[quote=DiegoKSC]
Braun chce ogłosić Chrystusa Królem Polski. Jak ma się to do biblijnych słów: "Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd...
[/quote]
Nie bardzo widzę problem w związku z królowaniem Chrystusa, a powyższym cytatem biblijnym. Nie widzę bowiem przeszkód, żeby świat, który do tej pory nie uznał go za króla, uczynił to w tej chwili. Uważam nawet, że to ostatnie chwile na podjęcie decyzji.
Co do pana Węgrzyna to słabo znam jego osobę i nie odpowiadam za niego. Nie wiem też co wczoraj powiedział. Co do tych motocyklistów z Rosji to wg. mnie powinni spokojnie przejechać pod warunkiem dostosowania się do polskiego prawa. Inną sprawą jest, że polskie prawo powinno zabraniać używania sowieckich symboli na naszym terytorium.
Tylko oczywiście lepiej debatować o przejeździe nic nieznaczących motocyklistów zamiast zająć się ruskimi agentami działającymi w polskich służbach i rządzie. Może wtedy zaczęliby się sypać nawzajem i wyleciałaby również agentury niemieckie, amerykańskie, izraelskie i kto wie jakie jeszcze.
wincenty9
- Ostatnio 29.04.2015 o 20:27
- Dołączył/a 05.02.2013 o 11:49
-
Odpowiedział w temacie I po wyborach...Prezydent Andrzej Duda - polemiki,dyskusje,spory itp :)
-
Odpowiedział w temacie I po wyborach...Prezydent Andrzej Duda - polemiki,dyskusje,spory itp :)[quote=Killeroth] Dobra, to nie jest właściwy temat na takie dyskusje. [/quote] Dla Ciebie nie jest, a dla mnie jest. Ja właśnie widzę dzieje naszego narodu w ten sposób, że nie przetrwał on pomimo Kościoła Katolickiego, ale właśnie dzięki niemu. Pomijając kwestie teologiczne katolicka tradycja łączyła naród polski. Wpłynęła na rozwój idei wolnościowych, którymi w XVI wieku promieniowała na państwa ościenne. Prezydent prezentujący wizję państwa laickiego jest dla mnie oznakę dalszego ograniczania wolności Polaków, nawet jeśli w krótkiej perspektywie sytuacja poprawi się w tej dziedzinie.
-
Odpowiedział w temacie I po wyborach...Prezydent Andrzej Duda - polemiki,dyskusje,spory itp :)[quote=Killeroth] Polska istniała przed 966, Mieszko przyjął chrzest będąc władcą już stosunkowo zorganizowanego państwa. [/quote] Porównując organizację państwowości polskiej 50 lat przed Chrztem Polski z jej stanem 50 lat po tym wydarzeniu ja przychylam się do stwierdzenia, że w dniu Wielkiej Soboty roku 966 należy szukać polskich korzeni.
-
Odpowiedział w temacie I po wyborach...Prezydent Andrzej Duda - polemiki,dyskusje,spory itp :)[quote=Redcclise] Chrystus Królem Polski! [/quote] Nie wiem czy to było napisane jako kpina, ale nawet ateista/agnostyk, któremu na sercu leży dobro Polski nie powinien drwić z tak ważnej dla Polaków kwestii. Polska istnieje od 966 Roku Pańskiego, od momentu jej chrztu. Przez ostatnie 1049 lat nie było momentu, żeby naród polski zerwał z religią katolicką.
-
Odpowiedział w temacie I po wyborach...Prezydent Andrzej Duda - polemiki,dyskusje,spory itp :)To, że się kłócą to najmniejszy problem. Ja 5 lat temu uległem wizji, w której większościowy rząd i prezydent z tej samej opcji wprowadzą dużo ustaw i reform. Dziś biję się w pierś i żałuje głęboko, że przez naiwność zagłosowałem na Komuruskiego. Przy tym cieszę się, że nie uzyskano wystarczającej liczby głosów choćby w głosowaniu dotyczącym Lasów Państwowych: [url=https://www.youtube.com/watch?v=40QsHHF5dkI]nieudana próba rabunku mienia narodowego[/url] [quote=rmszar] Wasz prezydent, nasz premier. Stąd się to wzięło. [/quote] Może z czasów którychś rozbiorów. Dziś rząd pruski, prezydent ruski. Ja wspieram w najbliższych wyborach Grzegorza Brauna. Proszę poczytać jaki atak rozpoczyna na niego GW za [url=http://audycje.tokfm.pl/odcinek/25058]wywiad w radiu tokfm[/url] . [url=http://www.pch24.pl/a-jednak-bylo-zlecenie-na-brauna--nie-powinno-sie-mu-dawac-dostepu-do-sluchaczy,35272,i.html#.VTZQdx4kYX4.facebook#ixzz3Xx40fpWH]embargo informacyjne dla Grzegorza Brauna[/url] Najważniejsza rzecz to istnienie państwa polskiego. Należy zwracać uwagę na stosunek kandydatów wobec ewentualnej polskiej interwencji na Ukrainie. New York Times już pisał miesiąc temu, że "Polacy szykują się do wojny". Część młodzieży już na emigracji. Broń Panie Boże, żeby kolejna część nie poszła do piachu za wschodnią granicą. Urzędujący rezydent i pan Duda chętnie zgotują nam taki los. Polityka wobec Ukrainy powinna wpisywać się w formułę "Więcej firm spedycyjnych, a mniej korpusów ekspedycyjnych".
-
Odpowiedział w temacie I po wyborach...Prezydent Andrzej Duda - polemiki,dyskusje,spory itp :)Artykuły frondy od pewnego czasu nie różnią się od wyborczej. Wystarczy chociaż poczytać relację z wojny na Ukrainie. Rekomenduję zastanowić się zanim powołasz się na takie źródło. Brauna popiera m.in. znakomity historyk Leszek Żebrowski oraz kapelan Solidarności ks. Małkowski, a także Mariusz Dzierżawski, założyciel fundacji Pro - prawo do życia.
-
Odpowiedział w temacie I po wyborach...Prezydent Andrzej Duda - polemiki,dyskusje,spory itp :)Polecam, aby zapoznać się z osobą Grzegorza Brauna. Wybitny człowiek, patriota. Nie należy do żadnej partii, więc trudno zebrać ludziom go popierającym 100tys. podpisów. Ale cóż.. Polacy sami sobie muszą wypracować polskość. [url=https://www.youtube.com/watch?v=f4yXtCsZ_8E]PodziemnaTv: Rozmowa z Grzegorzem Braunem[/url]
-
Odpowiedział w temacie spory polityczno-ideowe IIIMoja opinia dotycząca Ruchu Narodowego: - na plus: reprezentują polski naród, organizują i edukują młodzież przez swoje działania, innymi słowy - rośnie wspaniałe pokolenie Polaków, a Ruch Narodowy jest katalizatorem dla polepszania stanu umysłowego młodego pokolenia - na minus: przy ewentualnym tworzeniu partii mogą się "spalić", bo to młodzi i niedoświadczeni ludzie, a na takich zawodowi oszuści z naszego sejmu tylko czekają
-
Odpowiedział w temacie PO wszystkiemu II czyli ...Kibice Ruchu oberwali jak wszyscy inni polscy kibice od "naszych" dziennikarzy. Ile można znosić ten marksizm społeczny... Czy to gazeta czy tv ciągle się słyszy o złych kibicach, o roszczeniowych górnikach, o niemoralnych lekarzach czy ksenofobicznych księżach. A to jeden naród.
-
Odpowiedział w temacie spory polityczno-ideowe III[quote]Wątpliwości mam jeszcze co do służby zdrowia. Szpitale powinny być prywatne ale co zrobić z ludźmi, którzy się nie ubezpieczą? Lekarz ma obowiązek ich ratować, a potem okaże się, że gość musi płacić 6 milionów zł, a tyle nie ma bo nieubezpieczeni będą przeważnie ludzie biedni. Leczenie takiego człowieka jest nierentowne, a to jest sprzeczne z kodeksem lekarskim. Jak rozwiązać taką sytuację? [/quote] Nie można karać dbającego o zdrowie i sportowy tryb życia człowieka za otyłość lenia, ale też nie można karać osób za niepełnosprawność czy też pozostawić na śmierć nieubezpieczonego marginesu społecznego. Sądzę, że skutki prywatyzacji służby byłyby korzystne, gdyż każdy wiedziałby, że kolejne chipsy i piwo przed tv to wzrost kosztów przyszłego leczenia. Mnie się zdaje, że trzeba by zostawić leczenie dla marginesu o takim niższym standardzie, nie uwzględniającym kosztownych operacji przewlekłych chorób - tu miejsce zostawiamy fundacjom. Operacje "nagłe" chyba nie są aż tak częstym zjawiskiem, żeby wpłynęły na obciążenie obywateli. Wtenczas motywacja ludzi do dbania o zdrowie zostaje, nie są ponoszone wysokie koszty oraz brak jest demoralizacji społeczeństwa. Do TRN_KRK: Co w sytuacji, gdy trzeba wezwać karetkę dla nieubezpieczonego menela, który uległ wypadkowi? Należy go pozostawić by zmarł w miejscu publicznym na oczach dzieci? Osobiście nie miałem styku z działalnością UPRu, a z jego programem w 95% się zgadzam. Z tego co jednak słyszałem to kultura czynu w tej partii jest czymś niezwykle trudnym do osiągnięcia. Mnie razi najbardziej fakt, że UPR poparł kiedyś separatystów i nigdy negatywnego oświadczenia w stosunku do RAŚ nie wydał. Na stronie libertarian z kolei przeczytałem pochwały dotyczącej RAŚ, a libertarianie mają trochę wspólnego z liberalizmem. P.S. Przepraszam, że tak chaotycznie.. Jeszcze mi się przypomniało odnośnie szkół wyższych. Dziś to różnej maści prywatne uczelnie kształcą socjologów i im podobnych nieużytecznych pracowników. Nie wiem skąd to parcie na posiadanie dyplomu, ale to jakby przesłanka co niesie ze sobą nastawienie na zysk, a nie jakość. Przykład KA im. Frycza Modrzewskiego pokazuje, że można niszczyć rynek pracy i świetnie na tym zarabiać. Mają tam nawet psychologię i silne naciski, aby poziom dostosować do studentów.
-
Odpowiedział w temacie spory polityczno-ideowe IIIWe Francji od kilkudziesięciu lat rządzą socjaliści. To mnie martwi, nawet bardzo. Nie ma się więc co dziwić, że takie są konsekwencje. Ale jak widzisz są one pochodną złego programu, a nie samego faktu, że on istnieje. Gdyby Front Narodowy doszedł do władzy raczej inne wyniki byśmy zaobserwowali. Idee samorządności również uważam za bardzo dobre. To wynika z najbardziej podstawowej cechy naszej łacińskiej cywilizacji - działań oddolnych. Poddaję wątpliwość niektóre rozwiązania liberalne, gdyż uważam, że nie są bez wad i nie należy ich traktować jako proste rozwiązanie. Dziś jest oczywiste, że aparat państwowy dawno przekroczył granice swoich działań, ale nie jest takie oczywiste ile kompetencji należałoby mu pozostawić. Jesteśmy w końcu jednym narodem i trzeba się mocno zastanawiać jakie działania wymagają koordynacji na tym szczeblu. Nie wiem czy mam uprawnienia do zamknięcia dyskusji dotyczącej szkolnictwa, lecz wyczerpałem i przedstawiłem już na tą chwilę wszystkie swoje wątpliwości. Dziękuję za przedstawienie szczegółowo swoich poglądów w tej sprawie.
-
Odpowiedział w temacie spory polityczno-ideowe IIIDzięki za odpowiedzi. Nie ma jedności w obozie liberałów (jeśli tak mogę określić tu piszących) - knur, napisałeś o Friedmanie i bonach oświatowych, ale już TRN_KRK przytoczył program UPR gdzie bony są tylko etapem przejściowym. Ja uważam za słuszny pogląd Miszczu2007 odnośnie wytycznych w programie nauczania. Skoro bowiem UPR uważa, że "usługi edukacyjne są takim samym towarem jak każdy inny", a jak napisał knur: "..ludzie nie są w większości wykształceni na tyle, by rozumieć zasadę działania samochodu, znać się na metabolizmie.." to w jaki sposób w warunkach prywatyzacji szkolnictwa rodzic wybierze dobrą szkołę? Skąd pewność, że wybierze lepszą szkołę jeśli obok będzie tańsza ucząca komunistycznej propagandy? Ta druga może wydawać dodatkowo więcej na reklamę. Tani i dobrze wyreklamowany produkt dziś to często wystarczająca podstawa do podjęcia decyzji. Do TRN_KRK: [quote] > to obca osoba uczy dzieci i nie każdy rodzic jest dość wykształcony, aby zweryfikować poziom nauczania przez konkretnego nauczyciela. Teraz jest tak samo. Czy nagle ludzie zgłupieją? W USA można samemu nauczać dzieci. I żyją.[/quote] Teraz nie jest tak samo, gdyż w całej Polsce obowiązuje ten sam program nauczania. Nie jestem przeciwny nauczaniu samemu, ale nie każdego na to stać. [quote]> Rodzic nie może być również zobowiązany do ogarnięcia całego programu nauczania, redagować książek, sprawdzać ile godzin czego uczniowie się uczyć powinni itp. A ktoś zmusza/zmusi? [/quote] Okoliczności, w których każda szkoła miałaby inny program nauczania zmuszają.
-
Odpowiedział w temacie spory polityczno-ideowe III[quote]jeżeli ludzie radzą sobie bez wytycznych, programów, urzędników z kwestią tak fundamentalna jak żywienie siebie i swoich dzieci, to dlaczego mieliby sobie nie poradzić z edukacją swoją i dzieci?[/quote] To zupełnie inne dziedziny i należy je traktować odrębnie. Fundamentalna jest również obrona własności, więc po co armia? Przecież ludzie powinni sobie poradzić... W przypadku edukacji to obca osoba uczy dzieci i nie każdy rodzic jest dość wykształcony, aby zweryfikować poziom nauczania przez konkretnego nauczyciela. Rodzic nie może być również zobowiązany do ogarnięcia całego programu nauczania, redagować książek, sprawdzać ile godzin czego uczniowie się uczyć powinni itp. On ma wspomagać jedynie naukę swojego dziecka.
-
Odpowiedział w temacie spory polityczno-ideowe IIINie wiem jaki jest, gdyż na ile mi wiedza pozwala - nie znam takiego w Polsce. Jeśli więc ten absurd jest odpowiedzią na któreś z moich wcześniejszych to proszę o rozwinięcie jako, że nie widzę powiązania.
-
Odpowiedział w temacie spory polityczno-ideowe IIIJestem przeciwny socjalnym dodatkom zawartym w KN. Natomiast fakt ich istnienia nie jest kwestią tego czy szkolnictwo jest prywatne lub publiczne. W każdej chwili bowiem można dokonać zmian w ustawie, aby KN obowiązywała również w prywatnych szkołach albo z kolei przestała obowiązywać w publicznych. Troska o konkurencję w szkołach zdaje mi się niepotrzebna, gdyż na tą chwilę szkoły publiczne i tak konkurują o uczniów. W przypadku bonów ta konkurencja może będzie lepsza. Dlaczego natomiast przekierowywać szkoły w ręce prywatnego kapitału - czy bony nie zapewnią w wystarczającym stopniu warunku konkurencyjności szkół publicznych? Interesuje mnie wciąż kwestia programu nauczania - czy liberalizm chce tu coś zmieniać?
-
Odpowiedział w temacie spory polityczno-ideowe IIIDo knur: Nie da się nie "ustawić" oponenta do moich pytań, gdyż tylko liberałowie są za prywatnym szkolnictwem. Jeśli zaś chodzi o bony to fakt, że skoro Milton Friedman za nimi optował nie znaczy, że dziś w większości powtarzają to zwolennicy liberalizmu. Tego się właśnie chcę dowiedzieć. Interesuje mnie pogląd liberalizmu na moje wątpliwości. Bony w Polsce lokalnie występują. Ciekawe ile mogłyby zmienić gdyby zostały wprowadzane w całym kraju. Mnie się zdaje, że w miastach w tej chwili i tak brakuje szkół stąd wprowadzenie bonów nie zmieniłoby zasobów finansowych żadnej ze szkół. Natomiast na wsiach gdzie np. do szkoły podstawowej uczęszcza 100 osób okazałoby się, że szkołę trzeba zlikwidować, bo brakuje co roku około 10-20 tys. zł, a po likwidacji koszty społeczne czy dojazdu tych dzieci mogą wynieść dużo więcej.
-
Odpowiedział w temacie spory polityczno-ideowe IIIŻaden ze zwolenników liberalizmu nie odpowiedział mi na mój poprzedni post. Proszę o Wasze odpowiedzi. Z góry dzięki.
-
Odpowiedział w temacie spory polityczno-ideowe IIIInteresuje mnie Wasze spojrzenie dotyczące kwestii szkolnictwa. Są tu bowiem osoby, które optują za likwidacją obowiązku kształcenia i sprywatyzowaniem szkół. Stąd moje trzy problemy: 1. Co z osobami, które rodzą się w patologicznych rodzinach? Czy należy przekreślać przyszłość dziecka urodzonego w złym otoczeniu? Sądzę, że może to wpłynąć na wzrost przestępczości w kolejnych dekadach. 2. Likwidacja jednolitego programu nauczania.. Zgadzam się, że dziś jest on zły, zwłaszcza w dziedzinie historii. Zdajemy sobie jednak sprawę kto rządzi i czemu taki zepsuty program służy. Gdy jednak nie będzie go w ogóle to na wolnym rynku może się on różnie kształtować. Przykładowo - przedstawiciele bolszewizmu ostro walczyli o odpowiednie kształcenie młodzieży przy pomocy wielkich funduszy. Kto zabroni otworzyć 100 szkół jakiemuś dzisiejszemu Trockiemu, do których dopłaci przez jakieś 10 lat zagraniczne żydostwo, a w których szerzona będzie komunistyczna propaganda? 3. Co z i tak marnymi wydatkami na badania i rozwój? Nikt przecież nie będzie prowadził badań na prywatnych uczelniach skoro nie ma gwarancji, że cokolwiek na tym później zarobi. Trzeba by skalkulować ile wyniosą koszty braku edukacji tych, którzy by zrezygnowali z nauki. Ponadto dziś nawet widzimy jak wygląda kształcenie na uczelniach prywatnych względem publicznych.