Dejan, jak już mnie atakujesz "A jeśli nie wiesz o jakie zbiegi okoliczności chodzi, albo sobie z nich podśmiechujki urządzasz to sam sobie wystawiasz laurkę... ", to czytaj z uwagą co piszę, bo akurat napisałem, ze tekst o okolicznościach jest poważny. Wiem dlaczego jest tak a nie inaczej.
Wracając do dyskusji, Sterby był jednym z najgorętszych przeciwników JF, i pisał o patologiach w czasach, gdy ci co krzyczą dzisiaj o bojkocie, umieszczali twarz prezesa obok JP2 czy Kałuży. Wiec, proponuję trochę lodu na głowę i posłuchanie kogoś, kto nie krytykuje sam protest, co krytykuje czas, miejsce i okoliczności.
Krytykuje też, że sam pomysł bojkotu nie został wcześniej odpowiednio przygotowany, np. akcją informacyjną. Dlatego bojkot okazał się porażką, gdy mógł być sukcesem. Zawsze powtarzam, do wojny trzeba się przygotować, a nie strzelać ślepakami.
Krzykami na forum, niczego się nie załatwi. Jeszcze co do wymiany publiczności. Kiedyś na mecze reprezentacji, jeździli kibice z klubów piłkarskich. Potem nastąpił pewien rodzaj bojkotu. Po wielu latach pewnej mizerii, gdy przyszedł sukces, trybuny wypełniły się "innym" kibicem, ale z punktu widzenia PZPN, stało się super. Nie ma już zadym jak na meczu z Anglią, panuje spokój, chodzą całe rodziny, kolorowe, radosne, a na bilety jest taki popyt, że skarbnik tylko zaciera ręce, bo to kasa też od zadowolonych sponsorów. Możecie się śmiać z teorii o wymianie publiczności, ale mam wrażenie, ze zmiany nie następują tylko w segmencie sportowym, ale też mogą nastąpić w widowni. Ktoś napisał, że nieobecni nie mają prawa głosu. Bo tak jest, nawet uważam, ze bojkot jest na rękę Filipiakowi, gdyż wyautowali się sami ci, co wg niego, niczego dobrego dla Cracovii nie robili, a wręcz przeciwnie, byli problemem. Trzeba słuchać co on mówi w wywiadach i wyciągać wnioski. Ale do tego trzeba ruszać zwoje, mieć taktykę, czasem ustąpić by coś ugrać itd.
Największy błąd - opieranie się na swoim zdaniu, a nie przewidywanie ruchu przeciwnika.
Ja chodzę na mecze, i chodzi wiele osób "nie z pierwszej łapanki" by tak to ująć.
Gdybym tak na spokojnie zapytał kogoś z Was, bojkotujących, napiszcie mi, dlaczego mam poprzeć bojkot. Przekonajcie mnie, że on w tym momencie był dobry. Macie poważne argumenty ?
-
-
(GLOS) Karnety , bilety , karty kibica, punkty referencyjne, zdjęcia , jak załatwić wszystko , jak kupować przez net ...
Widzisz Ian, piszesz o sterbym, że był jednym z największych przeciwników okupanta, bo widocznie powody.
Ja również jestem, bo przy tym co jest nie ma możliwości na sukcesy sportowe. A dlaczego to już było pisane wielokrotnie.
Poparlem ten bojkot czy jest dobry czy nie, ale jest to już jakaś choć próba. Nie wiem czy sie uda, Ale według mnie warto zrobić cokolwiek niż płakać.
Jeśli byłaby informacja, że kupujemy te karnety za chore ceny i działamy inaczej, to być może bym go kupił, ale z racji mojej pracy byłbym może na meczu może dwóch. Ale są osoby, których nie stać na taki wydatek, dlatego nie dziwię się, że podjęto właśnie taka a nie inna decyzje.
Jest mnóstwo form walki o swoje. Bojkot jest formą najmniej efektywną, ale i bardzo wygodną. Po prostu nic się nie robi.
Inne formy wymagają pracy, zaangażowania, pomysłu, wysiłku intelektualnego - tego wszystkiego u nas nie ma.
Lambadia ciągle domaga się konkretów, a ja napiszę tak. Konkrety na tę chwilę są mało istotne. Istotne jest to, że kibice są podzieleni jak tylko się da, Okupant nas rozgrywa jak chce, a z naszej strony nie ma...nic.
Koziołek pisze o jakichś tajemniczych inicjatywach, ja nie neguję, że takie są, ale są one kompletnie nieznane szerszym rzeszom kibiców i w ogóle mieszkańcom Krakowa. W dzisiejszych czasach jak nie nagłaśniasz swoich działań to nie istniejesz.
W Cracovii wytworzyła się dziwna moda na zamykanie się we własnych grupkach. Takie towarzystwa wzajemnej adoracji nawet jak robią coś dobrego to nie potrafią przenieść tego dobra na cały Klub.
Dopóki pewna grupa kibiców będzie się uważała za jedynego reprezentanta całej społeczności i wbrew tej społeczności będzie starała się narzucać swoją wolę dopóty będzie tak jak jest.
Myśmy sterby już od dawna trabili, żeby coś zrobić, a był czas i dużo większe możliwości protestów.
Nie zrobiono nic, nie wiem dlaczego.
Tak jak piszesz, mleko się rozlalo, cóż jesteśmy teraz jeszcze bardziej zalezni od humorów okupanta.
Po prostu okupant zdał sobie sprawę, że pewnie prędzej czy później kibice zaczną się domagać czegoś więcej i sprytnie wykorzystał ostatnie derby i to uprzedzil.
[quote='lambadia' pid='1312135' dateline='1523566754']
[size=small]A jeśli chodzi o decyzje o bojkocie, to popieram bo jest to konkret, gdzie były postawione warunki powrotu, czyli ogólnodostępne bilety.[/size]
[/quote]
Ale jesli ogólnodostępne bilety sa nierealne z powodu ultimatum wojewody i policji to jaki jest cel bojkotu oprócz strzelenia focha i czy jest, w kontekście owego ultimatum skierowany we właściwa stronę.
Co do tych co piszą, że przy "okupancie" nie ma szans na sukces sportowy, to akurat teraz pojawia się jakaś szansa na ten sukces w niedalekiej przyszłości (przynajmniej niektórzy tak twierdzą) i pytanie: jaka jest szansa na sukces sportowy bez "okupanta"
[quote='leszeczek' pid='1312179' dateline='1523607752']
Ale jesli ogólnodostępne bilety sa nierealne z powodu ultimatum wojewody i policji to jaki jest cel bojkotu oprócz strzelenia focha i czy jest, w kontekście owego ultimatum skierowany we właściwa stronę.
[/quote]
Wytłumaczę Ci to tak. Jeżeli bilety są nierealne z powodu ultimatum wojewody i policji, to jako właściciel klubu, chcąc pokazać że jest po stronie kibiców, wprowadza po 13.12. karnety w cenie 50 zł. i sprawa załatwiona. Podnosząc ceny do tych kwot, które wszyscy widzieliśmy, wyraża swój pogląd o stosunku do kibica. Koniec.
W sprawie karnetów, biletów, bojkotów itp.
Odkąd pamiętam jestem kibicem Cracovii. Bardzo wcześnie interesował mnie hokej, piłka tylko gdy Pasy były na fali. Regularnie na Kałuży zacząłem pojawiać się z końcem drugiej ligi. Od tego czasu, z przerwami, jestem posiadaczem karnetu. Czy popieram akcję bojkotową? Nie! Czy podoba mi się zarządzanie klubem? Nie! Czy czuję się związany z stowarzyszeniem/oprawcami/trzymającymi władzę/prezesem Filipiakiem ? Nie! Czy kupię karnet na kolejny sezon? Tak! Mój rozbrat z środowiskiem kibicowskim rozpoczął się chyba w trakcie derbów, za S. Majewskiego, i bezsensownych zamieszek. Od tamtej pory powoli, powoli dochodziło do mnie, że nie jest mi po drodze z pewnymi przekonaniami. Walka sił dobra z imperium zła w wykonaniu stadionowym to nie moja półka estetyczna. W trakcie ostatnich derbów dokonało się ostateczne rozerwanie tych więzów. Kogo winię za wydarzenia z 13.12.? KLUB, który przez lata rozmawiał z ekspozyturą „Grupy Decyzyjnej”. Ja byłem kilka razy na spotkaniach STC. Nie uwierzę, że obecne stowarzyszenie to nie ekspozytura. Dla mnie reprezentuje ono samo siebie i Osoby Decyzyjne a Klub, podkreślę to jeszcze raz, jest sobie sam winien obdarzając zaufaniem osoby nieodpowiedzialne.
Zastanawiałem się kiedyś jak mógłby wyglądać koniec Pasów. Teraz wiem. Klub skłócony z kibicami, huligani odklejeni od rzeczywistości i totalnie rozje…..y ruch kibicowski. Ot cała Nasza Cracovia.
Piszę to dla przemyśleń. Nie daję rad bo sam nie wiem jak to posprzątać. Proponował bym zamknąć forum do końca sezonu i zorganizować na nowo w wakacje. Kibicowsko pewna formuła, chyba się wyczerpała.
Pozdrawiam wszystkich
- Edytowany
[quote='dziarski' pid='1312185' dateline='1523609929']
[quote='leszeczek' pid='1312179' dateline='1523607752']
Ale jesli ogólnodostępne bilety sa nierealne z powodu ultimatum wojewody i policji to jaki jest cel bojkotu oprócz strzelenia focha i czy jest, w kontekście owego ultimatum skierowany we właściwa stronę.
[/quote]
Wytłumaczę Ci to tak. Jeżeli bilety są nierealne z powodu ultimatum wojewody i policji, to jako właściciel klubu, chcąc pokazać że jest po stronie kibiców, wprowadza po 13.12. karnety w cenie 50 zł. i sprawa załatwiona. Podnosząc ceny do tych kwot, które wszyscy widzieliśmy, wyraża swój pogląd o stosunku do kibica. Koniec.
[/quote]
[url=http://cracovia.krakow.pl/member.php?action=profile&uid=15478]@dziarski[/url], ja proponowałem to samo i tutaj nie ma rozbieżności. Jednak, podobno warunkiem zakończenia bojkotu jest powrót biletów. A to jest obecnie nierealne. Mam nadzieję, że od nowego sezonu - tak.
Więc czy bojkot ma w związku z tym jakiekolwiek znaczenie niż wspomniane przeze mnie strzelenie focha?
Gorzkie słowa napisał KOTU, chociaż zgadzam się z nimi w 90% to dobrze by było, gdyby bojkotujący je przemyśleli.
PS
od miesiąca ilość dostępnych miejsc na stadionie (kup bilet na ofi) zmniejszyła się o 350.
Recepta jest bardzo prosta.Zjednoczenie się wszystkich kibiców Cracovii bo w jedności siła.Żadnych interesów wewn. i stawiania ich ponad Cracovię.Wywalenie z klubu szkodników (JT poza zasięgiem)ale Bałdys TAK !I budowa ruchu kibicowskiego od podstaw.Niby proste tylko kto za to się weźmie ?!
P.s.Bilety muszą wrócić do kas i pewnie wrócą ;)
[quote='RobertoBaggio' pid='1312192' dateline='1523619303']
Recepta jest bardzo prosta.Zjednoczenie się wszystkich kibiców Cracovii bo w jedności siła.[font=Arial Black]Żadnych interesów wewn. i stawiania ich ponad Cracovię.[/font]Wywalenie z klubu szkodników (JT poza zasięgiem)ale Bałdys TAK !I budowa ruchu kibicowskiego od podstaw.Niby proste tylko kto za to się weźmie ?!
P.s.Bilety muszą wrócić do kas i pewnie wrócą ;)
[/quote]
Chyba nie wierzysz w to co piszesz....
Tak sobie czytam ten wątek i czytam... wniosek jest prosty: gdyby nie było interesów wewnętrznych i zaprzestano by stawiania ich ponad dobro Cracovii to ruch kibicowski miałby siłę przebicia. Dodatkowo jeśli bojkot ma się zakończyć wraz ze zniesieniem zakazu kupowania pojedynczych biletów to jest to dla mnie podwójnie śmieszne - celem jest usunięcie Tabisza, a tu znów minimalizm.
Mam nadzieję, że jakoś się ten cały problem rozwiąże bo nie lubię oglądać naszych meczy przy pustych trybunach.
- Edytowany
[quote='ian thorpe' pid='1312140' dateline='1523570469']
Gdybym tak na spokojnie zapytał kogoś z Was, bojkotujących, napiszcie mi, dlaczego mam poprzeć bojkot. Przekonajcie mnie, że on w tym momencie był dobry. Macie poważne argumenty ?
[/quote]
Gdyby wszyscy się do niego zastosowali to byłby dobry i argumenty już podałem. Wielokrotnie. Problemem niszczącym Cracovię są łamistrajki czyli Ty. Gdyby Filipiak zobaczył całkowicie pusty stadion to rura by mu zmiękła, a dzięki Wam ma nadzieję na zmianę publiczności.
Piszesz, że forma bojkotu jest zła, a sam się do tego zła przyczyniasz.
[quote]Wytłumaczę Ci to tak. Jeżeli bilety są nierealne z powodu ultimatum wojewody i policji, to jako właściciel klubu, chcąc pokazać że jest po stronie kibiców, wprowadza po 13.12. karnety w cenie 50 zł. i sprawa załatwiona. Podnosząc ceny do tych kwot, które wszyscy widzieliśmy, wyraża swój pogląd o stosunku do kibica. Koniec.[/quote]
"Jeżeli bilety są nierealne", a raczej "gdyby bilety były nierealne", bo ta mantra, że są nierealne to tylko kłamstwo leszeczka. Ile razy można kłamać i po co to obalać? Niech Ci będzie leszeczku - Resovia jest najstarsza w Polsce i chuj z argumentami.
[quote="sterby"]Inne formy wymagają pracy, zaangażowania, pomysłu, wysiłku intelektualnego - tego wszystkiego u nas nie ma.
Lambadia ciągle domaga się konkretów, a ja napiszę tak. Konkrety na tę chwilę są mało istotne[/quote]
Czyli nie podasz konkretów i zasłaniasz się mitycznym pomysłem i wysiłkiem intelektualnym potrzebnym do przeprowadzenia odpowiedniego protestu. Tak naprawdę wystarczyłoby przekonanie wszystkich do bojkotu. 100 kibiców na każdym meczu jak kiedyś na Zawiszy i Filipiak zmieniłby zdanie, bo nie sądzę by z tego powodu sprzedał Cracovię. A gdyby sprzedał to wcale nie byłoby tragedii. Korona i GTS miały upaść, a mają się dobrze.
[quote='KruszynaKSC' pid='1312195' dateline='1523622708']
[quote='RobertoBaggio' pid='1312192' dateline='1523619303']
Recepta jest bardzo prosta.Zjednoczenie się wszystkich kibiców Cracovii bo w jedności siła.[font=Arial Black]Żadnych interesów wewn. i stawiania ich ponad Cracovię.[/font]Wywalenie z klubu szkodników (JT poza zasięgiem)ale Bałdys TAK !I budowa ruchu kibicowskiego od podstaw.Niby proste tylko kto za to się weźmie ?!
P.s.Bilety muszą wrócić do kas i pewnie wrócą ;)
[/quote]
Chyba nie wierzysz w to co piszesz....
[/quote]
Oczywiście że wierzę już nie raz byliśmy w ciemnym zadzie i potrafiliśmy z tego wyjść. Potrzebujemy dobrego przywódcy...
Nie te czasy..... nie ci ludzie ....
Dwa pytania Miszczu.
Czy nie uważasz, że przyjście na mecz w jak największej ilości kibiców i przez 90 minut głośne domaganie się zmian czyli powrót do biletów czy odwołanie Tabisz/Bałdysa poprzez śpiewy czy wywieszanie transparentów byłoby znacznie skuteczniejszą metodą niż po prostu odpuszczenie chodzenia na mecze?
I druga rzecz. Leszeczek pisze, że brak sprzedaży biletów na tę rundę był kluczową kwestią przy odpuszczeniu całkowitego zamknięcia stadionu przez wojewodę i prokuraturę. Ty piszesz, że to bzdura. Mamy jakieś dowody potwierdzające, że jedno nie miało z drugim nic wspólnego?
- Edytowany
[quote='3lvis' pid='1312208' dateline='1523627241']
Dwa pytania Miszczu.
Czy nie uważasz, że przyjście na mecz w jak największej ilości kibiców i przez 90 minut głośne domaganie się zmian czyli powrót do biletów czy odwołanie Tabisz/Bałdysa poprzez śpiewy czy wywieszanie transparentów byłoby znacznie skuteczniejszą metodą niż po prostu odpuszczenie chodzenia na mecze?
[/quote]
Nie. Z kilku powodów:
- jak największa ilość kibiców to w tym przypadku maks 5 k przy takich cenach i grze
- Filipiak ma wyjebane na okrzyki na swój temat i cieszy się, że się o nim mówi
- Filipiakowi hajs się zgadza
- wiele osób nie będzie mu cisnąć
[quote]
I druga rzecz. Leszeczek pisze, że brak sprzedaży biletów na tę rundę był kluczową kwestią przy odpuszczeniu całkowitego zamknięcia stadionu przez wojewodę i prokuraturę. Ty piszesz, że to bzdura. Mamy jakieś dowody potwierdzające, że jedno nie miało z drugim nic wspólnego?
[/quote]
Czytasz czasem forum? Kilka razy obalałem te kłamstwa. Właściwie i bez czytania powinieneś pomyśleć samodzielnie i sobie rozkminić, ale masz:
[url=http://cracovia.krakow.pl/temat-glos-karnety-bilety-karty-kibica-punkty-referencyjne-zdjecia-jak-zalatwic-wszystko-jak-kupowac-przez-net?pid=1311964#pid1311964]RE: (GLOS) Karnety , bilety , karty kibica, punkty referencyjne, zdjęcia , jak załatwi... - #7,290[/url]
[url=http://cracovia.krakow.pl/temat-glos-karnety-bilety-karty-kibica-punkty-referencyjne-zdjecia-jak-zalatwic-wszystko-jak-kupowac-przez-net?pid=1311978#pid1311978]RE: (GLOS) Karnety , bilety , karty kibica, punkty referencyjne, zdjęcia , jak załatwi... - #7,294[/url]
A w drugą stronę mamy dowody ? Pytanie retoryczne...
Przy takich cenach karnetów ( porównując do cen z początku sezonu ) czystym FRAJERSTWEM byłoby ich kupowanie i napełnianiem kasy Jakubkowi a na takie traktowanie kibiców jako zło kategorycznie nie może być przyzwolenia i to tylko dlatego, ze ktoś jest bogatszy, za coś zapłacił i chce sterować ludzmi dla których ten klub to często wartość nade wszystko.Śpiewy w stronę Filipiaka i Tabisza już też przerabialiśmy i pamiętacie chyba jak to komentował nasz bufon.Zbyt dużo tutaj ataków osobistych a mało rzeczowej dyskusji.
Filipiak jest bardziej czuły na swoim punkcie niż Wam się wszystkim wydaje i jego nosorożcowy pancerz to mit.
Całkiem niedawno się to wydało.
Tak średnio satysfakcjonująca odpowiedź. Nie pytałem czy Filipiak zachował się jak frajer akceptując takie warunki tylko czy w ogóle takie warunki zostały mu postawione? Wojewoda i prokuratura chcieli nam zamknąć stadion o czym wszyscy wiemy a po spotkaniu do zamknięcia jednak nie doszło więc coś tam przedyskutować musieli. Zgadzam się, że reakcja władz i sam pomysł zamknięcia stadionu do odwołania jest kompromitujący. Tak samo jak reakcja Filipiaka a na koniec podwyżka cen karnetów. Rozmawiamy jednak o tym czy decyzja by póki co nie sprzedawać biletów zapadła na tym spotkaniu czy urodziła się w głowie Filipiaka już po nim żeby dopiec kibicom. Rozumiem, że poza domysłami nie jesteśmy w stanie tego stwierdzić?
Druga rzecz, a właściwie pierwsza. Otóż właśnie Filipiak ma wyjebane na hajs z biletów co wielokrotnie pokazywał natomiast uszczypliwości w jego kierunku na stadionie są dla niego drzazgą we fiucie o czym też mogliśmy się przekonać choćby przy protestach sprzed kilku lat czy mini oprawie z sektora B. Tylko w taki sposób jesteśmy w stanie do niego dotrzeć.
- Edytowany
Bzdury Miszczu piszesz.... chodzimy na mecze w grupie ok .8 stałych osób plus bardzo spore grono spotykane przed meczem i każdy....K U R WA KAŻDY
CZAISZ! KAZDY Z KIM ROZMAWIAM mówi że lepszym protestem było by ciśnienie Filipiak owi i innym na stadionie i każdy KURWA CZAISZ KAŻDY mówił że by z chęcią do takiego protestu się dołączył i chętnie pozdzieral gardła obrazajac okupanta... ale co my tam wiemy.. jesteśmy lamistrajkami i kibicami gorszymi... bo nie dołączyłem się do bzdurnego bojkotu...
A teraz jeszcze jedno pytanie... czy wogole ostal się ktoś z decyzyjnych STCM czy już wszystkich zamkli i nie ma kto decydować co dalej? Pytam poważnie?
Dzieje si3 coś wogole ? Są jakieś spotkania z prezesem? Jakieś rozmowy?ile razy próbowano się z Januszem spotkać? Co z nich wynikło o co dalej jest problem...gdzie leży pat i jak ho będziecie rozwiazywac? Aha i nie piszcie że biletów nie ma to bojkot trwa bo o biletach było wiadomo od początku że dopiero będą najwczesni3j od nowego sezonu...
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)