gratuluje wiedzy, u mnie 100 w plecy ale jednak z lekką satysfakcją :)

ode mnie mały kuponik za 100zł do wygrania 516. Wiem że niektóre typy napewno się nie spodobają ;) Lech Poznań - Górnik Zabrze Typ: 1X 1.12 Legia Warszawa - Podbeskidzie Bielsko-Biała Typ: 1 1.35 Wisła Kraków - Polonia Warszawa Typ: 1X 1.15 Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin Typ: 1X 1.30 1. FC Norymberga - Borussia Dortmund Typ: 2 1.53 FSV Mainz 05 - SpVgg Greuther Fürth Typ: 1X 1.22 Cracovia - Arka Gdynia Typ: 1X 1.22

Z tego co słyszałem system wpuszczania ma pare wad :D więc mogłoby się udać :D

Może ktoś się orientuje czy jakbym kupił karnet na d (ewentualnie na inny) w piątek to czy bym wszedł na stadion? Oczywiście zrobiłbym sobie te zdjęcia . Wczoraj wróciłem z zagranicy, nie jestem z KRK a w możliwość dostania "normalnego biletu" w piątek nie wierze. Zawsze to na derbach bym był a i jeszcze na Bełchatowie i Legii.

Szansa na utrzymanie jest, cała liga jest denna każdy może wygrać z każdym. Nawet ta zbieranina pseudo-kopaczy która ujmuje chwały naszemu klubowi. Potrzeba nam trochę szczęścia, i przełamania a niema lepszego meczu na przełamanie jak najbliższy mecz, jeśli przegramy to już można się szykować na 1 lige.

wielkie dzięki chłopaki . Sporo osób zgłosiło się z chęcią pomocy. Niestety ale musze pofatygować się w środe do Krk, i liczyć na cud że jeszcze będą bilety..Najwyżej zasiąde obok Filipiaka na VIP ;) W ostateczności moge kupić karnet , zawsze to jeszcze dwa mecze (Bełchatów,Legia) no i pierwsze derby na "nowej" Ziemi Świętej.. Oj nie moge się już doczekać z Pasiackim pozdrowieniem

witam Jeśli ktoś byłby tak wspaniałomyślny i pomógł mi (kibic pasów z poza Krk , pierwszy raz na Pasach 2001r) w zakupie biletu na mecz derbowy -odebrałbym w dniu meczu pod stadionem. Byłbym niewyobrażalnie wdzięczny. Mogę zapłacić więcej niż kosztuje, piwo po/lub przed meczem (albo i jedno i drugie ) również wchodzi w grę :). Jakby co to pw.

Oglądałem mecz w Tv. Przykro mi to mówić ale szału nie było. Pierwsza połowa w miare nam wyszła, początek drugiej też do przyjęcia, ale później było już tylko gorzej, po bramce posypaliśmy się całkowicie. Polonia miała jeszcze co najmniej dwie "setki" a u nas jedynie strzał Stuarta i dobitka a raczej próba dobitki.. Cóż pozostaje wierzyć że jakimś cudem się utrzymamy.