Kazan!! trener zły?? wyprowadził Cracovię do II ligi, teraz Pasy będąc beniaminkiem liczą się w walce o awans i tobie trener nie odpowiada??
-
-
Plaga kontuzji - pech czy błąd w przygotowaniach???
Kazan wiesz czasami lepiej milczec niz mówic bzdury ! ZAMILCZ !
Proponuje kazana na trenera ,a trapeza na asystenta.Ręce opadają jak czytam ich wypociny.Jednemu trener nie odpowiada bo odnosi ogromne sukcesy i drużyna tylko 7 pkt zdobyła w 3 meczach.Drugi równie mądry wini trenera za kontuzję(niby to wina przygotowań).Panowie czy nie widzicie że gra tu w 2 lidze w każdym meczu idzie na ,,noże''-każde zwycięstwo trzeba wydrzeć.Kontuzje wynikają z bezpardonowej walki i pecha.Całe szczęście że w Cracovii rządzi profesor Filipiak i Paweł Misior i nie mają szans zrealizowania głupie pomysły kazana i trapeza.Może im się wydawało że każdy mecz będziemy wygrywać po 3-0 i w cuglach awansujemy.Jak wam się gra nie podoba i ciągle narzekacie to nikt was nie zmusza do tego byście chodzili na mecze.
Niepokojące jest to, że nasi piłkarze grają słabo, są bez formy - tego nie da się ukryć. Te 7 punktów zdobyliśmy ze słabymi zespołami (wszystkie trzy to końcówka tabeli), dlatego nie można się zachwycać tymi 7 punktami. W poprzedniej rundzie w pierwszych meczach grali przyzwoicie, ale głupio tracili punkty (mieliśmy pecha). Forma jednak była i w końcu maszyna musiała zaskoczyć, stad później były prawie same zwycięstwa i na końcu 2 miejsce w tabeli. Teraz są kompletnie bez formy, a punkty zdobywamy tylko dlatego, że gramy ze słabeuszami. W meczach z drużynami z czołówki z taką grą nie ma czego szukać. Absolutnie nie zgadzam się z Kazanem, że trenera trzeba zmienić, bo jego rozlicza się za wyniki, które jak na razie są przyzwoite. Poza tym w tej chwili i tak to nic nie da jeśli zespół jest faktycznie źle przygotowany. Jedno jest pewne - trzeba trenerowi Stawowemu dać szansę... Jeśli jednak (odpukać!) nie będzie znacznej poprawy, a co za tym idzie wyników to wtedy należy pomyśleć o ewentualnych zmianach.
Kamil_ksc napisał(a):
> Przedwczesny alarm! Obawiam się, że tutaj Stawowy jest komuś
> przeszkodą .... Jakie błędy mógł popełnić Trener, gdy mu
> zawodnika podczas meczu skopano ? A odnośnie wątku jakoby w
> innych zespołach nie było kontuzji - to czysta fikcja !
> Zaczekajmy, bo łatwo takimi opiniami kogoś skrzywdzić. Chyba,
> ,że ktoś postawił sobie takie zadanie ? A to inna
> bajka...............
>
Zapewne chodzi Ci o mnie, zapewniam Cie, że nie jestem przeciwnikiem trenera Stawowego i doceniam jego warsztat, ale na pewno nie jest trenerem doskonałym i nie można wykluczyć jego błędów...
Słusznie prawisz..........
Zauważcie, że początek rundy przebiega na fatalnych boiskach, które zdecydowanie nie odpowiadają takiej drużynie jak Cracovia - grającej techniczną piłkę. Stan boisk preferuje drużyny grające defensywny futbol oparty na sile fizycznej i kontrze. Na dobrym boisku taką drużynę da się rozklepać - na błocie rządzi przypadek.
Po drugie: Cracovia nie gra w optymalnym składzie - z Ruchem brak było czterech podstawowych zawodników mających pewne miejsce w składzie /Węgrzyn, Wacek, Nowak, Giza/, w poprzednich też a i w następnych też na to się zanosi. Co by nie mówić o dublerach - to jednak są wyraźnie słabsi. Brak Nowaka jest bardzo widoczny, podobnie jak brak Wacka. Grający na jego pozycji Radwański nie ma prawej nogi co wyraźnie rzutuje na jego poczynania. Dudziński czy Makuch na lewej stronie też nie rzucają nikogo na kolana.
Stąd dziwię się narzekaniom czy daleko idącym wnioskom. To jest początek rundy - jest siedem punktów. O ile Polar faktycznie jest głównym kandydatem do spadku /bezpośredniego/, to zarówno Ruch jak i Stasiak zapewne się utrzymają. A granie z takimi drużynami jest zawsze trudne.
ar:
1) To że na blocie rządzi przypadek wiadomo od poczatkow gry w piłkę nożną. To, że na początku rundy wiosennej (i końcu jesiennej) w Polsce występują obfite opady zmieniającej źle odwadniane boiska w błoto - jest równiez rzeczą powszechnie znaną. I trener mający ambicję bycia dobrym powinien mieć [b]alternatywną do technicznego wjeżdżania do bramki [/b] taktykę na takie warunki.
2) Giza nie ma podstawowego moiejsca w składzie - Stawaowy juz kilka razy pokazał, że woli Przytułę
3) Kontuzje odnoszą zawodnicy słabo wyszkoleni technicznie (co w naszym przypadku w rachubę nie wchodzi) lub przemęczeni. Ze wszystkich sześciu kontuzji za przypadkową można uznać jedynie kontuzję Kazka, któremu jakiś stasiakoburak stanął na nodze
4) Jestem daleki od krytykowania trenera i zawodników za utratę 2 punktów. To się zdarza. Niemniej trzy fatalne mecze, w ktorych szczęśliwie zdobyliśmy 7 pkt, połączone z krańcową nieumiejętnością wykonywania stałych fragmentów gry (tym razem rogów było "zaledwie siedem", podczas gdy na Arce 15, a na ŁKS 18, co oznacza że w tamtych meczach mieliśmy przewagę większą), a przedewszystkim [b]nietrenowaniem tego elementu gry przez trenera, mimo, że jak sam przyznaje - widzi to[/b] - to już jest bardzo poważny powód do niepokoju, zwłaszcza przed meczem z dobrze grającym i [b]zdobywającym na takich samych boiskach dużo bramek[/b] (w większości ze stałych fragmentów gry) - Radomskiem - może budzić bardzo poważne powody do niepokoju, zwłaszcza, że nie zagra kolejny podstawowy zawodnik - Baran (Dudzio chyba tez nie), a forma Pawki po kontuzji (o ile ją wyleczy) stanowi dużą niewiadomą. Nie licz bowiem na cud, że boisko do soboty obeschnie w stopniu wystarczającym.
Radomsko nie jest bowiem "cudem techniki" i gra piłkę zbliżoną do Stasiaka z dobrze opanowanymi rogami i wolnymi. Mają ponadto lepszego niz Opoczno bramkarza. A mlodzi zagraniczniacy pozyskani w przerwie sa bardzo szybcy (skoro ponad 30-letni Srutwa był szybszy od naszych obrońców - to jest się czego obawiać)
Mis dla mnie wlasnie dobrze wyszkoleni technicznie zawodnicy łapia duzo kontuzji jak kogos osmieszysz lub holujesz pilke to Cie wytnie i tyle !! a co do formy Cracovi to jak gralismy o II lige na wiosne tez gralismy nie najlepiej skawinka korona !! cos jest w tych przygotowaniach ze dostaja nasi kopa po paru meczach ! dlatego uwazam ze nie wpadajmy w panike dopiero byly 3 mecze ludzie jeszcze cala runda przed nami i nie raz jeszcze stracimy gdzies punkty tak jak i nasi przeciwnicy !!
Nikt tu nie mówi o panice! Ale zwalanie na ciapciowate boiska i na to, że brakuje dublerów to oznacza, że powinniśmy grać w południowowłoskiej lidze benedyktynów. Tam nie ma problemu z błotem, a dublerów nie potrzeba, bo nie wynik jest ważny, lecz sam udział w rozgrywkach.
Było słabo: i powiem jedno jest nakupowane zawodników od cholery i trochę, a wychodziło dzisiaj, że najwięcej ze zmienników wiatru to robił małolat Szczoczarz.
Następna osoba której trener nie odpowiada . Narazie widac spadek formy ale nie jest źle , ternera mozna ocenic na koncu rundy a nie po 3 meczach .
Jest 4 nowych zawodników może potrzeba czasu żeby się chłopaki zgrały.
"najwięcej ze zmienników wiatru to robił małolat Szczoczarz."
który kolejny mecz rozpocznie a może i "rozegra" na ławce rezerwowych
poeiesz prawde to posta kasuja poetarzam jeszcze raz trzecia lige wygralismy nie dzieki trenerowi i zawodnikom a.....
kazan ! wstydź się!
Wiadomość zmieniona (28-03-04 10:45)
Marcin Dudziński:
- W poniedziałek do neurologa
Marcin Dudziński: - Najpierw wizyta u neurologa, potem trening...
W pierwszej połowie meczu z Ruchem Marcin Dudziński uczestniczył w bardzo groźnie wyglądającym starciu na boisku...
- Najpierw dostałem łokciem w głowę w walce o piłkę. Potem równocześnie z innym zawodnikiem zrobiłem wślizg i chyba niechcący kopnął mnie w głowę w to samo miejsce. Tak więc zostałem mocno uderzony w głowę dwa razy w to samo miejsce. W przerwie meczu bardzo źle się czułem, miałem nudności i wymioty. Lekarz i sanitariusze pogotowia zabrali mnie do szpitala gdzie miałem zrobiony rentgen. Lekarz stwierdził, że nie ma wstrząsu mózgu, ewentualnie mogło być lekkie wstrząśnienie, ale nie jest źle i mogę jechać do domu. Jednak przed rozpoczęciem treningów muszę jeszcze w poniedziałek zaliczyć wizytę u neurologa, aby wszystko było w 100% pewne.
Crac
--------------------------------------------------------------------------------
źródło.teraz. pasy.
Wiadomość zmieniona (28-03-04 10:53)
Jedna dobra wiadomość to to że Dudzio wraca bez wiekszych obrażeń niz przypuszczano .
Rozklepiemy Radomsko wiecej optymizmu,bedzie dobrze. NIKT NAM NIE ZROBI NIC....................
Ludzie, co z Was za czarno-widze?! Ja rozumiem, optymizm raczej umiarkowany, ale troche obiektywizmu! Myslicie, ze Pogon gra teraz rewelacyjna pilke? Przeciez oni tez wymeczyli sie z Tlokami! Belchatow jak na razie zdobyl w rundzie wiosennej o punkt mniej niz my. Lubin to nie jest druzyna na miare ekstraklasy i tylko kwestia czasu jest jak odpadna z walki o czolowke. Kluby z czolowki traca punkty raz po raz, bo nie moga wykorzystac techniki na grzaskich boiskach i narazie to "drwale" beda mieli handy cup. Narzekacie jakby nie wiem jaki kataklizm u nas sie pojawil, a co ma powiedziec Szczaka, ktora przegrala dwa bardzo wazne mecze z rzedu?! Teraz zeby bylo weselej jada do Szczecina i musza gryzc trawe, bo jesli i tam polegna to moga zapomniec o awansie.
I jeszcze co do dublerow: nie brakuje nam przesadnio dublerow, bo na kazdej pozycji mamy w zasadzie dwoch zawodnikow. Po to sie ciagle wzmacniamy, zeby nam nie byly straszne kontuzje. Uwazam, ze na tle innych zespolow stoimy w tym aspekcie calkiem niezle. Zobaczymy co bedzie jak sie zaczna kontruzje w Belchatowie, Radomsku i Lubinie.
A tak na marginesie, to dzieje sie to samo co w poprzedniej rundzie: "zmiencie trenera, zmiencie trenera...!". A za trzy miesiace znowu nie bedzie chetnych zeby sie pod tym podpisywac :>
Kto mowil zmienic trenera? Mowia to co zawsze. Braki w strzalach rogach i alternatywnej taktyce.
Doceniam warsztat szkoleniowy trenera Stawowego, ale coś mi się wydaje, że nie potrafi on przygotować odpowiednio drużyny do rozgrywek wiosennych i nad tym musi bardzo solidnie popracować. Podobnie było w poprzednim sezonie - jesienią drużyna grała rewelacyjnie, szybko z polotem, a na wiosnę była już cieniem tej jesiennej i teraz jest podobnie. Wtedy na trzecią ligą to starczyło, ale teraz nie ma żadnych wątpliwości, że to nie wystarczy. Świeżość i wszystkie inne atuty z jesieni odzyskała dopiero w maju - teraz będzie to juz za późno, bo to juz jest szczebel wyżej, a rywale w czołówce bardzo mocni. Pozostaje mieć nadzieje, że tym razem trener Stawowy nie popełnił tego błędu (do którego zresztą sam się przyznał i chwała mu za to), jednak forma naszych piłkarzy niestety na to nie wskazuje:((( Chciałbym się mylić, ale wydaje mi się, że w tym roku nie awansujemy (odpukać!!!). Nonstop słyszę o siedmiu punktach w 3 meczach. Trzeba jednak sobie jasno powiedzieć, że mecz ze Stasiakiem u siebie wygraliśmy w podonych okolicznościach jak oni z nami u siebie (nie podyktowany rzut karny za faul Bastera, czerwona kartka raczej była słuszna). Ktoś też napisał, że byliśmy zdecydowanie lepsi - ano bylismy, ale dopiero od momentu kiedy graliśmy z przewagą jednego zawodnika. Póki siły były wyrównane lepszy był Stasiak. Dlatego denerwujące są dla mnie argumenty, że mamy 7 punktów i nie ma co narzekać. Jedno jest pewne - jeżeli nie nastąpi ZNACZNA POPRAWA to w końcu zaczniemy na poważnie punkty gubić, bo te dotychczasowe ze słabeuszami zdobyliśmy BARDZO SZCZĘŚLIWIE, a taka gra nie wystarczy nawet na drużynę środka tabeli. W tej chwili pozostaje wierzyć, że nastąpi jednak znaczna poprawa, ale musi ona nastąpić juz teraz bo mecz z jednym z głównych kandydatów do awansu (Radomsko) tuż, tuż...
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)