Piłkarze skompromitowali się tym meczem. Nie ma co ich bronić. Skład nasz nie jest najmocniejszy, ale z taką drużyną jak Wisła Płock powinni wygrać bez problemu. Trzeba trochę przetrzebić ten skład, bo chyba paru piłkarzy czuje się zbyt pewnie. A później się dziwić, że ludzi na mecz nie przychodzą. Po za tym wydaje mi się, że od dłuższego czasu najsłabszą naszą formacją jest obrona. Trzeba ściągnąć jak najszybciej 3 solidnych obrońców.

dawno tak nie kląłem na meczu. zlekceważyli rywala i tyle. jak sie obudzili, to było już za późno, poza tym byli nieudolni (Plastik) albo Gubiec wybronił (np. strzał Pawki).

eve77 ładnie pisze. Ludzie, opamiętajcie się! Mnie też się mecz nie podobał, kichę grali, prawda. Ale paręrzeczy wyszło. W TVN nad akcją na 1:0 sie zachwycali. Parę innych to też było przedniej marki. A ten strzał Nowaka w okienko... I jakoś mało krytyków Wiśni, który (jak go lubię - i choć zapieprzał) to knocił rzeczywiście. Zabrał piłkę z głowy Dudzicowi, seria strzałów ni przypiął ni przyłatał... A Wisła Płock naprawdęnie gra tak źle. Moze się jeszcze nawet urtrzyma. I prawei zawsze z nwoym trenerem druzynei w pierwszym meczu lepiej idzie. Nie prierwszy raz to padło na Cracovię. Na krytykę będzie czas po sezonie. W którym czały czas jesteśmy w górnej połówce tabeli. Teraz nei czas na jakies gwałtowne ruchy. Żaden spadek nam nei grozi, awans do UEFA też... Co.. derby? No wiem, wszyscy chcemy. Ale takich derbów było już grubo ponad 100, będzie (oby) jeszcze sporo... Jak wygrają, to będizecie ich na rękach nosić... Jak przegrają (tfu!) to suchej niktki nie zostawicie... A ja już sporo derbów widziałem... I derby jak derby... Dla mnie znacnzie ważnejsze były te które wygraliśmy na Reymonta 11 lat temu - bo pierwsze od wielu lat derby ligowe i te 2 i pół roku temu, 0:0 - bo pierwsze od wielu lat derby pierwszoligowe... - - - - - Ech, kibice... Ciekawe czy w przypadku wszystkcih druzyn tak się czepiają? Też mi się nei podoba, zę nei wygrali. Ale bez przesady...

Ja naprawde ciebie Agnan nie rozumiem mam się cieszyć że nic nie grają,starasz się udowodnić że w zasadzie grają dobrze jak przegrają a jak się im uda wygrać to są świetni i w zasadzie Ci to nie przeszkadza że mogą przegrać DERBY bo najważniejsze że wygrali te sprzed 11 lat i najgorsza drużyna w lidze nie gra żle. Angan nie pieprz bez sensu(Mleczko) Pozdro.

maaciek Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Ja naprawde ciebie Agnan nie rozumiem mam się > cieszyć że nic nie grają,starasz się > udowodnić że w zasadzie grają dobrze jak > przegrają a jak się im uda wygrać to są > świetni i w zasadzie Ci to nie przeszkadza że > mogą przegrać DERBY bo najważniejsze że > wygrali te sprzed 11 lat i najgorsza drużyna w > lidze nie gra żle. > Angan nie pieprz bez sensu(Mleczko) > Pozdro. > Istotnie, nie rozumiesz; nie rozumiesz tego co piszę. Ja nikomu nie każę się cieszyć. Ja też uważam że graja słabo. Co napsałem kilka razy. Ja jestem przeciwko zmasowanym, bezpardonowym, a niekiedy wulgarnym atakom na piłkarzy i trenera i prezesa. Naprawdę nie ma powodów. I przeciw temu, by jeden czy drugi mecz powodowały takie wybuchy. A zboję się pomyśleć co by było gdybyśmy się dostali do pucharów i przegrali rundę wstępną z jakąś ukraińską czy walijską drużyną. I - wybacz - to właśnei tacy co piszą o "w.y. na Reymonta" "Giza won" czy seria innych bezpardonowych komentarzy - nie będę cytował jest ich w licznych wątkach aż nadto - pieprzą tu bez sensu.

oj Agnan Agnan - Tobie chyba by wystarczylo jakby sie w II lidze zatrzymali i tam sobie spokojnie wegetowali... w koncu wczesniej byla 3 liga wiec trzeba sie cieszyc tym co jest. W sporcie nie ma półśrodków - albo sie walczy, albo sie udaje. Jak sie udaje to sie jest w cieni i nawet najwierniejsi kibice nie beda chcieli takiego partactwa oglądać. Usprawiedliwianie 20-to i 30-letnich gości na każdym kroku, moim zdaniem, jest wręcz żenujące.

Rock Napisał(a): ------------------------------------------------------- > oj Agnan Agnan - Tobie chyba by wystarczylo jakby > sie w II lidze zatrzymali i tam sobie spokojnie > wegetowali... w koncu wczesniej byla 3 liga wiec > trzeba sie cieszyc tym co jest. > > Nie wystarczyło. Ale możę dlatego że ja pamiętam CZWARTĄ ligę - wolę by do pewnych rzeczy podchodzić spokojniej i bardziej rozważnie - bo wtedy więskza gwwarancja na DŁUGOFALOWY sukces... jak tak będzie się krytykować, objeżdżać, ulegać nastrojom chwili itp - to ani się obejrzymy a wylądują w tejże właśnie II lidze (i oby nie dalej, bo tradyca pokazuje, zę jak zaczynają lecieć, to się rozpędzają, że ho-ho) i co... dobrze będzie? I jeszcze raz: ja się nie każę nikomu CIESZYĆ - co mi poniektórzy uzurpują ja sugeruję być rozważnym w wypowiedziach i nie objeżdżąć (wulgarnie i jakby bezmyślnie zwłaszcza). Bo jeśli tak: to możemy z innej beczki: ile razy piłkarze w róznych miejscach prosili o kulturalny doping? A tu co mamy? W sobotę mecz sie zaczyna i chór idiotów z C na tzw. pełnej k... : WTSK - no po kiego grzyba? Ile razy się zresztą mówiło że ta pieśn przynosi pecha? Na pociechę: gdy po kwadransie znowu zaintonowali, to tylko połowa tego co poprzednio śpiewała a gdy trzeci raz spróbowali, to nawet do końca zwrotki nie dotrwali... No to jak tak się lubi "najeżdząć", to moze ponajeżdżąć na tych co przeszakdzają w grze? Bo mnie by na boisku pieśń WTSK nie podrywała do boju... A na derbach znacnzie lpepsze i bardizej grające na anerwach przeciwnkiow byłoby gtx-owiskie WTMH....

Poruszyłeś Angan super temat. Zacznijmy najeżdżać na miłośników starej k... Zagrałeś pięknie, szacunek. Riposta w stylu "Kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień" Mnie też WTSK na początku meczu zmroziła i odebrała trochę z zapału do derbów. Jak pomyślę, że będę tego gówna słuchał 10 razy w każdej połowie to chce mi się rzygać i kto wie, czy chłopakom też się rzygać nie zachciało i dlatego grali taką kichę:) W to wątpię, ale zapewne grać im nie pomogło, bo mnie jak wspomniałem wcześniej zmroziło. Z drugiej strony nie przesadzajmy. Są podobno profesjonalistami i zapał do gry powinni mieć niezależnie od tego co się śpiewa, ale że tak nie jest to przy dopingu trzeba się starać tak dobierać piosenki, żęby piłkarzy dopingować, a nie wywoływać u nich torsje. Przy okazji "Pasy grać k... mać" ich zmobilizowało, więc ewidentnie początek meczu był wynikiem braku zaangażowania

e tam , na całym świecie na derbach i meczach "z ustaloną renomą wieloletniej niechęci" krzyczą rózne obraźliwe piosenki i teksty na przeciwnika...a zawodowcy jakoś graja na maksa.

leszeczek Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Przy okazji "Pasy > grać k... mać" ich zmobilizowało, nie wiem czy akurat to ich zmobilizowało, osobiście nie sądzę :-) ale do takiej odzywki to i ja się czasami dołączam :) choć akurat w tym meczu uważałem że jest przedwczesna :P > więc > ewidentnie początek meczu był wynikiem braku > zaangażowania to nie jest tak... czasami nie wiadomo co powoduje że drużyna łapie wiatr w żagle... Moim zdaniem zmobilizowała ich bramka na 2:2... -- a a propos "jedynej" dobrej akcji w meczu na 1:0 - nie zgadzam sie: na przykład - piękna akcja ze strzałem Nowaka w okienko - piekne wyjście Bani do przodu ze świetnym podaniem (po którym był karny) - to, co sknocił Pawlusiński i jeszcze parę... nie zwsze skończy sie bramką...

Z innej beczki: [url]http://magazynligowy.interia.pl/glosowanie/1/1[/url] o dziwo, tak ewidentne moim zdaniem sytuacje jak - karny po faulu na Bani - wywalenie z boiska Paulisty w głosowamiu sąokoło remisu... wiodać głoasuja jacyśfanatycy nei przejmująć się obiketynym obrazem... głosować, Panowie! (i Panie :) )

Agnan napisał: eve77 ładnie pisze. Ludzie, opamiętajcie się! Mnie też się mecz nie podobał, kichę grali, prawda. Ale paręrzeczy wyszło. W TVN nad akcją na 1:0 sie zachwycali. Parę innych to też było przedniej marki. A ten strzał Nowaka w okienko... I jakoś mało krytyków Wiśni, który (jak go lubię - i choć zapieprzał) to knocił rzeczywiście. Zabrał piłkę z głowy Dudzicowi, seria strzałów ni przypiął ni przyłatał... A Wisła Płock naprawdęnie gra tak źle. Moze się jeszcze nawet urtrzyma. I prawei zawsze z nwoym trenerem druzynei w pierwszym meczu lepiej idzie. Nie prierwszy raz to padło na Cracovię. Na krytykę będzie czas po sezonie. W którym czały czas jesteśmy w górnej połówce tabeli. Teraz nei czas na jakies gwałtowne ruchy. Żaden spadek nam nei grozi, awans do UEFA też... Co.. derby? No wiem, wszyscy chcemy. Ale takich derbów było już grubo ponad 100, będzie (oby) jeszcze sporo... Jak wygrają, to będizecie ich na rękach nosić... Jak przegrają (tfu!) to suchej niktki nie zostawicie... A ja już sporo derbów widziałem... I derby jak derby... Dla mnie znacnzie ważnejsze były te które wygraliśmy na Reymonta 11 lat temu - bo pierwsze od wielu lat derby ligowe i te 2 i pół roku temu, 0:0 - bo pierwsze od wielu lat derby pierwszoligowe... - - - - - Ech, kibice... Ciekawe czy w przypadku wszystkcih druzyn tak się czepiają? Też mi się nei podoba, zę nei wygrali. Ale bez przesady Koniec. Wyżej w poście piszesz że grają kiche niżej że w zasadzie jest ok i nic się nie stało,dziwny jesteś,a końcowe zdanie o derbach to już twoja kompromitacja. Z innej beczki ,też nie lubię chamstwa ale jak jest powód to piłkarz powinnien odczuć że jego wyniki pracy mi się nie podobają.

według mnie ewidentnie widać to co mówi majewski ... nie ma takiego kogos kto poprowadzi drużynę... bardzo bym chciał żęby taką osobą był giza lecz narazie niedość ze słabo gra to tak jak by mu sie nie chcialo grać ;/ wracając do meczu z płockiem ... według mnie piłkarze niezlekcewarzyli rywala lecz wiele rzeczy ne wychodzilo ... barankowi kompletnie nie szło widać było przerwe w grze lecz problem był w piłkarzach ktorym sie nie chciało grac ... GIZA stoi na czele w tej klasyfikacji...

Wisła była w obronie zwykle o ułamek szybsza w obronie, blokowała strzały, nie pozwalała na dojście do sytuacji strzeleckich - dopóki z nich nie uszło powietrze. My jednak zaczęliśmy atakować chaotycznie, nowa moda - wrzutka na pałę zamiast zdobywania terenu grą z 1 piłki. Ja takiej taktyki/chaotyki nie rozumiem.

ale majewski sie wypowiada ze inaczej cwicza na treningach inne polecenia dostaja przed odprawa przedmeczowa i wykonuja ten plan moze 15min a natepnie wszystko sie sypie... popieram swobode taktyczna ale musi jeden drugimu mowic ze kogos ma na plecach ... powinno byc tez wiecej tych strzalow z dystansu bo jak narazie na taki strzal to sie decyduje jedynie nowaczek i plastik ...

[url]http://www.wikipasy.pl/2007-05-05_Cracovia_-_Wisła_Płock_2:2[/url]

maaciek Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Agnan napisał: > (...) > > Co.. derby? No wiem, wszyscy chcemy. Ale takich > derbów było już grubo ponad 100, będzie (oby) > jeszcze sporo... > > Jak wygrają, to będizecie ich na rękach > nosić... > Jak przegrają (tfu!) to suchej niktki nie > zostawicie... > > A ja już sporo derbów widziałem... > I derby jak derby... > > Dla mnie znacnzie ważnejsze były te które > wygraliśmy na Reymonta 11 lat temu > - bo pierwsze od wielu lat derby ligowe > i te 2 i pół roku temu, 0:0 > - bo pierwsze od wielu lat derby pierwszoligowe... > > > - - - - - > > Ech, kibice... Ciekawe czy w przypadku wszystkcih > druzyn tak się czepiają? > > > Też mi się nei podoba, zę nei wygrali. Ale bez > przesady > > > Koniec. > > > Wyżej w poście piszesz że grają kiche niżej > że w zasadzie jest ok i nic się nie > stało,dziwny jesteś, nie jestem dziwny, kochany. jestme mozę przytomny, może rozważny, może nie chimeryczny. Widziałem I ligę, widziałem IV ligę. Nie reaguję nastrojem chwili. > a końcowe zdanie o derbach > to już twoja kompromitacja. No, to w zasadzie powinienem się obrazić. Drogi Forumowiczu, ( na marginesie: dobre wychowanie każe pisać "Twoja" z dużej litery" to nie jest żadna kompromitacja. Kompromitujesz sie moim zdaniem Ty, pisząc tak do mnie. Chyba że jesteś kibicem Cracovii "na jedne derby" :D > Z innej beczki ,też nie lubię chamstwa ale jak > jest powód to piłkarz powinnien odczuć że jego > wyniki pracy mi się nie podobają. > Taaak? I bluzgać na Cabaja W PRZERWIE MECZU? gdy schodził? Po to by go podtrzymać na duchu, gdy przed nami druga połowa? Też uważam żę zrobił błąd i jest współwinny bramce. Ale można to wykrzyczeć - jak już się chce koniecznie - PO MECZU - a nie w przerwe. "Ypu never walk alone..."

Koncząc temat meczu z Płockiem warto zauważyć ze wywalczony punkt zapewnil nam utrzymanie w 1 lidze na kolejny sezon :-)

Agnan i co z tego że widziałeś I i IV lige.Ja sport pojmuje w innych kategoriach każdy najbliższy mecz jest najważniejszy i w tym momencie on się liczy najbardziej.A Derby w szczególności są zjawiskiem dla mnie honorowym nigdy nie mogę przejśc obok nich obojętnie,gdybym mógł i mał taką gwarancje że mogę oddać wszystko to co mam za wygrane Derby zrobiłbym to.Ile to razy życie dla mnie traciło sens by na powrót po półrocznej przerwie mieć nadzieje że każde następne derby nie skończą się dla mnie osobistą tragedią. Życie a w szczególności sport kształtuje charaktery i wole zwycięscy ,Pilch w swoich opowiadaniach przytaczając dzieciństwo pisze o herosach na stadionie podczas meczu. Wracając do terażniejszości zauważa że ich po prostu nie ma ,są natomiast dzieci plątające się po boisku po porażce z płaczem uciekające do mamy. Cabaj powinien mieć szacunek u kibiców ale musi wyrobić go na boisku a nie w salonie fryzjerskim. Ja dla TWOJEJ informacji nie wyzywam Cabaja zresztą rzadko robie takie rzeczy ,raczej moim ulubionym nieudacznikiem jest Skrzyński. Napiszmy uczciwie Agnan popełniłeś gafe ,gdyż obojętne jakie są Derby w I czy II czy w IV lidze powodują zawrót głowy z samego rana dając po meczu euforie lub powód co najmniej do samobójstwa. Oczywiście mogę Ciebie przeprosi bo mam klase za ten drobny przykry wypadek literowy ale i tak uważam że za bardzo nie miałeś jak wyjść z opresji i znalazłeś takie coś co wypacza skutecznie meritum mojego zarzutu. Co do niegrzecznej sugestii że jestem kibicem Cracovii na jedne Derby-nie obrażam się bo lubie trochę posłuchać na swój temat od tzw. super wszystko wiedzących akuratnych zrównoważonych i zawsze najlepszych stanowiących elitę Cracovii kibiców. P.S. elite to bym podkreślił tak z dwa razy.