dejan Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No właśnie, w czym problem? Po co Wam w ogóle
> bilety? Nie można ponarzekać na system ich
> dystrybucji, bo od razu jakaś mądra głowa
> napisze - "kup karnet". To może niech klub
> całkowicie zlikwiduje bilety i będzie problem z
> głowy. Dwa tygodnie sprzedaży karnetów i albo
> to, albo mecz możesz w telewizji oglądać. A
> jaka to oszczędność, budki mogłyby być
> pozamykane w dniu meczu - nie trzeba by
> zatrudniać tych wszystkich osób od sprzedaży
> biletów. W ubiegłym sezonie nie było źle. To z
> nudów ktoś zaczął kombinować. Jak wiadomo
> lepsze jest wrogiem dobrego. I co z tego wyszło?
> W sumie jeszcze nie wiemy, bo zobaczymy na
> najbliższych meczach, ale w kolorowych barwach
> raczej tego nie widzę. Dlaczego Was dziwi że
> mamy tanie bilety? A jakie mają być skoro
> jakość oferowanego produktu jest tak niska, że
> podniesie ceny spowodowałoby odpłynięcie
> części klientów.
> Już widzę jak wszyscy zaczną jeździć
> wcześniej żeby kupować bilety... To wcale nie
> pomoże w rozładowaniu kolejek, w rozładowaniu
> kolejek mając na uwadze wczorajsze popisy w meczu
> z Ruchem może pomóc start sezonu podobny do tego
> sprzed roku.
> Jeszcze co do sprawy "karnet- bilet". Nie każdy
> pracuje od poniedziałku do piątku, oprócz pracy
> ma też inne obowiązki i nie zawsze może być na
> meczu. Dlaczego więc miałby kupować karnet i do
> niego "dopłacać", w dodatku z góry, skoro może
> się okazać, że będzie tylko na połowie
> spotkań. Jest grupa osób która chodzi zawsze,
> bez względu na wyniki, pogodę, ceny biletów i
> inne, ale tą grupą w przeciągu najbliższych
> kilku lat nie uda się zapełnić stadionu. Dla
> mnie czy jest 5 tysięcy czy 14,5 tysiąca ludzi
> nie robi różnicy, ale już dla klubu jako
> przedsiębiorstwa to powinno być priorytetem
> dlatego potencjalnym klientom powinno się
> stworzyć jak najlepsze warunki do zakupienia
> biletu. Nigdy nie zrozumiem braku możliwości
> sprzedaży biletów przez internet. Jak ktoś
> potrafi to chciałbym żeby mi to wytłumaczył.
> Ale zamiast zająć się ułatwianiem to może
> coś utrudnijmy, np oprócz skanowania twarzy
> proponuje jeszcze porównanie linii papilarnych,
> co mogłoby wydłużyć kolejki o dobre 70 metrów
> (stan tak na 30 minut przed meczem). Bo przecież
> możesz sobie przyjść 2 godziny wcześniej,
> wejść bez kolejki i przez ten czas liczyć
> krzesełka na przeciwległej trybunie :)
Masz rację, brak sprzedaży biletów przez internet przez klub, którym właścicielem jest duża firma informatyczna to jakieś wieeeeelkie nieporozumienie i antyreklama tej firmy. Ja kupiłem karnet mimo, że pracuję bardzo często w weekendy. Będę się starał jakoś załatwiać wolne. Ale jestem daleki od tego, aby klub zrezygnował ze sprzedaży biletów, bo kilka lat temu już to przerabialiśmy. Dlatego apeluję do tych, którym sie nie podobają płacze i narzekania forumowiczów, o wstrzymanie. Gdyby każdy był zadowolony z tego co ma, to by nie było postępu na świecie! Zawsze może być lepiej i do tego należy dążyć.
-
-
(GLOS) Karnety , bilety , karty kibica, punkty referencyjne, zdjęcia , jak załatwić wszystko , jak kupować przez net ...
Podstawowym problemem nie są kolejki do kasy, tylko kolejki do wejścia na stadion, a tego nie rozwiąże kupienie biletu tydzień wcześniej.
bylem na tym stadionie na kazdym sektorze i kupowalem bilety w kazdej kasie. tylko raz przy awari systemu byl problem bo NIKT ni emogl wejsc na H a pozatym NIGDY nie miałem problemy ani z jednym ani z drugim. bilet zawsze mam wczesniej a na stadionie wygodnie miejsce zajmuje juz nie raz na godzine przed meczem.
gdyby nie to forum w ogole bym nie wiedzial o tych problemach
Ja też nigdy nie miałem tego problemu, bo zazwyczaj jestem długo przed meczem, jednak 2 razy po dłuższym staniu wchodziłem może 2-3 minuty przed pierwszym gwizdkiem, a za mną były 50 metrowe kolejki do każdej bramy. Również raz kolega zjawił się na sektorze koło 15 minuty meczu i mówił, że na placu od Kałuży jest jeszcze z 1000 ludzi.
Nie każdy ma możliwość być długo przed meczem i też nie każdemu chce się podziwiać zieleń murawy przez 40 minut.
pewnie ze nie kazdy ale gdyby kazdy kto mogl znalazł się odpowiednio wczesniej na stadionie to wtedy te osoby ktore naprawde nie mogly byc wczesniej nie mialyby problemu z wejsciem. jesli nie kazdemu chce sie podziwiac zieleń murawy to zapewne lepszą rozrywka bedzie podziwianie kolejek na placu przed stadionem.
wczoraj pod stadion dojechalem dopiero na 15:45, miejsce parkingowe wywalczyłem dopiero koło 16 no i co widze? pełne kufle piwa na stolika tak od Kraszewskiego jak i w emocji. to tez wina klubu?
Santo - przestań na to patrzeć z perspektywy własnej czy też "żelaznego elektoratu". pomyśl o tym z punktu widzenia początkującego kibica, konsumenta - a nie fanatyka. nie jest mi znany przykład firmy, która tyle wysiłku wkładałaby w zniechęcanie potencjalnych klientów do kupna usług. to jest PRL-owskie podejście, skansen.
na Koronę "zwerbowałem" pięć osób, ale jak widzę ich miny, kiedy im tłumaczę, jak wygląda zakup biletu i o której musimy być pod stadionem, to nie mam pewności, czy jednak mi nie podziękują i w ramach weekendu w Krakowie nie wybiorą czegoś innego, czego nie trzeba wyrywać jak psu z gardła.
ja też kupowałem bilety zawsze kilka dni przed meczem zazwyczaj w pierwszym, drugim dniu sprzedaży. Teraz zaopatrzyłem się w karnet oszczędzając czas i pieniądze. Zdarzyło mi się raz w tym sezonie kupować bilety przed meczem, ale przyjechałem 2 h wcześniej i przy kasach było tylko parę osób nie było problemu z kupnem i wejściem na stadion. Jak mecz jest o 18, a ludzie przychodzą 17;30 albo później to na co oni liczą? Stoją przy kołowrotkach lub przy kasach i wchodzą na stadion około 15-20 minuty. Wystarczy popatrzeć na meczu ile nas jest jak piłkarze wychodzą na boisko, a ile po 15 minutach gry. Jestem na stadionie zawsze wtedy gdy piłkarze wychodzą na rozgrzewkę i nie przeszkadza mi 40 minutowe patrzenie na trawę.
knurze moze masz troche racji.ale gdyby żelazny elektorat jak nas nazwales wchodzil wczesniej (znamy realia!) to wtedy nawet turysta przechodzacy kolo stadionu podszedlby pod okienko, kupil bilet i wszedl na mecz.
owszem działania klubu w tym kierunku moga być lepsze ale my tez musimy się postarac. w mojej opini nie jest to temat nowy bo od kiedy pamietam były kolejki przy "kasach" trudno jest nazwac kasami. tylko ze wtedy kazdy wiekszy cwaniak mogl sie do kolejki wepchac a teraz kultura kupowania biletów jest trochę większa co uważam za plus.
zazwyczaj do 15 minut przed meczem jestem na stadionie sam z przyjednymi kibicami i kilkudziesiecioma dosłownie osobami. no moze kilkaset tych osob juz jestem zeby nie przesadzac. wiec naprawde zacznijmy od siebie
Chyba u nas nie jest tak znowu najgorzej. Podobno żeby w tym sezonie wejść na stadion gts, to obowiązkowe jest posiadanie karty kibica i mamią ich, że to jest wymóg organizatora rozgrywek. To dopiero jest problem przy zaproszeniu ewentualnych znajomych czy rodziny na mecz, ludzi którzy nigdy nie byli na stadionie i na meczu. Także u nas nie jest najgorzej, kolejki zawsze przed meczem będą. Mimo, że cały stadion jest zadaszony to wielu starszych kibiców w dniu meczu spogląda za okno i patrzy jaka jest pogoda i dopiero wtedy decyduje się ewentualnie pójść na mecz. Najważniejsze wg mnie jest poprawienie dystrybucji biletów, najlepiej wprowadzenie w końcu sprzedaży internetowej. Ochrona widząc koleji przy wejściu na sektory stara się przyspieszyć tempo wejścia i każdemu udaje się wejśc na stadion do 20 minuty meczu.
Nie wiem kto jest kierownikiem tych ludzi w budkach z biletami, ale proponuje żeby się wziął ostro za szkolenie nowych nabytków, bo wczoraj blondyna zrobiła wielkie oczy gdy usłyszała, że poza wejściówkami chcemy jeszcze karnety. Sprawę przekazała swojej koleżance.
Pomijam już fakt, że ten nasz supergalaktyczny system jest o kant dupy rozbić, skoro zezwala na zakup przez jedną osobę miejsc na dwóch różnych sektorach! Wczoraj naszej całej grupie wyrobili w ten sposób wejściowki na E i na G.
Wczorajszą organizację wydawania darmowych biletów dla wszystkich kibiców od godziny 15.15 na imprezę, która miała się zacząć od godz. 16.15 i związane z tym kilometrowe kolejki, co było przyczyną totalnej wsciekłości wszystkich kibiców pozostawiam bez komentarza !!!
Do tego trzeba dodać,że sporo osób wyrabiało wczoraj kartę kibica i oprócz te,że musieli "trochę"stać w kolejkach to jeszcze czekała ich druga kolejka za biletami...
Dla CRACOVII warto stać i w kilometrowym ogonku!!!Ja mam karnet wchodzę pół godz,przed meczem zjadam kiełbaske i jest wszystko okey ale wiem jak jest z niektórymi co się wybierają na meczyk prosto z baru pól godz. do meczu a oni jeszcze piwko zamawiają a póżniej płacz i największa krytyka !!! TYLKO PASY!!!
Jakby nie było warto, to nikt by nie stał :) Ale chyba nie o to chodzi, żeby ludzi wkurzać, tylko wlasciwie zaplanowac pewne sprawy.
Mam pytanie , kolega kupił karnet na sektor B , ale chciałby jednak chodzić na D i chciałbym się zapytać czy da się jakoś zamienić ten karnet z B na sektor D ?
LiD.Z. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dla CRACOVII warto stać i w kilometrowym
> ogonku!!!Ja mam karnet wchodzę pół godz,przed
> meczem zjadam kiełbaske i jest wszystko okey ale
> wiem jak jest z niektórymi co się wybierają na
> meczyk prosto z baru pól godz. do meczu a oni
> jeszcze piwko zamawiają a póżniej płacz i
> największa krytyka !!! TYLKO PASY!!!
Ja nie mam karnetu dlatego wiem jak ogląda się mecze na naszym nowym stadionie z "każdego miejsca"co dla niektórych pozostaje tylko marzeniem... ;) Niedobrej kiełbasy na naszych super gastronomicznych stoiskach nie jadam,bo wolę po meczu na spokoju zjeść "z nyski"...I piwek parę wypiję... I zawsze jestem na czas.
Wczoraj spotkałem się ze znajomymi kibicującymi Wiśle i faktycznie tak jak ktoś tu napisał ponoć aby wejść na mecz obowiązkowo trzeba mieć kartę kibica na którą nabijają bilety, inaczej się nie wejdzie czyli i tak u nas jest lepiej, bo karta nie jest wymogiem :) Zgadza się też że oni twierdzą że taki jest wymóg ekstraklasy by mieć karty, jak mówiłem że to nieprawda bo u nas tak nie ma to oczywiście twierdzili że Cracovia jest 100 lat za nimi i zawsze ze wszystkim jest w tyle. Z drugiej strony na wiosnę pamiętam jak się śmiali gdy opowiadałem im jak teraz wygląda wejście na nasz stadion, a jak widać teraz mają jeszcze gorzej :)
Dyskusja o biletach-karnetach nie ma sensu. Jak ktoś chce kupuje karnet, a jak nie kupuje bilety. I jedno i drugie ma swoje plusy jak i minusy. Wiadomo karnet to pewne miejsce na stadionie, ogólnie wychodzi taniej niż jazda na biletach, zniżka na kolejną rundę, nie trzeba co dwa tygodnie iść po bilety na Kałuży, a teraz trzeba by chodzić poniedziałek-środa (też nie zawsze można znalezć czas, akurat w te dni). Bilet też ma swoje plusy, można chodzić na różne miejsca, tak jak ktoś powiedział może zabrać ze sobą znajomych co w przypadku karnetu jest trudniejsze bo może się okazać że nie będzie wolnych miejsc w okolicy. Poza tym niektórzy na 8 meczów przyjdą tylko na 3-4 bo niestety nie dadzą rady i wtedy teoretycznie nie opłaca im się kupować karnetu. Na starym stadionie przez kilka rund miałem karnet. Na nowym dopiero od tej rundy będę wchodził na karnet. Szukałem swojego miejsca na nowym stadionie i myślę że znalazłem bardzo fajnie, na wiosnę byłem na nim na 6 meczach. W sumie nie wiem na ilu meczach dam radę być z tych 8, ale będę się starał być na wszystkich, a nawet jak się nie uda to cena 95zł za te 8 meczy jest naprawdę tak mała że szkoda mi straconej kasy nie będzie.
SaNtO Napisał(a):
-------------------------------------------------------
zresztą. to nie
> jest zwykły towar w sklepie by sprawdzać czy to
> się opłaca bardziej czy mniej. zasilamy kase
> klubu wiec nie ma sie co szczypac.
>
W takim razie prosta matematyka. Ktoś kupuje karnet na B za 95 zł. ja kupuję bilety na B w dniu meczu po 22 zł. i wychodzi to w nadchodzącej rundzie 176 polskich złotych. A teraz zagadka. Kto zasilił kasę klubu w większym stopniu? No chyba że chcesz mi powiedzieć że w klubie są takie spece od inwestowania, że w okresie lipiec - grudzień potrafią wykręcić większy zysk niż 81 zł z każdych zainwestowanych 95 zł. Co daje ok 85% w 5 miesięcy. Jeśli ich znasz to proszę skontaktuj mnie z nimi, a już nigdy nie zhańbię się pracą, będę miał mnóstwo czasu i przychodził 2 godziny przed meczem. Albo nie, wynajmę skyboxa i będę już od rana w nim siedział ;)
Kolejki do kas mnie nie interesowały, bo zawsze miałem karnet. Jednak co mecz chwytałem się za głowę widząc owe kolejki, nie tylko do kas, a o dziwo nawet do punktu robienia fotek. Kolejki do wejść to osobny temat. Ale tu też wystarczy prosta matematyka. Na sektory B1-B3 są 4 kołowrotki? Czy 6, ale wydaje mi się że jednak 4. Na sektory te może wejść ile? 2000 ludzi? Średni czas na wejście jednej osoby to w granicach 8 sekund i to przy dobrych wiatrach. Czasami patrzy się i patrzy w tą kamerkę i nic. Żeby wszyscy weszli na czas, ludzie musieliby w równych odstępach czasu zacząć wchodzić już ponad godzinę przed meczem. Co jest niewykonalne. Uważam, że przychodząc 20 minut przed meczem na tak nowoczesnym stadionie powinno się spokojnie wejść przed pierwszym gwizdkiem. I pamiętam taki mecz nawet, było to z Polonią Warszawa, aż się zastanawiałem czy godzin nie pomyliłem, bo 15 minut przed meczem spokojnie, bez kolejki znalazłem się na obiekcie. Czasami ochrona usprawnia w pewien sposób wejście na mecz, szkoda tylko że robi to za pięć dwunasta.
Za tydzień, za dwa zobaczymy czy coś się w tej materii zmieniło, czy nadal to samo...
Dla mnie największym skandalem w tym zajebistym systemie jest to, że jak posiadasz kartę kibica i jej akurat nie wziąłeś, to nie wejdziesz na mecz, gdyż nie ma możliwości wydania biletu z kodem kreskowym. Ewentualnie możesz sobie postać w kilometrowej kolejce do wyrobienia karty, zablokować ją i dopiero kupić bilet z kodem kreskowym. Oczywiście później nie ma możliwości odblokowania karty, tylko trzeba wyrabiać nową. Brawo!
mnie tylko zastanawia jedno:
- Po co miałem wczoraj odbierać ten śmieszny darmowy papierek , jak i tak przykładałem karte i system wiedział kto wchodzi na stadion???
PO CO????????
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)