O planie na wojnę trzeba było myśleć zanim się na nią poszło.
Zanim się wojnę ogłosiło, trzeba było dokładnie wytłumaczyć Narodowi po co i dlaczego.
Było naście lat i kilkadziesiąt okazji, aby wojnę wywołać, ale wtedy para poszła na malowanie wiadomej oprawy.
Rozpoczynanie wojny w cieniu wydarzeń derbowych nie przekona nikogo myślącego, że nagle chodzi o dobro kibica i wynik sportowy.
Przegracie.
-
-
(GLOS) Karnety , bilety , karty kibica, punkty referencyjne, zdjęcia , jak załatwić wszystko , jak kupować przez net ...
Santo- a tak poza tym to wszystko w porządku?
SaNtO ...zaczynam w to wierzyć, że to wielki prowokator - Majoros, Kosanovic teraz bojkot, zawsze pod prąd rozsądkowi ;)
Sterby, ale ostatnie Twoje słowo, to jest to, co pisałem a wielu nie chciało zrozumieć.
Przeczytałem wywiad z Filipiakiem i uważam, że ten człowiek jest oderwany od rzeczywistości. O ile jeszcze byłbym się w stanie zgodzić z kilkoma tezami, jak ta, że są ludzie, którzy przychodzą tylko pochuliganić i na nich klubowi nie powinno specjalnie zależeć, bo więcej generują strat niż zysków, to twierdzenie, że obecnie bilety są tanie, bo są w cenie 20 zł za mecz to jest jakaś bezczelność połączona ze złośliwością. Nie można założyć, że każdy kibic będzie na każdym meczu. Ja od lat kupuję karnet (chyba od pierwszego sezonu gdy się pojawiły) i staram się być na każdym meczu. Ale nie wiem czy był sezon bym jakiegoś nie opuścił. Ale w tym sezonie proponowanie by kibice, którzy z jakiegoś powodu karnetów nie kupowali (bo zdrowie, bo praca, bo brak jednorazowej gotówki) kupowali karnet na mecze 12 drużyny w tabeli, z perspektywą meczów w lutym i marcu (w ciemno można było zakładać, że minimum 2 mecze będa w mrozie) na 2 mecze (na 2 stadion miał być zamknięty) + 4 z drużynami z dolnej ósemki lub (3 z drużynami z górnej, co było mało prawdopodobne) w cenie 150zł (więc cena za mecz minimum 25 zł na I lu 33 na B jest bezczelnością.
Jeśli klub nie zaproponuje mini karnetu na rundę rewanżową + bonus na ZL za 80zł na B i 70 na I to znaczy, że ma kibiców w ... głębokim poważaniu.
Słusznie ktoś napisał, że za słabość klubu w nadzorze nad bezpieczeństwem Filipiak każe płacić najmniej winnym kibicom. Ci winni i tak do końca sezonu nie wybierają się na stadion. Mecz, który ich interesuje i tak będzie (jeśli będzie) bez publiczności.
Filipiak już dzisiaj powinien pomyśleć jak zapewnić bezpieczeństwo na meczach wysokiego ryzyka, jak już zdecyduje się wpuszczać kibiców. I najrozsądniejszym pomysłem w tj sprawie byłoby rozmawianie z kibicami.
Filipiak Filipiakiem, ale stowarzyszenie powinno WYJŚĆ MEDIALNIE do zarządu. Czyli, robimy np. na forum dyskusję o cenach, ale taką poważną. Potem robimy dyskusję, pranie mózgu, o bezpieczeństwie na stadionie i propozycjach zmian w funkcjonowaniu. Następnie, robi się podsumowanie i WALI SIĘ WNIOSKI PUBLICZNIE ( na fb, na tt, na oficjalnych swoich stronach) DOMAGAJĄC SIE ROZMÓW PO KONSULTACJACH ZE ŚRODOWISKAMI KIBICÓW. W ten sposób wytrąca się argumenty "milczenia"
Ale do tego wszystkiego trzeba POMYSŁU, a nie słów "wal się" .
- Edytowany
Sorry Ian, ale innych słów niż "wal sie" z mojej strony by nie było. Jako kibic biletowy zostałem uznany przez właściciela za chuligana i czciciela antydopingu.
Ciekawe czy nie szkoda Ci naszych najstarszych kibiców i dzieciaki, które filipiak wrzucił do jednego wora z uczestnikami derbowych wyskokow.
Ja chyba wiem o co Ci chodzi, chcesz by kibice byli mądrzejsi od właściciela, gdyż właściciel ma kasę. I to też rozumiem, ale nie za wszelką cenę, na prawdę.
Od samego początku powtarzam, że jedyna szansa dla nas to albo ogarnięcie się zarządu w co szczerze wątpię albo wojna medialna. Inaczej nic nie zmienimy bo to "zabawka" profesora i dopóki media, giełda i inne instytucje nie będą patrzeć mu na ręce, to będzie robił na co ma ochotę
Bojkotować trzeba dalej nie ma wyjscia.Hokeisci poparli bojkot...
- Edytowany
Bojkotowanie nie ma sensu, bo zarząd ma wyebane na bojkot. Postulaty bojkotujących są słuszne, bo działania zarządu w kwestii bezpieczeństwa na derbach oraz jego reakcja na to co się stało w trakcie derbów i po nich (reakcja na zapowiadaną decyzję wojewody) świadczy o tym jacy dyletanci zarządzają klubem. Te same wydarzenia świadczą też niestety o tym jacy dyletanci sa w SCTM.
O co mi chodzi - w skrócie - gdyby SCTM i zarząd nie byli dyletantami, to derbowa zabawa miłośników sztucznych ogni nie byłaby możliwa. Obie strony w tym zakresie zachowały się jak amatorzy. Zarząd zaufał stowarzyszeniu, a stowarzyszenie zaufało piromanom (nie mówcie mi, że wniesienie sztucznych ogni na stadion mogło się odbyć bez wykorzystania pomieszczeń udostępnionych kibicom) i mieliśmy co mieliśmy.
Po derbach zarząd, w mojej ocenie, chciał ratować sytuację i wobec zagrożenia ze strony wojewody i policji, że stadion zostanie zamknięty na rok zgodził się na ograniczenie publiczności wyłącznie do karnetowiczów. To bym jeszcze przełknął, chociaż uważam, że można było wynegocjować wyjątki dla 60+, kobiet. Osoby z tych grup nie stanowią nawet potencjalnego zagrożenia. I najważniejsze. Karnety - zgoda, ale ich cena powinna być tak na oko 2 razy niższa niż zaproponowano. W ten sposób można by było zaistniałą sytuację wykorzystać jako promocję karnetów. (Kto raz kupi karnet, dostrzeże zalety tego rozwiązania). Ale zarząd postanowił iść na zwarcie, które dla nikogo nie jest dobre. Uderzył w tych kibiców, którzy mają na temat derbowych wydarzeń podobne zdanie do niego. Zwolennicy sztucznych ogni mają najbliższy interesujący ich mecz za rok. SCTM z kolei postanowiło się obrazić i ogłosiło bojkot, który nie interesuje nikogo poza nim i nie ma żadnych szans na doprowadzenie do rozwiązania zaistniałej sytuacji. Mamy więc pat na którym nikt nic nie zyskuje, a i tak słaba frekwencja na meczach Cracovii nawet po zakończeniu bojkotu będzie jeszcze słabsza niż przed.
W skrócie, kryzys przywództwa po obu stronach barykady - obrażony, zacietrzewiony i niedopuszczający racjonalnych argumentów Filipiak po jednej stronie i... no właśnie, w sumie to nie wiadomo kto, po drugiej (w każdym razie ktoś, kogo F. nie uważa za partnera do rozmów).
A już chyba najbardziej tragikomiczne jest to, ze ten glupi konflikt ma miejsce, gdy odbijamy się sportowo, co mogłoby spowodować odbicie się również kibicowsko.
Mój pomysł, niech przedstawiciele kibiców spróbują poprosić trenera Probierza o mediację, pośrednictwo - zdaje się, że F. bardzo liczy się z jego zdaniem.
Problem w tym, że w obecnym konflikcie obie strony nie są bez winy a i Filipiak i kibice ze Stowarzyszenia się uparli i nie chcą odpuścić. Ta sytuacja może trwać długimi miesiącami a ucierpi na tym jedynie Cracovia. Mam nadzieję, że jakaś mądra głowa będzie w stanie ten problem załagodzić by od nowego sezonu wróciła normalność.
Problemem też jest fakt, że klub mógł przynajmniej próbować stanąć w obronie choćby tych starszych. Policja i inni zapewne doskonale się orientują może nie personalnie ale jaka grupa stanowi największe zagrożenie więc gdyby MKS próbował zadziałać na korzyść powiedzmy seniorów pewnie by przeszło. Niestety woleli nie zrobić nic, wcześniej nie skonsultować, nie spróbować.
P.S. to moje prywatne zdanie, które wynika z pewnej wiedzy ale dopuszczam błędy w tłumaczeniu na język kibicowski stąd może różnić się od rzeczywistych wydarzeń w gabinetach :-)
[quote='gimli' pid='1309857' dateline='1521537965']
W skrócie, kryzys przywództwa po obu stronach barykady
[/quote]
ciepło, ciepło, gorąco...
ego po obu stronach jak Himalaje, choc mysle ze Generał to ma wieksze :)
zapraszam bojkotowcow na stadion, chetnie sie przylacze bo jak wspomnial sterby nie moglismy sie doczekac przez lata, ale na stadionie, przynajmniej swiat sie o tym dowie
a co do rzekomego antydopingu, nie ma jak przy pustym stadionie sobie ku-rwom rzucic i wiedziec ze gosc po drugiej stronie boiska to slyszy :)
az przypomnial mi sie slawetny mecz z Radomskiem, (4-0?) , kiedy z trybuny sobie rozmawialem z ladacznica Bobrowiczem wypytujac go o ceny usług ;)
[url=https://cracovia.pl/pilka-nozna/news/wiadomosci/komunikat_mks_cracovia_ssa_2003]https://cracovia.pl/pilka-nozna/news/wiadomosci/komunikat_mks_cracovia_ssa_2003[/url]
- Edytowany
Aż boje się zapytać co to mks takiego przygotował dla tych kibiców ::)
PS. osoby co bojkotują, a posiadają karnet, też się załapią w razie czego ;)
PS2. Ciekawe czy te prostytutki z gejmonta też są tak dokładnie sprawdzane...
Wszystko fajnie, gdyż rozumiem wyjazdy, bo na konkretnym bilecie nie ma danych osobowych, ale w takim razie na jaka cholerę dawałem dowód do sfotografowania do bazy. Nawet w strefie kibica, przynajmniej tej starej było zdjęcie mojego dowodu.
a ja nieco zmienię temat i chciałem spytać karnetowiczów z B (co byli wygonieni z sektora na mecz z Arką). Jak wygląda powrót na B? Bo nieświadomy tego, że na mecz z Sandecją sektor został otwarty poszedłem na G i nie miałem problemów z wejściem. Czyli od teraz mogę chodzić na B lub G, do wyboru? Czy musze znowu przebukować karnet na B?
My niestety nie mamy stowarzyszenia. Trzeba pomyśleć o czymś nowym. Ostatnie dwie grupy to Narodowa Cracovia i forum które tylko pisze. Może już czas?
- Edytowany
[quote='darkos7' pid='1309905' dateline='1521560414']
a ja nieco zmienię temat i chciałem spytać karnetowiczów z B (co byli wygonieni z sektora na mecz z Arką). Jak wygląda powrót na B? Bo nieświadomy tego, że na mecz z Sandecją sektor został otwarty poszedłem na G i nie miałem problemów z wejściem. Czyli od teraz mogę chodzić na B lub G, do wyboru? Czy musze znowu przebukować karnet na B?
[/quote]
Ten przyklad pokazuje geniusz naszego systemu identyfikacji kibicow, az sam w to nie wierze.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)