2-1 dla na Leszek i Grzesiek Pasiut, dla Tyszan Paciga, 3/4 meczu oglądałem na itvp i odnosze wrażenie, że nasi tak na pół gwizdka grają co nie zmienia faktu, że ogromnie sie ciesze ze zwycięstwa.
-
-
Cracovia - GKS Tychy WIELKI FINAŁ !!!
Myślę ze już nie będzie takich lamentów z Tychów sędziowie wyjątkowo sprawiedliwi w obie strony ,nawet więcej kar dla Cracovii!!!.Tyszanie nie wykorzystali przewagi 5-3 !!!!!!
Ciekawe na kogo teraz będą zrzucać winę za przegraną??
Na to że byliśmy po prostu słabsi!! Pozdrawiam
Znacznie słabszy mecz niż wczoraj, ale ważne że zwycięski.
PS: na portalach znow cisza. W tym u naszego "partnera medialnego" WP... tylko Interia tak jak wczoraj od razu i bardzo fajnie opisala spotkanie. I na dodatek wpisali nam 2700 widzow ;)
PS2: gratuluje zdrowego podejscia straży miejskiej. Wokoł lodowiska widzialem kilkanascie blokad na kołach. 3h nie mogli qtwa odpuscic. Ciekawe gdzie sa przez dzien jak cale miasto poblokowane zle zaparkowanymi autami.
Bardzo ciężko gra się z Tychami. Niby Cracovia ma przewagę, częściej bywa w tercji przeciwnika, zasłużone zwycięstwo, ale idzie jak po grudzie. Tychy grają przede wszystkim w obronie i czyhają na kontry. Może na wyjeździe będzie łatwiej. Może to był ostatni mecz sezonu w Krakowie? :)
nie wydaje mi się, jak na dwie tak wyrownane drużyny - przynajmniej na 1 mecz wrócimy do Krakowa
mecz wczorajszy nie jest dobry do porównań ;)
Mam nadzieje, że ostatni mecz będzie w Krakowie i wygramy!
[b]Film z dopingiem podczas pierwszego meczu finałowego:[/b]
http://www.wikipasy.pl/2009-03-09_Cracovia_-_GKS_Tychy_5:4#Filmy
W czwartek będzie straszliwa walka na lodzie.
A do tego doping 3500 Tyskich gardeł!!!
Kto był w Tychach to wie co się dzieje jak Tyszanie pociągną na całą halę "My synowie Śląska...." albo "hej GKS ole". Rok temu złapałem się na tym ,że też zaczynam z nimi śpiewać :)
Dziś mecz bez "kontrowersji". Gracze Tyscy tylko raz coś do sędziego nawijali. Wygrać mogła każda z drużyn. Pasy minimalnie lepsze ale jednak lepsze. Obie drużyny zagrały słąbiej niż wczoraj. Ale i tak fajny mecz.
Nic sie nie będzie działo jak coś pociągną , bo zwyczajnie Tychy to jest zespół słabszy pod kazdym względem.
I tylko dlatego że ustaliliśmy z chłopakami żeby koronacja była w Krakowie przegrywamy piatkowy mecz , wpuścimy na bramkę Rączkę i generlanie będziemy grali na poł gwizdka.
;)
Oczywiście moja malutka prowokacja, bo "niestety" ale wygramy również w piątek :)
Khalid Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> W czwartek będzie straszliwa walka na lodzie.
> A do tego doping 3500 Tyskich gardeł!!!
> Kto był w Tychach to wie co się dzieje jak
> Tyszanie pociągną na całą halę "My synowie
> Śląska...." albo "hej GKS ole". Rok temu
> złapałem się na tym ,że też zaczynam z nimi
> śpiewać
Khalid, chyba "Królowie Śląska" ;)..
ale zgadzam się, jest dobrze ale to jeszcze daleka droga.. zresztą chyba sami widzimy z jakim trudem przyszły nam te dwa zwycięstwa.. drużyny są chyba jeszcze bardziej wyrównane niż poprzednim razem i mogą decydować poszczególne akcje i zawodnicy.. mam nadzieję, że wyciągniemy choć jedną wygraną w Tychach.. wtedy będzie już bardzo blisko..
Z trudem to przyszło wczoraj, dziś już łatwiej.
Nasi się budzą uśpieni stosunkowo lekkimi półfinałami. Tyszanie słabną wykończeni walką z Podhalem i brakiem przerwy, widać, że w trzecich tercjach ciągną już na oparach.
Wątpię by Pasiacy odpuszczali mecz - ryzyko jest za duże. Przy słabszym dniu naszych i nadmiarze kar może 1 zwycięstwo GKSu, ale z dużym prawdopodobieństwem dziś był ostatni mecz sezonu w Krakowie.
PS. Dziś jak chrypiałem na zajęciach to studenci cokolwiek podejrzanie na mnie patrzyli. Jutro po dzisiejszym "Jeeeest" na 2:1 prawdopodobnie będę prowadził zajęcia w języku migowym. :)
Dziś zrobiony został bardzo duży krok.... Jednak walka toczy się dalej i jeszcze wszystko jest możliwe (patrząc na rywalizację Tychów z Podhalem i nasz przedwczorajszy mecz).... Jak na moje oko Tychy sprawiały lepsze wrażenie w tym dwumeczu, w którym stan co by nie mówić powinien brzmieć 1-1.... Cud się jednak stał i prowadzimy 2-0, ale na cuda w kolejnych meczach nie ma co liczyć i trzeba ostro walczyć..... Teraz za cel trzeba sobie postawić minimum jedną wygraną w Tychach i wtedy będziemy już bardzo blisko majstra..... W tej chwili szanse obu ekip oceniam 60-40 na naszą korzyść.
gratulacje CRACOVIO! :)
i wielkie dzięki!!!
W poniedziałek wspaniały mecz z przepieknym wynikiem
We wtorek brzydki mecz z pieknym wynikiem
Po meczu slyszałem zmartwionych kibiców Tychów,
którzy w rozmowie miedzy sobą stwierdzili
że teraz już są bez szans i ze bedzie 4-0 no moze 4-1
Trzeba grac o wszystko w Tychach
jesli skonczymy w piatek to hokeisci bedą na Lechii
Tytuł bez porażki w play-off?
To byłoby piękne!
Ja też słyszłem ale śmiejących się z "wystroju" hali i mówili to jest MISTRZ POLSKI taka rozwałka.
Widać,ze mieli rację materiały buowlane, niedokończony remont.
ALE i TAK : MISTRZ,MISTRZ -CRACOVIA!!!
No cóz możemy im pogratulowac w piatek pieknej hali i...
srebrnego medalu czwarty rok z rzędu ;)
Ja tam chłopaków lubię
a szczególnie miło ich wspominam od czasu pamietnego wyjazdu na ŁKS w 2 lidze pociagiem
gdzie chyba wiecej krzyczelismy
Byyyył będzie Jeeeest !!!
niz
Heeej Heeeej :)
Wszystko spoko: atmosfera, doping i w ogóle! Tylko "Panowie gwizdki" doprowadzają mnie do szału! Moja prośba - skoro nie dopingujecie to nie niszczcie pracy wielu zdartych gardeł, które chcą wspomóc naszych zawodników, a oprócz tego stworzyć niesamowitą atmosferę! Jak macie się tak zachowywać to lepiej zostańcie w domu i gwiżdżcie przed TV lub ekranem monitora (bo transmisja też jest w necie)!
Kilka dni temu najeżdżali co poniektórzy na kibiców Tychów i jak się okazało nie mieli racji - kibice z "Miasta sypialni" obeszli się bez gwizdów, okrzyków "Złodzieje" itp. A wręcz przeciwnie byli bardzo przyjaźnie nastawieni i wymieniliśmy nawet z nimi uprzejmości w postaci pozdrowień! Myślę, że stereotyp o "negatywnym nastawieniu Tyszan do nas" czas przełamać i zakończyć!
Ale co jest złego w gwizdaniu i buczeniu, jak przeciwnik grając w przewadze zamyka nas w zamku?
A potem Tyszanie na onecie piszą, że chyba ich mało lubimy skoro tylko raz ich pozdrowiliśmy. Gwizdanie mnie denerwuje bo graliśmy ze zgodą, pozatym niszczy doping! W takim momencie się śpiewa "Jesteśmy z wami" a nie gwiżdże!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)