A kiedy piłkę wreszcie już dostanę
Nieważne czy Giza, jestem czy Baranek
Zrobię z piłką kółko, potem jeszcze drugie,
Zagram ją też z klepki, bo to bardzo lubię.
Potem przerzut na bok, albo też do tyłu
Po co gnać do przodu, skoro w środku miło
Jeszcze dwieście podań i czterysta zwodów
Ja do Ciebie, Ty do mnie, powoli do przodu
Już przeciwnik ustawił swe obronne szyki
Ja już w myślach lecę, hen do Ameryki
I dobiega do końca chwila braziliany
Tak podając, dryblując, w karne już wbiegamy
Może by tak strzelić, szatan podpowiada
Lecz aniołek prostuje: Strzelać nie wypada!
Trener wszakże ustalił taktykę przed meczem
Wjechać w bramkę z piłką, masz grzeszny człowiecze!
No więc dobra, w poprzek szybko ja zagrywam
Lecz o zgrozo, co to?! piłkę przejął rywal!
I tak w kółko i stale do ostanich minut
Byleby nie zmieniać pasiastego stylu.
A jeśliby potem, grę naszą obśmiano
Odpowiem krytykantom: Nam strzelać nie kazano!
-
-
"Nam strzelać nie kazano!"
:) - bardzo trafne spostrzezenia. Ale uwazaj, bo zaraz nazwa Cie malkontentem...;)
heh dobre:) szkoda ze prawdziwe...:(
lol
Dziś Giza piłką nie kręcił.
On ją tracił zaraz po przyjęciu... :/
Ale dzięki chłopaki za grę. A że nie wyszło na koniec? Co tam. I tak jest pięknie :)
Prostuje, nie jestem malkontentem. Taki wg mnie z grubsza mamy styl. Raz się sprawdza, a raz nie i tyle. Z grubsza ten wierszyk powstał po meczu z Jagą w II lidze...
Rozsądny trener powinien wiedzieć, że na takim boisku jakie mieliśmy wczoraj, krótka (krakowska) gra nie popłaca. Zwłaszcza kiedy jest jednostajna, schematyczna i mało urozmaicona. Nasz trener jest rozsądny i to wie. Nie wiem tylko dlaczego nie wyciąga praktycznych wniosków. A może wyciąga, ale tego wczoraj nie było widać. Wyglądało to podobnie jak na wiosnę w meczu z Ruchem w Chorzowie. Taka sama murawa i podobna krótka i jednostajna gra, szczególnie w środku pola.
Będą powtórki w C+. Polecam analizę gry emeryta Jacka Dembińskiego. Ten gość wie co przynosi dobre efekty w takich warunkach i umie się do nich szybko przystosować.
Wierszyk świetny, no i niestety prawdziwy: było jakieś dziwne szukanie "lepiej ustawionego" kolegi, a na takim boisku to czysty nonsens. Ale może ten zimny (oj, francowata pogoda była) prysznic i nam, i zawodnikom był potrzebny? Jak mają dzięki temu pokornie zasuwać z treningami w przerwie...
bardzo fajne :))
Zajebiste:)
Doskonaly tekst.
Nawet bol głowy, z ktorym walcze od rana, a bedacy efektem wczorajszego zamykania rundy jesiennej, jakby nieco pod jego wpływem ustapił.
117 dni później
Nie można było strzelać na bramkę bo:
1.Murawa była za sucha i piłka nie dostawała odpowiedniego poślizgu
2. Murawa była zbyt równa i plka nie podskakiwała
3.Warunki pogodowe były idealne do gry w milion podań
4. Bramkarz Bledzewski miał suchutkie pole bramkowe, świeżą koszulkę i mógłby się pobrudzić
5. Niepotrzebne strzały mogły spowodować zachlapanie oczu u naszych piłkarzy i niebezpieczeństwo jęczmienia górnopowiekowego
6. W deszcze nie było widać bramki przeciwnika
7. System 4-3-3 nie przewiduje tak prymitywnych zagrań jak kopnięcie na bramkę przeciwnika
8. Wielki Taktyk jak zwykle nie kazał strzelać
Macie jakieś inne propozycje?
Bo lepiej bylo podac do boku, wrzucic na glowe graczy Gornika, przejac i podac do boku.... echhh
Masz zupelna racje, ale niestety taktyka trenera nie przewiduje tego, a kosztuje nas to kolejne 3 pkt.
Trzeba strzelac kiedy nadarzy sie okazja, tu nic.
Ciekawe jeszcze gdzie Giza zatracil swoje umiejetnosci strzeleckie, kiedys jak huknal to bramkarz nie wiedzial co sie dzieje.
witaj gtx
Po Twoim monologu wywnioskowałem,że nasz cyt ."Wielki Taktyk" to jakis bezmuzgowy prostak, faktycznie pokazał ,że Jego "durne fanaberie" doprowadziły po 20-tu latch tułania sie "PASÓW" po tułaczce po stadionach-łąkach do ................EXTRAKLASY!!! Kolejny Malkontenkcie daj żyć i ..........PRACOWAĆ LUDZIOM, KTÓRZY SIE NA TYM ZNAJĄ, a Tobie tego samego życzę! Szczerze pozdrawiam.
Pżynajmniej sie uśmiałem :)
Nie chodzi o przeszkadzanie Stawowemu tylko raczej o podpowiedz na jakie elememty treningu i taktyki powinien zwrócic uwage.
Nikt mu nie chce zle, ale skoro nie wygrywamy to cos jest nie tak.
Jim napisał(a):
> Po Twoim monologu wywnioskowałem,że nasz cyt ."Wielki Taktyk"
> to jakis bezmuzgowy prostak, faktycznie pokazał ,że Jego "durne
> fanaberie" doprowadziły po 20-tu latch tułania sie "PASÓW" po
> tułaczce po stadionach-łąkach do ................EXTRAKLASY!!!
> Kolejny Malkontenkcie daj żyć i ..........PRACOWAĆ LUDZIOM,
> KTÓRZY SIE NA TYM ZNAJĄ, a Tobie tego samego życzę! Szczerze
> pozdrawiam.
Zanim zaczniesz mi zarzucać, coś czego nigdy nie napisałem, poczytaj trochę moich postów z tego forum i wtedy będziemy mogli podyskutować.
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
Pozdrawiam
P.s. "bezmuzgowy" sprawdź w słowniku :)
jestes beztalenciem poetyckim
Wierszyk pięknie oddaje styl Cracovii ,finezyjno-telewizyjny, ale żeby zbierać punkty akcje po odbiorze piłki muszą być szybsze i zakończone przynajmniej próbą strzału.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)