Nie na każdej.
-
-
Kraków - życie, przyszłość itd
Raj developerow, jest jeszcze mnostwo dziur pomiedzy budynkami, ktore sa niefunkcjonalne i nalezy je po prostu zabudowac. Slyszalem,ze profesorowie biora swoje pociechy na zajecia na Ruczaj(ten nowoczesny, europejski) i tam robia zajecia praktyczne jak nie powinno sie planowac przestrzenii.
Niestety Krakow sie nie podniesie w sensie wysokosci nad poziomem morza i nadal caly syf z okolic bedzie tu siadal.
Smogu nie ma tylko na podlasiu bo i on tam nie chce być. ;)
Następnemu prezydentowi nie pozostanie nic innego jak kupić eskadrę F-16 i niech latają nad miastem od rana do wieczora rozganiając smog.
Kraków w tej chwili przypomina dno studni do której wszyscy przechodnie wrzucają tlące się pety.
[quote='sterby' pid='1416193' dateline='1579273663']
Dziś pierwszy raz w życiu wyszedłem z psem na spacer w masce przeciwsmogowej. Powietrze tak jebie, że aż oczy szczypią, a to wszystko na moim zielonym Bieżanowie z dala od ruchliwych ulic i kopcących kominów.
W tym mieście nie ma życia ani przyszłości,[b] trzeba *****ć na wieś póki się ma jeszcze resztki zdrowia.[/b]
[/quote]
Jedyny sens tego ruchu to dobić się jeszcze szybciej. Zastanawia mnie skąd taka powszechna wiara w zdrowe, wiejskie powietrze skoro można tą bzdurę zweryfikować obecnie w 30 sekund.
[img]https://pbs.twimg.com/media/EOgPolBWAAESpRO?format=jpg&name=medium[/img]
Otóż to, (prawie) cały syf spływa teraz z gmin i miejscowości ościennych.
Problemem Krakowa jest niecka, zawsze z którejś strony zawiewa to gówno do miasta.
Nota bene, rodzina od strony małżonki mieszka w okolicach Kęt.
To, co tam się dzieje, to się w palę nie mieści, dosłownie zatyka przy wyjściu na zewnątrz.
- Edytowany
Dzisiejszy smog nie był aż tak straszny jak to miało miejsce jeszcze w zeszłym roku. Dziś to była lekko śmierdząca mgła, a rok temu zdarzało się coś takiego, że je.bało takim jakby klejem czy innymi chemikaliami zmieszanymi z gównem i do tego jeszcze dymem. Wtedy w ogóle ciężko było jechać na rowerze. Teraz doradzam ten środek transportu bo często tak jest szybciej niż samochodem. Kiedyś jechałem do centrum i mimo godziny 5 rano i niedzieli był taki dramat, że na Turowicza musiałem się zatrzymać, bo zwyczajnie mnie zatykało nawet na takiej malutkiej górce. W centrum wchodzę do pomieszczenia i aż mnie uderzyło ciepłym smrodem gówna jak z szamba, ale to był ten sam smród, tylko przefiltrowany przez pomieszczenie.
Oprócz tego najgorszy smog wdychałem w Skale. Był nawet dużo gęstszy za każdym razem kiedy byłem tam w zimie, ale przynajmniej śmierdział normalnie.
Skała to przebija wszystko.Tam ten smog i dym z kominów się snuje na wysokości człowieka.A ten smog już zaczyna się pojawiać dalej w stronę Wolbromia...Jedna uwaga o Krakowie.To że ten badziew którym musimy oddychać nie śmierdzi to nie znaczy że jest mniej szkodliwy.Ja to w ogóle unikam teraz łażenia jak nie muszę a z rowerem tak samo. Kiedyś po nocy lubiłem wracać z centrum z pracy pieszo do Nowego Prokocimia dla zdrowotności.Jak przyszła pora smogu wypuściłem się tak samo od Beliny Prażmowskiego. Jeszcze przeszedłem przez rzekę ale już przy Powstańców Wielkopolskich się poddałem i poszedłem na tramwaj bo nie mogłem oddychać i mnie łeb rozbolał. Co do masek na twarz to ja nie używam bo jestem sceptyczny co do skuteczności.Jeszcze nie przeczytałem żadnych solidnych rzetelnych oficjalnych podkreślam oficjalnych badań które maski są skuteczne a które nie.Wiadomo jest czynnik ceny. Każdy może napisać co chce bo i tak jest to nie do sprawdzenia. A na promocji można nieźle zarobić.
Sorry Koledzy, ale błądzicie.
Pierwsza sprawa, Kraków nie leży w niecce tylko w dolinie rzecznej. Niecka jest otoczona wyższym terenem z każdej strony, a Kraków jest otwarty od wschodu i zachodu. Jest to dodatkowo korzystne, ponieważ w naszym mieście przeważa cyrkulacja W-E.
Kraków nie jest odpływem od wanny do którego spływa cały syf. Zanieczyszczenia przemieszczają się z wiatrami, a nie z góry do dołu jak woda.
To mit, że Kraków jest truty przez okoliczne gminy. Głównym składnikiem smogu jest pył zawieszony, który jest produktem spalania w piecach oraz silnikach (szczególnie dieslach). Jest to najcięższe z zanieczyszczeń i jako takie truje na miejscu, a nie przemieszcza się kilometrami. Na duże odległości przemieszczają się tlenki azotu, a przede wszystkim tlenki siarki emitowane z wysokich kominów elektrowni. Problem ten jednak zmalał znacznie w ostatnich latach, ponieważ, elektrownie, przynajmniej polskie, stosują bardzo wydajne filtry. Tak więc zanieczyszczenia stricte przemysłowe mają mały wpływ na nasze zdrowie (bardziej szkodzą lasom, poprzez kwaśne deszcze). Owszem Wieliczka, Skawina czy Niepołomice mogą w bardzo małym stopniu truć Kraków, ale to tylko przy odpowiednich wiatrach. Jeżeli truje Skawina, to nie trują Wieliczka i Niepołomice. Nie ma spływu syfu z wszystkich kierunków na raz. Raczej syf krakowski podtruwa (nieznacznie) okolice.
Podstawowym problemem Krakowa jest kretyńska, chaotyczna zabudowa. Zabudowanie korytarzy wentylacyjnych wysokimi blokami, szczególnie na kierunku wschód - zachód to zbrodnia. Spaliny samochodowe nie mają się gdzie rozchodzić i tłoczą się w betonowych kanałach naszych ulic.
Urzędnicy Majchrowskiego szerzą propagandę, że to piece, samochody i inne gminy są problemem. Boją się przyznać, że wolna amerykanka w deweloperce, do której dopuścili, zniszczyła to miasto. W stosunku do lat 70-tych w Krakowie drastycznie zmalała emisja zanieczyszczeń przemysłowych, bardzo ograniczono niską emisję z pieców, ponieważ ludzie są bogatsi i wolą ogrzewać gazem, bo to jest po prostu bardziej wygodne. Oczywiście w sposób bezprecedensowy wzrosła liczba samochodów. Nie mam odpowiednich danych, ale podejrzewam, że kopcący jak parowóz Ikarus bardziej truł powietrze niż sto osobówek z katalizatorem. Drugi wielki problem, to absolutnie idiotyczna, niekonsekwentna polityka transportowa, dodatkowo paraliżowana przez nieskoordynowane i przedłużające się ponad wszelką miarę remonty.
Druga sprawa - ta bzdurna apka. Co ona pokazuje? Poziom pyłu zawieszonego w miejscu gdzie znajduje się czujnik. Czy w centach podkrakowskich miejscowości jest syf? No jest, ale co z tego wynika dla ludzi mieszkających na wsiach. Nic, kompletnie nic, no może poza tym, że jak jadą do Skały czy Gdowa na zakupy to powinni ubierać maski. Na apce zanieczyszczenia są pokazane jako okręgi o promieniu około 7 km. Jest to totalna bzdura. Apka nie uwzględnia ani ukształtowania terenu, ani wiatrów, ani lasów, które są naturalną barierą dla pyłów. Pyły trują mieszkańców Gdowa czy Skały, dokładnie w miejscu emisji. Komin to nie wulkan, który rozrzuca pył we wszystkich kierunkach. Ludzie paląc węglem i śmieciami trują przede wszystkim siebie i najbliższych sąsiadów, szczególnie przy takiej pogodzie jak teraz. Dlaczego jest smog, ponieważ mgła trzyma pył tuż przy ziemi i dochodzi do jego potwornej koncentracji. Tak więc przy mgle, każda miejscowość truje się sama.
Mam dom rodzinny około 6 km od centrum Gdowa. Dom jest przy mało ruchliwej, bocznej ulicy. Oceniam, że ulicą przejeżdża około 6 samochodów na godzinę. W Krakowie mieszkam przy średnio ruchliwej ulicy, oceniam 1 samochód na minutę.
Dom znajduje się na sporym wzgórzu, działka z dwóch stron otoczona jest lasem. Przy naszej ulicy jest kilkanaście domów, z tego może w dwóch pali się węglem. Owszem w moim przysiółku nie zawsze powietrze jest krystalicznie czyste, ale na pewno nie dochodzą do mnie pyły z Gdowa, szczególnie, że musiałby je przygnać wiatry S-E, które są na tym terenie dość rzadkie. Tak więc generalizowanie, że na wsiach jest gorzej, jest zupełnie nieuprawnione. Są różne wsie i różne sytuacje.
Tak więc można zaklinać rzeczywistość i wierzyć, że w Krakowie powietrze jest trzy razy lepsze niż na wsi, ale to zwyczajnie nieprawda.
A potem przyjdą wybory samorządowe, na które pójdzie 25% uprawnionych z tego połowa, to będą pracownicy miejskich spółek i ich rodziny i wybiorą kolejnego Majchra.
Niech Wam ziemia lekką będzie, ja stąd spierdalam.
I mniej propagandy, a więcej samodzielnego myślenia.
Na razie to sam generalizujesz podając przykład jednego domu na górce pod lasem. Jeśli Twoja teoria byłaby prawdą to na takim Złocieniu gdzie 99% budynków to MPEC a 1% gaz byłoby krystalicznie czyste powietrze, a jest bardzo daleko od takiego stanu. Dlaczego? A dlatego że jest to najniżej położone miejsce w Krakowie i "spływają" tam smrody z Kokotowa i innych domkowych terytoriów. To się wzywa fizyka, a nie propaganda.
Na razie w całej Polsce tylko 1 gmina dała twardy zakaz spalania guana i jest to... miasto Kraków. I to jest bardzo cenne, że ktoś pokazał jako pierwszy że można, da się, nie umiera się od przestania spalania węgla i gumiaków. Czujniki widzą różnicę, mój nos także. Jest to bardzo ważny, ale dopiero pierwszy krok wykonany w celu poprawy sytuacji, kolejne to transport (ostatnie kontrole jako podkładka pod działania) oraz okoliczne gminy.
W ogóle ten dom pod lasem super opcja ale... dla pustelnika. Skazujesz się na auto(i trucie okolicy) , żeby odwieźć dziecko do szkoły (do zatrutego centrum wsi), na zakupy (do zatrutego centrum wsi), do pracy (do zatrutego centrum wsi, bądź miasta) i w zasadzie wszędzie. No chyba że ktoś jest emerytem, który tylko chodzi do lasu za domem na grzyby, a zakupy robi w sklepie obwoźnym który przyjeżdża 1x na tydzień. Prawdziwym zaklinaniem rzeczywistości jest myślenie (samodzielne!!!), że takim ruchem się od tego ucieknie.
sterby, jeśli chcesz jechać gdzieś, gdzie powietrze będzie faktycznie dobre, to pozostaje Ci Trójmiasto lub Szczecin.
Zresztą, ta stronka pokazuje aktualny stan powietrza w Polsce (tam, gdzie są nadajniki):
https://airly.eu/map/pl/
Jest też ich aplikacja na Androida i iOS, polecam.
Wy tu gadu gadu a u mnie w piecu nie ma kto rozpalic...
Tak pale weglem .. Rozpalam suchym drewnem i weglem dobrej jakosci...
Nie pale smieciami ,nie pale odpadami ....Kontroli mialem w tym roku dwie w tym jedna z pobraniem popiolu i bez jakichkolwiek zastrzezen...
Ale .... wiecie jaka glupota jest w tych wszystkich kontrolach... podpalalem zawsze kawalkiem gazety..kartony wyrzucalem nie palilem nigdy i co sie okazuje...
Ano okazuje sie ze gazeta bee bo ma duzo farby( zwykla papierowa gazeta typu fakt czy inny dziennik nie te kolorowe i nie z papieru kredowego czyli taki papier sliski co sie swieci kolorami) ale za to kartony sa super... Kartony w ktorych sa tony kleju sa ok...
Pytalem sie jak to sie ma do jakis badan...gazeta-karton nie potrafili mi odpowiedziec...A pytalem tych od smogu co byli pobrac probke bo zwykla straz miejska nie bierze tylko "specjalne oddzialy"
Piszecie tez o roznego rodzaju akcjach pomocniczych ,dofinansowania czy innych ulgach.... Trzy lata temu gdzie byl taki wielki boom na wymiany... w radiu reklamy co chwile z wymienionymi osciennymi okolicami... a to ze mi sie stary piec rozszczalnil pomyslalem ze pojde i dowiem sie wszystkiego co i jak ....
Poszedlem do urzedu miasta Skawiny skierowali mnie do innego budynku zajmujacego sie tylko wlasnie tego typu sprawami...
Po poltorej godziny slodkiego pyerdolenia dwoch gosci.... po podaniu 6 razy adresu zamieszkania gosc mnie poinformowal ze jednak jako mieszkaniec miasta Skawina nie nalezy mi sie dofinansowanie do lepszego pieca ale za to jakbym mieszkal w gminie Skawina czyli np.Bukow czy CHorowice juz tak ... nalezalo by mi sie...Do tabliczki Krakow mam okolo 500metrow a do tabliczki Chorowice mam okolo 700metrow i gdy zapytalem goscia czym sie rozni powietrze w Chorowicach ze sie nalezy czy w Krakowie ze sie nalezy dofinansowanie a nie nalezy sie w miescie Skawina goscie musieli wezwac pomoc bo powiedzialem ze jak nie odpowiedza mi na pytanie to nie wyjde ... przyszedl jakis wazny z urzedu i tez cos probowal wymyslac ale na pytaniemi nie odpowiedzial... takze ja na doplatach sie juz przejchalem... zmarnowalem ponad 2h(z czekaniem na odpwiedz) wtedy na sluchanie jakis "pierdol o zabkach" i nic z tego nie wyszlo a chcialem przejsc na ekogroszek .... takze slodkie pyerdolenie o dofinansowaniach juz przerobilem... tak to funkcjonowalo w wielkim boomie ekologicznym...
Nie stac mnie bylo na kupno pieca na Ekogroszek wiec musialem kupic weglowy...
Dodam do tego wszystkiego to ze u mnie pod dom wystawia sie okolo 5-6 workow z plastikami...( dom blizniak 3osoby dorosle plus 2 dzieci) a u sasiadow jeden...max dwa .... dom wielorodzinny mieszka tam 8 osob doroslych plus gromadka dzieciakow 5-6... Wybieraja papieza codziennie i wybrac nie moga...smrod straszny ...
Niestety ale jak na poziomie centralnym temat jest olewany, a działania są pozorowane to temat został zrucony samorządy i każdej gminie są inne zasady. To że Skawina rozwiązała dosyć głupio, nie zmienia faktu że w Krakowie rozwiązano to dużo lepiej i spokojnie można było dostać 30k na wymianę pieca i całej instalacji.
@Jaf, ja niczego nie generalizuję, to Wy udowadniacie, że na wsiach jest tak samo jak w Krakowie albo gorzej. W jednych jest, w innych nie jest. Nie mam wielkiego wpływu na politykę samorządów, więc uważam, że ucieczka z Krakowa jest rozsądnym rozwiązaniem. Oczywiście wolałbym oddychać powietrzem z Puszczy Białowieskiej, ale nie mam takich możliwości, więc musi mi wystarczyć Pogórze Wielickie.
@rex, właśnie tam gdzie są nadajniki i tylko tyle pokazuje tam mapka. W Dobczycach nie ma nadajnika, więc nie wiadomo jakie jest tam powietrze.
Tu niczego nie trzeba udowadniać, wystarczy się przejechać i otworzyć okno. A to że gdzieś w jakimś wysoko położonym przysiółku jest lepiej, bo mniej domów i wszytko idzie w dół nic w swej masie nie dowodzi, tak samo można otworzyć okno wysoko w wieżowcu na Piastów i też dowodzić czegoś dla ogółu miasta.
Tak generalnie działają stacje pomiarowe, że mierzą tam gdzie są ustawione... I tak teraz jest tego bardzo dużo w porównaniu ze stacjami WIOSiu, które są bodajże 4 i to tylko w samym mieście. Z tego się robi średnie i trendy. A zakładanie że przez brak pomiaru takie Dobczyce są jakieś super czyste jest raczej mocno naiwne, szczególnie gdy sąsiednie punkty jarzą się na ciemno.
Jak dla mnie taka wyprowadzka miała sens kilkanaście lat temu, a z roku na rok poziom atrakcyjności takiego rozwiązania się zmniejsza.
1. Zamiast narzekać na korki w mieście, narzeka się podwójnie (na te same w mieście + na wjeździe do miasta),
2. Poza nielicznymi miejscami, spora różnica na plus jak chodzi o powietrze to mit z dawnych czasów,
3. Okolice są tak samo zabudowywane chaotycznie jak miasto,
4. Co roku przybywa domków dookoła przez co jest tam coraz mniej sielsko, czysto, a coraz bardziej doskwiera punkt 1.
Ale wiadomo, każdy ma własną wolę, własne pieniądze, zrobi co mu pasuje, tylko później będzie zdziwienie że jak mieszkając w mieście miał bardzo mały wpływ choćby przy wyborach, to wynosząc się poza będzie miał ten wpływ całkowicie zerowy.
Absolutnie nikogo nie zachęcam do palenia papierosów i żałuję, że kiedykolwiek zacząłem palić, a w przyszłości chcę rzucić palenie , ale jeden, niewielki plus z palenia papierosów to znaczne osłabienie zdolności węchowych. Kompletnie nie czuję smogu, nawet wtedy gdy jest tak duży, że niewiele widać kilkanaście metrów dalej. Gdyby nie było o tym głośno, to pomyślałbym, że to zwykła mgła.
Akurat przy smogu palenie jest zdrowsze. Gdy zaciągasz się szlugiem to nie tym powietrzem. ;)
Też doszedłem do tego wniosku, ale od innej strony. Bierne palenie szkodzi bardziej niż aktywne, więc lepiej zapalić kiepa niż spacerować bez niego po smogu. Wg badań palenie lolków jest jeszcze zdrowsze od papierosów, więc najlepiej emigrować do Kanady. Inna sprawa, że wg badań większość z nas już dawno powinna umrzeć i to z wielu niezależnych od siebie powodów :D
Prosty wniosek nasuwa się sam. NFZ powinien dopłacać Krakowianom do zioła i powinno się usprawnić zaopatrzenie i dostępność (Boziu, co ja się wydzwoniłem po różnych aptekarzach ostatnio). Model kanadyjski w obrębie miejskich murów powinien załatwić sprawę.
ŚWIEŻO MALOWANE
A tak w ogóle to w Krakowie od września 2019 roku obowiązuje zakaz palenia węglem, to skąd ten smog???
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)