tak !!! potem sprzedać
-
-
Saidi wróć? - sonda
Ale on by właśnie idealnie pasował do tej taktyki i nie jest prawdą, że źle się czuje w środku. Na początku próbował grać z klepki ale nie miał z kim. Sportowo jak najbardziej się nadaje. A to czy pasuje do drużyny i czy reszta go zaakceptuje to już pytanie poza tematem tego wątku i to może ocenić tylko Stawowy.
jak to nie miał z kim grać klepki ? Z Bartczakiem Mateuszem nie łaska była ? ;)
Mateuszem....:(
knur Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> dużo tutaj napisano o tym, czy Saidi pasuje do
> drużyny - w sensie bycia akceptowanym przez
> resztę. ale dopiero gentleman zwrócił uwagę na
> to, czy my teraz sportowo do tej taktyki
> potrzebujemy takiego zawodnika? wydaje mi się,
> że nie. Saidi to skrzydłowy, który owszem, robi
> zamieszanie łamiąc czasem akcję ze skrzydła
> do środka, ale to jest gość, który w środku
> generalnie czuje się słabo, lepiej gra przy
> linii. tymczasem my teraz wymagamy od pomocników
> wymienności pozycji i każdy z nich musi dobrze
> czuć się na środku, bo i środkiem głównie
> pomoc prowadzi grę, boki zostawiając obrońcom.
>
>
> więc imo Saidi paradoksalnie nie za bardzo
> odnalazłby się w naszej taktyce. do tego
> dochodzą argumenty poprzedników: że skoro się
> wypiął., to niech spada (Bóg wybacza, Cracovia
> nigdy), że mógłby swoim powrotem zepsuć
> atmosferę, że jest chimeryczny.
>
> naturalnie, nie do mnie należy decyzja, ale gdyby
> mnie kto pytał o zdanie, to jestem na nie.
> możliwe, że jego pensja może starczyć na
> dwóch rzetelnych obrońców (czy obrońcę i
> bramkarza), a tam bardziej potrzeba wzmocnień
> niż w pomocy.
Knurze absolutnie sie z Toba nie zgadzam jak rowniez z innymi, ktorzy sadza ze Saidi bedzie sial ferment. W danej chwili chlop jest osamotniony i nie ma kto za nim stanac, druzyna jest w zdecydowanej wiekszosci no bo kto wstawi sie za nim? Emeryt recista Radomski, a moze ziomal Suart, a nie wspone juz o Rzasie? Tak wiec jak widzisz z przyczyc oczywistych Saidi w druzynie jest nikim w tej chwili i mocno wierze ze osoba od ''Wychowania'' Fizycznego bedzie wiedziala jak podejsc do tego typa i jeszcze bedziemy mieli z niego jakas kozysc w postaci jak juz napisalem wczesniej wygrywanych pojedynkow jeden na jeden co bedzie sprawialo ze przy naszej taktyce bedzie robilo roznice. Zdecydowanie bardziej wole straty Saidiego po nie udanym z kolei przejsciu obrony niz pykanie pomiedzy Zytko i Pilazem. Chyba macie klapy na oczach ale gdyby nie kontuzja chlop gral by Lechu czyli jakies tam umiejetnosci posiada. Wiec jak najbardziej TAK dla Saidiego w nowej druzynie, aczkolwiek nie widze z jego strony zadnego zainteresowania checia gry z tym zespolem
Napinaczu, z drugiej strony, do kogo i o co ma się wstawiać:)? Kaska wpływa? Wpływa. Jeżeli by się chłopak ogarnął, to i nie trzeba by było niczyjego wstawiennictwa.
Hasło "Bóg wybacza, Cracovia nigdy" zrozumiałbym gdyby ktoś sprzedał pare meczy, gdyby ktoś celowo zawalił derby, tego typu sytuacje. Saidi zawalił na całej linii, natomiast należu mu się pokuta, nie banicja. Wątpie że gdyby wrócił do składu, i w ciągu sezonu pakował w okolicach 10 bramek, i mniej więcej drugie tyle asyst, byłoby wielu jego przeciwników. Spójrzmy prawdzie w oczy, niewielu jest piłkarzy którzy jak Santo przyjdą umierać za Cracovie, strzelam że wśród wychowanków też by się masy ich nie znalazło(co dopiero jeżeli chodzi o zagranicznych kopaczy). Trzeba to zaakceptować, albo grać(przy założeniu że kwestie organizacyjne w Klubie się nie zmienią) na granicy e-klasy i 1 ligi. Jeśli by przeszedł obok jakiegoś meczu, pierwszy bym na niego wrzeszczał i gwizdał, ale skoro jest pracownikiem Klubu to ma grać w każdym meczu na 100%. Dlatego dalej mówię TAK, natomiast jeżeli będzie odwalał maniane, próbował skłucić drużynę, nie pogodzi się z decyzjami sztabu szkoleniowego to trzeba by sięgnąć po kary dyscyplinarne a przy najbliższej okazji sprzedać.
Witam.Nie chcialbym aby to co napisze bylo niewlasciwie odebrane ale wiemy ze kazda nacja ma pewne przynalezne jej cechy.Mieszkam za Oceanem,kilka lat temu w mojej firmie pojawil sie imigrant z Burundi (o ile pamietam na imie mial Calixte).Sprawial wrazenie "bidulki", przelozony,z natury stanowczy gosc,najwyrazniej mial do niego jakas slabosc.Szukano dla owego Calixte jakiegos stanowiska ktore moglby po przeszkoleniu objac,byc w firmie kims istotnym a tym samym dac szanse na zwiazanie sie na stale.Wspomniany kolezka zaczal 'kaprysic" i upierac sie ze bedzie wykonywal tylko najprostsze prace.Wzialem go wtedy 'na spytki" i dowiedzialem sie ze interesuje go tylko zarabianie pieniazkow( w sumie wszystkich nas to interesuje wiec...nic dziwnego) a nie uczenie sie nowych rzeczy.Przy okazji dowiedzialem sie ze gardzi podarowanym na Thanksgining Day indykiem ,ale to juz mniej istotne.Jak pisalem,obserwuje moja Cracovie z daleka ale jesli dobrze pamietam to Saidi Ntibazokiza wzgardzil Naszym Klubem,odpowiedz na pytanie nasuwa sie wiec samo...
PS.Nie jestem radykalem,ktos slusznie przywolal przyklad Carlosa Teveza,daje do myslenia...
PS2.Zapomnialbym,Calixte zostal zwolniony przy pierwszej redukcji zwiazanej ze spowolnienem,kto sie nie rozwija ten sie cofa.
Jeśli chodzi o aspekt tylko sportowy to jestem na TAK
Jeżeli będzie zdrowy i gotowy na grę na wiosnę to co z nim zrobić? Sprzedać? - nikt nie kupi piłkarza który nie grał i nie trenował przez 9-10 miesięcy. Rozwiązać kontrakt za porozumieniem stron? - Saidi jest najemnikiem, będzie grał (lub nie) tam gdzie mu najwięcej zapłacą, a obecnie, ze względu na kontuzję i przerwę w grze, żaden klub nie zaproponuje mu kontraktu porównywalnego do tego który ma u nas. Zatem na rozwiązanie kontraktu się Saidi nie zgodzi. Pozostaje płacić gościowi duże pieniądze za codzienne bieganie wokół boiska na Wielickiej, lub z obustronną korzyścią dogadanie się z nim i przywrócenie do szerokiej kadry I zespołu.
[b]Ntibazonkiza musi zostać w Cracovii: zgodził się na obniżenie pensji, ale nie chce rozwiązać ważnego do 2014 roku kontraktu.[/b] cytat za wybiórcza...
Nie wiemy jaka wchodzi w rachubę....no ale miał bardzo wysoką pensję to teraz ma ...dalej wysoką ;)
Nic nie wiemy o jego rehabilitacji/ w Polsce czy w Holandii / i czy ktos nadzoruje jego działania - trenningi na silowni ,basenie/ dieta /burgery w Bonarce?).Pamietamy też o jego kłopotach rodzinnych - zona miała zakaz wjazdu do UE czy to juz minęło?
Wita -rozumita - to piłkarz,w którego zainwestowały Pasy ponad 1 mln Ojro i mamy jeszcze rok na jego sprzedaż i jakiś tam zarobek czy chociaz zwrot kosztów.Oczywiście ,jeżeli znalazłby się jakiś chętny bez wznowienia gry w Pasach no to należy go sprzedać,jeżeli nie to z jego dziecinną naturą [b]trza go "lekko" ustawić i grać z nim.[/b] Facet potrafi grać i nawet się wracac się na swoja połówkę ;) Pamiętam mecz na SS ze Ślaskiem i to był gracz dnia! Może "przypomni" mu się jak kiedyś grał....
Przeczytałem większość postów i jestem zdziwiony, że ten niewdzięczny murzyn ma w ogóle tutaj swoich obrońców...
Najczęściej podnoszony motyw to - [b]kwestia sportowa[/b]
Jaka kwestia sportowa? Przecież ten banan, jak weźmie piłkę to nikomu nie poda - chyba że niecalnie. Ponadto nie potrafi strzelać bramek! - po zakiwaniu się na śmierć - jak tu ktoś trafnie napisał - resztkiem siły podaje piłkę bramkarzowi.
[b]więc pytam o jaki aspekt sportowy chodzi?[/b] - bo chyba nie o dopasowanie się do koncepcji tysiąca szybkich podań propagowanych przez Stawowego...
Kwestii szatni oraz jego stosunku do naszego klubu i kibiców w ogóle nie poruszam...
W moim odczuciu powinniśmy się go czym prędzej pozbyć!
[b]BÓG WYBACZA CRACOVIA NIGDY[/b]
CracoviaNH Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Przeczytałem większość postów i jestem
> zdziwiony, że ten niewdzięczny murzyn ma w
> ogóle tutaj swoich obrońców...
>
> Najczęściej podnoszony motyw to - kwestia
> sportowa
>
> Jaka kwestia sportowa? Przecież ten banan, jak
> weźmie piłkę to nikomu nie poda - chyba że
> niecalnie. Ponadto nie potrafi strzelać bramek! -
> po zakiwaniu się na śmierć - jak tu ktoś
> trafnie napisał - resztkiem siły podaje piłkę
> bramkarzowi.
>
Oddać za darmo....straty pokryjesz z własnej kasy...? Biore go w ciemno....;)
Oj jak łatwo gadać gdy nie dotyczy to swojej kasy....
Saidi miał potencjał piłkarski, większy niż pozostali piłkarze Cracovii. Niestety jego charakterystyka niezbyt pasuje do obecnego stylu Cracovii. Przede wszystkim problemem jest jego egoizm boiskowy oraz słaba praca przy szybkim odzyskaniu piłki po jej stracie. Takiego Saidigo jakiego znamy sprzed roku dziś Cracovia nie potrzebuje. Natomiast sądzę, że da się go piłkarsko reedukować. Ale. to zajmie trochę czasu zanim on wyzdrowieje i wróci do formy. Dodatkowo jakieś 3 miesiące zanim się Go reedukuje i wróci do pierwszego składu.
Jeżeli chodzi o stronę finansową to i tak mu płacimy cży gra cży nie gra. Klubu jak Cracovia nie stać na utrzymanie takiego drogiego darmozjada. On musi pracować. Bo rozumiem, wyrzucić go nie można a odejść nie chce.
Bardzo mi się nie podobają rasistowskie wypowiedzi na tym forum. Takie rzeczy powinny być banowane. Można myśleć i mówić różne różne rzeczy ale jak napisał Knur nie srajmy do własnego gniazda. Zamiast murzyn piszmy np Afrykańczyk ;).
Bartossus Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Saidi miał potencjał piłkarski, większy niż
> pozostali piłkarze Cracovii. Niestety jego
> charakterystyka niezbyt pasuje do obecnego stylu
> Cracovii. Przede wszystkim problemem jest jego
> egoizm boiskowy oraz słaba praca przy szybkim
> odzyskaniu piłki po jej stracie.
Dżizas, nazwijmy to po imieniu. Gość NIE MYŚLI podczas gry w piłkę. Stąd podejmuje non stop złe decyzje. Było to już wałkowane dziesiątki razy i po co do tego wracać.
Bartossus Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Bardzo mi się nie podobają rasistowskie
> wypowiedzi na tym forum. Takie rzeczy powinny być
> banowane. Można myśleć i mówić różne
> różne rzeczy ale jak napisał Knur nie srajmy do
> własnego gniazda. Zamiast murzyn piszmy np
> Afrykańczyk ;).
No juz stary nie przesadzaj.
Murzyn to normalne slowo wystepujace w slowniku. Dzieciom wciaz sie czyta o murzynku Bambo.
I wlasnie gdyby ktos pisal Bambo, muzin, itp. to by Ci sie moglo nie podobac. Zreszta to forum kibicowskie, a nie Rada Etyki Mediów
A co do meritum:
ja bym go na miejscu WS spróbowal. Kazdy zasluguje na druga szanse, czy tam trzecia...
Jesli by zawalil pare akcji, psul atmosfere w szatni, itp. to wtedy dac mu kopa do ME albo "klubu kokosa".
egoizm, egoizm....takie gadanie. Z kim miał grać Saidi w Cracovii ? Drużyna byłą podzielona ( mówił o tym Boljević), skłócona (np. Kaczmarek kontra Kahlon) z marnymi trenerami (kopnij i biegnij) - ogólnie mówiąc, każdy ciągnął w swoją stronę.Jak gra Saidi, to można będzie stwierdzić dopiero teraz, gdy widać wyraźnie, ze drużyna CAŁA jest nastawiona na sukces. Rolą TRENERA jest wpasowanie takiego zawodnika w drużynę i WYKORZYSTANIE go do maksimum dla sukcesu sportowego Cracovii - tak naprawdę, przecież nam o to chodzi. Murzyn, dzieciak, leń itd. Tacy sami zawodnicy biegają po boiskach Anglii, Francji (biorąc odpowiednią proporcję do lig w Polsce) i nikt nie wybrzydza...
Akurat mnie uprzedziles Ian :)
Chcialem postawic pytanie czy ten egoizm w jego grze nie byl czasem uwarunkowany czyms innym -tez...
Austryjackie gadanie Ian. Taki Traore z Lechii też "nie ma z kim grać", a jakoś co jakiś czas im wygrywa mecze na solo. No ale tamten Murzyn myśli, a nie tylko "ma potencjał".
Z tym "mysleniem" to mozna by tez polemizowac Astonie :)
No parę rzeczy to koledzy chyba zapomnieli. Po pierwsze, jak pięknie współpracował z Suartem i po części z Klichem za Szatałowa. Tyle że... Suart złapał obniżkę formy i w następstwie kontuzję, i wtedy zgoda, nie miał już z kim grać. Próbował więc sam, w niektórych meczach to było wręcz niesamowite (z Legią w Warszawie). W pewnych sytuacjach, kiedy trzeba przytrzymać piłkę w przodzie w końcówce meczu, Saidi (w formie) jest nieoceniony.
Jednakże... przypomnę, Stawowy pytany rok temu, kogo hipotetycznie chciałby zachować z tego zespołu, wymienił Suworowa i Visniakovsa. A to on teraz decyduje.
Panowie,poogladałem trochę skrótów z sezonu 2010/2011 / bo pamięć czasem zawodzi.../ i jakoś widać ,ze Saidi takze podaje i nawet strzela celnie...czyli potrafi, wiec nie mówmy ,że brak myślenia mu doskwiera...
Przypomnę , że dziś Rok gra pierwsze skrzypce a przychodził jako maradonna bałkanów ...i przez rok /nomen omen/ nic nie grał....
Wypowiedz jest za ,ale także za zasadą by dawać szansę...tak jak wrzeszczałem by Jurij wstawiał Hoska,by podpisać kontrakt ze Stebleckim tak teraz mówię dac powtórną szansę Saidiemu...
Dwa pędziwiatry na lewej stronie i ciagle zmieniający pozycję Rok to ...może ?Spróbujmy!
Docencie ...tak!Bo z kim miał grać?Czas pokaże!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)