to kto jest najdłużej pracującym w jednym miejscu trenerem?
-
-
U NASZYCH RYWALI.... prywatne "pogaduchy" będą kasowane
z I ligi - Stawowy.
Paweł Janas dla "Rzeczpospolitej":
[i]Jeśli trener Engel ma pretensje [o to, że Sobolewski doznał kontuzji w meczu reprezentacji - red.], to niech skontaktuje się z profesorem Zbigniewem Jastrzębskim, odpowiedzialnym w kadrze za wyniki badań fizjologicznych. Może się wtedy czegoś dowie o swoich zawodnikach i przy okazji znajdzie odpowiedź na pytanie, dlaczego Wisła gra słabo.[/i]
Jastrzębski poinformował Rzeczpospolitą, że wyniki badań fizjologicznych wskazują, iż piłkarze Wisły są przemęczeni zbyt intensywnymi treningami.
Drużyny Orange Ekstraklasy mają za sobą jedenaście kolejek rozgrywek w obecnym sezonie, a w siedmiu z szesnastu klubów doszło już do zmian trenerów. Tak znaczna rotacja szkoleniowców jest negatywnie oceniana przez trenerskie autorytety.
W poniedziałek stracił pracę Jerzy Engel, z którym umowę rozwiązała Wisła Kraków. Wcześniej szkoleniowcy zmienili się w Pogoni Szczecin, Legii Warszawa, Zagłębiu Lubin, Arce Gdynia, GKS Bełchatów i Groclinie Dyskobolii.
Po 13. kolejkach drugiej ligi nowi trenerzy pracują w sześciu z osiemnastu klubów. Dla porównania w obecnym sezonie niemieckiej Bundesligi (po 10 kolejkach) pracę stracił tylko jeden szkoleniowiec. Podobnie jak we Francji (po 12 kolejkach). Trenerów wymieniły dwa kluby włoskiej Serie A (po 8 kolejkach). W Anglii (po 10 kolejkach) i Hiszpanii (po 8 kolejkach) wszyscy zatrudnieni przed sezonem szkoleniowcy wciąż pracują.
Liczne zmiany trenerów w polskiej lidze niepokoją wiceprezesa PZPN ds. szkolenia Antoniego Piechniczka.
"Nie mogę inaczej oceniać tego zjawiska jak negatywnie. Zdaję sobie sprawę i szanuję prawo klubów, prezesów do zatrudniania i zwalniania szkoleniowców, ale odnoszę wrażenie, że niekiedy winą za wszelkie niedociągnięcia i bolączki organizacyjne obarczany jest trener. I to jego głowa jest kładziona pod topór.
Jeżeli klub z takimi możliwościami, jak Wisła Kraków w ciągu roku kalendarzowego będzie mieć czwartego, a może nawet piątego trenera, to moim zdaniem jest to farsa. No chyba, że to nowa, krakowska szkoła, która ma uczynić z Wisły klub europejskiego formatu..." - powiedział Antoni Piechniczek.
Podobne odczucia ma były selekcjoner reprezentacji Polski, członek Wydziału Szkolenia Andrzej Strejlau. "Tak dużo zmian trenerskich stanowi na pewno niepokojącą tendencję - powiedział Strejlau. - Na szczęście nie dotyka to bezpośrednio reprezentacji, którą czekają przygotowania do mistrzostw świata, bo z polskiej ligi Paweł Janas powołuje zaledwie kilku piłkarzy".
"Zdaję sobie sprawę, że obecnie jedynym kryterium oceny pracy trenera jest wynik. Na tej podstawie rozliczani są szkoleniowcy na całym świecie. Ale oceniając trenerów, nie można nie zapytać o kompetencje prezesów, którzy zatrudniając szkoleniowca wybierają w danej chwili najlepszego, który jest, ich zdaniem, niezbędny zespołowi, a po kilku miesiącach wyrzucają go z pracy. Przecież ten trener nie zapomniał warsztatu, nie stracił umiejętności... Co więc decyduje o dymisjach trenerów? Moim zdaniem w dużej mierze to ruchy nie merytoryczne, a populistyczne, które mają zahamować negatywne tendencje wokół klubu i drużyny" - dodał Strejlau.
Obecnie najdłużej pracującym szkoleniowcem w pierwszej lidze jest Mirosław Jabłoński, który zespół Wisły Płock objął w kwietniu 2003 roku.
[b]Niemal rok dłużej z Cracovią pozostaje związany Wojciech Stawowy, jednak on prowadził tę drużynę jeszcze w trzeciej lidze. "Częste zmiany trenerów w drużynach ligowych oceniam negatywnie - powiedział Wojciech Stawowy. - Szkoleniowcy powinni pracować długofalowo, bo tylko wtedy są w stanie zrealizować swoje założenia taktyczne, swoją koncepcję gry i pokazać swój warsztat pracy. Trenerowi trzeba dać czas. Uważam, że powinien pracować przynajmniej dwa lata z jednym zespołem, aby mógł w pełni pokazać na co go stać. I dopiero po tym okresie pracodawca może prawidłowo ocenić szkoleniowca".
Jego zdaniem właściciele lub prezesi klubów powinni wykazywać większą cierpliwość i zaufanie do szkoleniowców, nawet w przypadku słabszych chwilowo wyników.
"Wahania formy zdarzają się przecież wszystkim zespołom. Nawet tym najlepszym. Częste zmiany trenerów nie są dobre także dla piłkarzy. Jeden szkoleniowiec wpaja im swoją koncepcję gry, uczy pewnych nawyków, a wkrótce drugi z dnia na dzień wszystko zmienia. Dla bogatych prezesów zmiana trenera to żaden problem. Natomiast dla drużyny to małe trzęsienie ziemi. Przykłady wielu czołowych drużyn europejskich pokazują, że długofalowa praca trenerów przynosi dobre rezultaty. Choć przyznać też trzeba, że w wyjątkowych sytuacjach zmiany szkoleniowców są wskazane" - dodał Stawowy.[/b]
*****
Trenerzy klubów Orange Ekstraklasy (w nawiasach nazwisko poprzednika lub data rozpoczęcia pracy w danym klubie):
Amica Wronki - Maciej Skorża (od czerwca 2004)
Arka Gdynia - Wojciech Wąsikiewicz (Mirosław Dragan)
Cracovia - Wojciech Stawowy (od lipca 2002)
GKS Bełchatów - Orest Lenczyk (Mariusz Kuras)
Górnik Łęczna - Bogusław Kaczmarek (od czerwca 2004)
Górnik Zabrze - Marek Wleciałowski (od lutego 2005)
Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. - Werner Liczka (Duszan Radolsky)
Kolporter Korona Kielce - Ryszard Wieczorek (od grudnia 2004)
Lech Poznań - Czesław Michniewicz (od września 2003)
Legia Warszawa - Dariusz Wdowczyk (Jacek Zieliński)
Odra Wodzisław - Waldemar Fornalik (od lipca 2005)
Pogoń Szczecin - Bohumil Panik (Bogusław Pietrzak)
Polonia Warszawa - Dariusz Kubicki (od lipca 2005)
Wisła Kraków - ? (Jerzy Engel)
Wisła Płock - Mirosław Jabłoński (od kwietnia 2003)
Zagłębie Lubin - Franciszek Smuda (Drażen Besek)
Źródło: PAP - interia.pl
Jerzy Engel wyraził dziś na konferencji prasowej żal do trenera reprezentacji Pawła Janasa, że ten w jednej z wypowiedzi stwierdził, iż przyjeżdżający na zgrupowanie kadry piłkarze Wisły są słabo przygotowani fizycznie.
- Ja oraz trener przygotowania fizycznego wiślaków Ryszard Szul, jesteśmy mocno zdziwieni tymi wypowiedziami selekcjonera - skomentował były trener Wisły.
Obecny na konferencji Ryszard Szul wyjaśnił, że rozmawia często z fizjologiem reprezentacji profesorem Zbigniewem Jastrzębskim z Gdańska, który nigdy nie zgłaszał zastrzeżeń dotyczących przygotowania fizycznego wiślaków.
- Nie sądzę, aby wypowiedzi Janasa przyczyniły się do mojej dymisji. Zadecydowały o tym dwa ostatnie mecze ligowe, porażka z Zagłębiem Lubin oraz remis z Koroną Kielce - wyjaśnił Jerzy Engel.
Źródło: PAP
jednak Engel się przeliczył w poniedziałek został oficjalnie zdymisjonowany i gts ma teraz problemy z trenerem najbliższe 2 spotkania poprowadzi trener rezerw Kulawik i Moskala?? No cóż bywa ;-)
5 dni później
Na niedzielne spotkanie Wisły Kraków z Amicą Wronki (0:0) nieco spóźniony dotarł Bogusław Cupiał, właściciel Wisły. Zanim bowiem zawitał na stadion, gościł u Henryka Kasperczaka - pisze "Przegląd Sportowy".
Obaj panowie w cztery oczy mieli wyjaśnić sobie resztę wątpliwości dotyczących ich dalszej współpracy. I wszystko wskazuje na to, że im się to udało. Teraz czas na prawników, którzy pracują nad szczegółami nowego kontraktu trenera Kasperczaka. Być może zostanie on podpisany w ciągu najbliższych dwóch dni.
"Kasperczaka tym razem wystąpi w roli strażaka" - przyznał Tadeusz Fogiel, pełnomocnik trenera.
Przed Kasperczakiem stoi trudne zadanie, bowiem drużyna zatraciła swój własny styl. Zdaje on sobie jednak, że w sposób radykalny musi zmienić grę mistrzów Polski i to od zaraz. W przeciwnym razie zostanie rozliczony tak, jak każdy inny trener.
Niezależnie od rozwoju wydarzeń Wisła mieć będzie nowego prezesa w osobie Jerzego Adamika, wojewody małopolskiego.
źródło: onet.pl
9 dni później
Baniak nie odpuszcza Pogoni. W meczu pucharowym we Włocławku Kujawiak ma przewagę i kilka dobrych sytuacji, ale do przerwy pozostaje 0:0. Zaczęła się druga połowa.
No i Kujawiak strzelił bramkę. Pogoń z Milarem, Edim, Grzelakiem, Diveckim i Julcimarem, no i już z Kazimierczakiem (właśnie wszedł z ławy na boisko i zaraz potem Pogoń straciła gola) na razie nie daje rady.
Fachowcy są zgodni. BOT Skra Bełchatów może zdominować krajową arenę siatkówki i zabłysnąć w Europie. Piłkarze GKS BOT Bełchatów w Orange Ekstraklasie wprawdzie nie przewodzą, ale mogą pochwalić się zmodernizowanym stadionem i regularnymi wypłatami. Słowo BOT w nazwach pochodzi od giganta energetycznego obejmującego kopalnie i elektrownie w Bełchatowie, Opolu oraz Turowie. W ubiegłym roku koncern miał [b]6,9 mld złotych przychodów i ok. 200 mln zysku.[/b]
- O kibicach władze klubu i miasta nie zapominają. Właśnie dostaliśmy dwa nowiutkie wielkie bębny. Jeden kosztuje 500 zł. Teraz mamy już sześć. Jesteśmy na każdym meczu, w sumie aż 80 osób płaci składki. Na każdy wyjazd jedzie pełny autokar ludzi. Na mecze przychodzimy z żonami. Mamy nawet własną knajpę - dodaje bębniarz Sebastian Miler.[...]
Źródło: Życie Warszawy
Na liście trenerów, którzy są na celowniku Wisły Kraków widnieje jedno polskie nazwisko. Możliwe, że polskim szkoleniowcem jest Jacek Gmoch. Jacek Gmoch jest doświadczonym trenerem. Z piłkarską reprezentacją Polski awansował do finałów mistrzostw świata w Argentynie, w Grecji dwukrotnie doprowadził swoje drużyny do mistrzostwa kraju.
Gmoch jest dobrym znajomym dyrektora sportowego Wisły Grzegorza Mielcarskiego. - Często rozmawiam z Grzesiem na temat polskiej piłki - powiedział. - Nawet mi pokazuje niektóre cykle treningowe wislaków, bo ja chcę być na bieżąco - dodał trener. Jacek Gmoch przyznaje, że jeśli propozycja z Krakowa się pojawi to będzie bardzo zainteresowany. - Jestem otwarty i gotowy do rozmów - powiedział.
Przemysławem Kaźmierczakiem, 23-letnim pomocnikiem Pogoni Szczecin interesują się Wisła Kraków i Legia Warszawa. Piłkarz uznawany za jeden z największych polskich talentów piłkarskich, wyceniany jest przez właściciela Pogoni Antoniego Ptaka na milion euro. Możliwe, że uda się trochę zbić cenę, bo Ptak już raz stracił nie sprzedając Brazylijczyka Bataty do Groclinu. Właściciel Wisły Bogusław Cupiał sam pofatygował się do Szczecina, by porozmawiać o ewentualnym transferze. Wisła chciałaby kupić w pakiecie Kaźmierczaka i drugiego byłego mistrza Europy U-18, Rafała Grzelaka za 1,2 mln euro.
Kaźmierczakiem interesuje się również trener Dariusz Wdowczyk z warszawskiej Legii.
Źródło: Fakt
a Gmoch przypadkiem nie jest prezesem Legii??
zycze im z całego serca zeby przejoł ich Gmoch :D
raVVen Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> a Gmoch przypadkiem nie jest prezesem Legii??
jak najbardziej ...
jest prezesem CWKS Legia czyli takiego ichniego odpowiednika naszego SKF K.S.C. ...
CWKS ma kilka sekcji wśród nich hokej ...
Niedawny lider szkockiej ekstraklasy Heart of Midlothian ma na celowniku kolejnego Polaka. Tym razem drużyna, której właścicielem jest litewski biznesmen Władimir Romanow, zainteresowała się napastnikiem Polonii Warszawa Jackiem Kosmalskim.
- Rzeczywiście, macie dobrą sieć informatorów. Chodzi o tę drużynę, ale nie chciałbym zbyt dużo mówić na ten temat. Wiem, że od pewnego czasu obserwują mnie wysłannicy tego klubu, a ja jestem w kontakcie z panem Raymondem Sparksem (pilotował sprawę transferu Macieja Żurawskiego do Celtiku Glasgow - red.) - mówi 29-letni napastnik "Czarnych Koszul". - Podobno wszystko jest na bardzo dobrej drodze. Ale najpierw muszą dogadać się kluby, bo jestem przecież do 30 czerwca 2007 r. związany kontraktem z Polonią. Mam nadzieję, że tym razem się uda - dodaje po chwili wahania.
źródło: PS
Trenerzy Wisły w ogniu pytań
- Z wychowanków Wisły grających w Cracovii tylko Paweł Nowak miałby szansę zaistnieć w naszej drużynie - powiedział trener "Białej Gwiazdy" Tomasz Kulawik nagabywany przez kibiców o właściwe zmotywowanie zespołu na derby. Kulawik i jego współpracownicy byli w czwartek przepytywani przez fanów "U Wiślaków".
Najgoręcej było, gdy mówiono o zbliżających się derbach i meczu z Legią. Sympatycy "Białej Gwiazdy" obawiali się, czy drużyna oparta na zawodnikach spoza Krakowa zrozumie, jak ważną konfrontacją będzie spotkanie z Cracovią, w której "gra wielu byłych wiślaków i ci na pewno będą gryźć trawę".
- Od dłuższego czasu w rozmowach wpajamy chłopakom, że tylko zwycięstwa w najbliższych meczach, zwłaszcza w derbach z Cracovią i w starciu "o sześć punktów" z Legią, mogą nam zapewnić spokojną zimę - koił fanów Kulawik.
Do Gdyni z Canotoro
Już dzisiaj i to w najsilniejszym składzie pociągiem ekspresowym PKP wyruszą do Gdyni na sobotni mecz z Arką (godz. 18.15) piłkarze Wisły. - Mauro Cantoro powinien zagrać cały mecz. W końcu musi przygotować się do derbów - tłumaczy lekarz Wisły Mariusz Urban. - Marek Zieńczuk także nie ma żadnych problemów, a zawodnicy grający w reprezentacji Polski do Krakowa wrócili bez urazów - dodaje.
Źródło: gazeta.pl
Kibice Wisly wystosowali list otwarty do B. Cupiala w sprawie definitywnego wywalenia Zdzislawa Kapki. W liscie padaja mocne slowa (nie chcemy w Wisle SB-ka), spowodowane bezposrednio afera finansowa z udzialem p. Mandziary.
Dla nas takie zawirowanie przed derbami chyba nie jest zle:)
A kto będzie naszym rywalem w przyszłym sezonie?
Jesienna runda II ligi dobiegła końca. Pozostał tylko jeden zaległy mecz Jagiellonii ze Świtem. W przypadku zwycięstwa Jagiellonia ma szansę na lidera, ale na razie Łódź górą: prowadzi Widzew przed ŁKSem. Oto czołówka:
1. Widzew Łódź 17 31 30-17
2. ŁKS Łódź 17 30 25-13
3. Śląsk Wrocław 17 30 21-19
4. Jagiellonia 16 29 29-15
Amica do wzięcia.
Maciej Skorża nie jest już trenerem Amiki Wronki. W poniedziałek podał się do dymisji. W najblliższych meczach zespół poprowadzi dotychczasowy asystent Skorży Krzysztof Chrobak.
Powodem rezygnacji trenera są słabe wyniki zespołu. Amica przegrała w sobotę z Górnikiem Łęczna 0-1, wcześniej odpadła z Pucharu Polski. W poniedziałek szkoleniowiec poinformował piłkarzy o swojej decyzji, wcześniej podczas spotkania z prezesem klubu Andrzejem Kadzińskim rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Do końca rundy jesiennej zespół poprowadzi dotychczasowy II trener Krzysztof Chrobak.
Amica jest dwunastym klubem, który w tym sezonie zmienia szkoleniowca. Skorża jest też asystentem Pawła Janasa w reprezentacji Polski.
źródło: Gazeta.pl
Po meczu Wisły Kraków z Amiką Wronki doszło do incydentu. Zdenerwowany Paweł Brożek schodząc do szatni kopnął w drzwi pokoju, w którym byli sędziowie spotkania. W związku z tym Wydział Dyscypliny wezwał napastnika Wisły na 24 listopada, tj. dwa dni po meczu z Cracovią i 3 dni przed meczem z Legią, w celu złożenia wyjaśnień.
Wisła wystąpiła do PZPN z prośbą o przesunięcie terminu przesłuchań piłkarza w związku z przygotowaniami do ważnego meczu z Legią Warszawa, który rozegrany zostanie w najbliższą niedzielę. Centrala piłkarska przystała na tę propozycję i wyznaczyła nowy termin przesłuchania Pawła Brożka na 2 grudnia.
Źródło: PAP
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)