Bardzo lubię (choć to czasami masochizm) wątek "Żałośni polscy sędziowie". Zbierane są tam różne cenne uwagi i są ciekawe dyskusje.
Uważam, że jest druga kasta, która zasługuje" na to, byśmy im "nie darowali". Różne uwagi p. Mielcarskiego w piątek naprawdę wołały o pomstę do nieba. O karnym mowa w innych watkach, nie będę przytaczał. Mnie wkurzył chyba jeszcze bardziej uwagą na temat faulu Rakoczego. Najpierw faul był na żółtą, potem na pomarańczową, a po jakimś czasie mówił o czerwieni. Tymczasem wg mnie (powtórki to pokazały) to było oczywiście wejście faul, ale znacznie bardziej drastyczne były w tym meczu inne (bez kartek). Kontuzja spowodowana była tym, że Widzewiak po prostu nieszczęśliwie upadł na nogę, to bez udziału Rakoczego.
Aha - wątek jest dla komentatorów ligowych, dla meczy reprezentacji mamy inny fajny wątek, ze Szpakowskim w tytule :-) Inna rzecz, że od Szpakowskiego gorszy jest Szpakowski z Żewłakowem czy innym kopaczem. Cholera, jak jeden komentuje, to czasem jednak coś sensownego powie - a dwóch to sobie dywaguje, gada między sobą i jeszcze im za to płacą... Dotyczy to też ligi, rzecz jasna. Wyłączyłbym ich głosy, ale wtedy nie słychać odgłosów boiska.
-
-
Żałośni polscy komentatorzy...
- Edytowany
hm ale o czym tutaj dyskutować oprócz kronikarksiego rejestrowania ich wyczynów?
To jakby dodawać im większej wagi aniżeli są warci. Są tego warci? Dostaje im się już w wątkach meczowych z reguły ;)
Mi się również marzy szeroko dostępna opcja wyboru ścieżki dźwiękowej , takiej bez ich pitolenia.
Mnie zwyczajnie goście często przeszkadzają w oglądaniu meczu. No i irytuję się kiedy kaleczą polski język, z reguły ci eksperci, choć u dziennikarzy też się to zdarza.
Maciek Murawski jest zajebisty i zawsze kibicuje Cracovii.
Ja to mam teorię, że oni specjalnie wybierają skundlonych "ekspertów" do komentowania naszych meczów. Pewnie mają badania, że spora część oglądających nasze mecze to kundle czające się na nasze potknięcia (któż z nas nie zachowywał się alalogicznie ;) ). Dla tej publiki tworzony jest komentarz z narracją, że nawet jak nam coś idzie to jest to tylko przypadek.
Zastanawiająco mało naszych meczów komentuje Murawski, którego najwyżej cenię z tego gorona, za fachowość i obiektywizm.
[quote]#post1550144 Maciek Murawski jest zajebisty i zawsze kibicuje Cracovii.[/quote]
Może czuje sentyment, albo z szacunku dla Cracovii w kontekście gry w pasiastej koszulce?
- Edytowany
Może po prostu jest przyzwoitym człowiekiem.
Co oczywiście współgra z tym co napisałeś.
[quote]#post1550147 Może po prostu jest przyzwoitym człowiekiem.
Co oczywiście współgra z tym co napisałeś. [/quote]
I do tego prawdziwym fachocem ? Tak . To świetny komentator , który zna sie na piłce , do tego rzeczowy i obiektywny wobec wszystkich .
Szkoda, że wiecej takich nie ma .
Musza nasi zdobyc z 7 mistrzow w ciagu 10 czy tam 15 lat tobeda nasi byli zawodnicy komentatorami to beda nam kibicowac...tamte burki poprzechodza na emerytury czy tam poumieraja a nasi wielokrotni mistrzowie beda piac z zachwytu nad gra Pasow podczas emeryturki komentatorskiej...
Ale tutaj nie chodzi o to, że by komentatorzy chuśtali nam jaja. Chciałbym by po prostu nie byli wrednymi psami. Jak komuś kariera zawodowa padła na mózg i zaraził się kibicowskimi skrzywieniami, to niech nie bierze się za pracę komentatora.
[quote]#post1550129 hm ale o czym tutaj dyskutować oprócz kronikarksiego rejestrowania ich wyczynów?
[/quote]
Jak widać z powyższych postów, jednak chyba jest o czym dyskutować... A kronikarskie rejestrowanie wyczynów jest też bardzo istotne. Bo taki jeden z drugim walet (nie wolno używać na forum brzydkich słów, więc podaję karciany synonim) powie wredne to i owo a jakiś czas potem się o tym zapomina... A lepiej, żeby jednak było zakonotowane. Poza tym nie wszyscy mają możliwość oglądania meczów, a te u nas zazwyczaj oglądamy na żywo - tylko niektórzy powtórki w TV...
[quote]#post1550129
To jakby dodawać im większej wagi aniżeli są warci. /quote]
Nic podobnego. Właśnie dodaje im się ujemnej wagi. A niektórym można dodatnią, jak zasłuży :)
[quote]#post1550129
Mnie zwyczajnie goście często przeszkadzają w oglądaniu meczu. [/quote]
Ano.
[quote]#post1550129No i irytuję się kiedy kaleczą polski język, z reguły ci eksperci, choć u dziennikarzy też się to zdarza. [/quote]
Niektóre pomyłki można wybaczyć, to jednak mówione na żywo - co nie zmienia tego, że niektóre są śmieszne i warte zapamiętania... Ale jeśli mówi nie na temat i jeszcze nie po polsku to naprawdę przekracza wszelkie granice.
zgoda, wątek się sam (o)broni ;)
Ogólnie, choć przyznam, że nie oglądam od paru lat regularnie jak kiedyś, od czasu wymiksowania się duetu Smokowski-Twarowski, de facto odejśćia Smokowskiego z pozycji szefa , poziom studia C+ dla mnie się obniżył.
Ja nie pamiętam osobiście przypadku, żebym miał do tego duetu kiedykolwiek pretensje o jakąś żenadę czy stronniczośc w studio. Zawsze ich ceniłem za wysoki poziom i ogólnie ciekawe komentarze.
Znamiennym dla mnie było to słynne studio pomeczowe po derbach u nas ze Stefańskim i ujami latającymi z ust Filipiaka.
Program wtedy zniżył się do poziomu pudelka i super expressu, totalna żenada. Rynsztokowa sensacyjka a skandaliczne sędziowanie tylko słabym tłem. Prowadzący Marciniak z tym drugim żenua.
Też zastanawiałem się co do nas ma Dębinski, komentator, bo wielokrotnie irytował mnie nieprzychylnym tonem i antyCracovia komentarzem. Teraz wiem. To z wychowania kopacz i widocznie nie wyzbył się jakiś sympatii czy antypatii a przynajmniej nie potrafi ich odstawić na bok kiedy komentuje nasze mecze czy związane z nami sprawy.
Ja robię tak - gdy ogladam mecz Pasów maksymalnie wyciszam głos by nie słuchać bredni róznych Mielcarskich, Dębińskich czy Jagodów
i mam spokój , wszystko co trzeba widzę . Przy innych meczach słucham ale najczęsciej tylko jednym uchem .
- Edytowany
Jagoda to artysta i kosmita, ale nie zauważyłem w nim stronniczości ;) bardziej sie nadaje do wątku Szpakowskiego, ma coś z niego ;)
edit: ps. Wielokrotne wspominanie i analiza liczby sprintów Podbeskidzia zostanie ze mną na całe życie 😁
Jagoda spoko, ja dodatkowo nie cierpię Żewłakowa, po prostu nie jestem w stanie go słuchać, choć nie ze względu na stronniczość.
Ja Jagodę lubię, dodaje kolorytu gdy się ogląda tą buraczaną ligę. Przynajmniej się wyróżnia od innych, których przez długi czas nie odróżniałem jeden od drugiego.
Kazka tu na razie nie wspomniano, no ale go wykopali w kosmos, dobrze. Moje małżeństwo na tym zyskało.
Ile było awantur kiedy na głos Kazka "wieczny orgazm" włączało mi się rzucanie mięsem i go naśladowanie.
To + stronniczość ma się rozumieć ;)
Co ciekawe, u mnie było podobnie .
ja Kazka akurat lubiłem. podkrętka robiła robotę, bywało czasem zabawnie. ale może nie jestem obiektywny bo trochę pomieszkiwał na Siemaszkach.
jagody za to się nie da słuchać. to debil. są ludzie, którzy uważają go za zabawnego. a to debil
- Edytowany
[quote]#post1550320 ja Kazka akurat lubiłem. podkrętka robiła robotę, bywało czasem zabawnie. ale może nie jestem obiektywny bo trochę pomieszkiwał na Siemaszkach.
[b]jagody za to się nie da słuchać. to debil. są ludzie, którzy uważają go za zabawnego. a to debil[/b][/quote]
Ja go lubię słuchać więc wychodzi na to, że lubię słuchać debili 😆
Lubię też czytać to co piszesz Santo. Nie wiem tylko jak się ma jedno do drugiego? 🤔 😜
jeśli lubisz go słuchać ale nie uważasz za zabawnego to jeszcze jest dla Ciebie ratunek :D
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)