wielka szkoda Tvrdonia, bo robił ogromną różnicę.

Moim zdaniem transfer bramkarza jest bez sensu. Myślę że ostatnia słabsza forma Łuby wynika z tego, że siadła mu motywacja, bo na pewno było wiadomo, że zostanie ściągnięty nowy bramkarz. Nie raz Łuba pokazał że jest bramkarzem na poziomie, ale nie jest jeszcze ograny w roli jedynki. Rozegrał w tym sezonie dwa razy tyle spotkań co w poprzednim, powinien dostać szansę na oszlifowanie się w playoffach. Ale tak właśnie wygląda budowanie drużyny od podstaw w Krakowie - trzeba naściągać na ostatnią chwilę Czechów, zamiast dać chłopakom ograć się i przystosować do gry na najwyższych obrotach i pod presją. A co do bramek puszczonych przez Łubę, to proszę sobie oglądnąć powtórki ze skrótów tvp sport, nie miał wiele do powiedzenia, głównie dlatego że tyscy dobrze rozciągają grę i błyskawicznie oddają strzały.

[quote='farciarz2' pid='1345208' dateline='1540779594'] A co się stało z tym amerykańskim bramkarzem? Kontuzjowany czy zrezygnowano z jego usług? [/quote] Już od dawna nie występował, mam nadzieję że podziękowano mu za usługi - 12 bramek w 5 meczach (w tym jednym z dzieciakami) z czego 5 od Unii i 7 (SIEDEM!!!!) od Polonii Bytom chyba dostatecznie uzmysławia, że nie jest to bramkarz warty wykładania pieniędzy i marnowania naszych chłopaków. Nie ma miejsca w Cracovii dla zawodników chcących sobie pod koniec kariery pozwiedzać świat i przy okazji zarobić, a prezentujących marny poziom. Husau ma rację, zawodnik z zagranicy powiniem prezentować widocznie wyższy poziom, a Cash mimo występów z ogórami (2 mecze z Polonią, Unia, Kadra) ma statystyki gorsze niż Łuba czy Kowalówka. Dzięki, nie wypaliło, trudno, nie będziemy tęsknić

Niestety, nie można nie wykorzystywać sytuacji. Raz Vahovec, raz Csamango sam na sam, to powinny być bramki, a nie strzały w bramkarza. W tym meczu bardziej od skuteczności bolała jednak niemoc i trudność z wprowadzeniem krążka do tercji. Prawie żadnego sensownego zamka, wrzutka za bramke i na ura, tam mocowanie się z obrońcami, strata, kontra. Zupełny brak pomysł. Bardzo chaotyczny mecz. Mogło to wyglądać dużo gorzej, Podhale nie wykorzystywało sytuacji (Dziubiński na szczęście nie zapomniał nauki Rohacka, że z pierwszej gumy nie uderzamy  ;)  ), ale też fantastycznie bronił Łuba. Na PP nie ma co się nastawiać, nie wiem czego możemy oczekiwać od tego sezonu, chyba maks ćwierćfinału.

Wydaje mi się że nowy bramkarz to mało rozsądny pomysł, chyba że Łuba z Kowalówką będą dostawać regularnie czas w meczach. Obawiam się, że przez krótkowzroczną chęć sukcesu tu i teraz zamiast poświęcenia sezonu celem zbudowania drużyny na przyszłość możemy zakontraktować bramkarza na rok-dwa, a stracić zawodników z przyszłością. Bo powiedzmy sobie szczerze, ile lat Łuba zdzierży bycie backupem? Szczególnie że w poprzednim sezonie grzał ławę nawet w okresach, gdy Radzik ewidentnie miał słabszy czas i w meczach z "ogórami", które są naturalnym momentem na wdrożenie do gry backupa.