Napewno obejrzę. Cracovia Kraków jest Dumą Wszystkich Polaków

Oczywiście, ze oglądniemy.

Tak do kompletu polecam oglądnięcie obrazu Jacka Kurskiego "Nocna zmiana" i lekturę rozmów z kluczowymi postaciami polskiej sceny politycznej: "Lewy czerwcowy". Proponuję najpierw przybliżenie np. popularnej "czwórki" w niedzielę, a następnie "Nocną zmianę". Zapewne niektórych ogarnie zdziwienie "jak można było wtedy w taki sposób zablokować ujawnienie i ukaranie tych ludzi". I przypomną sobie kto w tym brał udział.

bart1906: [i]Proponuję najpierw przybliżenie np. popularnej "czwórki" w niedzielę, a następnie "Nocną zmianę". Zapewne niektórych ogarnie zdziwienie "jak można było wtedy w taki sposób zablokować ujawnienie i ukaranie tych ludzi". I przypomną sobie kto w tym brał udział.[/i] Uogólniając na ten temat istnieje taka teoria: Do jakich celów powołano tak sprawnie w jedną noc Platformę Obywatelską? Na poziomie krajowej rozgrywki służb specjalnych sprawne utworzenie PO miało zachować siłę zdolną do podtrzymania stabilności władzy układu, zwanego przez niektórych Uzbekistanem, w momencie gdy dotychczasowy kontroler, czyli Unia Wolności, zejdzie ze sceny. IV Rzeczpospolita braci Kaczyńskich to w gruncie rzeczy stworzenie możliwości kształtowania nowych instytucji na gruzach Ubekistanu. Da się to osiągnąć tylko wówczas o ile uda się zniszczyć ubecki układ, sprawujący dziś realną władzę w Polsce. Celem PiSu było więc zawrzeć koalicję z PO, ale nie dopuścić jej do służb specjalnych, w tym MSW, by uniemożliwić ratowanie tej części agentury, która miała zostać zachowana. Zablokowanie wyboru Komorowskiego i wybór Leppera do prezydium sejmu dało pretekst PO do obrania kursu na przedterminowe wybory i rozbijanie państwa by ratować agenturę i Ubekistan. Prawdopodobnie PiS liczy na rozłam w PO, ale jest to gra bardzo ryzykowna i może zakończyć się totalną klęską, a na razie PiS staje się zakładnikiem Samoobrony czyli również służb choć konkurencyjnych wobec WSI i I Departamentu, które plasują się za Platformą. Prawdopodobnie gdyby zgodzono się na wybór Komorowskiego i nie wybrano Leppera, PO wymyśliłaby inny pretekst do zerwania, ale byłaby w o wiele trudniejszej sytuacji. Po przegranej prezydenturze Tuska celem PO jest zablokowanie władzy PiSu w sferze służb specjalnych, uratowanie części agentury i Ubekistanu jako całości. Dla PO żadna cena nie jest tu zbyt wysoka, stąd kurs na rząd mniejszościowy PiS i przedterminowe wybory, prowokowanie kryzysu gospodarczego poprzez spowodowanie załamania się giełdy, propaganda na Zachodzie czyniąca z Polski kraj nacjonalistów i troglodytów. Dlatego koalicji być nie może, chyba że w PO dojdzie do rozłamu. Jeśli Platformie udałaby się strategia rozbijania państwa, będziemy mieli przedterminowe wybory i akcję prowadzącą do obalenia prezydenta. Jeśli się to nie uda, zawsze można spowodować wypadek samochodowy. Ubekistan poniósł klęskę wyborczą ale nie odda władzy bez walki. Wątpliwe by społeczeństwo w ogóle rozumiało o co chodzi. Od pilnowania ogólnego ogłupienia jest agentura w mediach, dlatego warto notować jak zachowują się dziennikarze, komentatorzy, prezenterzy itp. Jest stan najwyższego zagrożenia, agentura nie będzie więc ostrożna i odkryje się podobnie jak w 1992 roku, kiedy przestraszyła się, zresztą niepotrzebnie, premiera Olszewskiego. Źródło: abcnet - Józef Darski

ale juz jest po wyborach ;-)

Maniex: [i]ale juz jest po wyborach ;-)[/i] Owszem "po", ale nie wiadomo czy równocześnie nie "przed". Taki Donald na przykład zwołał pół godziny temu w Sopocie konferencję prasową i oświadczył nagle, że jednak "wierzy w sukces dialogu z PiS". Chociaż parę godzin temu jeszcze nie wierzył. PAP podaje, że Donald zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego, by wziął pełną odpowiedzialność za rząd i "wspólnie z nim odrzucił metodę wspólnej gry jeśli ma powstać koalicja". Powiedział, że misja tworzenia rządu bez odpowiedzialności liderów jest misją bez szans. Kiedy Jarek się podejmie tworzenia rządu, wówczas Donald jest gotów zagwarantować pełną odpowiedzialność za tworzenie tego rządu. O roli Rokity nie rzekł ani słowa. Marcinkiewiczowi podziękował. Wygląda mi to na taktyczny wybieg, żeby zablokować szybkie utworzenie rządu mniejszościowego i przedłużyć obecny stan patowy. A każde przedłużanie tego stanu utrudnia sytuację PiS i zwiększa znaczenie Kwaśniewskiego, który w kolejnym z konstytucyjnych etapów powierzy funkcję tworzenia rządu przedstawicielowi PO. Donald odmówił odpowiedzi na pytania dziennikarzy.

Gratulacje !! Świetny program , oby takich więcej w telewizji było.

Właśnie obejrzałem ten reportaż, i jestem pod wrażeniem. Nareszcie ktoś chce pokazać prawdę o tych ubolach, którzy zrobili Polakom i Polsce tyle złego. Wielki szacunek, MG!!!!!! Działaj tak dalej!!!!! Życzę Ci jeszcze wielu sukcesów!

I prawdopodobnie zostało 5 lat jeszcze na ukaranie tych sk*. Na szczęście na ujawnienie ich (przynajmniej tych sprawujących władzę) nie ma żadnego limitu. Dla nich samych limitem jest tylko śmierć. Dzisiaj, po raz pierwszy po 1992 roku, możemy mieć znowu nadzieję, że nie zdechną w świętym spokoju.

zubereg Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Dobra robota > Najlepsza była rozmowa z Kozłowskim...Ach te > nerwy.. No właśnie - przyznam, że nie do końca zrozumiałem rozmowę z Kozłowskim - czy to ironia Autora, czy Kozłowski dał "comment" w roli anty-ubola !???

zubereg: podziękowanie za informację. Gdyby nie Twój post, niewątpliwie program by mi umknął.

Bóg zapłać wszystkim za dobre słowo! AQQ Napisał: > No właśnie - przyznam, że nie do końca zrozumiałem > rozmowę z Kozłowskim - czy to ironia Autora, czy > Kozłowski dał "comment" w roli anty-ubola !??? To właśnie Kozłowski moim zdaniem powinien się tłumaczyć. I tłumaczył się. A może nawet nie tłumaczył się, ale atakował innych - jeśli ja zrobiłem źle, zaniechałem zrobienia porządku, to czemu inni, następni, przez 15 lat też nic nie zrobili? Mimo braku sympatii do pana K., trudno nie przyznać mu trochę racji... :-)))

No kuźwa nie. Wiem co to była Ubecja, bo sam byłem przesłuchiwany przez tą instytucję, jak was jeszcze przewijali w pieluchach, ale w to, że Platforma Obywatelska została powołana do życia po to, żeby ratować Ubecję, nie uwierzę. Ja wcale nie zamierzam negować istnienia podpolitycznych układów, ale dla mnie np fakt (skądinąd dla mnie przykry, żeby nie było dla was wątpliwości co ja myślę o Komunie), że Komuchy rządziły krajem po obaleniu Komuny, a Kwach był przez dwie kadencje prezydentem, był wynikiem demokratycznej decyzji narodu polskiego. Ja tu nie wnikam, kto to był i jest Michnik. Dobra, niech wam będzie, niech to jest totalny skurczysyn, ale to że ktoś czyta Gazetę Wyborczą i ona nie upada i prosperuje, i że Kwachu jest przydentem, to chyba dlatego, że naród polski tak chce. No to niech Polacy przestaną kupować tą Gazetę to upadnie. Co ja się mam kuźwa na swój naród obrażać. Przecież nie jestem nacjonalistą.

Ech, szkoda ze nie ogladalem (bo nie moglem), gratulacje MG. Argumenty Kozlowskiego znam. W skrócie: wywalic wszystkich sb-ków nie mozna, bo gdyby przeszli z cala swoja wiedza na sluzbe mafii albo obcych wywiadów, to dopiero bedzie dramat. Trzeba ich trzymac na krótkiej smyczy i nie spuszczac z oka. No i to jest problem z fachowcami od sluzb specjalnych. Wielu krzyczy, zeby zrobic z nimi porzadek, a jak dostaja dostep do tajemnicy sluzbowej, nagle cisza. Przypominam, ze koordynatorm od sluzb byl np. Palubicki, twardziel i czlowiek o nieposzlakowanej ucziciwosci; I co? i nic. Byc moze jak sie otworzy klape od tej kloaki, zawrót glowy nie pozwala na podjecie zadnej energiczniejszej akcji. Generalnie w tej kwestii polecam równiez wypowiedz Wassermana nt. WSI.

A tak nawiasem mówiąc czy wie kto ilu było Ubeków, powiedzmy pod koniec Komuny, w latach 1980-tych.

Wielki Wasserman...już nikt nie pamieta jak zamykal chłopaków ze Studium Wojskowego... Wielki prawicowy i nieskalany polityk... Żygać się chce...

Blady Niko, dawno się tak nie uśmiałem czytając przytoczony przez ciebie tekst. To coś jakbym słyszał Leppera poważnie mówiącego o lądujących w Klewkach Talibach. Taki tekst to mógł stworzyć jedynie ktoś kto ma bardzo nierówno pod kopułą...!