Tylko szkoda , że tych pomysłów raczej nie wcielamy w życie . ☹️
-
-
Jacek Zieliński - rozdział 2
[quote]#post1607799 Panajackowe „mamy swój pomysł na ten mecz” z przedmeczowych konferencji staje się przysłowiowe…[/quote]
Raczej memiczne
Mecz z Wartą to dramat, który niestety w dużym stopniu obciąża trenera. Maigaard grający od początku nic nie wniósł. Nie spieszył się do piłki. Wyglądał, jakby niezbyt miał ochotę o nią walczyć. Może w przyszłości będzie sensownie rozgrywał, ale na razie niezbyt pasuje. Makuch powinien był grać od początku. W całym meczu chyba nie było kilku udanych podań pod rząd. Zero rozgrywania. Warta doskakiwała i przejmowała. Pełno kiksów i nieudanych zagrań. Jaroszyński machał o piłkę, gdy stał na pozycji, ale oczywiście nie dostawał. Granie ciągle do tyłu. Mecz grany chyba tylko po to, żeby Madejski ćwiczył grę nogami. Warta raz porządnie skiksowała. Pośmialiśmy się na sektorze, po czym od razu padła bramka i tyle było śmiechu. Prawda jest taka, że Szulczek zjadł Zielińskiego. Niestety.
hehe,
a gdzie gość, który na czworakach jak piesek wracał do Polonii Wojciechowskiego będzie miał honor by odejść?
spuści nas ten nieudacznik i idol pasiastej braci 😥
[quote]#post1607771 Jeśli w tamtej rundzie nie wygraliśmy meczu przez dwa i pół miesiąca to trener nie jest bez winy i nie może się tłumaczyć tylko krótką ławką.
Niestety nikt nie wyciągnął z tego wniosków bo wszystko zaciemniło grudniowe zwycięstwo nad Legią 2-0.
[h2]W tym meczu z Wartą nawet laik postawiłby Zielińskiemu zarzut fatalnej zmiany w drugiej połowie w efekcie której nie było na boisku ani jednego defensywnego pomocnika bo za Atanasowa i Sokołowskiego wszedł Oshima (krasnoludek nie umiejący grać w defensywie ani ofensywie). Dopóki Atanasow i Sokołowski byli na boisku Warta nie stworzyła żadnego zagrożenia. [/h2]Przez Oshimę traciliśmy bramki w końcówkach meczów z Rakowem, Mielcem a poza tym niski Oshima przegrywał wszystkie górne piłki.
Idiotyczna zmiana a Zieliński dostał chyba zaćmienia umysłu!
Poza tym 17 latka Rózgę wprowadzić można było w meczu z Radomiakiem przy stanie 4-0, a nie w meczu walki o 6 punktów z Wartą. Zieliński też zupełnie nie nauczył drużyny stałych fragmentów gry, przygniatająca większość rzutów rożnych jest wykonywana bez pomysłu i nic nie przynosi drużynie.
Ten mecz niestety przegraliśmy przez Zielińskiego i jego bezrozumne zmiany i brak umiejętności czytania gry! [/quote]
Mam pytanie czy dałoby się to napisać większą czcionką? Bo czytam i czytam i cały czas tam widzę, że Oshima zmienił dwóch zawodników... Czyli już wiadomo dlaczego przegraliśmy - graliśmy w 10!!!
- Edytowany
Zielu jak dla mnie ma 2 mecze prawdy.. Tyle że na karuzeli za bardzo trenerów nie ma w naszym zasięgu..
Połowa klubów z ekstraklasy może zazdrości Cracovii wszystkiego oprócz wyników !
Wymień chociaż 1 rzecz której nam zazdrości połowa klubów
Oshima Panie trenerze out do końca sezonu. Upracie Pan na niego stawia jako zmiennikaz ale co on nam daje od chyba kilkunastu meczy nic, jedno wieleki nic.
Pan tego niewidzi?
Cyrkowiec
Te 6 bramek w meczu z Radomiakiem to była zasłona dymna, że jesteśmy w dobrej formie... szkoda.
Porównałem sobie dziś tego Koreańczyka z Puszczy z Oshimą. Puszcza co prawda przegrała ale ten mimo wszystko reprezentant Korei wszedł na 20 minut i oddał groźny strzał (bramkarz ŁKS-u cudem obronił), miał kilka niezłych "kiwek" i podań.
To jest niebo a ziemia bo nasz Oshima jak wszedł z Wartą to nie dość, że nic nie zrobił to jeszcze zaszkodził drużynie (mógł pokryć strzelca bramki dla Warty a stał bezczynnie z boku i na samym końcu meczu oddał tak beznadziejny strzał że lepiej nie wspominać).
Puszcza może ściągnąć wartościowego zawodnika a my sprowadzamy jakieś namiastki, podróbki.
Trzeba być chyba ślepym , by od co najmniej pażdziernika nie widzieć co i jak gra Oshima . To nie jest ten zawodnik co wcześniej . Albo jest kompletnie bez formy albo wobec kończacego sie kontraktu ...
A grac kto ma, oprócz niego jest jeszcze 3 DP plus młodzież .
- Edytowany
Zieliński powinien być zwolniony w trybie natychmiastowym.
Dróżdż pali Jana i udaje że wszystko jest w porządku.
Sympatyczny pan Jacek jest trenerem 28 miesięcy i serwuje nam taką chu jnię.
Niska obrona, za dużo się nie nabiegać, żeby się pociechy nie zmęczyły za bardzo..
Na jakiejś konferencji mówił, że co to jest za fetysz(czy obsesja nie pamiętam dokładnie)
Ze my się mamy za wszelką cenę utrzymywać przy piłce..
Murowanie i konterka😂
To nie jest trener tylko strażak, dzwonią do niego kluby jak są w totalnej dupie. i się pali.
i trzeba się bronić przed spadkiem.
Wtedy przychodzi Zieliński i gasi pożar, albo nie gasi. Jak w Gdyni. I spada z drużyną do I Ligi.
Potrzebujemy Budowniczego nie strażaka. Gościa który chce grać w piłkę.
Nie główkowanie jeden do drugiego kto wyżej i wybijanie piłki na pałe do przodu.
Mam dosyć dziadostwa w naszym Klubie.
I liczę że ta sytuacja szybko się zmieni.
Kolejna kwestia to trener przygotowania fizycznego, od karate i MMA.
Co w klubie ekstraklasowym robi gość który nigdy wcześniej nie przygotowywał do sezonu sportowców którzy uprawiają
sport drużynowy, nawet 3 lidze, nawet w okręgówce..
A co dopiero na najwyższym poziomie rozgrywkowym?
Gość przygotowywał do walk fighterów i nagle Ktoś(Tabisz) zatrudnił go w ekstraklasie, może sie nauczy, może wypali😂
I już tak został w klubie.
Nie jest tajemnicą że Rakoczy i inni nie są najlepiej przygotowani motorycznie kolejny już sezon.
Kallman trochę zaciera ten obraz, bo to jest koń wyścigowy.
Makuch jak biegnie to mam wrażenie że biegnie pod wiatr i dławi sie powietrzem.
Czas się obudzić, nim będzie za późno.
Panie trenerze dać odpocząć Rakoczem nic nie wnosi wręcz szkodzi - koledzy graja na niego a to same straty okazji do czegoś pozytywnego.
Jeżeli nie wygramy w Kielcach to najwyższy czas na pożenienie bo może być za późno.
Rakoczego chcesz pożenić? Z kim? On i ona (mam nadzieję) o tym wiedzą?
Niech Rakoczy odpocznie od podstawowej 11-tki i opaski kapitana.
[quote]#post1608097 Rakoczego chcesz pożenić? Z kim? On i ona (mam nadzieję) o tym wiedzą?[/quote]
Trenera
- Edytowany
Na miejscu prezesa Dróżdża już należałoby się rozglądać za jakimś poważnym kandydatem do zastąpienia trenera Zielińskiego.
Póki jeszcze nie jest za późno. Nie może to być kandydat w stylu Ulatowskiego ale ktoś kto ma naprawdę twardą rękę i dobrze zna realia polskiej ligi.
Mecz z Wartą przegraliśmy po kardynalnych błędach Zielińskiego, szczególnie jeśli chodzi o zmiany w składzie.
Jak można było dopuścić by zespół na 20 minut przed końcem nie miał na placu żadnego defensywnego pomocnika (Atanasow i Sokołowski zostali zmienieni) co skrzętnie wykorzystała Warta strzelając bramkę bo nikt nie zablokował strzelca w strefie boiska w której zwykle operuje DP. Miał tam być Oshima a go nie było. Trener Zieliński miał dostatecznie dużo przykładów z poprzednich meczów na zupełną bierność, bezproduktywność i błędy Oshimy w grze defensywnej (Raków, Stal itp.), a mimo to go wpuścił w decydującej fazie meczu.
Meczu o 6 punktów z Wartą nie wolno było przegrać. Nawet remis nie byłby tragicznym rezultatem bo przynajmniej nie dalibyśmy się wyprzedzić bezpośredniemu konkurentowi w walce o utrzymanie. Niestety trener Zieliński swoimi fatalnymi zmianami i złym czytaniem gry doprowadził do naprawdę kompromitującej, żeby nie powiedzieć skandalicznej porażki.
Trener Zieliński w ogóle nie potrafił w tym sezonie wygrać żadnego meczu o 6 punktów: z Ruchem zaledwie remis 4-4, z Mielcem kuriozalny remis 2-2 (mimo prowadzenia na 8 minut przed końcem 2-0), z Puszczą 1-1, z Wartą 0-1.
Poza tym rozwalił wcześniej dobrze funkcjonującą obronę Jugas- Ghitta by wprowadzić zupełnie nieprzygotowanego do sezonu Glika (kompromitujące porażki z jego udziałem z Pogonią 1-5, z Jagiellonią 2-4 na własnym boisku czy już bez niego ale z rozbitą obroną ze Śląskiem 0-1 grając w 11 na 9).
Niestety obecny Zieliński jest dużo słabszy od tego Zielińskiego z poprzedniej kadencji z lat 2015-17.
Obecny Zieliński jest archaiczny nie umie korzystać z 5 zmian (dawniej były to tylko 3 zmiany więc teraz więcej zależy od trenera i jego umiejętności przewidywania), nie potrafił nauczyć zespołu wykonywania stałych fragmentów gry (tylu bezproduktywnie wykonywanych rzutów rożnych dawno nie widzieliśmy), no i ta jego fatalna seria dwa i pól miesiąca bez wygranego meczu.
Oczywiście, że gdyby za Zielińskiego miał przyjść ktoś podobny do Ulatowskiego to już lepiej by został ten pierwszy.
Jednak już teraz z Zielińskim znaleźliśmy się na równi pochyłej i staczamy się, a trener wydaje się zupełnie stracił panowanie nad sytuacją.
Dlatego już teraz należy rozpocząć rozmowy z jakimś naprawdę poważnym kandydatem bo nie ma żadnych symptomów by za tej kadencji Zielińskiego mógł się wydarzyć jakiś przełom czyli by nagle drużyna zaczęła wygrywać mecze o 6 punktów, by nauczyła się SFG,
by trener Zieliński zaczął dokonywać wreszcie trafnych zmian, a pomocnicy zaczęli dobrze podawać do napastników tak by ci wreszcie strzelali bramki.
A teraz aż strach pomyśleć bo czeka nas kolejny wyniszczający mecz o 6 punktów z waleczną Koroną na wyjeździe...
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)