No ok pomyliłem się przyznaje ..o 1 pkt .Zmienia to obraz rzeczywistości że ten trener ma kompromitujące wyniki znacznie gorsze nawet od Pasieki?.
Zmiana z 0,5 pkt na mecz na 0,66 nic tu nie zmienia w ocenie pracy tego ,,trenera''.Z takim dorobkiem i przy straconych średnio 2,33 gola na mecz nie mamy co szukać w ekstraklasie..
Im prędzej pójdzie precz tym mniej szkód uczyni.Najlepiej żeby zabrał ze sobą Tobiasza z Kańczugi .
-
-
Tomasz Kafarski - treningi sparingi taktyka
Nie podoba mi sie w taktyce Kafarskiego ze na sile gramy atak pozycyjny ... kompletnie nie mamy do tego pilkarzy.
Za Pasieki na sile kontrataki ( kazda akcja skladala sie z 3 podan z czego przynajmniej 2 byly nicelne lub dlugiej pilki do nikogo). Teraz za Kafara nawet po przejeciu, gdy prosi sie zeby ruszyc do przodu cala druzyna oni wycofuja pilke ( najlepiej do bramkarza) i kazda akcje zaczynamy od zera ze swojej polowy. Oczywiscie ze lepiej sie to oglada niz taktyke Pasieki "gorna na Bizena " no ale nic za tym nie idzie ... Trzeba to troche zrownowazyc... Do taktyki Kafara trzeba miec pilkarzy szybkich, technicznych i kreatywnych
I tu jest sedno sprawy .Trafił do nas wizjoner -fantasta co porywa się z motyką na słońce .Nie ma w kadrze piłkarzy pod swoją taktykę ,ale brnie w to niczym osioł .Dodatkowo jest kompletnym leniem bo nie potrafił do tej pory odrobić ,,zadania domowego'' .Wraca do koncepcji które kompletnie się nie sprawdziły typu Struna na p.obronie i Żytko na stoperze.Co gorsza dokłada kolejne swoje ,,wizje '' typu Suart na boku pomocy .
Niech mi ktoś (może ekspert redaktor )wyjaśni jakim cudem mamy zdobywać punkty tracąc 2,33 gola na mecz i nie mając środka pomocy?
Zibiland Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Miszczu2007 Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Według Kafarskiego Puzigaca jest lepszy od
> > Suarta. Samo to już mówi wiele o tym
> "trenerze"
> Suart gra lepiej w ofensywie i jest wpuszczany w
> srodkowa strefe!
No to czemu nie gra od początku w tej środkowej strefie?
podchodzac to tego metodycznie, nie mozna porownywac statystyk z 6 i 13 ilosci zdarzen, nijak sie to ma do siebie i robione na sile, zauwaz Potter ze wystarczy wygrac z Widzewem i Kafarskiemu robi sie srednia 1 pkt na mecz, gdzie wtedy twoj argument? ja wole druzyne ktora zdobywa bramki i probuje grac ofensywnie od zarzynania futbolu w wydaniu Pasieki. To nie znaczy ze uwazam za normalne pewne wybory personalne oraz brak Saidiego w Wawie (zakladajac ze byl zdolny do gry, co do konca nie jest jasne) w momencie kiedy gramy o zycie i nawet czesto nieskuteczny i egoistyczny Saidi wnosi do gry sporo zagrozenia a przede wszystkim rywale czuja przed nim respekt i poswiecaja duzo uwagi co moze procentowac. Ponadto sa tez inne aspekty, Kafarski przejal druzyne w rozsypce, w kompletnym dole, dochodza tez kontuzje kluczowych zawodnikow. Nie bronie K na sile, ale nie planuje tez na niego najezdzac, trzeba spojrzec na zagadnienie biorac pod uwage wszystkie perspektywy.
slusznie zauwazyl Slapi, popadamy w ekstrema, sytuacja z koncowki meczu, 5 minut do konca wliczajac doliczony czas, a my gramy jak Arsenal czy Barca podajac sobie i rozgrywajac pilke w tyle zamiast probowac jak najszybciej sie przedostac do pola karnego Polonii ( przy takich warunkach pogodowych smrod sie moze zrobic sam przy byle farcie) - nie wierzylem wlasnym oczom ogladajac ta koncowke, jakas karykatura, absurd, szczyt bezsilnosci i glupoty boiskowej.
J&B Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> PS: Zakładam, ze poziom nap...ia na forum ma
> jakąś stałą wartość i zawsze trzeba
> znaleźć kogoś, na kim można się wyżyć..
> Teraz jest to Kafarski.. Obrzucany błotem był
> już Szaraniec.. [b]Prawdziwi winowajcy
> zbliżającego się (?) spadku Cracovii w tym
> momencie zeszli na dalszy plan.. Pewnie zacierają
> ręce, bo znaleziono kozłów ofiarnych.[/b] Plan się
> powiódł...
Otóż to, otóż to... Znowu wyszło, że Car jest dobry tylko urzędnicy są źli. Naprawdę żenująco czyta się te przekrzykiwania, czy winien jest Kafarski, Pasieka, Szatałow, Rząsa czy Bóg wie kto jeszcze.
A facet w czapce siedzi w Szwajcarii i śmieje się do rozpuku...
O czym Wy wogóle mówicie?! Winę za to jak wygląda drużyna ponosi Pasieka i zarząd a nie trener Kafarski!!! Akurat Kafarski stara się grac piłkę którą ja chce oglądać... 98% forumowiczów chciała wywalenia Pasieki bo na grę się nie dało patrzeć... wiadomo że nigdy nie będziemy Barceloną ani Realem, o mistrza Polski to może będziemy walczyć raz na jakiś czas... ja chcę oglądać przedewszystkim dobrą piłkę, nawet jeśli nie mielibyśmy się łapać do pierwszej trójki ligi... Cracovia powinna grać swoim stylem, a nie dostosowywać go do przeciwnika, piłkarzy, widzimisie kibiców czy do pogody... jesteście co poniektórzy tak oderwani od rzeczywistości że nawet nie jesteście w stanie odwoływać się do zdrowego rozsądku... mówiąc krótko: nawet nie wiedzie jakie brednie wypisujecie, a co gorsza tak myślicie... chcecie personalnie? proszę: głównie odwołuję się do twierdzeń Pottera i Mlagoda...
Tosz nikt na Kafara nie najezdza ... uwazam ze to jeden z lepszy trener od dluzszego czasu jakiego mamy ...
i uwazam ze na ten spadek ( jesli) sobie zasluzylismy i jest to doskonala okazja do wyplewienia chwastow z naszego klubu ( pilkarzy i krawaciarzy). Arka po niecalym roku w 1 lidze walczyla w PP z legia jak rowny z rownym i napewno jeszcze powalcza w tym roku o awans.
Czym ma robić punkty Kafarski ? Chyba ich nie nar*cha... Wszyscy dookoła mówią i piszą że nie mamy zawodnika co będzie strzelał bramki dlatego piłka lata od obrońców do przeciwnika. W środku pola próbujemy grać piłką ale nie wystarczy podawać, trzeba też uderzać. Przy tych piłkarzach tylko trzeba liczyć na stałe fragmenty i rzuty karne bo inaczej tego nie widzę. Po za tym cały czas lista nie obecnych przed meczem jest taka sama albo i większa. Z widzewem będą 3 punkty coś czuję ale na więcej już bym nie liczył. Widać gołym okiem że piłkarze się starają ale niestety nie dają z siebie wszystkiego i w ogóle to jako drużyna od początku rundy są najsłabsi.
potter Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ale mi różnica 4 pkt czy 3 daje to 0,66 punktu
> na mecz.Zapytam co to zmienia w całości?
5 punktów więcej w 30 meczach.
z Widzewem już muszą być trzy punkty bo jak nie z nimi to z kim... mają prawie tak kiepską wiosnę jak my (zaledwie trzy punkty więcej i w przypadku zwycięstwa zrównamy się z nimi punktami). Jeśli już nawet z nimi będzie w plecy to Kafarskiego trzeba spakować. Jeśli wygra dać mu popracować do końca i wtedy podjąć decyzję po spokojnym przemyśleniu wszystkich kwestii
Poprostu mamy slabych zawodnikow. Nadzieja, dobre checi nic tu nie zminia. Rok temu byli slabsi od nas i sie utrzymalismy (ledwo, ledwo) a obecnie jestesmy bez szans. niby mamy stabilna obrone - ale kontuzje sprawiaja ze zawsze jest latanie dziur. wiedzielismy od poczatku sezonu ze brak rozgrywajacego i tak zostalo do konca. brakowalo napastnika - i tak jest do tej pory (nawet pozbylismy niedzielana). Jedyna nasza szansa sa dwa wygrane fuksem mecze jak np z podbeskidziem (na zywo wydawalo mi sie ze gralismy ale potem w tv no niestety mecz dramat w naszym wykonaniu) i wszystkie porazki lechii i lksu. Cud to za malo.
Wiadomo, przyszedł w trakcie sezonu i bardziej na dzień dzisiejszy jako element nowej miotły i oczywiście ciężko ocenić jego warsztat ;), ale błagam, niech gość nie pierdoli po takim meczu jak wczoraj, że kibice z postawy drużyny mogą być zadowoleni. Drużyna zagrała bardzo słabo i trzeba nazwać słowa po imieniu, na dzień dzisiejszy jesteśmy jedną z najsłabszych drużyn, jaka w ostatnich latach broniła sie przed spadkiem i tyle w temacie.
Slapi1988 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie podoba mi sie w taktyce Kafarskiego ze na sile
> gramy atak pozycyjny ... kompletnie nie mamy do
> tego pilkarzy.
> Za Pasieki na sile kontrataki ( kazda akcja
> skladala sie z 3 podan z czego przynajmniej 2 byly
> nicelne lub dlugiej pilki do nikogo). Teraz za
> Kafara nawet po przejeciu, gdy prosi sie zeby
> ruszyc do przodu cala druzyna oni wycofuja pilke (
> najlepiej do bramkarza) i kazda akcje zaczynamy od
> zera ze swojej polowy. Oczywiscie ze lepiej sie to
> oglada niz taktyke Pasieki "gorna na Bizena " no
> ale nic za tym nie idzie ... Trzeba to troche
> zrownowazyc... Do taktyki Kafara trzeba miec
> pilkarzy szybkich, technicznych i kreatywnych
Gramy jakikolwiek atak??? Jedyny zawodnik, który coś gra nie jedzie z zespołem. O co tu chodzi?? W tej chwili zaczynam się zgadzać z potterem. Ale błędem było zwolnienie Szatałowa. Kafarski mówi, że widzi walkę i ambicję a ja się do diabłoa pytam!!! Panie szanowny??? Gdzie pan widzi tą walkę??? Jak taki Visniakovs przychodził do nas to mu się chciało a teraz to jest facet pomyłka.
1) Saidi sam sie obrazil na caly swiat .. i to raczej nie wina Kafarskiego ... ale co tam ... murzynska mentalnosc - takich graczy nam w Cracovii nie potrzeba
2) Szatalow tez sam odszedl ..nikt go nie zwalnial ... a skoro nie chcial pracowac bo czul sie, jak sam powiedzial "wypalony" ..to tez nie widze sensu trzymania go na sile.
3) Skoro Kafarski Wam nie odpowiada .. to ja sie pytam kto ???? Majeski wroc ??
(Tylko blagam bez propozucji typu Stawowy .... )
Podczas gdy Stawowy był trenerem Cracovii, chodziliśmy z podniesionym czołem.
Slapi1988 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> 2) Szatalow tez sam odszedl ..nikt go nie zwalnial
> ... a skoro nie chcial pracowac bo czul sie, jak
> sam powiedzial "wypalony" ..to tez nie widze sensu
> trzymania go na sile.
Szatałow po prostu miał dość męczenników i "Krakowii".
Na czym zwolennicy Kafarskiego opierają wiarę w to, że po spadku będzie to trener, który zbuduje drużynę na awans?
Proszę o pięć argumentów w punktach.
I co z tego, że kazdy wpis powyżej ma jakis w wektorze narracji- racje. Weżmy dla przykładu Pottera
i jego krzykliwe przemyślenia nie wspominając o ich mnogości. Któż tak w chronologi jak nie kolega Potter
strzela z pisteletu, idzie dalej pod łokciem z kałachem, teraz wali z armaty, a jak będzie spadek, to kto
wie, czy nie jebnie z rakiety. Z góry przepraszam , bo emocje,każdy ma się we własnych racjach, Więc namiastka
uzasadnienia patrząc na te ostatnie mecze /mecz/ i to stonowanym wzrokiem na jedno oko, bo drugie jak u
korsarza zamknięte , tak jak w życiu tabu tematy.
Z darczyńca antyfutbolu i zaczerpnąwszy z ula Pasieki eliksir miodu obecnemu trenerowi nie za bardzo wyszło. I nie tylko
z tego ostatniego o czym wiekszość ma jak sądzę wspólne zdanie .Bliżej faktów , by nie wedrować w krainie kwiatów
o chwastów.. Trener X,Y,Z , choćby z tego sezonu i czy statystyka każdego z nich odpowiada na zapotrzebowanie
minimum 14-go miejsca. Cwierć punktu różnicy wobec statystyk, kilo w góre lub dół by uzasadnić racje. a tak jak
decydenci , tak też my kibice w podobnej proporcji nie zdaliśmy egzaminu w tym naszym koślawym w wyborze.
Panie Potterze proszę o przypomnienie propozycji z własnych wpisów/ coś tam pamietam/ byś podkreślił w tych wpisach
konieczność ,potrzebę pozyskania defensywnego pomocnika choćby z okresy tego najbliższego- zimowego. Ktoś bardzo
kumaty z tego forum jednego z kopaczy z tej formacji określił "Jonasz" Panie Potter okreś /proszę/ proporcje swoich wpisów
gdzie defensywni byli przyłowywani w stosunku do innych pozycji. No właśnie z uśmieszkiem przy gębie, czy teraz patrząc
na ich dokonania i wpływ na druzynę nasuwa się rozwiazanie kultury japońskiej- tylko takie żarty.
Gramy do przodu pilkę- no podobną do tej historycznej- pal licho zazewnictwo i co trener na tak z tą wizją proponuje.
Trzech i pół defensywnego pomocników.i tak się wku...m, jak patrzę, że oni w kólko i na tym samym terenie /nawyśle strefa/
tak kręcą , a jeszcze osobisty browar i tak mnie pogieło , że czekałem z ogromnym wysiłkiem na koniec. Co mnie dosięgło
co tak znużyło,bo znam odpowiedż. Powiedż Potter , kto ma wiekszy wpływ na kopaczy , z brzegu np Saidiego, czy
jakubek. czy środek pomocy , który ma grać pod niego. Takich wiązanek można upleć wiele. Wybory,zmiany, te nawet zasadnicze
wczorajsze. Napadać, wyklinać, zapytywać, czy to nie pomyłka wyborów i pojęć, a w roli głównej ciągle środek pomocy. Wczoraj
i te cztery lata, to jak epitafium strażackiej symfonii. I jeszcze raz , czy i jak w liczbie mnogiej napisać "Jonasz"
Pzdr.
Potter ma urlop - nie odpowie.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)