[b]WIELKIE DZIĘKI![/b] za te lata spędzone w Pasach. Szkoda ,że to się tak kończy. A tej kurwie tabiszowej chuj w dupe.... Szykujemy kadrę na I ligę...
-
-
MARCIN CABAJ - DZIĘKUJEMY!!!
cholera wraz z odejściem Plastika i Marcina coś się skończyło, definitywnie...
[b][size=x-large]Cabaj: byłem dumny, że grałem dla Cracovii[/size][/b]
Polska Gazeta Krakowska
- Wierzę w trenera Szatałowa i w to, że zawodnicy będą oddawali całe swoje serce - mówi w rozmowie z naszym serwisem Marcin Cabaj, który z końcem roku rozstaje się z Cracovią. .
A więc stało się, definitywnie odchodzi Pan z Cracovii...
Odchodzę, byłem u prezesa i podaliśmy sobie ręce. Rozstajemy się, nie ma sensu rozgrzebywać tego, czego chciałem, a czego nie. Było wiele opcji - umowa mogła być na pół roku, na dłużej, ale nie dogadaliśmy się, i tyle.
Zobacz także: Cabaj odchodzi z Cracovii
Zapewne długo nie zapomni Pan o Cracovii, grał Pan tu osiem lat.
Nie zapomnę! Spędziłem tu wspaniałe chwile, dużo temu klubowi zawdzięczam.
Szybkie Kredyty
Gdy duże zlecenie nie może czekać.
www.pekao.com.pl
Pakiet Mój Biznes Net
Masz firmę? Wypróbuj Pakiet Mój Biznes Net w Pekao. Sprawdź!
www.pekao.com.pl
Pioneer Pekao TFI
Nie wiesz jak ulokować pieniądze? Sprawdź ofertę Pioneer Pekao TFI.
pioneer.com.pl/poda
Reklamy BusinessClick
Starałem się być oddany klubowi, nie mogę sobie zarzucić, że nie oddawałem całego serca. Byłem dumny z tego, że mogłem grać w Cracovii. Złego słowa nie mogłem powiedzieć o moim okresie spędzonym tutaj. Cieszę się, że spotkało mnie to w mojej przygodzie piłkarskiej.
Co Pan szczególnie zapamięta z tych lat?
Każdy mecz będzie dla mnie wspomnieniem, z każdego występu zbierałem doświadczenia. Nie wiem, czy będę pamiętał bardziej te przegrane spotkania czy zwycięskie. Oczywiście jest satysfakcja z wygranych, ale w życiu nie da się tylko wygrywać, nie ma co rozpamiętywać porażek. Jestem po prostu szczęśliwy, że tyle lat mogłem tu grać.
Na pewno jest takie wydarzenie, które będzie Pan pamiętał szczególnie.
Nie zapomnę drużyny, jaką zbudował tu trener Stawowy. Zespołu, na który patrząc, czuło się satysfakcję. Wymagania były duże, ale w większej części udało się im sprostać. Te pierwsze cztery lata mojego pobytu w Krakowie będę dobrze wspominać. Zresztą myśleliśmy też o tych czasach w szatni, wspominając, jaką byliśmy silną drużyną. Mam nadzieję, że Cracovia znów taka będzie. Ma teraz trenera, który to wszystko chwyci i uratuje ją przed spadkiem.
Zmieniali się trenerzy, a Pan był cały czas numerem jeden, choć sezon w ekstraklasie zaczynał Sławomir Olszewski.
Z tymi bramkarzami, którzy byli w Cracovii, wygrywałem rywalizację, z tego powodu jestem zadowolony. Jest kilka osób w moim piłkarskim życiu, którym bardzo wiele zawdzięczam. Gdyby trener Jamróz nie ściągnął mnie z Wandy do siebie, to nie wiem, gdzie byłbym teraz. Oczywiście wielką rolę odegrał trener Stawowy, który dał mi zadebiutować w ekstraklasie, myślę, że odpłacałem mu się dobrą grą.
Opuszcza Pan Cracovię, która zmierza do I ligi. Wierzy Pan w to, że kolegom uda się utrzymać?
Trzeba wierzyć. Żeby się utrzymać w ekstraklasie, musi być kolektyw. Wierzę w trenera Szatałowa i w to, że zawodnicy będą oddawali całe swoje serce. Jeśli tak będzie, można wiele wygrać. Cracovia pierwsze trzy mecze z czterech rozegra u siebie. Ten zespół musi poprawić grę w obronie. Trener powinien położyć duży nacisk na okres przygotowawczy.
Zobacz także: Cabaj odchodzi z Cracovii
Czy odejście nie jest spowodowane także tym, że obawia się Pan spadku do I ligi?
Nie, ja tego się nie obawiam. Zresztą podkreślałem to, gdy byliśmy już zdegradowani i uratowała nas decyzja PZPN-u. Deklarowałem wtedy, że będąc w I lidze, zostanę w Cracovii i będę grał o awans. Podczas tych negocjacji też nie ukrywałem, że nawet gdybym został tylko na pół roku i zespół by spadł, a klub nadal by mnie chciał, to grałbym w I-ligowej Cracovii. Nie dopuszczałem jednak myśli, że może się stać najgorsze i Cracovia opuści szeregi ekstraklasy.
Gdzie Pan będzie kontynuował karierę? Zostaje Pan w kraju czy może myśli Pan o wyjeździe za granicę?
Na razie jeszcze nie mogę powiedzieć nic konkretnego. Do Nowego Roku może się to wszystko wyjaśnić albo w pierwszych dniach stycznia.
To może powie Pan, oczywiście jeśli zostanie w kraju, czy będzie to klub z ekstraklasy czy z I ligi?
Naprawdę nie mogę jeszcze nic powiedzieć.
Rozmawiał Jacek Żukowski
Dziękuje.
Powodzenia, było fajnie, i niech tak zostanie.
awaria Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dziękujcie mu a on na Cracovie wypiął dupsko.
> Czy to nie prawda??? Bo jak inaczej nazwać pół
> roczny kontrakt???
> Jakby był taki dobry, podpisałby dłuższy
> kontrakt, my spadamy a jego kupują jak jest taki
> dobry.
>
Cabaj:
[i] Było wiele opcji - umowa mogła być na pół roku, na dłużej, ale nie dogadaliśmy się, i tyle.
(...)
[b]Czy odejście nie jest spowodowane także tym, że obawia się Pan spadku do I ligi?[/b]
Nie, ja tego się nie obawiam. Zresztą podkreślałem to, gdy byliśmy już zdegradowani i uratowała nas decyzja PZPN-u. Deklarowałem wtedy, że będąc w I lidze, zostanę w Cracovii i będę grał o awans. Podczas tych negocjacji też nie ukrywałem, że nawet gdybym został tylko na pół roku i zespół by spadł, a klub nadal by mnie chciał, to grałbym w I-ligowej Cracovii.[/i]
Hej, awaria, jak się czujesz?
Marcin: dziękuję.
Dzięki. Następcy może i będą lepsi, ale z pewnością mniej ciekawi ;) Powodzenia.
Dziekuje za wszystko Marcin !!!
dzieki za te chwile niepewnosci w bramce:) bedzie co wspominac... :) Powodzenia w dalszej karierze...:)
szkoda
juz kiedys to mowilem i powiem jeszcze raz: gdyby Cabaj gral w Legii lub gts to juz dawno bylby nr 1 w Polsce, ale przy naszej "obronie" nic sie nie dalo wiecej zrobic, to nie hokej...
dzieki Marcin za charakter
Dziękujemy i powodzenia !
Szerokiej drogi.
Dziękuję i żegnam.
Jakby Cabaj grał dobrze w ostatniej rundzie, to byśmy się z nim pewno nie rozstali (wiem, wiem - niektórzy uważają, że był naszym najlepszym zawodnikiem - co uważam za grube nieporozumienie). A tak, to Cabaj swoja grą jest współodpowiedzialny za miejsce na którym jesteśmy.
To jest po prostu śmieszne ! Plastik i Wąski odchodzą a Moskała zostaje ?! WSTYD !!!
dzięki za fantastyczne interwencje, i katastrofalne błędy, zawały mojego serca:) i czasy radości z awanasów i zwycięstw. Mimo wszystko będę Cie miło wspominał!:)
http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/0,0.html
Wielkie Dzięki!!! i powodzenia w dalszej karierze nie zdziwię się jak Marcin odbuduje się w innym klubie i będzie grał jak za dawnych lat kiedy został powołany do Reprezentacji dla mnie Marcin jesteś International Level! i tyle
dodo92: bardzo ciekawy link i zestawienie!
Wydaje mi się, że wszystkie te intewencje byłu Z TEJ OSTATNIEJ rundy...
a parada po strzale Wilczka z Zagłębia, gdy ta piłka skręciła, to naprawdę stadiony świata... Gdtby był konkurs na "inmterwencję sezonu" to miałoby to spore szanse...
Leesior: [i]wiem, wiem - niektórzy uważają, że był naszym najlepszym zawodnikiem - co uważam za grube nieporozumienie[/i]
1) obejrzyj ten skrót
2) nie wiem, czy Cabaj był naszym najlepszym zawodnikiem, to trudno powiedzieć, ale na pewno był naszym najlepszym zawodnikiem w tej rundzie.
Wielkie dziękujemy za te wszystkie lata Marcin!!! Cabaj był moim ulubionym piłkarzem.
Moim też i ciężko mi się pogodzić z jego odejściem.
Jeszcze wszyscy za nim zatęsknimy...
Zobaczycie..l
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)