Zgrywanie twardziela przez Szatałowa, że to niby mamy tak grać coby wygrać nawet jak sędzia myli się przeciwko nam jakoś mnie nie przekonuje. To tak jakbym wszedł na przejście dla pieszych przy zielonym świetle i podniecał się, że przebiegłem tak szybko, że mnie ten nadjeżdżający TIR nie przejechał (no może trochę mnie potrącił i złamał mi obie nogi, ale ze mnie przecież twardziel).... A kierowca TIR-a i sędziowie pozostają bezkarni.
Liczyłem, że zarząd jakoś tam choćby symbolicznie zaprotestuje, ale cisza....
-
-
||Pomyłki arbitrów|| Praca arbitrów wzięta pod lupę [Ranking sędziów-extra]
podejscie jest słuszne, musimy grac jeszcze lepiej by na punktów nikt nie ukradł
strzelajmy z polowy to nie bedzie spalonego, a najlepiej niech bramke strzela bramkarz wykopujac pilke, co by nie bylo ze jakis faul byl.
SaNtO Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> podejscie jest słuszne, musimy grac jeszcze
> lepiej by na punktów nikt nie ukradł
To taka filozofia, zarabiajmy więcej to złodzieje nie nadążą nas okradać.
nie to teoria ze jeśli mi ktoś co 30 sekund mi zdmuchuje domek z kart to musze go układać szybciej ewentualnie przysłonić
Ewentualnie można spróbować przestać być frajerem i dawać sobie ten domek zdmuchiwać. Przypomina mi się tu bajka o trzech świnkach :)
CIENIASY 5 KOLEJKI
Teraz czas na antybohaterów piątej kolejki. Jeśli jesteśmy w Lubinie to nie można nie wspomnieć o Radosławie Trochimiuku. Sędzia najpierw uznał gola Dominykasa Galkeviciusa, który padł z pozycji spalonej, następnie nie uznał bramki Alexandru Suvorova (w obu przypadkach negatywną rolę odegrał też liniowy), a w samej końcówce nie pokazał czerwonej kartki Mouhamadou Traore za kopnięcie Sławomira Szeligi (powinien zobaczyć przynajmniej żółtą, a to byłaby już druga).
Mimo że Mołdawianin moim, i nie tylko, zdaniem strzelił prawidłowego gola, to nie miał potem prawa odepchnąć sędziego głównego i słusznie został wyrzucony z boiska. Paradoksalnie od tego momentu Cracovia zaczęła grać, ale w samej końcówce kolejne nieodpowiedzialne zachowanie (Ntibazonkiza radość po bramce manifestował kopiąc chorągiewkę) spowodowała, że goście zostali jeszcze bardziej osłabieni i zmuszeni do rozpaczliwej obrony. Na ich szczęście Zagłębie po zdobyciu bramki w 19. minucie przestało się angażować, a rozpaczliwe ataki po zejściu Ntibazonkizy nie przyniosły rezultatów, bo dobrze bronił Wojciech Kaczmarek albo gospodarze fatalnie pudłowali, zwłaszcza Traore.
http://sport.interia.pl/raport/asy-i-cieniasy/news/asy-i-cieniasy-5-kolejki-ekstraklasy,1687706,2344
wczoraj ogladalem dopiero Lige+ i skroty innych meczy
wkurwia mnie tez ryzy warchlak ekspert
bramka Mili, wg tego barana prawidlowa, a on po prostu staranowal obronce , jakis zart, przynajmniej postawiona obok bramki Suvorova, mozna by sie zgodzic ze wygral pojedynek hem nieistotne
absrudalne jest to ze glowny wskazal na srodek, by potem po konsultacji z liniowym zmienic decyzje, a sam baran stal pare metrow obok, to przynajmniej ryzy warchlak przyznal, ze glowny sie zle zachowal
teraz jak bardzo sobie Suvorov pomogl opierajac reke, hmm, dla mnie rowniez wygral pojedynek, a obronca nie dostalby pilki, i kontakt fizyczny w porownaniu z tym Mili zupelnie niewspolmierny
w studio opinie podzielone, lacznie takie ze obie bramki prawidlowe, ta Mili faul, ale zadna opinia oprocz warchlaka nie popierala faulu przy naszej
musimy wiecej strzelac i wygrywac po 2-3 do zera, bo nie przeskoczymy takich przekretow jak te inaczej
hawk
Proszę, proszę, Pan Andrzej Kałwa zaszczycił nas swoją odpowiedzią na taki oto wpis w komentarzach pod jego artykułem na "poligonie":
"Powiem tak trzeba wybitnie być nieprzychylnie nastawionym do Cracovii żeby wśród "dziwnych" decyzji Pana Trochimiuka wykazać jakąś kartkę dla Zagłębia... Przypomnę bramka dla Zagłębia ze spalonego, nieuznana według przepisu który zna tylko pan T. bramka Suvorova (odsyłam do meczu Śląsk - Widzew gdzie Mila staranował obrońcę bez reakcji sędziego, jak już coś miało być nieuznane to jego bramka), czerwień dla Saidiego według przepisu który nie istnieje i brak kartki dla Traore za kopnięcie w twarz Szeligi. Ale Pan redaktor widzi jakąś żółtą kartkę dla Telichowskiego jako jedyny błąd sędziego w meczu... rewelacja..."
(czy autorem tego wpisu nie jest przypadkiem kolega Karvin?)
a oto odpowiedź autora "poligonu":
"=> ...
Rany, to każdemu arbitrowi mam wyliczać każdą wpadkę, a "Poligon" ma liczyć dwadzieścia pięć stron, żeby Pan się nie czepiał i nie nadinterpretował? Bo nie, nie jedyny. Ale bramka dla Cracovii nieuznana całkiem słusznie i porównywanie jej z sytuacją Mili jest co najmniej zabawne. Mila skakał do główki z rękami przy sobie (co ważne), zawodnik Widzewa skakał do główki i obaj po prostu zderzyli się ze sobą w wyskoku - sytuacja jakich mnóstwo w meczu, bo piłka nożna to jednak gra kontaktowa. Suworow natomiast nie dość, że ściągał obrońcę w dół (czego mu robić nie wolno), to jeszcze ściągał, waląc go ramieniem w kark (czego mu tym bardziej robić nie wolno). Faul do odgwizdania w każdym miejscu i każdym momencie. Traore powinien dostać kartkę (ale jestem w stanie zrozumieć, czemu jej nie dostał) i Saidi powinien dostać kartkę - fakt, że ktoś nie doczytał przepisów, nie oznacza, że taki przepis nie istnieje. Poważnie."
Można to skomentować jedynie tak, że fakt, że ów Kałwa uchodzi za dziennikarza sportowego jest co najmniej zabawny. Poważnie.
nic nie jest na naszą korzyść i chyba tak już zostanie taka jest historyczna dola Cracovii ale i tak jesteśmy najlepsi każdy krakus o tym wie
10 dni później
Wczoraj sędzia beznadziejny. Piłkarze ŁKS się kładli to od razu gwizdał faule, których nie było. Jak faulowali kogoś z naszych to często nie gwizdał. Nie karał kartkami za grę na czas. Jestem pewien, że gdyby doszło do jakiejś kontrowersji w polu karnym to zagwizdałby na naszą niekorzyść. Kolejny mecz sędziowanie jest przeciwko nam chociaż wczoraj może nie tak ewidentnie i nie wypaczył wyniku meczu bo nasi piłkarze i tak grali beznadziejnie.
czy ktos oglądał w TV? była tam w polu karnym jakas sytuacja z ręką i co z sytuacją gdy faulowany był Saidi? zreszta inna sprawa ze wystarczylo sie wypieprzyc. wydaje sie ze nie wypaczyl wyniku meczu
ręki nie było. Łukasiewicz oberwał piłką w ramię.
nie kojarzę natomiast sytuacji z Saidim, czyli nic nie było.
to ta w ktorej dogral do Zytki moment wczesniej Kaczmarek bez pilki wpierdzielił się w niego barkiem
aaa, pchnął go bezpardonowo ręką. oczywiście można było gwizdnąć.
sędzia zapewne puścił akcję, bo Saidiemu udało się dograć piłkę. ale szkoda, że za wszelką cenę starał się utrzymać równowagę po tym faulu.
no wlasnie jakby sie wywalił to byłby pewnie karny. inna sprawa, że przepisy mówią o braku możliwości przyznawania korzysci w przypadku faulu/ręki w polu karnym. no ale nic trzeba dac plus/minus
byla reka, tylko jesli dobrze pamietam to zawodnik LKS byl plecami i mogl nie widziec pilki, natomiast atak na Saidim na karny, zawodnik LKS nie byl zainteresowany pilka.
Powiem tylko tyle: nie dość że gramy piach to jeszcze sędziowie w tym sezonie chyba podpisali jakiś tajny pakt przeciwko Cracovii. Nie mówię że wczoraj sędzia jakoś specjalnie wypaczył wynik meczu (tak jak to miało miejsce w meczach wcześniejszych), ale co tu dużo mówić sędziowal dziwnie i sporo fauli na naszych nie widział. W ogólnie nie mogę zrozumieć jak bramkarz ŁKS-u nie dostał przez 90 minut żadnej kartki!!! Przecież to kpina! W ogóle sędzia nie panował nad sytuacją.
Tak więc nie dość że gramy fatalnie to jeszcze sędziowie chyba chcą nas spuścić...
Ja wiem, że w naturze mamy płacze i zwalanie winy na innych ale wczoraj akurat sędzia gwizdał bardzo dobrze.
Nie wypatrzył meczu a i kartki rozdawał dość sprawiedliwie dla obu drużyn.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)