a co za roznica czy chlapnie cos z niczego trener czy prezes?
-
-
U naszych rywali (prywatne pogaduchy będą kasowane)
Jeżeli - a wiele na to wskazuje- Czesi nie dopuszczą Słowackich Klubów do swojej ligii liga Polsko-Słowacka byłaby prawdziwym dobrodziejstwem dla naszego hokeja ale jako całość a nie dołączenie się Cracovii i Podhala do rozgrywek na Słowacji...
Niestety poziom Polskich drużyn jest już teraz (a ze względu na obniżenie poziomu szkolenia będzie jeszcze gorzej) zbyt niski aby Słowacy przystali na wspólną ligę ...no i finansowo nasze Kluby mogłyby tego nie uciągnąć...pomijając już fakt ,że na taką profesjonalna ligę w Polsce byłoby chyba za mało hokeistów. Nasze Kluby mają góra 3-y przyzwoite piątki a tu wypadałoby mieć 5-ć.
Pomysł występów Comarch Cracovii i Wojasa Podhale w lidze słowackiej pozostaje w sferze marzeń. Oba kluby przygotowują za to propozycje reorganizacji polskich rozgrywek
Kilka dni temu Wiesław Wojas, główny sponsor Podhala, zdradził, że kluby z Nowego Targu i Krakowa mogłyby w przyszłości rywalizować z drużynami słowackimi. Na razie takie rozwiązanie wydaje się jednak nierealne. - To tylko nasze życzenia - przyznaje Andrzej Podgórski, prezes Podhala.
W tej sytuacji małopolskie kluby pracują nad pomysłami na reorganizację Polskiej Ligi Hokejowej. Propozycje reform ma zresztą przedstawić każdy klub i zaprezentować je podczas marcowych mistrzostw świata dywizji 1 w Toruniu
Pierwszy sygnał do zmian dał Zdzisław Ingielewicz, prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. - Wszystkie pomysły klubów mają na celu reorganizację ligi. Rozmawialiśmy o zmniejszeniu liczby drużyn. Mówiono nawet o sześciu, ale moim zdaniem optymalnie byłoby postawić na osiem zespołów [obecnie jest dziesięć - przyp. red.] - zdradził niedawno "Gazecie" Ingielewicz.
Według Podgórskiego ta zmiana nie jest najważniejsza, ale jeśli pomysł Podhala znajdzie uznanie, to liczba ekstraligowych drużyn i tak zostanie zmniejszona. - Czas wprowadzić licencje - zaznacza Podgórski. - Musimy skończyć z obawami, że jeśli klubowi z Koziej Wólki odbierze się ekstraligę, to hokej przestanie tam istnieć. Trudno, takie są prawa. W najwyższej klasie rozgrywkowej powinny występować kluby przygotowane sportowo i organizacyjnie.
W Nowym Targu myślą także o zwiększeniu znaczenia wyników z sezonu zasadniczego. Wysoka pozycja dawałaby np. bonus w postaci mniejszej liczby meczów w fazie play-off do wygrania.
Na inne problemy zwracają uwagę pod Wawelem. W marcu Cracovia przedstawi propozycje nowych rozwiązań dotyczących zmiany klubu. - Oczywiście licencje też są ważne, ale trzeba ujednolicić prawo transferowe - zaznacza Rafał Wysocki, wiceprezes Cracovii. - Przepisy trzeba maksymalnie uprościć. Równie ważna jest sprawa wysokości ekwiwalentów, jakie należą się klubom za szkolenie młodzieży.
Wysocki zaznacza, że podczas najbliższego spotkania omawiane będą także kwestie związane z liczbą meczów, wielkością ekstraligi oraz zmianą formuły rozgrywania Pucharu Polski. - Trzeba zrobić wszystko, by kibice oglądali jak najwięcej meczów o stawkę, a nie tylko czekali na play-off - podkreśla Wysocki.
Dziś gra 39. kolejka: Cracovia - Stoczniowiec Gdańsk (godz. 18), Podhale - Zagłębie Sosnowiec (godz. 19.15), Naprzód Janów - GKS Tychy.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
Wisła-Makkabi 2-1 29-X-1921
Drugie z rzędu przyjacielskie zawody w obecnym sezonie między powyższemi druzynami [...] Przed rozpoczęciem zawodów wręczyła Makkabi Wiśle wspaniale haftowany proporzec, poczem nastąpiło uczczenie dwóch graczy Makkabi
Zmniejszając ligę to napewno będzie w cholerę meczów o stawkę.
Przecież wtedy będą musieli grać ze sobą nie po 4 ale po 6 razy:D:D:D
U naszego rywala - TYLKO SPORTOWEGO - GKSu Tychy zagra Mariusz Czerkawski. Ponoć tylko w jednym meczu jako pożegnanie ale kibice Tyskich liczą, że pomoże także w playoff.
wątpie zeby tak doświadczony zawodnik zagrał play off bez przygotowania.
http://ww6.tvp.pl/8944,20090111860749.strona
bardzo ładna wypowiedź Profesora-"(...)ten pomysł jest nierealny,(...) to jest pomysł urody medialnej(...)", ot i skwitowanie pięknej dyskusji krzoski z naszym kochanym marzycielem wiesławem...
Obrońca solidnego klubu ekstraklasy słowackiej HK 36 Skalica - Martin Iviczicz w najbliższych dniach wzmocni ekipę lidera PLH Wojasa/Podhale Nowy Targ.
Górale w sezonie zasadniczym radzą sobie jak rzadko, ale trener Milan Janczuszka od dawna szukał klasowego obrońcy. Sytuacja w defensywie "Szarotek" pogorszyła się jeszcze po tym, jak kontuzji doznał Marek Priechodsky.
Trener Janczuszka ma dobre kontakty na Słowacji i to dzięki nim podhalanie zawarli porozumienie z Iviczicziem. Martin już został przedstawiony w szatni swoim nowym kolegom. Ostatnie dni spędził na Słowacji, gdzie rozwiązywał umowę ze Skalicą i pakował swoje rzeczy.
czytaj dalej
- Za porozumieniem stron postanowiliśmy rozwiązać kontrakt. Martin przez wiele lat był naszą podporą. Rozstajemy się z nim w bardzo dobrych kontaktach, życzymy mu wszystkiego najlepszego w nowym klubie - powiedział generalny menedżer Skalicy Petr Srnec.
W tym sezonie słowackiej Slovnaft Extraligi Iviczicz rozegrał 37 meczów i uzbierał w nich 22 punkty za cztery gole i 18 asyst.
W reprezentacji Słowacji Martin rozegrał pięć meczów. W barwach "Szarotek" ma zadebiutować już w piątkowym meczu z GKS-em Tychy.
Martin Iviczicz
urodzony: 17 lutego 1976 r.
pozycja: obrońca
wzrost: 180 cm
Kariera
Sezon 1995/96 - HK Skalica - 45 meczów, 5 goli, 4 asysty, 63 minuty kar
Sezon 1996/97 - Dukla Senica - 47 meczów, 9 goli, 5 asyst, 36 minut kar
Sezon 1997/98 - HK Skalica - 11 meczów, 1 gol, 2 asysty, 12 minut kar
Sezon 1997/98 - Dukla Senica - 39 meczów, 3 gole, 9 asyst 79 minut kar
Sezon 1998/99 - HK Skalica - 45 meczów, 5 goli, 11 asyst, 81 minut kar
Sezon 1999/00 - HC Beroun (1. liga czeska), 43 mecze, 5 goli, 15 asyst, 71 minut kar
Sezon 2000/01 - HC Beroun - 44 mecze, 6 goli, 18 asyst, 63 minuty kar
Sezon 2001/02 - HK 36 Skalica - 54 mecze, 8 goli, 18 asyst, 28 minut kar
Sezon 2002/03 - HK 36 Skalica - 61 meczów, 10 goli, 23 asysty, 98 minut kar
Sezon 2003/04 - HK 36 Skalica - 59 meczów, 10 goli, 12 asyst, 35 minut kar
Sezon 2004/05 - HK 36 Skalica - 25 meczów, 4 gole, 7 asyst, 18 minut kar
Sezon 2004/05 - Dukla Trenczyn - 14 meczów, 1 gol, 0 asyst, 6 minut kar
Sezon 2004/05 - VTJ Piešťany - 1 mecz, 0 goli, 0 asyst, 0 minut kar
Sezon 2004/05 - MHC Martin - 13 meczów, 2 gole, 4 asysty, 8 minut kar
Sezon 2005/06 - HK 36 Skalica - 61 meczów, 9 goli, 13 asyst, 50 minut kar
Sezon 2006/07 - HK 36 Skalica - 39 meczów, 3 gole, 11 asyst, 72 minuty kar
źródło informacji: INTERIA.PL
Szkoda ze jak narazie Cracovia nie bierze udziału w tym wyscigu zbrojeń????????????
15 dni później
František Bakrlík podpisze kontrakt z GKS Tychy! - W środę przyjeżdżam do Tychów by podpisać kontrakt, wszystkie szczegóły już ustalone. Mam nadzieje że kibice z Nowego Targu to zrozumieją - powiedział Hokej.Net, czeski napastnik.
Jak to się stało że trafisz do GKSu Tychy a więc do jednego z głównych rywali Twojej byłej drużyn z Podhala?
- Kontakt nawiązał mój menadżer, a ja szybko porozumiałem się z władzami Tychów. Chciałem zmienić klub a to była najkonkretniejsza propozycja. Dopiero teraz pozwolono mi rozwiązać kontrakt w Czechach.
Czy Wojas Podhale chciał Twojego powrotu?
- Rozmawialiśmy ale to jakiś czas temu, wtedy Kometa Brno nie chciła mnie puścić. Klub z Nowego Targu nie mógł dłużej czekać i zatrudnili innego obcokrajowca.
Nowotarscy kibice byli zachwyceni Twoją grą w barwach Podhala, masz tam wielu fanów, nie boisz się że będą teraz zawiedzeni tą decyzją?
- Mam nadzieje że kibice zrozumieją. Podhale ma sześciu obcokrajowców większość gra od początku sezonu. Nie chciałem rozbijać drużyny.
Czujesz się rozczarowany grą w Komecie Brno?
- Tak, nie poszło tak jakbym tego chciał. Nie tak sobie wyobrażałem grę w tym klubie. Relacje między mną a trenerem nie były najlepsze. Grałem w różnych piątkach i zestawieniach, ale nie wychodziłem na przewagi czy osłabienia.
Rozmawiał Sebastian Królicki
Źródło: Hokej.Net
Tu link do artykułu i komentarzy:
http://www.hokej.net/?c=mdAktualnosci-cmPokazTresc-35-20560-franti%C5%A1ek,bakrl%C3%ADk,od,srody,w,tychach!
Treściwy komentarz z hokej.net:
Po kontuzji Gwiżdża był vacat na pozycji rzeźnika druzyny więc naturalnym wyborem był znany juz nad Wisłą rzeźnik Bakrlik
Oj, coś w tym jest!
Pozwolę sobie jednak zapytać: czy w każdej drużynie jest taki "etat"? Kto jest nim u nas?
Oczywiście że nie w kazdej druzynie jest "taki etat" Okreslenie rzeźnik jest wg. mnie bardziej stanem emocjonalnym delikwenta.
Ale zastanawiam się, czy w sytuacji, kiedy dla innych to norma (a pamiętam np. polowanie na Słabonia w meczach z Podhalem), nie powinniśmy opracować również takiego "wariantu taktycznego"? Coś w tym stylu: rezerwowy zawodnik X wchodzi po 2-3 faulach na naszym czołowym napastniku i rzuca o bandę "rzeźnika", być może łamiąc mu żebro. Dostaje karę meczu. No i nie szkodzi, bo w tym momencie jest właśnie zawodnikiem do specjalnych zadań, miał skłonić do 'refleksji' przeciwników ("jeżeli chcecie tak dalej, dobrze, przyjmiemy wymianę ciosów, a mamy dłuższą ławkę").
Najważniejsze, żeby takich porachunków nie wykonywali liderzy!!! Kara meczu dla LL nie ma prawa się już powtórzyć w PO.
Ja myślę, że u nas jest taki zawodnik, ale wyrok musi być wykonywany inteligentnie. Żadna tam kara meczu Panie Docencie, a najlepiej jak nie ma kary w ogóle, wystarczy ostre zagranie przy bandzie, trochę "szczęścia" i "napastnik" już jest pod opieką lekarza :D
Jest taki zawodnik, młody, rosły, a jego imię czterdzieści i cztery ;)
Nie ma co kombinować panowie- kontuzja dla zawodnika to wielka rozpacz zwłaszcza dla dobrego ,kiedy potem stoi w boksie i nie może pomóc drużynie.Nie rób drugiemu co tobie nie miłe ,bo zwykle zły czyn wraca do sprawcy bumerangiem.Dobrzy sportowcy nawet o tym nie myślą,takie rzeczy kombinują prędzej "działacze"np. kierownik Podhala potrafi sypnąć piaskiem na gumy po których wchodzi drużyna na lód oczywiście jak Podhale wyjdzie na taflę wczesniej od przeciwnika.
No jasne Panie Galop, było przecież ;)
galop Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie ma co kombinować panowie- kontuzja dla
> zawodnika to wielka rozpacz zwłaszcza dla dobrego
> ,kiedy potem stoi w boksie i nie może pomóc
> drużynie.Nie rób drugiemu co tobie nie miłe ,bo
> zwykle zły czyn wraca do sprawcy
> bumerangiem.Dobrzy sportowcy nawet o tym nie
> myślą,takie rzeczy kombinują prędzej
Oczywiście. Co innego "solówka" po gwizdku jak ostatnio Leszek vs Tedy z zachowaniem reguł gry. Nie pamiętam aby kiedykolwiek ktoś kontuzję złapał i nie mam nic przeciwko temu aby ktoś po prostu zlał brutala z przeciwnej drużyny w honorowym pojedynku...A zupełnie co innego polowanie na gracza (co niestety też się zdarza :( )
> "działacze"np. kierownik Podhala potrafi sypnąć
> piaskiem na gumy po których wchodzi drużyna na
> lód oczywiście jak Podhale wyjdzie na taflę
> wczesniej od przeciwnika.
ciekawe. To jednorazowy wybryk czy stały "numer"?
Górale tak łatwo nie ustępują a pomyłsów mają jeszcze wiele.
33 dni później
W dniu dzisiejszym kontrakt na sezon 2009/2010 podpisał Jarosław Kuc. Zawodnik przedłużył umowę z klubem i w przyszłym sezonie w dalszym ciągu będzie reprezentował barwy Zagłębia Sosnowiec. W kończącym się sezonie czołowy defensor Zagłębia 8 razy trafiał do bramki, przy 14 asystach. Na ławce kar odsiedział 90 karnych minut.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)