ronnie
To na jakiej podstawie niektórzy twierdzą iż nie można mówić że mamy grać o awans:)?
Ja uważam że to nasz JEDYNY cel, a przy takim szefie jak WS to przecież oczywiste;)
-
-
Wojciech Stawowy: treningi sparingi taktyka
Pragnę zwrócić uwage na artykuł kolegi Karvina (skoro cały post nie mieści się na ekranie to już nie jest tylko post),
opublikowany przez Niego na 60 stronie tegoż wątku (data publikacji: 26 sie 2012 - 17:11:46),
Artykuł rozpoczynający się od słów:
"Nasi się utrzymują długo przy piłce, ale nic z tego nie wynika..."
ma szansę stać się tekstem programowym
zaczynem poważnej krytyki poczynań Wojciecha Stawowego
(właściwie dlaczego jeszcze nie ma wątku "Wojciech Stawowy musi odejść po raz drugi"?)
Pamiętajcie proszę że Karvin jako jeden z pierwszych zwrócił uwagę że AWANS nie będzie żadnym sukcesem
AWANS jest obowiązkiem w drodze do którego jak narazie mamy kupę szczęścia i to z przewagą kupy...
Własciwie cytując dosłownie "koszmarne szczęście"
Na dziś według Karvina
drużyna niczego de facto nie wypracowała
i w końcu przyjdą porażki które obnażą tą chochsztaplerkę.
Warto zapamiętać ten artykuł bo jego znaczenie może być (przy zachowaniu proporcji)
porównywalne ze znaczeniem Listu Św. Pawła do zepsutych (zaślepionych) Koryntian...
dla mnie to wszystko Tłoki Gorzyce all over again - wczoraj mogło się skończyć jak wtedy - [b]ergo[/b] - trener jest niereformowalny
SaNtO Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> przeciez to oczywiste ze buki często wypuszczają
> kursami. oni wiedzą co zrobić żeby zarobić.
> już się o to nie martw
Może gdyby chodziło o jednego czy dwóch... betexplorer to średnia ze wszystkich buków
no dobra skoro to takie proste to dajcie jakies pewniaki.
nie znam tej strony, wszedłem i nie bardzo wiem jak się po niej poruszać więć poproszę Knura lub kogoś kto chce go wyręczyć o napisanie kto byl faworytem do mistrzostwa w tamtym roku w Polsce Angli Włoszech i Hiszpani, kto był faworytem do wygrania LM vs jacy sa faktyczni zwyciescy
zubereg Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> ronnie
> To na jakiej podstawie niektórzy twierdzą iż
> nie można mówić że mamy grać o awans:)?
> Ja uważam że to nasz JEDYNY cel, a przy takim
> szefie jak WS to przecież oczywiste;)
Mi bardziej chodziło o to,że np.taki APOEL zmiażdżył rzekę,a miał wtedy budżet dwa lub nawet trzy razy mniejszy od zapchlonych.Popatrz co się dzieje w PSG.Może odpalą,choć na razie nic na to nie wskazuje.Na papierze?Powinni wciągnąć ligę francuską nosem.Budżet 300 mln ojro ...A na boisku nie widać nic.Zupełnie nic(na razie przynajmniej). :)
Nie mogę się do końca zgodzić ze stwierdzeniem, że takie klepanie wszerz boiska od jednej do drugiej strony nic nie daje. Rywal cały czas musi się przesuwać, cały czas biega. Były momenty, że gdy długo utrzymywaliśmy się przy piłce, to u zawodników Stomilu było widać zniechęcenie, szkoda że wtedy nie udało się zadać ciosu. To jest na dzień dzisiejszy główny problem, który widzą chyba wszyscy, czyli że nie stwarzamy sytuacji po akcjach. Tylko pytanie czy brakuje napastnika jak piszą wszyscy, czy brakuje podań otwierających drogę do bramki (patrz mecz z Okocimskim). Mi się wydaje, że bardziej brakuje nam tego drugiego. Ok, gramy piłką, gramy, wszystko super bo o to chodzi by jak najdłużej się przy niej utrzymać, ale w pewnym momencie musi pójść przyspieszenie, musi pójść prostopadła piłka otwierająca drogę do bramki, rywal zawsze gdzieś zrobi niedużą przestrzeń (Stomil to nie Inter Mediolan ;) ), którą trzeba na takie podanie wykorzystać. A jak się nie da, to próba rozciągnięcia do skrzydła, tylko że wtedy zawodnicy muszą zdecydowanie wejść w pole karne, nie może być tak, że wchodzi tylko sam Bojlević, albo że nie ma w polu karnym nikogo. Nie można grać cały czas w takim jednostajnym tempie, musimy w pewnych fragmentach meczu grę przyspieszać, siąść na rywalu. I tak jak ktoś wspomniał, gdy jest możliwość zadania szybkiego ciosu po kontrze (bo rywal się zagapił), to trzeba to zrobić, ruszyć szybko, a nie czekać aż przeciwnik wróci i budować akcję od tyłu. Takie sytuacje gdy rywal jest niezorganizowany trzeba po prostu wykorzystywać. Mało też było w sobotę z naszej strony wysokiego pressingu, a w pewnych momentach wypadałoby to zrobić. Jednak mimo wszystkich mankamentów jakie na dzień dzisiejszy mamy w naszej grze, to 1000 razy wolę oglądać taką grę niż grę jaką prezentowaliśmy w ostatnich latach (z wyjątkiem meczów u siebie za Szatałowa), czyli długa piłka do przodu i niech się dzieje wola Boga ;)
Na razie zachowuję spokój :) Tak jak tutaj niektórzy piszą, w jakimś sensie jest to szkielet drużyny, fundament pod przyszłą dobrą grę zespołu. Nie napalam się, że będziemy wygrywać wszystko i wszędzie. Zgadzam się z tym że jesteśmy faworytem tych rozgrywek, może nie dlatego że jesteśy jakoś super mocni, ale dlatego że za bardzo patrząc na kadry innych zespołów rywale nie wydają się być zespołami, które na dłuższą metę będą w stanie utrzymać konsekwencje w zdobywaniu punktów. Dla mnie na mecie rundy jesiennej dobre będzie miejsce w pierwszej 4-5 z niewielką (góra 6pkt) stratą do miejsca dającego awans. Taki wynik mnie zadowoli, w zimie wtedy potrzebne 3-4 sensowne transfery i wiosną gramy o awans, mając 10 meczy na Ziemi Świętej :)
Dodam jeszcze, że bardzo mnie cieszy atmosfera panująca w zespole. Radość po zwycięstwie, cała ławka stoi w końcówce meczu. Widać, że tutaj trener Stawowy wykonał naprawdę kawał dobrej roboty. Jest po prostu drużyna i to się czuje. Do tego widać, że wszyscy na boisku walczą na maksa, nikt nie odpuszcza i to tez bardzo cieszy gdy ma się w pamięci mecze w ekstraklasie.
Miszczu2007 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> (...) Teraz
> jesteśmy faworytem i to nie dlatego, że
> jesteśmy tacy mocni tylko reszta drużyn jest
> strasznie słaba. Oprócz nas i Zawiszy jest
> właściwie tylko Arka.
Olimpia Grudziądz i Miedź Legnica mają stosunkowo silne składy i absolutnie nie należy ich lekceważyć w walce o awans. Pisałem o tym jeszcze przed sezonem i nadal to zdanie podtrzymuję.
Matthias89 Napisał(a):
> Dodam jeszcze, że bardzo mnie cieszy atmosfera
> panująca w zespole. Radość po zwycięstwie,
> cała ławka stoi w końcówce meczu. Widać, że
> tutaj trener Stawowy wykonał naprawdę kawał
> dobrej roboty. Jest po prostu drużyna i to się
> czuje. Do tego widać, że wszyscy na boisku
> walczą na maksa, nikt nie odpuszcza i to tez
> bardzo cieszy gdy ma się w pamięci mecze w
> ekstraklasie.
E tam, przecież to zakrzywiony i zmanipulowany przekaz TP. "Przyjdą porażki i wszystko pójdzie w pizdu" :D
SaNtO Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> no dobra skoro to takie proste to dajcie jakies
> pewniaki.
widzę, że nie rozumiesz ani tego, co napisałem, ani tego, jak działają buki. napisałem, że moim zdaniem jesteśmy z Zawiszą [s]absolutnymi[/s] faworytami tej ligi, a wyceny szans na nasze zwycięstwo u buków w dotychczasowych meczach to potwierdzają. natomiast to nie znaczy, że jesteśmy pewniakiem, na którego można w ciemno stawiać. jakbyś obstawiał w ciemno w poprzednim sezonie zwycięstwa Barcelony i Realu u siebie w każdym meczu (niezależnie od tego, czy wliczając Gran Derbi czy nie), to byś był na minusie. ale to nie znaczy, że Real i Barca nie były faworytami ligi. to wynikało z chłodnej oceny sytuacji, a także z kursów bukmacherskich.
>
> nie znam tej strony, wszedłem i nie bardzo wiem
> jak się po niej poruszać więć poproszę Knura
> lub kogoś kto chce go wyręczyć o napisanie kto
> byl faworytem do mistrzostwa w tamtym roku w
> Polsce Angli Włoszech i Hiszpani, kto był
> faworytem do wygrania LM vs jacy sa faktyczni
> zwyciescy
co do LM się nie odniosę, bo mówimy o rozgrywkach ligowych. nie patrzę na wyceny u buków szans na mistrzostwo, bo tych w archiwum chyba nie ma, a i nie wiem, jak (o ile w ogóle) buki to wyceniały w przypadku tego sezonu naszej drugiej ligi (dla niepoznaki zwanej pierwszą). patrzę tylko na pierwsze 4 kolejki z każdej z tych lig, po 2 mecze u siebie:
w Hiszpanii najwyżej oceniano szanse na zwycięstwo u siebie (co za niespodzianka) Barcelony i Realu, a daleko za nimi Atletico Madryt i Valencię. we Włoszech najwyżej oceniano Juventus, a w pewnej odległości za nim w niewielkich odstępach Inter, Romę i Milan. w Anglii z kolei najniższe kursy u siebie miały kolejno Chelsea, Citizens, Liverpool i Man Utd.
a teraz sobie zobacz, co pisałeś na mój temat kilka stron wcześniej ("Knur jest oderwany od rzeczywistości już robi sobie podwaliny pod objechanie Stawowego w przypadku braku awansu", albo że pisanie, że każdy normalny trener powinien awansować to "kłamstwo i łgarstwo" i pomniejszanie zasług Stawowego). to nonsens tej samej skali co "z każdym innym trenerem pakowalibyśmy się do drugiej ligi" (ten drugi cytat z pamięci).
przykre patrzeć, jak przyjście Stawowego sprawiło, że niektórzy mają duży problem z oceną rzeczywistości.
A.W.B. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Pod względem taktyki i ustawienia na boisku
> Stomil od nas o klasę lepszy.
Kontrowersyjna opinia ale... ale się zgodzę. Stomil przyjechał murować bramkę i próbować przy tym skontrować przeciwnika i grał to konsekwentnie.
Nam brakowało pomysłu na sforsowanie tej obrony i brakowalo pomysłu na wykończenie akcji strzałem, jak dla mnie za mało gry skrzydłami w tym meczum cały czas środkiem gdzie na 5 metrach kwadratowych nie raz było 5-6 graczy z Olsztyna.
Mecz był fatalny i wygrany fartem, z tym się trzeba pogodzić.
Karvin, bardzo mi się nie podoba że jako admin tego forum, czyli osoba która powinna strzec poziomu i wolności wypowiedzi w tym miejscu, zrobiłeś sobie z tego forum własną tubę na swoje kompleksy... dlatego wielu Pasiaków odeszło z tego forum, i tylko nie liczni "walczą i imię wyższych ideałów" (choć jak widać to Syzyfowa praca)... nie pisz o swojej obiektywnej ocenie, o tym że nic nie masz do trenera, i nie dziel ludzi na pro, anty albo umiarkowanych w żadnym temacie... każdy normalny człowiek, widzi Twoje zaślepienie i zakompleksienie... jeśli sobie to uświadomisz, może troszkę się opamiętasz...
Nie oczekujmy 4-0 w każdym spotkaniu. Sezon jest długi, przytrafi nam się wiele słabszych chwil.
W sobotę nie było różowo ale najważniejsze, że się udało i wpadły 3 punkty. W środę będzie lepiej.
Niektórym kolegom brakuje wyobraźni i oczekują po 2 miesięcznej pracy Stawowego ze będziemy demolować każdego rywala po drodze.Przydał by się kubełek zimnej wody panowie.
Powtórzę po raz kolejny -drużyna jest w budowie i to musi potrwać .Jest personalnie znacznie słabsza od tej z tamtego roku .O jej sile musza stanowić zawodnicy którzy w tamtym sezonie byli zwykłymi zapchajdziurami lub nie grali tylko pelentali się po ME.Dla tych młodych chłopaków to swoisty egzamin dojrzałości w dodatku po krótkim 2 miesięcznym szkoleniu .
Wyniki które osiąga są bardzo dobre -7 pkt z 3 meczach w tym 2 na obcych boiskach+jako bonus wywalenie Zawiszy w PP na jej terenie.Widać już było po sparingach że idzie to w dobrym kierunku .Wreszcie jest drużyna która zostawia zdrowie na murawie ,ma siły by biegac 90 min .Chłopaki walczą jeden za drugiego do upadlego .Mają swój styl który starają się poprawiać .Wszyscy zdają sobie sprawę jak wiele pracy i cierpliwości potrzeba by tiki taka funkcjonowała jak należy.
Trzeba im zaufać i nie rzucać kłód pod nogi po ewentualnej porażce tylko wspierać.
Czeka nas droga cierniowa do ekstraklasy i wiele meczy które będą kosztować nas wszystkich wiele zdrowia i nerwów na trybunach .
Co do Stawowego uważam że wyciska z tej drużyny absolutnie wszystko co się da na ten czas ,braki kadrowe które są widoczne (szczególnie brak napastnika).Trzeba mu zaufać ,dać spokojnie pracować a w tym temacie i innych APELOWAĆ DO FILIPIAKA ,ZARZĄDU ,RADKA O WZMOCNIENIE drużyny jeszcze w tej rundzie SKUTECZNYM NAPASTNIKIEM .
Jestem przekonany że będziemy po rundzie w czołówce mimo fatalnego terminarza (aż 10 wyjazdów i tego że zespół jest budowie na początku drogi)Zadecyduje wiosna -tu trzeba nam powrotu Hoska by mieć spokój w obronie.Przydał by nam się jeszcze doświadczony rozgrywający (idealny dla nas byłby ten Litwin ze Stomilu).Ogólnie potrzeba 3 konkretnych wzmocnień z tym że NAPASTNIK POTRZEBNY NA WCZORAJ!!!!!!!!!!!!!!!!
SzymciuKSC - ale o czym Ty piszesz? Swoją opinie odnośnie Karvina możesz oczywiście mieć, a jak piszesz do niego o nim, to pisz mu na priv a nie w temacie o treningach, sparingach i taktyce. Każdy ma prawo oceniać trenera, tak samo Ty, Karvin, knur, Potter czy każdy inny forumowicz. To, że ktoś nie jest entuzjastą Stawowego nie czyni z niego kompleksiarza. Z jakiś powodów to właśnie Karvin jest tu od lat modem i administratorem, a nie np. SzymciuKSC. Moim zdaniem opinie [i]ad personam[/i] względem innych forumowiczów powinny być z miejsca usuwane jako sprzeczne z zasadą dyskusji na dany temat, nic nie wnoszące, a kwasy tym wywołane szkodzą nie tylko jakości dyskusji na forum, ale i pasiastej społeczności.
no tak, ale jakby wywalić post Szymcia, to by się zaczęło jojczenie o cenzurze, TWA itp.
dobra, prosiłbym o powrót do tematów związanych z taktyką, drużyną, itp.
swoją drogą zagadka, którą zadałem 15 dni temu (drugi post na 47. stronie wątku) wciąż nierozwiązana. ale żeby już nie prowokować, to sobie odpuszczę podawanie rozwiązania ;)
Czytam ten wątek już jakiś czas i dochodzę do wniosku, że chyba tylko kibice naszej Cracovii potrafią być tak krytyczni wobec swojego klubu. Jak jakieś Wisły, Legie, czy inne Lechy fartownie lub z pomocą sędziów zdobywają kolejne punkty, to wszyscy mówią, że szczęście sprzyja lepszym. Jak my wywalczymy jakiś punkt, to zawsze nie pasi, a to, że bramki strzelone "nie z akcji a fartownym strzałem z dystansu", a to, że "starają się wjechać do bramki zamiast od razu strzelać", a to, że mieliśmy mega farta, że przeciwnik setki czy dwusetki nie wykorzystał, no głowa boli.
A ja napiszę, wygrywamy bo jesteśmy lepsi. Lepsi, bo mamy zawodników, którzy potrafią strzelić z dystansu, lepsi, bo przeciwnicy mają napastników, którzy nie wykorzystują 300% okazji. Nie mamy obecnie drużyny na mistrzostwo Polski, ale też takiej drużyny w chwili obecnej nie potrzebujemy. Budujemy drużynę na awans do ekstraklasy i wierze, że nam się ten awans uda wywalczyć. I mało ważne, czy dzięki szczęśliwym strzałom z dystansu czy dzięki indolencji przeciwników. Wierzę, że z meczu na mecz będziemy grali coraz lepiej, że błędy będą stopniowo eliminowane, a drużyna wzmacniana. Mamy trenera, który każdy sezon w Cracovii kończył awansem ligę wyżej, (bądź minimalnie poniżej awansu do europejskich pucharów) Widać taka już jego karma by osiągnąć z nami sukces i dobrze by było, aby całe środowisko Cracovii od kibiców po prezesów pomagało mu w tej działalności. Rozumiem wytykanie błędów, zgłaszani wątpliwości, ale wybrzydzanie na wszystko, to przesada.
powiem inaczej, jestesmy lepsi, bo wygrywamy, a o to chodzi w tym wszytskim:)
Matthias89
Dobrze napisane:)
Ponoć o klasie drużyny świadczy umiejętność wygrywania meczy w których nie idzie :)
Miejmy nadzieję że z Arką się coś zmieni bo póki co to równia pochyła w dół, od meczu z Zawiszą w każdym kolejnym to gorzej wygląda.
Co do buków to obstawiając w tym sezonie (liga +PP) każdym meczu 100 zł na wygraną Pasów można było zarobić 290 zł. Trochę krótki okres do wyciągania wniosków ale na pewno nie jesteśmy przeszacowani :)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)