pięknie idzie do momentu błędu Marciniaka... Potem jeszcze w ostatniej minucie powinien być karny..
Z Lechem dobry wynik ale moglibyśmy spokojnie prowadzić a tu nagle klops. 32 letni obrońca mając na koncie żółtko przeszkadza bramkarzowi w wykopie...
Z Lechią było dobrze, remis i grali lepiej niż Lechia ale znów klops.. I się posypało..
Z Legią (mistrzem Polski) porażka (piłkarsko) wstydem być nie może. Mimo to były sytuacje ale coż trzeba wykorzystać.
No i na deser Zawisza. Tragedia w obronie ale mimo tego znów sytuacji było i to nie mało.. Co za napastnik mając przed sobą tylko bramkarza zabiera się z piłką w strone obrońców?? Co za napastnik mija 4 metrowego bramkarza będąc sam na sam?? I wreszcie dwa spalone z pośladków..
My nie przegrywamy meczy zasłużenie, przegrywamy przez błędy obrońców a tego nie poprawisz mając takich zawodników w defensywie.. Niestety ale na boisku trener za piłkarza nie pomyśli.
I tu jest problem a więc ci wykonawcy.
[b]Czy wy sobie zdajecie sprawę że większość ludzi z kadry to ci sami którzy spuścili Pasy do I ligi? I to w jakże żenującym stylu?Piłka przy nodze to była panika, jakby paliło. Czego można od takich ludzi wymagać rok później?? Mistrzostwa? Nie no od razu LM...[/b]
Nie oszukumy się, Straus, Danielewicz, Zejdler itd to może i nawet przyzwoici piłkarze ale gdzie im do Gizy, Barana, Drumlaka, Pawła Nowaka?? Gdzie Dawidowi Nowakowi do napastników z tamtych czasow i wreszcie gdzie obecnym obrońcom do Kazka, Wiśni, Bastera.. ??
Z dzisiejszej kadry do tamtego podstawowego składu nadają się może Saidi w dobrej formie i przy większym zaangażowaniu w defensywie, Steblecki i Pilarz a momentami Kosanović. Reszta no cóż..
No i właśnie ja się pytam jak to jest że w 21 wieku w polskiej ekstraklasie trener nie ma nic do powiedzenia przy wyszukiwaniu nowych graczy?? Pytam naszego transfer-mastera co robił że na całym świecie nie znalazł nikogo lepszego na obronę niż Kusia? Jedyny w miare dobry transfer to Dawid Nowak. Ale mówię w miarę bo to że strzelił dwie bramki w jednym meczu a potem przez 4 nic nie robi z niego udanego w pełni transferu. I to tyle?? Żenada..
Ja idąc na mecz czy oglądąjac go w TV nie musze zawsze oglądać jak wygrywają ale przede wszystkim że się starają, że oni rządzą na boisku. Bo co jest fajniejsze wygrywać w stylu Grecji 2008 czy remisować, przegrywać ale konsekwencją dążyć do perfekcji by te zwycięstwa przyszły? Dla mnie to drugie i to bez sekundy zastanowienia.
Nie da się stworzyć nawet średnio-dobrej drużyny w rok. To jest niemożliwe. No chyba że masz ze 200 mln euro w kieszeni.
A wy nie potraficie dać dwóch sezonów Stawowemu i grajkom (nie piłkarzom tylko grajkom) żeby cokolwiek pokazali.
A wg mnie już pokazują, brakuje tylko trochę szczęścia no i najważniejszego czyli trochę umiejętności zwłaszcza w obronie
Farciarz zgadzam się że tamta gra była lepsza ale to nie tylko zasługa Jonczyka, choć na pewno duży wkład w to wszystko miał. Dla mnie jednak to jest przede wszytskim kwestia kadry i mnie nikt nie przekona że zwolnienie Stawowego przyniesie cokolwiek dobrego. Wręcz przeciwnie. I nie nazywajmy tego tiki taką. Tak jak teraz by chciał grać Stawowy to nie tiki taka.
Dziękuje za uważne przeczytanie :)
ja moge Mu dac i dziesiec lat, pod warunkiem, ze wygra w sobote.
Wiesz Rufus jakoś mi sie nie chce wierzyć że nawet wygrana 5:0 w derbach niektóre osoby przekona.
Zresztą znów by było działanie pod wpływem jednego meczu jak z van der Bizenem ;D
Diego7 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A ja się pytam czy dla was liczą się tylko
> wyniki??
> Ja bym chciał znów oglądać taka Cracovie jak
> za poprzedniej kadencji Stawowego kiedy na każdy
> mecz się chodziło nie tylko po wynik ale po to
> by zobaczyć tą piękną piłkę. A niestety nie
> dane mu było dokończyć swojej pracy a
> wykonywał ją wg mnie świetnie i jak sobie wtedy
> myślałem co by było gdyby dalej robił swoje to
> mnie cholera brała że już nie był trenerem i
> przypomnijcie sobie jak pewnie każdy z was tego
> żałował
> A co zrobił Stefan? Ludzie nie rozśmieszajcie
> mnie.. Bo chyba lepiej odpaść w pucharze polski
> który ma w tym kraju taką makabryczną renome
> że każdy klub ekstraklasy traktuje go jak
> turniej sparingowy niż się skompromitować w...
> Pucharze Intertoto???
>
> Skoro tacy wielcy eksperci jesteście to też
> zauważcie dlaczego są takie wyniki a nie inne..
> Mecz z Piastem wszystko pięknie idzie do momentu
> błędu Marciniaka... Potem jeszcze w ostatniej
> minucie powinien być karny..
> Z Lechem dobry wynik ale moglibyśmy spokojnie
> prowadzić a tu nagle klops. 32 letni obrońca
> mając na koncie żółtko przeszkadza bramkarzowi
> w wykopie...
> Z Lechią było dobrze, remis i grali lepiej niż
> Lechia ale znów klops.. I się posypało..
> Z Legią (mistrzem Polski) porażka (piłkarsko)
> wstydem być nie może. Mimo to były sytuacje ale
> coż trzeba wykorzystać.
> No i na deser Zawisza. Tragedia w obronie ale mimo
> tego znów sytuacji było i to nie mało.. Co za
> napastnik mając przed sobą tylko bramkarza
> zabiera się z piłką w strone obrońców?? Co za
> napastnik mija 4 metrowego bramkarza będąc sam
> na sam?? I wreszcie dwa spalone z pośladków..
>
> My nie przegrywamy meczy zasłużenie, przegrywamy
> przez błędy obrońców a tego nie poprawisz
> mając takich zawodników w defensywie.. Niestety
> ale na boisku trener za piłkarza nie pomyśli.
>
> I tu jest problem a więc ci wykonawcy.
> Czy wy sobie zdajecie sprawę że większość
> ludzi z kadry to ci sami którzy spuścili Pasy do
> I ligi? I to w jakże żenującym stylu?Piłka
> przy nodze to była panika, jakby paliło. Czego
> można od takich ludzi wymagać rok później??
> Mistrzostwa? Nie no od razu LM...
> Nie oszukumy się, Straus, Danielewicz, Zejdler
> itd to może i nawet przyzwoici piłkarze ale
> gdzie im do Gizy, Barana, Drumlaka, Pawła
> Nowaka?? Gdzie Dawidowi Nowakowi do napastników z
> tamtych czasow i wreszcie gdzie obecnym obrońcom
> do Kazka, Wiśni, Bastera.. ??
>
> Z dzisiejszej kadry do tamtego podstawowego
> składu nadają się może Saidi w dobrej formie i
> przy większym zaangażowaniu w defensywie,
> Steblecki i Pilarz a momentami Kosanović. Reszta
> no cóż..
>
> No i właśnie ja się pytam jak to jest że w 21
> wieku w polskiej ekstraklasie trener nie ma nic do
> powiedzenia przy wyszukiwaniu nowych graczy??
> Pytam naszego transfer-mastera co robił że na
> całym świecie nie znalazł nikogo lepszego na
> obronę niż Kusia? Jedyny w miare dobry transfer
> to Dawid Nowak. Ale mówię w miarę bo to że
> strzelił dwie bramki w jednym meczu a potem przez
> 4 nic nie robi z niego udanego w pełni transferu.
> I to tyle?? Żenada..
>
> Ja idąc na mecz czy oglądąjac go w TV nie musze
> zawsze oglądać jak wygrywają ale przede
> wszystkim że się starają, że oni rządzą na
> boisku. Bo co jest fajniejsze wygrywać w stylu
> Grecji 2008 czy remisować, przegrywać ale
> konsekwencją dążyć do perfekcji by te
> zwycięstwa przyszły? Dla mnie to drugie i to bez
> sekundy zastanowienia.
>
> Nie da się stworzyć nawet średnio-dobrej
> drużyny w rok. To jest niemożliwe. No chyba że
> masz ze 200 mln euro w kieszeni.
> A wy nie potraficie dać dwóch sezonów Stawowemu
> i grajkom (nie piłkarzom tylko grajkom) żeby
> cokolwiek pokazali.
>
> A wg mnie już pokazują, brakuje tylko trochę
> szczęścia no i najważniejszego czyli trochę
> umiejętności zwłaszcza w obronie
>
> Farciarz zgadzam się że tamta gra była lepsza
> ale to nie tylko zasługa Jonczyka, choć na pewno
> duży wkład w to wszystko miał. Dla mnie jednak
> to jest przede wszytskim kwestia kadry i mnie nikt
> nie przekona że zwolnienie Stawowego przyniesie
> cokolwiek dobrego. Wręcz przeciwnie. I nie
> nazywajmy tego tiki taką. Tak jak teraz by
> chciał grać Stawowy to nie tiki taka.
>
>
> Dziękuje za uważne przeczytanie :)
Chciałbym jeszcze dodać, że tak krawiec kraje jak mu materii staje.
Diego7 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wiesz Rufus jakoś mi sie nie chce wierzyć że
> nawet wygrana 5:0 w derbach niektóre osoby
> przekona.
pisze w swoim imieniu
> Zresztą znów by było działanie pod wpływem
> jednego meczu jak z van der Bizenem ;D
i co z tego, derby to nie jest zwykly mecz. tu sie zostaje bohaterem, albo zerem. Pasieka i v.d.B. maja u mnie szacun za wygranie derbow.
Rufus T. Firefly Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> i co z tego, derby to nie jest zwykly mecz. tu sie
> zostaje bohaterem, albo zerem. Pasieka i v.d.B.
> maja u mnie szacun za wygranie derbow.
I za to, że Bizona ta bramka a Pasiekę zwycięstwo naprawdę cieszyło dużo bardziej niż w zwykłym meczu ligowym.
Diego7 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A ja się pytam czy dla was liczą się tylko
> wyniki??
przede wszystkim wyniki.
> Ja bym chciał znów oglądać taka Cracovie jak
> za poprzedniej kadencji Stawowego kiedy na każdy
> mecz się chodziło nie tylko po wynik ale po to
> by zobaczyć tą piękną piłkę. A niestety nie
> dane mu było dokończyć swojej pracy
co znaczy "nie dane było". rzucił papierami, złożył dymisję, bo się pokłócił o trzecie zgrupowanie w ciepłych krajach.
a
> wykonywał ją wg mnie świetnie i jak sobie wtedy
> myślałem co by było gdyby dalej robił swoje to
> mnie cholera brała że już nie był trenerem i
> przypomnijcie sobie jak pewnie każdy z was tego
> żałował
pamiętam wyniki bezpośrednio po tym, jak WąS złożył dymisję. były tak beznadziejne, że nawet po Majewskim były lepsze. tego okresu nie da się określić inaczej niż zapaść. ale przez to, że tak beznadziejnie wyglądała wiosna 2006, to chyba sie idealizuje jesień 2005. tak, pamiętam ekscytację trzecim miejscem i derbami, które miały decydować o pozycji wicelidera, ale pamiętam też upokarzający łomot w tych derbach, oraz poprzedzający go pokaz pychy Stawowego.
co więcej, pamiętam, że jesienią 2005 r. w porównaniu do całego 2004/05 zdobywaliśmy mniej punktów na mecz, strzelając mniej bramek i tracąc więcej. to jest postęp?
> A co zrobił Stefan?
najpierw ogarnął drużynę, pozbierał do kupy, wyprowadził na prostą po okresie poStawowej zapaści, i zrobił wynik bez dwóch zdań lepszy niż Stawowy w 04/05. a przeciez przejmował drużynę od Białasa w trakcie sezony w nienajlepszej sytuacji.
Ludzie nie rozśmieszajcie
> mnie.. Bo chyba lepiej odpaść w pucharze polski
> który ma w tym kraju taką makabryczną renome
> że każdy klub ekstraklasy traktuje go jak
> turniej sparingowy niż się skompromitować w...
> Pucharze Intertoto???
jak dla mnie to są brednie wysokiego poziomu. ale pisanie takich bzdur jest charakterystyczne dla części fanów Stawowego.
>
(...)
>
> My nie przegrywamy meczy zasłużenie, przegrywamy
> przez błędy obrońców a tego nie poprawisz
> mając takich zawodników w defensywie..
po pierwsze, z czterech przegranych meczów w trzech to rywal oddawał przynajmniej o 50 proc. więcej strzałów w ogóle i przynajmniej o 80 proc. więcej strzałów celnych. myślę, że przy takich proporcjach trudno pisac o niezasłużonych porażkach. jedynie z Piastem to my oddaliśmy więcej strzałów, do tego sporna sytuacja w polu karnym (jak dla mnie to nie było na karnego, ale nie takie rzeczy gwizdano w tej lidze).
po drugie - ma obrońców takich, jakich ma, po czym trener każe im grać na maksymalnym ryzyku i w idiotycznym utsawieniu przy wyprowadzaniu piłki. po drugie - w ogóle nie trzymają linii spalonego. po trzecie - praktycznie każde dośrodkowanie kończy się strzałem - czy oni nie tego nie ćwiczą? (patrząc na to, jak wyglądają dośrodkowania w ataku - chyba faktycznie nie). i wreszcie - ma w obronie parodystów, a o głównym klaunie opowiada, że to jeden z najlepszych obrońców, z jakimi pracował. WTF?
Niestety
> ale na boisku trener za piłkarza nie pomyśli.
>
> I tu jest problem a więc ci wykonawcy.
> Czy wy sobie zdajecie sprawę że większość
> ludzi z kadry to ci sami którzy spuścili Pasy do
> I ligi?
większość oznacza więcej niż połowę. tymczasem w tym sezonie (wliczając kompromitację w Stalowej Woli) 90 minut lub więcej rozergało 19 grajków, z czego w kadrze sezonu 2011/12 było dziewięciu chłopa. czyli mniej niż połowa. do tego, są wśród nich tacy zawodnicy jak Steblecki czy Straus, którzy w spadkowym sezonie grali epizody (poniżej 400 minut w sezonie). a ci, którzy zaliczyli spadkowy ów spadkowy sezon na razie rozegrali mniej niż połowę ogółu minut w tym sezonie (minimalnie, ale mniej).
>I to w jakże żenującym stylu?
w bardzo żenuącym, to fakt.
Piłka
> przy nodze to była panika, jakby paliło.
natomiast teraz ze spokojem Żytko sobie pyka z Pilarzem w polu karnym. bo tak każe WąS.
Czego
> można od takich ludzi wymagać rok później??
przede wszystkim, na 100 proc. należało wymagać gładkiego awansu do Ekstraklasy. a nie takiego wymęczonego, w kiepskim stylu, z dużą dozą farta (bramki Makucha-Cabaja i tego Wróbla czy jak mu tam z Olimpii). momentami, patrząc na ogół I ligi i przepaść między tym, jak to powinno wyglądać, a jak wyglądało - byłem zażenowany.
> Mistrzostwa? Nie no od razu LM...
a w Ekstraklasie oczekuję spokojnego utrzymania. o LM majaczy WąS, zaś górną połowę tabeli oficjalnie wskazał i trener i prezes.
natomiast po takim awansie jest jasne, że potrzebne są wzmocnienia, a nie brednie o "gotowej drużynie", "składzie na pierwszą piątkę", czy o "jednym z najlepszych obrońców" Żytce.
> Nie oszukumy się, Straus, Danielewicz, Zejdler
> itd to może i nawet przyzwoici piłkarze ale
> gdzie im do Gizy, Barana, Drumlaka, Pawła
> Nowaka??
zgoda, że mamy teraz słabszy skład, a także mniejszy budżet w relacji do innych klubów tej ligi. i chciałbym, by trener to wziął pod uwagę, a nie upierał sie przy taktyce godnej najlepszego składu ligi.
Gdzie Dawidowi Nowakowi do napastników z
> tamtych czasow
tzn. kogo?
i wreszcie gdzie obecnym obrońcom
> do Kazka, Wiśni, Bastera.. ??
Wiśnia akurat miał nie po drodze z WąSatym. ale pełna zgoda, nawet taki Baster, który w zasadzie był pomocnikiem i robił makabryczne błedy w kryciu, teraz by błyszczał na tle tych parodystów.
>
> Z dzisiejszej kadry do tamtego podstawowego
> składu nadają się może Saidi w dobrej formie i
> przy większym zaangażowaniu w defensywie,
> Steblecki i Pilarz a momentami Kosanović. Reszta
> no cóż..
>
> No i właśnie ja się pytam jak to jest że w 21
> wieku w polskiej ekstraklasie trener nie ma nic do
> powiedzenia przy wyszukiwaniu nowych graczy??
no chyba trochę jednak ma. np. takiego Zielińskiego - chciał i dostał. ale oczywiście taki transfer Wasiluka za plecami WąSa to kpiny z powagi klubu.
> Pytam naszego transfer-mastera co robił że na
> całym świecie nie znalazł nikogo lepszego na
> obronę niż Kusia?
pełna zgoda. Burlikowski na razie daje ciała. (w zasadzie to jest duet Burlikowski-Filipiak). ocena ich pracy musi być bardzo słaba.
pojawiło sie paru młodych - ale nie wiadomo, czy są to chłopaki coś warte, czy raczej nie. a trener sam z siebie nie pali się do dawania młodym szansy,
Jedyny w miare dobry transfer
> to Dawid Nowak. Ale mówię w miarę bo to że
> strzelił dwie bramki w jednym meczu a potem przez
> 4 nic nie robi z niego udanego w pełni transferu.
> I to tyle?? Żenada..
to, że mamy skład jaki mamy, to każdy widzi. i chyba każdy, kto widział, jaki mamy skład, musiał się pukać w czoło słysząc, co wygaduje trener, że "zespół to mocna ekipa. Po co budować na nowo, skoro drużyna jest już zbudowana".
owszem, mówił wtedy o tym, że cztery mocne transfery byłyby wielkim wzmocnieniem, ale i bez tego uważał swój skład za mocny - to go przecież dyskwalifikuje z grona poważnych osób.
>
> Ja idąc na mecz czy oglądąjac go w TV nie musze
> zawsze oglądać jak wygrywają ale przede
> wszystkim że się starają, że oni rządzą na
> boisku.
tak jak WąS wierzysz, że mecz się sam wygra, jak będzie 60%+ posiadania piłki?
Bo co jest fajniejsze wygrywać w stylu
> Grecji 2008 czy remisować, przegrywać ale
> konsekwencją dążyć do perfekcji by te
> zwycięstwa przyszły? Dla mnie to drugie i to bez
> sekundy zastanowienia.
kolejny kapitalny przykład stanu umysłowego zwolenników obecnego trenera. a w sobotę wolisz wymęczone 1;0 wepchnięte jak bądź, czy piękne 3:5 z posiadaniem piłki 70 proc. i ogólnymi zachwytami nad co prawda pokonaną, ale pięknie grającą Cracovią?
bo dla mnie nie tylko w tym, ale i w każdym innym meczu przede wszystkim liczy się wynik.
>
> Nie da się stworzyć nawet średnio-dobrej
> drużyny w rok. To jest niemożliwe. No chyba że
> masz ze 200 mln euro w kieszeni.
> A wy nie potraficie dać dwóch sezonów Stawowemu
> i grajkom (nie piłkarzom tylko grajkom) żeby
> cokolwiek pokazali.
no właśnie trwa drugi sezon, a ja nie widzę grama postępu. ale też biorę pod uwagę to, że teraz gramy w innej lidze niż w poprzednim sezonie i jak dla mnie wyniki są jeszcze do przyjęcia. ale ja mam niżej ustawione cele niż oficjalne.
Bardzo proszę o nie cytowanie postów długich na kilometr, po to żeby dopisać jedno zdanie, w dodatku nic do dyskusji nie wnoszące. Krew mnie zalewa jak muszę taki makaron na telefonie przewijać...
P.S. Oczywiście nie chodzi o post knura.
Widzę Knur że niedokońca mnie zrozumiałeś.
Nie powiedziałem że wszystko co sie dzieje na boisku jest dobre. Podałeś przykład jak Żytko puka piłką z Pilarzem w polu karnym i tak zgadzam się że takie coś to paranoja ale nie jestem w stanie uwierzyć w to że Stawowy powiedział : nawet jak masz napastnika na plecach we własnym polu karnym to sie nie przejmuj i kopnij piłką naszego bramkarza a jak nie to masz kose w dupe.. No ludzie nie przesadzajmy... To jest właśnie to o czym mówiłem a więc o bezmyślności pewnych osób w tym zespole..
A skoro mamy taki budżet to może od razu, bez grania zawitajmy w 1 lidze?
I nie nie uważam że mecz sam się wygra, mnie nie chodzi o liczby o to czy jest 60 czy 90 % posiadania. Choć prawda jest taka że jakbyś miał 100% to przynajmniej byś nie przegrał. Ale nie o tym. Mając piłke masz kontrole nad meczem. Problem polega tylko i wyłącznie na tym aby to robić dobrze. Wtedy można spokojnie akcje budować, bez przypadku, ładnie dla oka. Będąc pod bramką przeciwnika trzeba przyspieszyć grę, szybciej podania wymienić. Tego brakuje ale Stawowy nieraz o tym mówił a to znaczy że wie w czym jest problem tylko tak się dupnie złożyło że nikt nie potrafi poklepać... Dziwne bo ja grając 3 lidze KLF, dopłacając jeszcze do tego nie miałem z tym problemu..
I tak tu się różnimy ty patrzysz na wynik a ja bardziej na grę. Nie mówie że nie ma znaczenia wynik, że sie nic nie stanie jak znów spadniemy. Na meczu jak jest zabawa na D może też gra schodzi na dalszy plan. Ale nie mam zamiaru wysłuchiwać znów że Cracovia coś osiągnęla fuksem i że się nie należy. Wole żeby jeden czy drugi mecz przegrali ale pokazując że coś potrafią. Też domagam się zmian ale nie trenera tylko piłkarzyków.
A derby to co innego ale owszem wolałbym remis 2:2 po dobrym meczu niż zwycięstwo a w strzałach 1:20
I tak trwa drugi sezon ale trwa a nie się skończył. Ferguson też od seryjnych zwycięstw nie zaczynał a piłkarzy miał proporcjonalnie lepszych...
A od mojego stanu umysłowego to się lepiej odwal bo ja nikogo nie obrażałem choć bym mógł bo nienawidze kibiców sukcesu, którzy chcą wszytsko na już a nawet na wczoraj..
Diego7 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A derby to co innego ale owszem wolałbym remis
> 2:2 po dobrym meczu niż zwycięstwo a w
> strzałach 1:20
>
nie wierzę w to co widzę...
Diego7 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A derby to co innego ale owszem wolałbym remis
> 2:2 po dobrym meczu niż zwycięstwo a w
> strzałach 1:20
Ja bym wolał 1-0, a w strzałach 1-50 i posiadanie 2%. Nawet przyjemniej by się słuchało skowytu zawiedzionych kundli.
Diego7 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
.
>
>. Ale nie mam zamiaru
> wysłuchiwać znów że Cracovia coś osiągnęla
> fuksem i że się nie należy.
akurat tekst o "fuksie" to stały element repertuaru osób, zdaniem których piąte miejsce za WąSa było lepsze niż czwarte za Majewy, bo to czwarte to był niby fuks. ale to tak na marginesie
Wole żeby jeden
> czy drugi mecz przegrali ale pokazując że coś
> potrafią. Też domagam się zmian ale nie trenera
> tylko piłkarzyków.
ale czy ten trener jest zdolny do wymiany piłkarzy? przy jego przywiązaniu do nazwisk?
> A derby to co innego ale owszem [b]wolałbym remis
> 2:2 po dobrym meczu niż zwycięstwo[/b] a w
> strzałach 1:20
>
(...)
>
> [b]A od mojego stanu umysłowego to się lepiej odwal[/b]
te dwa teksty w połączeniu zostawiam bez komentarza.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)