Marcin wali jakieś Jupiki to pewnie po tym tak świruje i Cabajady robi:)
http://www.wielkapolonia.pl/galeria_zdjec/2008.2009/2008.10.17pol-cra/bigimages/29.jpg
-
-
Marcin Cabaj - YOU WILL NEVER WALK ALONE !!!
Marcin jest niesamowity! Jestem jego wielkim fanem! Cabaj oby tak dalej!
Panu MK z Fucktu to za taki tekst dałbym sam chętnie w ciukę. Ciul warszawki pewnie ma kompleks od podstawówki... Wołali go chętnie koledzy do gry, gdy był najbardziej potrzeby... gdy piłka im w pokrzywy wpadła
Marcin wielki szacunek
za poważne potraktowanie funkcji kapitana
i organizacje spotkania zawodników
10 dni później
Na ławkę rezerwowych pajacu !!
w Bełchatowie nawet na ławce się nie znajdzie (a kto wie czy i w następnym meczu też)
To wyjscie to bylo takie ryzyko zawodowe. Dzieki podobnym zagraniom niejeden raz nas wyciagal z opresji. Tym razem sie nie udalo.
Co nie zmienia faktu ze powinnismy szukac albo szkolic nowego bramkarza bo ani z Marcina ani z Slawka pozytku ma dluzsza mete nie bedzie.
pasiło by kupic jakiegos młodego bramkarza, wąski sławek mają juz troche lat
Co to z nagonka! Poswiecił sie dla druzyny, by nie straciłą bramki. To była sytuacja na wszystko albo nic... Tak jak w tytule - U'll never walk alone!!
Wieszczu takich jaj nie robi sie wisła w 4 minucie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nawet jakby Jaga strzelila jest szansa to odrobic...
zwłaszcza, że wcale nie jest takie pewne, czy Pesir by trafił w bramkę. Na gts-ie, czy nieruchu rozumiem - tuż przed końcem - trzeba ratowac szansę, ale tu?
choć faktycznie - dajmy Marcinowi spokój. Jest jaki jest. Może myślał, że trafi w piłkę.
Spalony:
http://pl.youtube.com/watch?v=XxyJQwZNEf4
no tak. Dziękuje, Marcio.
Spalony ewidentny, jakieś pół metra co najmniej w momencie podania.
Potem prawy - zapewne Szeliga - się cofnął, w momencie odebrania piłki już nie nbyło spalonego.
Bałwan komentujący: "nie ma mowy o spalonym". Jest ewidentny.
Plus cwaniactwo tego zagranicznika z Jagielloni (Czecha tym razem).
widząc podbiegającego Cabaja, kopnął piłkę do przodu i Cabaj w niego wpadł - w piłkarza bez piłki, nie mógł już wyhamowac.
Ten Preszak czy jak mu tam już by do tej piłki nie dobiegł, ale swoje wywalczył. I jak się biedaczek z bólu zwijał...
W C+ stwierdzili, ze nie tylko byl spalony, ale tez ze Cabajowi nalezala sie zolta, a nie czerwona kartka.
Kurwa mac teraz dopiero obejrzalem ta sytuacje i powiem Wam,ze strasznie nas oszukali! Spalony jak chuj!!!
Cóż to zmienia ? Ani w wyniku ani w zachowaniu Marcina nic. Fakt jest faktem - stało się. Mógł go nawet nie dotknąć - i tak jest jednym z najbardziej "elektrycznych" punktów drużyny.
no to mamy hasło na nieodległy rewanż z Potoczanką:
PESIR JA CIE POSZUKAM
i nie powinno byc czerwieni !!! zawodnik nie wychodzi na "sam na sam" z bramka,tylko z.....naroznikiem !!!
druga strona,odpowiada...sedzia !!!
a pisałem cytuję "Siedlecki :(" to dostałem zjebkę ;)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)