Nazywając rzecz po imieniu: SNWS.
(Sytuacja Normalna: Wszystko Spieprzone)
-
-
(GLOS) 1.01.2013 Trening!!! godzina 12-00
Może bramka i piękna, ale juz na poziomie 1 ligi by tego nie zdążył strzelić. Wybilby to obrońca, bramkarz, albo sam Steblecki przewróciłby sie 2 razy przed strzałem.
Choć życzę nam wszystkim, zeby pomogło mu to uwierzyć w siebie i zacząć grac na przyzwoitym poziomie w lidze.
Rafi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> leszeczek Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Totalna porażka organizatorów z systemem
> > wpuszczania. Wielu widząc kolejke do kasy
> > wycofała się. A szkoda, bo pogoda piękna
> można
> > było kilku nowych zarazić Cracovią.
> > Po co drukuje sie plakaty, skoro potem otwiera
> sie
> > dwie kasy (dwa kompy nie dwie budki) Jaką
> > frekwencję przewidywali organizatorzy skoro
> > uważali, że dwa punkty wydawania wejściówek
> > sobie poradzą?
> > [b]Nawet heroiczna postawa wiceprezesa Szarańca i
> > jego zaangażowanie w zwiększenie
> przepustowości
> > bramek nie zmieniają bardzo złego wrażenia
> > jakie dzisiaj odniosłem.[/b]
Podpisuje sie pod tym.
Gdyby nie wiceprezes Szaraniec to bym pewnie nie wszedł wogóle, (szacun za to) choć moża było tego uniknąć i wrażenie z organizacji treningu pozostanie złe. Wiele ludzi widząc co się dzieje pod POK rezygnowało i zawracało. Za rok muszą być wszystkie punkty otwarte i to nie po jednym okienku!
Muertes Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Brak swiatla w wc...slabość
> za duzo antydopingu
> z minuty na minutę atmosfera jednak coraz lepsza
>
> Stebleckiemu chcialo sie grac,piekna
> bramka,Kapustka-widac potencjal,w rezerwach
> wrazenie na mnie zrobil chlopak z nr 6 (Mateusz
> Kotwica?)-ładnie rozgrywał, grał na luzie,
> kilka zagrań na naprawdę wysokim poziomie-dobry
> mecz ,Japoniec przecietnie,nie wyróżniał
> się,K. Szewczyk - bramka na pewno na plus
Mateusz Krasuski - już niedługo nasz najlepszy pomocnik! :)
oscy_ksc_SKAWINA Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Mateusz Krasuski - już niedługo nasz najlepszy
> pomocnik! :)
a Santo wie o tym ?
To miał być mój 12 trening w życiu ( a 10 pod rząd). Jak zwykle dzień wcześniej nie piłem ,żeby prowadzić...Rano poganiałem żonę i synka ,żebyśmy byli wcześniej ..Z Zabrza wyjechalismy ok. 10.30 ..byliśmy ok. 11.30 (dzięki Ci Polsko za nowe autostrady) -kolejka pod kasami niby jak zwykle (jednak ten czop dochodzących do kolejki wprost pod budkę ,omijając kolejkę narastał) . Staliśmy od 11.40 - 12.30 - żona stwierdziła,że to nie ma sensu. O dziwo !!! ...zgodziłem się z Nią ( bo kolejka dalej była jak ch.....j za mną i przede mną). I o dziwo ,aż tak bardzo się nie vqrviłem wychodząc na miasto prosto z kolejki i to jeszcze za namową żony. Pierwszy raz nie zdziwiłbym się bardzo jakby małolaty "wjechały z bramą" (właściwie czekałem na to). Mam na VHS trening sprzed 10 lat - zaraz sobie puścimy. Wszystkiego dobrego w 2013 dla ALL Pasiaków.
-Robert- Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> oscy_ksc_SKAWINA Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > Mateusz Krasuski - już niedługo nasz
> najlepszy
> > pomocnik! :)
>
> a Santo wie o tym ?
Akurat w tym przypadku wystarczy, że wiem o tym ja :D
Chyba zapomniałem kto jest winny : 1. ZARZĄD MKS CRACOVIA - ŻE SĄ NIEKOMPETENTNI (średnio kumaty załatwiłby to lepiej -wiadomo było,że pogoda super i frekwencja może byc wyższa, zresztą wystarczyło więcej Kas -ale to ,kurde chyba małe dziecko by wiedziało ?????????!!!!!! ) do ku...nędzy.
2. Niby ja ....bo przyjechałem.
Nawet nie chce mi sie ogladać w mediach tych kilkuset ,którzy weszli na czas. Jak to moja babcia mówi : J...ł to pies.
tym razem nie było mi dane być w Krakowie (ani w rozsądnej od niego odległości) i dotrzeć na TN, ale widzę, że sytuacja względem poprzedniego roku nie zmieniła się. trzeba coś z tym zrobić. ja rozumiem ograniczenia ustawowe, ale do cholery chyba można je jakoś obejść.
pamiętam, że kiedyś zajrzałem na Kałuży tak po prostu, bez okazji, żeby popatrzeć na stadion, i przypadkiem to był dzień jakiejś imprezy Świadków Jehowy. ludzie wchodzili wychodzili jak chcieli, bez żadnych problemów. czy nie moglibyśmy TN zaklasyfikować jako imprezy podobnej do Jehowych? nie żartuję, chodzi mi o łatwość wejścia (o możliwości wychylenia z kolegami kielicha z wniesionej flaszki nawet nie śmiem marzyć).
To 3227 podawane przez oficjalną jest chyba wyssane z palca. Ponad 2000 było ale nie aż tyle.
Na następny klub musi sie lepiej przygotować. Albo rozdawać wejściówki na ostatniej piłce i hokeju, albo wprowadzić do systemu na bramkach automatyczne wpuszczanie osób z kartą kibica. Inaczej na następny przyjdzie mitycznych trzystu...
z innej beczki: wyjątkowo dzis włączyłem TV żeby obejrzeć wiadomości i przypomnieć sobie dawne czasy, kiedy wzmianka o TN byłą jedyną okazją, by usłyszeć o Cracovii w ogólnopolskiej telewizji. i co? i nic, buce z TVN nawet się nie zająknęły. a kiedys to był żelazny punkt wszystkich info sportowych 1 stycznia.
Hmm nie wiem jak u innych, ale mi jakoś nastrój siadł jak najpierw zobaczyłem za o 11:45 tłumy przy kasie, a potem gdy o 12 było pustawo na trybunach... Smutno, bo fajna tradycja, a niestety chyba będzie umierała, tzn. nie mam na myśli że nagle przestanie się trening organizować, ale sądzę że z roku na rok będzie przychodzić coraz mniej ludzi. Dziś na pewno sporo osób które chciały wejść na stadion, na ten stadion po prostu nie weszło, bo sobie odpuścili (sam też bym odpuścił jakbym nie miał karnetu, i widział takie tłumy przed kasą). Tak sobie myślę, pewnie przyszło sporo rodzin z dzieciakami i może sporo takich osób odeszło z kwitkem. Nie wiem jak wyglądała sytuacja w budkach, ale z tego co słyszałem i czytam po raz kolejny klub pokazał super przygotowanie organizacyjne. Inna kwestia to chore przepisy, które nakazują takie całe cyrki by wejść na stadion. Rozumiem że przy imprezach masowych muszą być jakieś środki bezpieczeństwa, ale nie można wszystkiego wsadzać do jednego wora, a tak jest właśnie dziś, w zasadzie nie ma różnicy czy jest to mecz Derbowy czy Trening Noworoczny... Wymagania by wejść na stadion są takie same. Zdjęcie, po co? TN jest idealną okazją by sprowadzić nowych ludzi na stadion i jakby nie było całych tych formalności to byłoby duuuużo łatwiej. Wejściówki, których dosatnie wygląda tak samo jakby szło się na mecz. Patrzenei w kamerkę, tak jakbym miał zamiar roznieść nasz stadion (swoją drogą na mecze ligowe szybciej działa system i ochrona szybciej wpuszcza...). Potem macanie tak jakbym szykował się do niewiadomo jakiej akcji na stadionie. Na koniec wychodzę po treningu i widzę kilka wozów policyjnych... Szopka.
A sama gra też jakby bez klimatu. Nie można zrobić sobie jakichś jaj na boisku? ;) Mam wrażenie że jakoś tak piłkarze podchodzą do tego za poważnie, w każym razie to tylko takie moje odczucie.
Ogólnie dziś jakoś tak sobie pomyślałem że nie wiem czy za rok przyjdę, ale... jak znam życie za parę dni mi przejdzie i za rok znowu stawię się na Kałuzy mając nadzieję że tym razem będzie normalnie :)
ja wchodziłem o 11 na stadion jak tylko zaczęli puszczać. Była nas garstka ale tempo w jakim to szło było dramatyczne. Wiedziałem ze to się tak skończy..............
knur Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> pamiętam, że kiedyś zajrzałem na Kałuży tak
> po prostu, bez okazji, żeby popatrzeć na
> stadion, i przypadkiem to był dzień jakiejś
> imprezy Świadków Jehowy. ludzie wchodzili
> wychodzili jak chcieli, bez żadnych problemów.
> czy nie moglibyśmy TN zaklasyfikować jako
> imprezy podobnej do Jehowych? nie żartuję,
> chodzi mi o łatwość wejścia (o możliwości
> wychylenia z kolegami kielicha z wniesionej
> flaszki nawet nie śmiem marzyć).
Żeby daleko nie szukać, na święcenie pokarmów się da. Podobna grupa uczestników, no może zdecydowanie bardziej trzeźwa:)
Traktowanie TN jak każdego meczu to jest chyba zbyt rygorystyczne odczytywanie ustawy. Ciekawe czy nie dało się przekonać policji (bo podobno to oni byli powodem nieotwarcia bramek), że 500 pijanych kibiców, którym nie uda się wejść na stadion stanowi większe zagrożenie niż 5000 tych kibiców oglądających trening. Obawiam się jednak, że petardy rzucane na murawę nie ułatwią rozmów w przyszłym roku.
Mnie naszła taka myśl. Podobno nie można było "nabić" wejściówki na każdą kartę kibica, bo tych wydano więcej niż ilość miejsc na stadionie przewidziana na TN. Czy nie można by w przyszłym roku zorganizować tego tak, by osoby wybierające się na TN przesłały do klubu numer swojej karty kibica i na te karty "nabito" by wejściówki. Kto by tego nie zrobił - wtedy kolejka do kasy (ale zapewne krótsza i mam nadzieję do większej ilości stanowisk. Podobno nie dało się nabijać wejściówek przez internet, bo system nie łyka transakcji bez płatności. Szczerze mówiąc wolałbym w takiej sytuacji zapłacić piątala niż się denerwować w kolejce. Może wprowadzić wejściówki komercyjne jak za Gierka sklepy mięsne:).
Jeśli TN będzie w przyszłym roku zorganizowany tak jak ten dzisiejszy, to zostaję w domu. Nie mam zamiaru kolejnego Sylwestra z rzędu liczyć kieliszków, żeby móc prowadzić samochód, a potem oglądać ten organizacyjny burdel.
A najśmieszniejsze, że mam karnet, ale młodszy syn i kolega, którego zabrałem ze sobą mają tylko kartę kibica więc musiałem odstać z nimi.
Pamiętam jak na ul. Wielickiej był TN. Ochroniarz mówił do
nas. Schowajcie browary pod kurtke a nie w siatkach,bo szef patrzy
Czy TN trzeba zgłaszać jako impreza sportowa? Nie można jako np. koncert - niebiletowany, otwarty dla wszystkich?
knur Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> z innej beczki: wyjątkowo dzis włączyłem TV
> żeby obejrzeć wiadomości i przypomnieć sobie
> dawne czasy, kiedy wzmianka o TN byłą jedyną
> okazją, by usłyszeć o Cracovii w
> ogólnopolskiej telewizji. i co? i nic, buce z TVN
> nawet się nie zająknęły. a kiedys to był
> żelazny punkt wszystkich info sportowych 1
> stycznia.
co ciekawsze ekipa z TVN24 byla.
Taki brak szacunku dla kibica mam w dupie i za rok nie przyjdę. Szkoda mi tylko .... mojej Cracovii....
Pewnie macie z 1000 powodów dla których nie warto iść za rok na trening noworoczny, pewnie klimat nie ten co kilka lat temu, ale znajdzie się kolejnych 1000 powodów dla których trzeba na niego iść.
Pamiętam, że od małego grzałem się tym treningiem kiedy we wiadomościach o nim mówiono, że zazdroszczę WAM go co roku, zresztą nie tylko ja mogę się tylko domyśleć że cała reszta kibicowska Polska również więc kiedy teraz w dobie internetu widzę Wasze narzekania to psuje mi się ten obraz.
Pamiętajcie tylko jedno, klimat tworzą ludzie i od Was tylko zależy czy przez kolejne lata nowe pokolenia będą zazdrościły Wam takiego noworocznego treningu czy sami sprowadzicie go do rangi zwykłego bubla... czego sobie ani Wam nie życzę.
P/S Szczerze to już samo umieszczenie go w tym dziale umniejsza jego znaczenie.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)