Wkurwienie po wczorajszym meczu jest masakryczne bo pojechali z nami jak z gow nem!! Nawet gorzej niz z gow nem bo taka porazka niestety nie przystoi na takim poziomie rozgrywek!!!
A
-
-
Juniorzy CRACOVII
Ja wciąż szukam przyczyny kompromitacji..
Moze rzeczywiście Paweł przesadził z treningiem silowym młodych ?
Taktykiem podejrzewam nie jest za dobrym ale niweluje to jego Pasiackie serce .
To czego naszym brakowało to nie siły, tylko umiejętności. To było widać od pierwszych minut meczu.
Ja nie wiem czy powinno się używać argumentu awansu do finału, celem usprawiedliwianie tego wczorajszego "czegoś". To tak jakby wyrywać przez rok zajebi.stą laskę, a kiedy już się udało, spuścić się w gacie w trakcie rozpinania rozporka.
No grubo-proponuję zamknąć ten wątek na czas wakacji i spuścić kurtynę milczenia. nad tym co się stało bo się już nie odstanie.
Moze I tak bedzie lepiej....Ciszej nad ta trumna ..
piotrek67 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> farciarz2 Napisał(a):
> > Jedynym juniorem, który zasługuje na szanse
> gry
> > w pierwszym zespole jest Grzegorz Kapustka bo on
> Nie ma u nas takiego zawodnika jak Grzegorz
> Kapustka.
Przepraszam. To oczywisty lapsus memoriae. Naturalnie Bartosz Kapustka jako jeden z nielicznych nie jest pohańbiony. Reszta to zamiast samurajskim zwyczajem popełniać seppuku powinna się poważnie zastanowić nad sensem dalszej kariery w futbolu bowiem chyba nawet drużyna jakiegoś technikum krakowskiego nie przegrałaby wczoraj tak wysoko.
leszeczek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> "Tu nie chodzi o samą porażkę bo przegrać
> zawsze można nawet z Wisłą, tylko o jej
> rozmiary, 10 :0"
>
> O to właśnie chodzi! Można przegrać, ale
> trzeba przy tym gryźć murawę jak Suarez. Na
> psiarni potrafili ugrać 1-2, a przed swoją
> publicznością shańbili się na wieki. A, że
> przy okazji przestali być juniorami to już nie
> będą mieli okazji zmyć z siebie tej hańby.
Kolega twierdzeniem,że przestali być juniorami popełmia mały bład.Z pietnastki jaka jaką widzieliśmy wczoraj, na następne rozgrywki może pozostać ósemka w tym piątka ma nawet dwa lata grania w juniorach starszych.Nie występujący z powodu kontuzji wczoraj Kapustka i Wdowiak też mogą jeszcze jeden sezon wspomagać zespół juniorski.Nie można tak młodych ludzi potępiać po tak dla Nich jak i dla Nas przykrej porażce.Stało się jak się stało,tym bardziej,że to z psiarnią co jest dla Nas bardzo bolesne.Życie uczy,po upadku potrzeba szybko podjąć racjonalne kroki aby się szybko podnieść.Tego My kibice mamy prawo oczekiwać od koordynatora grup młodzieżowych,trenera jak i samych piłkarzy.Jako stały obserwator występów Naszej młodzieży mogę z przykrością stwierdzić,że praca pionu młodzieżowego jest mało profesjonalna,aby nie powiedzieć,że bardzo słaba.Lawirowanie zawodnikami pomiędzy drużynami doprowadziło do tego,że ani rezerwy,juniorzy starsi jak i młodsi nie odniosły w tym sezonie spodziewanych sukcesów.Sład drużyny powinien byc w miarę stabilny,by można zespół zgrywać,tworzyć rozumiejący się kolektyw i dobrą atmosferę w drużynie.
szuwarek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A kto ma uczyć? zawodnik zawodnika? czy trener
> zawodników? bo puki co, to "zlinczowani" zostali
> juniorzy, a trener udzielił 1 minutowego wywiadu
> i mu się upiekło (dlatego że stary pasiak?)
> Innego trenera za 1-6 czy 1-5 słownie
> "zlinczowano" a zawodników, co niektórych
> "opluto".
Ja akurat po zawodnikach w żadnym poście nie jechałem. Tak to wina trenera i całego pionu sportowego w Cracovii, którego pewnie nie ma. Dokładnie tak to widzę. Zawodnik to ostatni element w dodatku taki, który najłatwiej wymienić, szczególnie w takich kategoriach wiekowych.
0:10 z gts na własnym stadionie - "przykra porażka" - to chyba najdoskonalszy eufemizm jaki słyszałem w życiu.
Co do wieku piłkarzy już mnie szuwarek uświadomił, co do szkolenia pełna zgoda, Jeszcze konkretny trener by się przydał - najlepiej Stawowy:)
Szyderka delikatna, bo wiem, że gościowi ego i sytuacja w polskiej piłce nie pozwala robić tego co potrafi najlepiej
STARSZY napisał:
,,....Jako stały obserwator występów Naszej młodzieży mogę z przykrością stwierdzić,że praca pionu młodzieżowego jest mało profesjonalna,aby nie powiedzieć,że bardzo słaba.Lawirowanie zawodnikami pomiędzy drużynami doprowadziło do tego,że ani rezerwy,juniorzy starsi jak i młodsi nie odniosły w tym sezonie spodziewanych sukcesów.Sład drużyny powinien byc w miarę stabilny,by można zespół zgrywać,tworzyć rozumiejący się kolektyw i dobrą atmosferę w drużynie."
Nic dodać nic ująć.
Młodzieżowymi grupami powinni się zajmować trenerzy z pasją a nie z przypadku.
Co z tego że P. Zegarek to pasiak jak nie potrafi poprowadzić drużyny. w finale tak pomagał i podpowiadał swoim zawodnikom, że chyba przez tydzień nie będzie mógł mówić.
Trener powinien żyć w czasie meczu i być z chłopakami na boisku duchem a nie stać z założonymi rękami bez słowa.
Ja uważam że Wicemistrzostwo to też piekna sprawa biorąc pod uwagę że przed sezonem nikt nawet
nie zakładał że będzie pudło ( jedynie co przykro że u siebie i to z gts-em bo wynik to inna sprawa ,
można nawet przegrać 0-10 ale nie bez walki , w juniorskiej piłce nieraz bywały wysokie wyniki )
Podsumowując to i tak dzięki chłopaki za srebro bo za parenaście lat nikt nie bedzie pamiętał stylu ,
wyniku tylko to że byli vice mistrzami .
TYLKO PASY - TYLKO CRACOVIA
Birkut Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Podsumowując to i tak dzięki chłopaki za srebro
> bo za parenaście lat nikt nie bedzie pamiętał
> stylu ,
> wyniku tylko to że byli vice mistrzami .
Przeca tu nie chodzi juz o styl, tylko o wynik.
sterby Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Żarko Napisał(a):
>
> > Wiedzą od kibiców GTS, którzy też tu
> pracują
> > i szydzą od rana z kibiców Cracovii jak
> nigdy.
>
> Oj to prawda, odpowiadanie dzisiaj na kąsliwe
> uwagi psów wiślackich nie poprawia
> samopoczucia.
> Gdybym był rodzicem któregoś z tych
> chłopaków, to chyba odpiąłbym pasa, no chyba,
> że młodzi mają jakieś sensowne wytłumaczenie
> wczorajszej kompromitacji.
>
> Zegarek był trzecioligowym piłkarzem, trenerem
> na razie jest A-klasowym.
> Już w meczu z Pogonią było widać, że jest to
> zbieranina dzieciaków, o dość niskich
> umiejętnościach indywidualnych, którzy
> pałętają się po boisku bez ładu i składu.
> Wczoraj doszedł do tego chyba zupełny brak
> ambicji.
>
> Wstyd, hańba. Na zawsze.
Sterby!
zAzWyczaj zgadzam sie z Twoimi opiniami, ale tu chyba troche za grubo pojechales: zostawmy w spokoju ZEGARA. Chlopak oddal zycie CRACOVII na boisku, prywatnie tez, wiec to nie jest dobra forma. A to, ze nie gral w ekstraklsasie, to raczej nie tyle Jego wina, co braku kasy i klimatu kiedys tam (tyle, ze to nie jest temat na dyskusje tutaj).
Ogolnie, mysle, ze ZEGAR tu nie jest az tak winny i 3ba wciaz miec szacunek do Goscia.
Trener bez winy, chłopaki bez winny.
Chyba tylko gts winny...
To byl naprawde dobry sezon dla naszych juniorow. Awans do finalow MP z bardzo silnej grupy, potem dwukrotne pokonanie zdecydowanie najsilniejszej ekipy ze Slaska, Ruchu, ktory w swojej lidze bil kazdego. Szczesliwie zakonczony horror z Pogonia, naprawde nikt nie spodziewal sie ze nasi tak wysoko zajda. Pierwszy mecz z GTS przegrany nieznacznie - i tylko ten nieszczesny ostatni mecz sezonu.
Tak czy inaczej gratulacje za drugie miejsce w Polsce. Nasz bilans w MP juniorow starszych obecnie z tego co pamietam to 3 zlote medale, 2 srebrne i 1 brazowy.
sterby Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Trener bez winy, chłopaki bez winny.
> Chyba tylko gts winny...
Nie pisalem nigdzie, ze sa bez winy.
Pisalem, ze nie cala wina spada na Zegara.
Tu przede wszystkim w ch... przygraly (bo na pewno nie w pilke) mlode pilkarzynki.
nie wiem na ile taktyka odgrywa wiodącą rolę w rozgrywkach na tym poziomie, ale pomysł na grę nasi mieli śmieszny. Tutaj widzę największy błąd Zegarka. Grę obroną pominę milczeniem, ponieważ np. z zawodnika Michał Bartosz nigdy nawet kopacz nie będzie. Jeżeli chodzi natomiast o grę ofensywną to nasuwa się pytanie - kto kazał naszym pomocnikom wrzucać wysokie piłki w pole karne, gdzie dryblasy z GTS-u mieli przewagę wzrostową jak Giewont nad Turbaczem. Zegarek nie miał pomysłu na grę z GTS-em i to jest jego największa wina. Powiedzmy sobie szczerze, już z Pogonią w większości nasze strzelane gole wynikały z ambicji, jakiegoś ataku "husarii" a nie z przemyślanych akcji. To zaciemniło obraz możliwości tej drużyny. Zegarek nigdy wartościowym trenerem nie był, a jak już gdzieś słyszę o możliwości przejęcia przez niego drużyny rezerw, to tylko uśmiech politowania mi się pojawia na twarzy dla ewentualnych pomysłodawców. Dobrze Sterby napisał, "A - klasa", max. Za zasługi dla Cracovii, w odpowiednich proporcjach ówczesnych możliwości klubu, ma Zegarek podziękowania i pamięć w wielu Pasiastych sercach, ale rozwój klubu musi się opierać na fachowcach - fajnie by było, gdyby można to połączyć, na dzisiaj jednak takich możliwości nie widzę.
Tak sobie jeszcze myślę: skoro Kapustka mógł dzisiaj zagrać w sparingu 1 drużyny, czy w środę nie dało się żadną miarą zagrać w [b]arcyważnym[/b] meczu juniorów o mistrzostwo Polski? Już nie mówię nawet z kim i gdzie...
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)