przy braku rozgrywającego idzie to w stronę 4-4-2. w środku dwóch raczej defensywnych, a nacierać będziemy głównie skrzydłami. ale do tego przydaliby się kumaci boczni obrońcy - o ile na Suarta można by jeszcze liczyć, to na Nykiela (wnioskując po sparingu) raczej nie.
wobec tego na skrzydło może schodzić jeden z napastników, ale ci, których widziałem dzisiaj do gry w ekstraklasie się nie nadają.
sytuację taktyczną może zmienić przyjście rozgrywającego, albo wykorzystanie w tym celu Suworowa - czy to kosztem jednego napastnika, czy to jednego z defensywnych pomocników.
-
-
Re: Jurij Szatałow - treningi sparingi taktyka
SaNtO
Arogancji to widzę że ci nie brakuje!!!
to jest forum i każdy może się wypowiedzieć na swój temat to że masz najwięcej postów nie znaczy że jesteś the best
Można było zauważyć, że Szatałow próbuje taktyki takiej, jaka była, gdy w Ruchu Chorzów grał Andrzej Niedzielan tj. "Wtorek" jako wysunięty napastnik, a za nim podwieszony wysoki zawodnik. Tylko tak potrafie sobie wytłumaczyć transfer Kriegera i potencjalny transfer Wojtka Kędziory.
Co do Nykiela to ambicji mu nie brakowało, a z tą grą w ofensywie to wierze, że będzie lepiej. Nie ma co oceniać zawodnika po jednym meczu, w dodatku sparingowym ;)
knur Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> przy braku rozgrywającego idzie to w stronę
> 4-4-2. w środku dwóch raczej defensywnych, a
> nacierać będziemy głównie skrzydłami. ale do
> tego przydaliby się kumaci boczni obrońcy - o
> ile na Suarta można by jeszcze liczyć, to na
> Nykiela (wnioskując po sparingu) raczej nie.
> wobec tego na skrzydło może schodzić jeden z
> napastników, ale ci, których widziałem dzisiaj
> do gry w ekstraklasie się nie nadają.
> sytuację taktyczną może zmienić przyjście
> rozgrywającego, albo wykorzystanie w tym celu
> Suworowa - czy to kosztem jednego napastnika, czy
> to jednego z defensywnych pomocników.
Myślę, że w systemie 4-4-2 można spróbować Saidiego w ataku razem z jakimś skutecznym silnym napastnikiem. Widzieliśmy, że grając w ataku jako jedyny zawodnik się nie sprawdzał, ale może w systemie 4-4-2 wyglądałoby to inaczej.
Rzasa powiedzial w wywiadze ze Kedziora mial pelnic dzis zadania Klicha ... i powiem ze jesli rzeczywiscie tak bylo (skupil sie glownie na podawaniu ) to zle nie bylo :)
Co do oceny ... to oceniac trzeba juz. Jak zacznie sie walka o punkty nie mozemy sobie pozwolic na eksperymenty i niewiadome bo znowu bedziemy odrabiac straty i patrzec na innch.
Czekałem na taki wpis co zawarł w treści, wpisie -Knur. Wyjściówka i poczatatek ,czyli
zwracałem uwagę jak te 4-4-2 funkcjonuje, Zmyłka ?, bo trzeba srawdzić 2-ch nowych , czy
poważny zamiar z uwagi na brak ofensywnego środkowego. Pierwsza połowa 2-ch napadziorów
w ustawieniu poziomym, 2-ch defensywnych też równolegle w poziomie, a cała gra oparta na
grze po okręgu. Zadnej penetracji od środka i w kólko , na boki i przez takie granie parę sytuacji
było stworzone. Ku mojemu zaskoczeniu. Schemat w powielaniu , aż do znudzenia. Taka
koncepcja , nawet w tej naszej lidze i z tymi wirtuozami to istne samobójstwo.Tymi co
dzisiaj uraczyli nas graniem . Oczywiście można w asekuracji twierdzić , że paru nie grało
przez co podkreślić ,że będzie lepiej. A że się dublują, nawet w trójkę co do pozycji na boku,
to tylko podkreślenie faktu, że katastrofalna sytucja jest w napadzie i częściowo na środku.
Indywidualnie dobrze grał Boljević, Nykiel znacznie słabszy od Mierzejewskiego, Rupa
oddał strzał życia, a z paru piłkarzy były i śmiechy ,ale bez mojego udziału.
pozdr.
Santo, jestesz beznadziejny w ocenach Nykiela.
W roznicy od ciebie nie jestem anonymowym, tak sie zglos, do Antona o pretensje za te slowa.
A propos wzmocnien, Miroslav Markovic, 17 branek w 1ej lidze poszedl do Dukly Praha za 2 mil CZK. Plat kolo 50 000 CZK.
Viktorka jest w dupie tak sprzedawa i spadkowicz.
Br,Anton
moje zdanie jest takie ze po jednym sparingu nie mozna mowic ze jest ok albo nie jest ,ok ale tez jak dla mnie oceny sie powielaja co do Kriegera ,czyli słabo w kolejnym sparingu i to moze byc niepokojące ,a co do Nykiela coz poczekajmy ale na dzis jak dla mnie słabszy niz Mierzejewski wiec jesli tak bedzie dalej ( a mam nadzieje ze nie) to sie osłabimy sprzedajac Mierzeja ...w innym watku napisałem ze tak powinno byc dlatego serce rozdarte dobro klubu i moralnosc dwie szale a cos trzeba wybrac hm hm
tu nie chodzi o moralność, ale o standardy
jak WY nie rozumiecie najprostszej pod Słońcem rzeczy, że człowiek, który kiedykolwiek oszukał SWOJEGO PRACODAWCĘ powinien iść precz, to ja nie mam pytań
pomijam już fakt, że sportowa wartość Łukasza M. jest dyskusyjna
Nie zdziwiłbym się, gdyby śp. forumowicz Ro Man optował za pozostaniem Łukasza w klubie (wiadomo dlaczego :D ). Ale inni? Big lol
Fan Finek otrzymał wiecznego bana? :(
Aston1906 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> tu nie chodzi o moralność, ale o standardy
>
> jak WY nie rozumiecie najprostszej pod Słońcem
> rzeczy, że człowiek, który kiedykolwiek
> oszukał SWOJEGO PRACODAWCĘ powinien iść precz,
> to ja nie mam pytań
>
> pomijam już fakt, że sportowa wartość Łukasza
> M. jest dyskusyjna
>
> Nie zdziwiłbym się, gdyby śp. forumowicz Ro Man
> optował za pozostaniem Łukasza w klubie (wiadomo
> dlaczego :D ). Ale inni? Big lol
rozumiem i szanuje tylko dlaczego PO rundzie wiosennej w ktorej nam bardzo (moim zdaniem zeby było jasne) pomogł zostac w E-Klasie ? teraz to juz dywagacje nieco spoznione w taki sposob w jaki Twoje intencje zrozumiałem ( choc moze zle )
Plusjack, ponieważ szanuję Twoją formę wypowiedzi i racjonalne argumenty (w przeciwieństwie do 90% loli, jacy wypowiadają się na tym forum), więc odpowiem:
Dla mnie tak naprawdę nie ma znaczenia, czy Łukasz pomógł nam (czy zaszkodził) w jakikolwiek sposób. Nie chodzi też, żeby była jasność, o sam fakt uczestnictwa w procesie korupcyjnym (tu pełna zgoda, że w przed 2004 rokiem +-wszyscy w niej uczestniczyli)
Są dwa fakty obciążające:
1) czyn korupcyjny miał miejsce "po Fijarczyku", czyli po 2004 roku, co zdecydowanie bardziej obciąża jednostkę
2) (i ważniejsze) Łukasz M. ma na swoim koncie grube oszustwo przeciwko swojemu obecnemu pracodawcy
PS. Moją średnio trudną zagadkę rozkminił oczywiście Mknący - forumowy nr 1 pod względem stricte piłkarskiej wiedzy (choć i on nie jest bezbłędny - Czikosz i Rios się kłania hahahah)
tak wszystko to przyjałem do wiadomosci, tylko drecza mnie pytania typu " Filipiak nie wiedział przed runda wiosenną w co Łukasz sie zamieszał ? jesli wiedział to dlaczego pozwolił grac takiemu zawodnikowi? ( skonczonemu w Twoich moze troche w moich i w wielu innych oczach) klasa jaką repezentuje sportowo ocenił Szatałow wystawiajac go do gry i ogolnie w Krakowie (co widziałem na własne oczy) dla mnie grał swietnie ( by nie popadac w hurra optymizm) zawalił w Bełchatowie ale kto nie popełnia błedów ? i to nie zmienia faktu ze bardzo przyczynił sie do pozostania Cracovii w E-klasie gdyby nie przeszłosc kazdy ( moze i Ty a napewno ja ) przeklinałby zarzad za probe sprzedazy a teraz to troche forma "murzyn zrobił swoje murzyn moze odejsc" i to mnie troche gryzie moralnie ,bo swoje winy jednak odkupił walczac jak najlepiej portafił ( kazdy ma swoja ocene ,ja pozytywna i to bardzo) dlatego mam taki dylemat
Dla mnie już samo przyjście Mierzejewskiego do Cracovii jest dowodem na jego demoralizację i jakiś spowolniony proces myślowy. Najpierw uczestniczy w dealu, a później ma czelność zjawić się w progach swojej ofiary dodatkowo drenując jego kieszeń. W dodatku przez te kilka lat nie przyszła mu do głowy myśl, że może się wydać. Taki Moskit wiedział co się święci i w jakiej sytuacji postawi pracodawcę. Oczywiście wymyślił jakąś historyjkę, ale koniec końców wybrnął z tego z twarzą. Dla mnie temat Mierzejewskiego nie powinien istnieć. NIe przyjmie go Odessa, przyjmą z pewnością inni. Bądźmy poza podejrzeniami i tępmy takie zjawiska. Sportowo się nie wypowiem, ale nie tylko to się liczy. Czasami ważniejsze są zasady.
nie chce byc adwokatem Mierzeja ale... czy to nas usprawiedliwia by go wystawiac ( pewnie liczac na klase zawodnika) w meczach zwłaszcza ze gralismy o zycie ? zgadzałbym sie gdyby go posłano do diabła ,jak sprawa wypłyneła ale teraz ? hm hm
Aston: Cikos będzie grał w LM, a co do Riosa, to nie wiedziałem wszystkiego o jego pozaboiskowych zainteresowaniach :)
Riosa brać ze tak zejde z tematu
SaNtO Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Riosa brać ze tak zejde z tematu
no moze faktycznie reszte dyskusji trza przeniesc na priv albo do watku o Mierzejewskim :) a ten Rios to co pomijajac ze sie nie przebił do składu rzeki ? przekleli go na Reymonta to go mamy łyknąc? :)
dochodzi lubiany przez forumowiczów motyw zemsty ; ) a grojkiem jest naprawde niezłym,rozwiązałby może problem "Klichowy"
SaNtO Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> dochodzi lubiany przez forumowiczów motyw zemsty
> ; ) a grojkiem jest naprawde
> niezłym,rozwiązałby może problem "Klichowy"
eeeee a gdzies go Panie widział w akcji ? ja nie widziałem ale od kolegów burkow ( a mam takich i to zatwardziałych:) słyszałem jak przyszedł do rzeki ze wielki ,ale jakos nie zbyt wielki sie okazał w praktyce ,a zemsta ? no moze i słodka tylko trzeba jeszcze cos miec w nogach by sie zemscic a jak słyszałem wiele szumu o nic....ale tylko slyszałem bo jakos trudno sie interesowac co rzeka ma w swoich "zbiorach" :)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)