Wielkie slowa, cudowne i nie samowite czyny dla Ojca Sw. dzisiaj poszly na marne. Dlaczego w waszym sercu jest taka nienawisc do innych kibcow ? Co sie stalo z tym pojedniem o ktorym marzyl papiez i kazdy polak. Jestem pod wrazeniem ze nie mogliscie dotrzymac slowa danego kilka dni temu.
Rozumiem jak wileki i wazny jest dla was klub Cracovia, i ze kibicujecie dla niego emocjonalnie i z sila. Jednak dlaczego nie mozecie zrozumiec innych kibicow z innych klubow ? Przeciez oni robia to samo co wy, wiernie kibicuja dla swoich klubow. Prosze was, dajcie przyklad innym, pokazcie nam i papiezowi w niebie ze jestescie wzorem dobrego na stadionach polski. To jest trudne ja wiem, ale pamietajcie ze Cracovia zawsze bedzie i nikt wam jej nie odbierze, nawet kibic Legii ktory powie cos glupiego. Najcenniejsze jest w tedy to ze odwrocicie sie od niego i jeszcze glosniej zakibicujecie swojej druzynie. To jest prawdziwe zwyciestwo kazdego kibica od teraz i przez wszystkie lata. Podziwiam postawe druzyny i gratuluje wam z calego serce pozycji w ekstraklasie. Jednak prosze was pojednajcie sie, odejdzcie od tych ktorzy beda chcieli sie bic, oni nie sa godni dobra klubu, tylko bardziej oczerniaja go w oczach innych "dobrych kibicow".
Ja jestem kibicem wszystkich druzyn i jednak zawsze bede mial podziw do klubu Cracovii za tak zacieta walke aby dojsc do ekstraklasy. Wiem ze kiedy nasza reprezentacja zagra nastepny mecz my wszyscy sie pojednamy, dlaczego wiec nie mozemy zrobic tego samego teraz ?
Nie wymyslajcie wymowek, tylko dotrzymajcie slowa, pamietajce ze nasz papiez tez kibicuje razem z wami z nieba i czuje ze po meczu legii nie cieszyl sie z zwyciestwa, lecz zaplakal bo zakonczyl sie wojna.
Z poszanowaniem dla was wszystkich, i nie tylko wiernych kibicow Cracovii, lecz tez wszystkich kibicow druzyn w Polsce.
"Cracovia Pany" - Jan Pawel II
Lukasz Gniewek
-
-
Dlaczego ?
Po przeczytaniu dzisiejszego artykulu na onecie , zaczelam sie dokladnie nad tym samym zastanawiac.Teraz juz wiem ile jest warte slowo kibicow Cracovii i Legii.Wogole nie roumiem po co byly te marsz skoro i tak zaczynaja sie na stadionach bojki.Czy to wszystko bylo tylko na pokaz?
a ja się dziwie jednej rzeczy bo skoro w klubie wiedzą jakich Cracovia ma niektórych kibiców i do czego są zdolni zezwolili na przyjazd kibiców Legii , przecież juz nie raz się przekonali co niektórzy ,, kibice'' potrafią , wystarczyło poczytać ostatnio forum i się przekonać co dla niektórych znaczy pojednanie .
Wiadomość zmieniona (11-04-05 15:52)
propozycja, moze napiszemy do Panow Prezesow i zarzadu Klubu, apel o wsparcie w walce z bydłem stadionowym? po pierwsze mozna:
1. zaczac sprawdzac wszystkim!! i zawsze!!! identyfikatory, mnie osobiscie sprawdzono o wrzesnia dwa razy...
2. gowniarzy dymiacych i aresztowanych przez policje, po prostu spisywac i NIGDY wiecej nie wpuscic na Ziemie Swieta, jest to jak najbardziej realne a doswiadzcenie i moje obserwacje sklaniaja do wnioskow, ze takich działań albo nie podjęto albo były one nieskuteczne
3. Kierownictwo moze przyłożyć rekę do normalności, wiem ze napewno mają to na celu, ale chciałbym zobaczyć konkretne działania, a jeśli potrzebowaliby pomocy ze strony Kibicow, ja deklaruje pomoc zawsze
napewno sa inne metody obok tych, ktore wymienilem ale teraz nie przychodza mi do glowy
POzdrawiam wszystkich
pelne poparcie dla ciebie sir lancelot dodal bym to tego jeszcze nie wpuszczac osob nie trzezwych bo durzo im nie potrzeba a i tak robia co chca
racja z pijanymi, bo tych upalonych trudniej rozpoznac;), jeszcze jedna idea, czemu zarzad po takich wydarzeniach nie wyda pisma potepiajacego bandytow? hm? odciac sie od nich i uswiadomic: " CRACOVIA TO NIE WY!!!"
Sir Lancelot: "taaaa jeesssss" :-)))
poparcie z mojej strony. więcej na temat mojego poparcia w temacie "flaga" :P
Sir Lancelot- "Cracovia to nie my" juz kiedys bylo. Swego czasu, po wielkim dymie w Dębicy na meczu z Wisloka, tego typu oswiadczenie wydala ekipa Łopaty. Jak widzisz- nic to nie przynioslo, a Cracovia narazila sie w Polsce tylko na smiesznosc...
Ferenc, ale tu nie o oświadczenie chodzi, tylko o oświadczenie i działania! Jakie, to chyba oczywiste jakie!
Po przespaniu tematu dodam jeszcze, że taka już nasza polska fasadowość idei. Gdybym tego kraju nie kochał na zabój, to dawno bym się wyprowadził.
Bydło wszędzie, gdzie nie jest pilnowane i tępione chociażby pogardą zaczyna pokazywać rogi i zwali placki tam gdzie stoi.
Pamiętacie, jak na Małyszomanii walono w Hannawalda kulkami?
Wystarczyło kilka słów Mistrza Podskoków, obsmianie w TV i się zmieniło.
Ale konsekwencja w dzaiłaniu była wielka. W futbolu jej brakuje niestety...
Powiedzmy sobie szczerze i otwarcie. Zgoda i pojednanie jest możliwe między wszytskimi klubami pierwszej Ligi oprócz Legii. Ich (?)kibice(?) jeżdzący na wyjazdy robią dymy gdzie się da. Czy to jest pociąg, stadion,autobus czy spacer. Prowokacja to ich główne zadanie.Nawet u siebie w domu na VIPach robią burdy i oddają się swojej pasji - rzucanie kamieniami. Nie pierwszy raz zaistniała już taka sytuacja że Legia robi bałagan. Mam nadzieje że dożyje czasów kiedy "zgody" Wisły i Cracovii staną ramie w ramie w walce z plebsem z Warszawy a co najlepsze Pogoń stanie po naszej stronie. Z takimi (?)kibicami(?) nie można się jednać, nie można ich szanować, ich trzeba izolować od reszty. Wiem że w kazdej grupce kibicowskiej znajdzie sie jakaś podgrupa debili, których interesują tylko zadymy ale u nas są to podgrupki o małej liczbie osób które mozna wyplenić natomiast u nich w Warszawie jest to cała ogromna liczba ludzi-zwierząt a między nimi może jest kilka osób normalnych, ale niedługo ich nie będzie bo przestaną jeżdzić.
Pozdrawiam
Pani od dementora...masz takiego mądrego męża i nie wytłumaczył ci, że te żałosne dresy mało wspólnego mają z kibicami...? Ci. którzy wczoraj rozpętali piekło na pewno nie byli na marszu, czy na mszy..zresztą nawet na meczu nie byli, bo już przed meczem wystawali pod sektorem legii i prowokowali..i tak stali cały mecz a potem czekali na wyjazd..
Zresztą co by nie pisać, każdy utożsami ich z cracovią...wkurzające to strasznie...
Pozdrawiam:)
Ps. " w ogóle")
Proszę, nie deprecjonujmy działań z ostatniego tygodnia!
Przypominam, kto zepsuł wczoraj klimat pojednania. W klatce dla gości - 500 - osobowa grupa, doskonale zorganizowana i słyszalna, która miała od początku jasno wytknięty cel.
Po "naszej" stronie - rozproszone grupki, które słychać było w paru momentach i które przez dłuższy czas udawało się większości zagłuszać, mimo zrozumiałych emocji.
Na środku boiska trzech panów w czarnych strojach, których haniebne zachowania dolały oliwy do ognia.
Po meczu przechodziłem ul. Kałuży, gdzie gromadzili się uczestnicy zadymy. Było ich nie więcej niż 200, później ta liczba mogła się podwoić. To z kibicami Legii daje razem jakieś 800 osób.
Jest to mniej niż 10% ogólnej liczby obecnych na meczu, ale jednak - 800 ludzi to tyle, co batalion wojska. To jest siła, która może zakłócić spokój w praktycznie każdej sytuacji.
Jakie wnioski? Właściwie wszystko powiedział Lancelot.
Normalni kibice zrobili co było w ich mocy. Naiwnym przypomnę jednak, że nawet pan Jezus nie był w stanie nawrócić wszystkich w swoim otoczeniu. Za zbawienie bandytów nie czuję się odpowiedzialny. Nic nie może zastąpić procedur policyjnych i kodeksu karnego.
Oczekuję rzetelnego wypełniania obowiązków przez klub, osoby odpowiedzialne za monitoring, organy ścigania, sądy.
A wszystkich nie załamanych (jeszcze) proszę na razie o wpis w temacie gtx-a "Cracovia to my"
Ludzie na jakie marne?!
Zagluszanie antydopingu i zdecydowany brak poparcia 10 tysiecy ludzi dla 50 dymiących gnoi to jest na marne?
Jezeli myslicie ze aby moglo zwyciezac Dobro najpierw musi zniknac cale Zło to jestescie idealistami.
To jest wojna o rząd dusz. Zło samo się nie podda i jest nawet oczywsite ze w takich sytuacjach dymó bedie wiecej niz zwykle!
Jezeli jednak bucek rzucajacy butelka nie ma za soba tłumu w ktorym moze sie schronic i pozostac anonimowy to to jest przełom...
Zło Dobrem zwyciężaj
[img]http://www.cracovia.strefa.pl/sygnaturki/J_K.jpg[/img]
CRACOVIA - pierwszy Mistrz Polski (1921), jedyny Mistrz Galicji (1913)
CRACOVIA 1906 - na zawsze pierwsi
Zło Dobrem zwyciężaj
Napiszę jeszcze raz. Każdego kto bierze udział w "zadymie" powinno się odseparować od klubu. Mozna to zrobić w bardzo prosty sposób. Jesli
Cracovia gra w piatek o 18 to taki kolo musi zgłosić się o 18:15 w swojej komendzie dzielnicowej policji. Jeśli nie to powinno się wyciągać sankcje ( w razie nie możności racjonalnego wyjaśnienia nieobecności).
Ponieważ oni sa bezwzględni - Klub też nie może mieć litości.
P.S. siedziałem na B od strony legji. Naprawdę trzeba być niespełna rozumu by walić kamieniami w taki tłum.
Pani Dementorowa - jeśli Pani mąż jest kibicem Cracovii to... pomyślałbym o jego przysiędze małżeńskiej..
Pan Filipiak też jest kibicem Cracovii i też Pani go wrzuciła do jednego "wora" .... i wielu innych....
Cos mi się zdaje ze nie tedy droga.
Ci co są za pojednanie, to byli i będą
A ze są grupy którym to nie na rękę ?
No cóż trzeba cos z tym zrobić a nie krzyczeć, ze wszyscy Polacy to złodzieje i pijacy no i brudasy oczywiście ;-)
ale mi sie dostało...
i co ja mam poradzić na to ze kobiecisku nie wytłumaczycie jak było naprawde - skoro na onecie czy w wybiórczej napisali że było inaczej ?
Właśnie kurwa dzięki takim idiotom - bandytom, niektórzy mają potem problemy rodzinne i ciche dni. Pierdolcie się bandyci stadionowi! Oby was kurwa wszystkich na sybir albo dalej wywiało. I na koniec dodam: cerdeczny chuj wam w dupę bandyci stadionowi!
Howgh
Ufff... ulżyło mi...
To co wygaduja w tej chwili w radiowej jedynce Malgorzata Slomkowska i towarzyszacy jej pan redaktor o naszym klubie wola o pomste do nieba. Eksploatuja propagandowo temat 15 zatrzymanych przez prokuratora osobnikow w taki sposob, ze tworzy sie wrazenie jakby oni reprezentowali wszystkich kibicow Cracovii. Slomkowska i ten pan to nie sa propagandowe bezmozgi, a wiec o cos tu chodzi. I wiklaja w to wszystko pamiec o Ojcu Swietym.
nie wiem czy wy jesteście aż tak naiwni by wierzyć że hooligani się pojednają?Pojednali się zwykli kibice tzw pikniki -grupy hooligańskie potrafiły tylko uszanowac mszę i nic poza tym.Legioniści sami zaczęli festiwal wyzwisk pod adesem Cracovii i Polonii W-wa.Jak sami skandowali swoje zgody czyli Pogoń czy Olimpia Elbląg to nasi ich nie obrażali.Szczytem chamstwa było rzucenie racy w kierunku naszej flagi i zapalenie jej co wywołało ciag dalszy.Do tego 3 grosze dołożył sędzia wyraźnie faworyzujący legię i czekający niemal cały mecz na gwizdnięcie lewego karnego.Całe szczęscie że Cabaj obronił i sprawiedliwości stało się zadość.Co do hooliganów to wszystko zostało po staremu i możecie sie jedynie ponapinać i pożalić.W żaden sposób nie jesteście w stanie tego wyplenić z klubów.Hooligani byli i będą zawsze .Klub i tak zrobił i robi dużo by ten problem zmniejszyć.Stadion nasz jest bezpieczny ,a sektor dla gości odpowiednio zabezpieczony .Na zadymy przed meczami czy poza stadionem nie mamy wpływu żadnego.
Cała to pojednanie to bzdura i kazdy kto choć raz był na jakimś meczu wie o tym dobrze. Dziwi mnie natomiast, że dzisiaj piszecie o kilku gnojach którzy sprowokowali tę lipę. Odpowiedzialmość ciąży na wszystkich kibicach Cracovii, bo jeżeli nie może większość zapanować nad kilkoma osobami to coś jest nie tak. Wywołaliście szum medialny a wczoraj pokazaliście że to wszystko było pozerstwem. Mieszanie w to Papieża jest nietaktem i zapewne po takim pokazie wiary w jego nauki Cracovia nie była by nr 1 w jego sercu. Napewno bez winy nie są też kibice Legii byłem na meczach podczas których ich jedynym celem była prowokacja, ale to niczego nie usprawiedliwia. Wy byliści gospodarzami i z Was śmieje się cała POLSKA "POJEDNANIE DLA PAPIEŻA"!!! Następnym razem pomyślcie zanim coś zrobicie.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)