Na nasze Forum wchodzą od czasu do czasu kibice innych klubów, a czasem zaglądają tu też dziennikarze, czy osoby zainteresowane ogólnie piłką nożną... Do nich jest ten list. Teoretycznie cała sprawa powinna być przeszłością, ale gdy czytam komentarze na stronach internetowych, to wciąż pojawiają się słowa typu "Cracovia załatwiła sobie licencję", "Cracovia wygryzła ŁKS", "Cracovia do I ligi (lub niżej)"... Rozmaici napinacze, wrogowie Cracovii (wstyd!) "napędzają" antycracoviacką atmosferę. Co gorsze, włączają się do tego dziennikarze, którzy - choć mogą być subiektywni - powinni jednak pisać PRAWDĘ. Tymczasem czytamy: [i]Cracovią - klubem, który powinien zostać zdyskwalifikowany. A jednak tak się nie dzieje. Dla Lenczyka nie ma widać znaczenia, czy pracuje w klubie działającym zgodnie z prawem, czy z prawa drwiącym[/i] (Dariusz Kuczmera - Polska, Dziennik Łódzki) czy [i]prezes Janusz Filipiak pisał donosy do PZPN-u na ŁKS, angażując się w to tak, że sam nie zdążył spełnić na czas wymagań licencyjnych. Po raz kolejny potwierdziła się jednak stara prawda, że co wolno "Profesorowi", to nie ŁKS-owi i z ligi poleciała siódma jej drużyna, a zespół w końcowej tabeli piętnasty dostał w nagrodę za swe zakulisowe gierki miejsce w elicie[/i] (Kuba Żywko - legia.com.pl) Przykładów "z podpisami" i w prasie można podać więcej. I dlatego chcę tu parę słów napisać. Choć te wszystkie rzeczy pojawiały się już w innych miejscach na forum, ale dla Gości chciałbym je jednak wyodrębnić. [color=#FF0000]To nie Cracovia jest winna temu, że ŁKS nie gra w ekstralidze[/color] - i o tym ludzie obrażający Cracovię powinni pamiętać. Ba, jeśli o tym nie pamiętają - nie chcą wiedzieć - to się z deczka kompromitują. Prawo obowiązujące w ubiegłym sezonie w polskiej lidze było takie, że jeśli klub nie dostanie licencji to jest przesuwany na ostatnie miejsce w tabeli. A termin dostania licencji to był koniec maja. Nieprzekraczalny. Tak mówiło PRAWO. ŁKS licencji nie dostał. Gdy ŁKS licencji nie dostał, NIE BYŁO WIADOMO że skorzysta na tym Cracovia. Po zakończeniu ligi okazało się że korzystają na tym (i na werdykcie w sprawie Widzewa) Cracovia, Arka i Korona. KONIEC SPRAWY. A raczej powinien być koniec sprawy... Ale nie był... Nie był dlatego, że zaczęła się zmasowana akcja różnych czynników - najpierw jedynie "pro-ŁKS" potem już także "anty-Cracovia". Akcja domagająca się naruszania prawa. Włączali się w to minister sportu (który powinien być obiektywny), wiceminister sprawiedliwości (!) - oczywiście przypadkowo obaj z Łodzi :) - piłkarze znakomicie znani ze swoich pozaboiskowych wyczynów - Drumlak, Hajto, Świerczewski, dziennikarze, łódzcy działacze. Wymyślano rozmaite, nie notowane kruczki. Kilkakrotnie kazano się zbierać PO TERMINIE Komisji Odwoławczej PZPN. Naciskano na tę komisję - ciało niezależne. Wymyślano próby ingerencji UEFA. Był pomysł "licencji tymczasowej" - czego nie ma w prawie. Próbowano sądownie wstrzymać sprawę - nie udało się, no to próbowano przyspieszyć posiedzenie sądu, potem zaś jeszcze Komisję Pojednawczą pod sądem... Chyba wszystkich machlojek "na korzyść ŁKS" nie wyliczyłem. Chciano tez wstrzymać start lig (do kiedy? procedura sądowa może trwać i rok...) Sprawa się odwlekała aż do startu ekstraklasy - w efekcie czego niektóre drużyny nie wiedziały czy będą grać w barażach czy nie (co ma niezwykle istotny wpływ na cykl treningowy), nie wiedziały w której lidze będą grać (co ma wpływ na przygotowania, transfery itp.). Kilka klubów - praktycznie BEZ SWOJEJ WINY! (no, może wina o tyle, że mogły zająć w ligach wyższe miejsca) - były w takim położeniu. TO ONE UCIERPIAŁY. W tym Cracovia. Ucierpiały nie z winy Cracovii. Ale akcje i komentarze są "anty-Cracovia". Ze swojej funkcji zrezygnował pan Lewicki. Wytykano mu związki z Cracovią, pisano że był prezesem Cracovii - podczas gdy jedynie grał w jej juniorach 50 lat temu... Krytykujący go nie chcieli też zauważyć, że w komisji było 5 osób (po rezygnacji Lewickiego 4 pozostałe też twierdziły, że jest po czasie) i że gdy komisja podejmowała decyzję nie wiadomo było że chodzi o Cracovię i że dodatkowo tenże Lewicki specjalnie dzwonił do ŁKS by dostarczyła dokumenty i komisja czekała na ŁKS jeszcze 3 godziny... Paradoks. Tyle się mówiło o bezprawiu i kombinacjach w PZPN. A gdy w końcu jakaś komórka PZPN działa zgodnie z prawem, to zamiast zacząć bić im brawo, działa się w stronę zaszczucia uczciwego człowieka, który w efekcie w ogóle rezygnuje z pracy w strukturach PZPN... Kto jest za to odpowiedzialny? Za brak licencji - działacze ŁKS. Nie chcę już pisać o braku gwarancji finansowych których nie było w terminie - istotne jest jedno: W TERMINIE NIE DOSTARCZONO ODPOWIEDNICH DOKUMENTÓW. Kropka. A za bałagan później odpowiadają ci, którzy chcieli na siłę, wbrew prawu, "załatwić" licencję dla ŁKS. Nie o nich piszecie. Piszecie o Cracovii... Gdyby Cracovia grała ciut gorzej, nie chodziłoby o Cracovię, ale o Górnika. A w sprawie nic by się nie zmieniło. No, może pan Piechniczek mniej by bronił ŁKS-u... :P Cracovia - jako Cracovia - w sprawie wystąpiła dwa razy. Na początku czerwca, wystosowując list do PZPN wspólnie z Arką, zwracając uwagę na terminy prawne (i było to nad wyraz słuszne - termin minął; w liście nie pisano, że ŁKS ma nie mieć licencji, jedynie wskazywano, jaka droga prawna jeszcze w sytuacji pozostała ? i była to racja) oraz ostatnio, starając się o udział w sprawie sądowej. I w tym nic dziwnego. To ŁKS "wywołał" Cracovię pisząc że dostała licencję bezprawnie (bzdura!) a do tego dołączył się minister - w tej sytuacji należy zadbać o swoje interesy w takim procesie... I nic innego Cracovia nie robiła. Dla porównania - rok temu Widzew w podobnej sytuacji aktywnie występował przeciwko Polonii Bytom którą mógł "wygryźć" na podstawie licencji (jak się okazało ostatnio, słusznie) - ale występował aktywnie, a kampanii internetowo-prasowej przeciw Widzewowi nie było... Powtarza się hasło "miejsce Cracovii w I lidze". Cracovia, istotnie, skorzystała na braku licencji ŁKS i cofnięciu Widzewa. Ale nie tylko ona! Skorzystała też Arka, Korona... Przeciwko nim nie ma takich akcji. Podobnie jak Cracovia, i Arka, i Korona też napisały do PZPN. Istotnie, Cracovia nie zagwarantowała sobie odpowiedniego miejsca w tabeli. Ale w tej tabeli było "ciasno" i duży udział w tym miały liczne pomyłki sędziowskie (w tym w meczy z ŁKS) na niekorzyść Cracovii. Jak już napisałem, skorzystały też (jako że nie byłoby dla nich automatycznego miejsca) Korona i Arka. A jak było w poprzednich latach? W sezonie 2007/08 za udział w aferze korupcyjnej zdegradowano Zagłębie Lubin i Koronę. Wobec tego weszły do ligi Piast i Arka - mimo że miejsca które zajęły w drugiej (wówczas) lidze ich do tego nie predestynowały!!! Nie było akcji "nie zasługują", "won do niższej ligi!". Skorzystała w tym roku też Jagiellonia - która utrzymała się bez baraży. Rok wcześniej - zdegradowano za korupcję Arkę i Górnik Łęczna. Skorzystały Polonia Bytom i Zagłębie Sosnowiec, też weszły do ekstraklasy z niższych miejsc, mimo że nie powinny - a Górnik Zabrze też skorzystał, no nie grał baraży... Już mamy 8 klubów które teoretycznie "nie zasługują", "grać powinny niżej" - a nie było przeciwko nim zmasowanej akcji dziennikarsko-internetowej. A to nie wszystko! Ze względu na - nie bójmy się tego słowa - prawną kombinację, polegającą na "łączeniu" klubów Polonia Warszawa pojawiła się rok temu w ekstraklasie - choć nawet w swojej drugiej lidze przed nią ktoś jeszcze był a nie wszedł... Te kluby na ekstraklasę zasłużyły? W ich sprawach nie ma/nie było takich komentarzy. A nadajecie na Cracovię... Dodam jeszcze że pojawiają się teksty o "chodach" i układach Cracovii w PZPN. Cha,cha! Popatrzcie choćby na tę serię pomyłek sędziowskich przeciwko Cracovii - nie tylko w tym sezonie, ale w tym sezonie przyniosło to skutki wymierne. A także na to, jak za najdrobniejsze choćby przewinienie na stadionie Cracovia jest karana przez PZPN (w tym kilkakrotne zamknięcia stadionu) a jak są karane inne kluby za znacznie bardziej poważne wykroczenia... Dlatego też chciałbym, by komentator internetowy, czy dziennikarz, zanim zacznie atakować Cracovię czy pisać o kombinacjach, dyskwalifikacjach itp., zastanowił się nad tym co chce zrobić. I może trochę zawstydził, jeśli to robił wcześniej... Nie chodzi o to oczywiście, ze nie można krytykować. [color=#330099]Ale krytykując- należy krytykować słusznie i pisać prawdę, nie zaś kłamać i obrażać. Zwłaszcza Cracovię.[/color] [b]Bo Cracovia - to najstarszy klub sportowy w Polsce. Pierwszy mistrz Polski w piłkę nożną. Klub, który w okresie zaborów przybrał narodowe, biało-czerwone barwy. Klub, którego zarząd odmówił włączenia w struktury MO. Klub niszczony przez komunistów. Klub, o którym Jan Paweł II mówił "moja Cracovia".[/b]

eredin: celne słowa, oczywiście jak najbardziej - dobre występy Cracovii byłyby najlepszym antidotum na różne rzeczy. I bardzo by się przydały, i w szczególności pan Szczęsny i paru innych nie miałoby "podkładki" do swoich "ekstra" wypowiedzi... Mnie oczywiscie chodziło ciut o co innego - o reakcje ogółu bez tego, że teraz należy coś udowodnić. Bo warto też zauważyć, że każdy sezon jest różny - i to że ktoś w tym sezonie gra słabo wcale nie oznacza że nie jest w ekstraklasie zasłużenie - bo w tej ekstraklasie znalazł sie za grę sprzed roku... A z drugiej strony, rózni internetowi mędrcy pisali na interii i w paru innych miejscachh że Cracovia kupiła 5 lat temu awans - a wtedy różni, w tym ja, odpowiadali że dlaczego wobec tego w niemal nie zmienionym składzie otarła się po roku o puchary- ale dalej pewne pismaki i internauci o tym trąbią... Niektórym nic nie pomoże... Vojnar, w drodze wyjaśnienia - nie sądze byśmy my mieli się komuś tłumaczyć. Ale do różnych ludzi nie śledzących - tak jak my - problemu - docierają rózne wycinki, komentarze wybiórcze (nomen omen :)) i to co głosili pewni łodzianie - więc chciałem pewne rzeczy wypunktować. Tyle.